Historia w Aspektach Różnych: 15 lutego 1979 r. – wybuch w warszawskiej Rotundzie

38 lat temu, 15 lutego 1979 r., doszło do jednej z najbardziej tajemniczych katastrof PRL – wybuchu w warszawskiej Rotundzie PKO.


Budynek Rotundy po wybuchu, pod prześcieradłem ciała dwóch ofiar. Na licencji Wikimedia Commons.


Maciej Orzeszko
 

Do eksplozji doszło na dwadzieścia minut przed końcem pierwszej zmiany, gdy w banku znajdowało się około 170 pracowników i ok. 300 klientów. W momencie wybuchu cały gmach uniósł się nagle, niczym – jak relacjonowali świadkowie zdarzenia – „bańka mydlana”, po czym „pękł” – z przeszklonych ścian na ulice runęły tafle szkła, wewnątrz zaś do podziemi archiwum zapadły się wszystkie kondygnacje budynku. Uszkodzone zostały także sąsiednie wieżowce Centrum.
 


Akcja ratownicza we wnętrzu budynku. Domena publiczna


Gmach Rotundy został zniszczony w siedemdziesięciu procentach. W katastrofie – według oficjalnych danych – zginęło 49 osób, a 135 zostało rannych – oficjalne dane mówią o 77 hospitalizowanych. Ostatnią ranną wydobyto z ruin trzy godziny po tragedii. Grupa dwóch tysięcy robotników przeszukiwała ruiny jeszcze tydzień po katastrofie.
 

Prowadzone w kolejnych miesiącach śledztwo wskazało jako przyczynę tragedii wybuch gazu ziemnego. Problem polega jednak na tym, że w Rotundzie nie było i nie ma żadnej instalacji gazowej.
 


Zniszczone wnętrze Rotundy PKO. Domena publiczna.

 

Według oficjalnej wersji, robotnik podczas remontu instalacji gazowej przebiegającej w odległości kilku metrów od budynku zbyt mocno dokręcił kryzę zaworu gazowego. W wyniku skurczu termicznego, wywołanego niską temperaturą (zima 1979 r. była uważana za „zimę stulecia”, przez kilka tygodni panowała temperatura poniżej -20 st.), zbyt mocnego dokręcenia kryzy oraz ruchów podłoża (wywołanych komunikacją nadziemną i podziemną linią średnicową PKP, oddaloną od miejsca katastrofy o 8 m) doszło do pęknięcia kopuły zaworu i powstania 77-centymetrowej szczeliny. Pokrywa śniegu uniemożliwiła wydostanie się gazu ziemnego na powierzchnię, a niska temperatura spowodowała wykroplenie się substancji zapachowej, ostrzegającej o ulatniającym się gazie. W wyniku zbiegu okoliczności pozbawiony znacznika zapachowego gaz miał przedostać się do równolegle ułożonej, 12-otworowej obudowy przewodów instalacji telekomunikacyjnej a stamtąd do wnętrza budynku. Wybuch miał zostać zainicjowany przez zwarcie instalacji elektrycznej.
 


Rotunda PKO została szybko odbudowana po wybuchu, gmach oddano do użytku jeszcze w październiku 1979 r. Na zdjęciu: Rotunda, widok współczesny. Domena publiczna.

 

Ujawnione po 1989 r. dokumenty prokuratury wskazują na karygodne zaniedbania służb miejskich (niedbałość i niewłaściwe obchodzenie się z instalacją gazową) oraz władz banku, które zignorowały napływające od kilku tygodni przed katastrofą skargi pracowników o awarii klimatyzacji i wentylacji w Rotundzie, oraz o panującym w niej zaduchu i smrodzie, a także na zbieg okoliczności, który doprowadził do tragedii.
 

W 1999 r. ekipa telewizyjna dotarła do domniemanego sprawcy tragedii – emerytowanego robotnika, który mógł być odpowiedzialny za zbyt mocne dokręcenie zaworu gazu. Człowiek ten nigdy nie poniósł żadnej odpowiedzialności.
 


W 2010 r. powstał pomysł wyburzenia Rotundy PKO, będącej de facto budynkiem z połowy lat 70-tych z drobnymi zmianami, i wybudowania w jej miejsce nowego budynku o konstrukcji szklanej, tzw. Nowej Rotundy. Projekt jak dotąd nie doczekał się realizacji. 

 

Oficjalne przyczyny tragedii zostały przyjęte sceptycznie przez opinię publiczną i wielu historyków, ponieważ wersja ta opierała się na trudnym do uwierzenia splocie okoliczności. Istnieją podejrzenia, że w istocie w Rotundzie doszło do wybuchu bomby, a podana oficjalnie liczba ofiar jest zaniżona.

 

Tragedię sprzed 38 lat obecnie upamiętnia tablica z północnej strony budynku. Istnieją plany postawienia nowego pomnika.

 



 

POLECANE
Furtka do mordowania w Polsce nienarodzonych została otwarta. ETPCz wydał precedensowy wyrok z ostatniej chwili
Furtka do mordowania w Polsce nienarodzonych została otwarta. ETPCz wydał precedensowy wyrok

aborcji, uznał naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, mówiącego o prawie do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Trybunał wydał orzeczenie w tej sprawie w czwartek.

Hołownia podpisał rezygnację ze stanowiska marszałka Sejmu z ostatniej chwili
Hołownia podpisał rezygnację ze stanowiska marszałka Sejmu

W czwartek 13 listopada 2025 r. Szymon Hołownia oficjalnie podpisał rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. – Podpisałem zgodną z umową koalicyjną rezygnację – powiedział.

Przerażenie, bo polska prawica jest młoda, piękna i wykształcona. Jak Niemcy relacjonowali Marsz Niepodległości? z ostatniej chwili
"Przerażenie, bo polska prawica jest młoda, piękna i wykształcona". Jak Niemcy relacjonowali Marsz Niepodległości?

"Jak niemiecko-francuski program telewizyjny ARTE relacjonował Marsz Niepodległości. Przerażenie bo polska prawica jest młoda, piękna i wykształcona" – pisze dziennikarka i publicystka Aleksandra Fedorska, współpracująca z portalem tysol.pl i publikuje nagranie.

Powstanie Dolnośląska Grupa Zbrojeniowa z ostatniej chwili
Powstanie Dolnośląska Grupa Zbrojeniowa

Powołanie Dolnośląskiej Grupy Zbrojeniowej, zrzeszającej firmy chcące inwestować w przemysł obronny, zapowiedział w czwartek we Wrocławiu wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Gospodarka przegrała z ideologią. PE przyjął nowe cele klimatyczne z ostatniej chwili
"Gospodarka przegrała z ideologią". PE przyjął nowe cele klimatyczne

Parlament Europejski chce osiągnąć cel redukcji emisji o 90% do 2040 r. w porównaniu z poziomami z 1990 r., aby do 2050 r. UE była „neutralna dla klimatu”.

Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Burmistrz Limanowej wydała decyzję środowiskową dla obwodnicy miasta w ciągu drogi krajowej nr 28. Wybrano wariant 1A o długości 5,6 km, co otwiera drogę do przetargu na projekt i budowę jeszcze w tym roku.

PE przyjął mandat do negocjacji w sprawie opóźnienia wejścia w życie podatku ETS2 z ostatniej chwili
PE przyjął mandat do negocjacji w sprawie opóźnienia wejścia w życie podatku ETS2

Parlament Europejski przyjął w czwartek mandat do negocjacji w sprawie opóźnienia wejścia w życie systemu handlu emisjami ETS2. Zgodnie z przyjętym przez PE mandatem UE ma również zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 r., w porównaniu z poziomami z 1990 r.

Prezydent ostro o Żurku: Zaczął zjadać swój ogon z ostatniej chwili
Prezydent ostro o Żurku: Zaczął zjadać swój ogon

Prezydent Karol Nawrocki powiedział w czwartek, że odmowa przez niego 46 nominacji sędziowskich nie wymaga formalnego uzasadnienia. Zdaniem prezydenta uzasadnieniem jest to, że sędziowie powinni zajmować się wydawaniem orzeczeń i wyroków, a nie "zamienianiem sal sądowych w salę sejmową".

Andrzej Gwiazda o Komunistycznej Partii Polski: Stajemy na granicy, kiedy wolność słowa już jest szkodliwa tylko u nas
Andrzej Gwiazda o Komunistycznej Partii Polski: Stajemy na granicy, kiedy wolność słowa już jest szkodliwa

– Mam naprawdę bardzo duże zaufanie do decyzji Nawrockiego – powiedział portalowi Tysol.pl Andrzej Gwiazda, działacz opozycyjny z okresu PRL i legenda Solidarności.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy jak i Niemiec.

REKLAMA

Historia w Aspektach Różnych: 15 lutego 1979 r. – wybuch w warszawskiej Rotundzie

38 lat temu, 15 lutego 1979 r., doszło do jednej z najbardziej tajemniczych katastrof PRL – wybuchu w warszawskiej Rotundzie PKO.


Budynek Rotundy po wybuchu, pod prześcieradłem ciała dwóch ofiar. Na licencji Wikimedia Commons.


Maciej Orzeszko
 

Do eksplozji doszło na dwadzieścia minut przed końcem pierwszej zmiany, gdy w banku znajdowało się około 170 pracowników i ok. 300 klientów. W momencie wybuchu cały gmach uniósł się nagle, niczym – jak relacjonowali świadkowie zdarzenia – „bańka mydlana”, po czym „pękł” – z przeszklonych ścian na ulice runęły tafle szkła, wewnątrz zaś do podziemi archiwum zapadły się wszystkie kondygnacje budynku. Uszkodzone zostały także sąsiednie wieżowce Centrum.
 


Akcja ratownicza we wnętrzu budynku. Domena publiczna


Gmach Rotundy został zniszczony w siedemdziesięciu procentach. W katastrofie – według oficjalnych danych – zginęło 49 osób, a 135 zostało rannych – oficjalne dane mówią o 77 hospitalizowanych. Ostatnią ranną wydobyto z ruin trzy godziny po tragedii. Grupa dwóch tysięcy robotników przeszukiwała ruiny jeszcze tydzień po katastrofie.
 

Prowadzone w kolejnych miesiącach śledztwo wskazało jako przyczynę tragedii wybuch gazu ziemnego. Problem polega jednak na tym, że w Rotundzie nie było i nie ma żadnej instalacji gazowej.
 


Zniszczone wnętrze Rotundy PKO. Domena publiczna.

 

Według oficjalnej wersji, robotnik podczas remontu instalacji gazowej przebiegającej w odległości kilku metrów od budynku zbyt mocno dokręcił kryzę zaworu gazowego. W wyniku skurczu termicznego, wywołanego niską temperaturą (zima 1979 r. była uważana za „zimę stulecia”, przez kilka tygodni panowała temperatura poniżej -20 st.), zbyt mocnego dokręcenia kryzy oraz ruchów podłoża (wywołanych komunikacją nadziemną i podziemną linią średnicową PKP, oddaloną od miejsca katastrofy o 8 m) doszło do pęknięcia kopuły zaworu i powstania 77-centymetrowej szczeliny. Pokrywa śniegu uniemożliwiła wydostanie się gazu ziemnego na powierzchnię, a niska temperatura spowodowała wykroplenie się substancji zapachowej, ostrzegającej o ulatniającym się gazie. W wyniku zbiegu okoliczności pozbawiony znacznika zapachowego gaz miał przedostać się do równolegle ułożonej, 12-otworowej obudowy przewodów instalacji telekomunikacyjnej a stamtąd do wnętrza budynku. Wybuch miał zostać zainicjowany przez zwarcie instalacji elektrycznej.
 


Rotunda PKO została szybko odbudowana po wybuchu, gmach oddano do użytku jeszcze w październiku 1979 r. Na zdjęciu: Rotunda, widok współczesny. Domena publiczna.

 

Ujawnione po 1989 r. dokumenty prokuratury wskazują na karygodne zaniedbania służb miejskich (niedbałość i niewłaściwe obchodzenie się z instalacją gazową) oraz władz banku, które zignorowały napływające od kilku tygodni przed katastrofą skargi pracowników o awarii klimatyzacji i wentylacji w Rotundzie, oraz o panującym w niej zaduchu i smrodzie, a także na zbieg okoliczności, który doprowadził do tragedii.
 

W 1999 r. ekipa telewizyjna dotarła do domniemanego sprawcy tragedii – emerytowanego robotnika, który mógł być odpowiedzialny za zbyt mocne dokręcenie zaworu gazu. Człowiek ten nigdy nie poniósł żadnej odpowiedzialności.
 


W 2010 r. powstał pomysł wyburzenia Rotundy PKO, będącej de facto budynkiem z połowy lat 70-tych z drobnymi zmianami, i wybudowania w jej miejsce nowego budynku o konstrukcji szklanej, tzw. Nowej Rotundy. Projekt jak dotąd nie doczekał się realizacji. 

 

Oficjalne przyczyny tragedii zostały przyjęte sceptycznie przez opinię publiczną i wielu historyków, ponieważ wersja ta opierała się na trudnym do uwierzenia splocie okoliczności. Istnieją podejrzenia, że w istocie w Rotundzie doszło do wybuchu bomby, a podana oficjalnie liczba ofiar jest zaniżona.

 

Tragedię sprzed 38 lat obecnie upamiętnia tablica z północnej strony budynku. Istnieją plany postawienia nowego pomnika.

 




 

Polecane
Emerytury
Stażowe