Naukowcy wreszcie wiedzą, co podgrzewa koronę słoneczną

Zwykle im dalej od źródła ciepła, np. płomienia świecy czy piecyka, tym chłodniej. Inaczej jest na Słońcu. Korona słoneczna jest znacznie gorętsza niż warstwy położone bliżej słonecznego jądra. Naukowcy długo zastanawiali się, dlaczego tak się dzieje. Teraz udało im się wykazać, że koronę słoneczną mogą podgrzewać tzw. fale Alfvéna.
 Naukowcy wreszcie wiedzą, co podgrzewa koronę słoneczną
/ pixabay
Atmosfera słoneczna dzieli się na trzy warstwy: fotosferę będącą najbliżej Słońca, środkową chromosferę i najbardziej odległą koronę słoneczną. Temperatura plazmy w koronie słonecznej wynosi aż 2-3 miliony Kelwinów (K). Tymczasem leżąca 2 tys. km niżej fotosfera jest "zimna" – jej temperatura wynosi zaledwie 5,8 tys. K.

"Gorąca korona słoneczna jest sprzeczna z naszą intuicją, która podpowiada nam, że temperatura powinna się zmniejszać wraz z odległością od źródła ciepła. Przecież im dalej od świeczki czy piecyka, tym temperatura maleje. Na Słońcu jest inaczej" - mówi PAP astrofizyk prof. Krzysztof Murawski z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Temperatura wprawdzie spada wraz z odległością od jego gorącego jądra (15 mln K) aż do wysokości 100 km powyżej fotosfery, osiągając tam jedynie 4,3 tys. K, jednak wyżej temperatura zaczyna niespodziewanie rosnąć; początkowo wzrost jest powolny w chromosferze, ale już u jej szczytu, w tzw. obszarze przejściowym, temperatura wzrasta gwałtownie aż do temperatur milionowych.

Mechanizm tego procesu pozostawał dotychczas nieznany. Problem z wyjaśnieniem anomalii temperaturowej w atmosferze Słońca polegał na tym, że plazma zanurzona jest w skomplikowanym polu magnetycznym. Przez okres kilkudziesięciu lat wiele ośrodków naukowych próbowało rozwikłać ten problem, dostarczając często wyszukanych scenariuszy opisujących proces ogrzewania korony słonecznej.

Zagadnieniem tym zajął się też międzynarodowy zespół składający się z naukowców z pięciu krajów, kierowany przez prof. Abishka Srivastawę z Indii. Wykorzystując dane obserwacyjne z tzw. Szwedzkiego Teleskopu znajdującego się w La Palma na Wyspach Kanaryjskich, naukowcy zaobserwowali na Słońcu tzw. fale Alfvéna.

"Fale te są znane już od 1942 roku. Szwedzki uczony Hannes Alfvén otrzymał za ich badania Nagrodę Nobla. Dotąd sądziliśmy, że są one również na Słońcu, ale nie mogliśmy ich zauważyć. Po raz pierwszy zaobserwował je właśnie zespół z Irlandii Północnej, obserwując struktury o rozmiarach 100-200 km. Struktury te przypominają włókna, czy witki wikliny sterczące prostopadle do powierzchni Słońca. Wykonują one oscylacje, czyli wahania, których efektem są właśnie fale Alfvéna" - opisuje prof. Murawski, który wchodził w skład zespołu badawczego.

Jego zespół w ramach projektu wykonał zaawansowane symulacje numeryczne i wykazał, że fale Alfvéna mogą ogrzewać koronę słoneczną i generować wiatr słoneczny. "Za pomocą symulacji numerycznych pokazaliśmy, że fale te są w stanie dostarczyć energię koronie słonecznej. Krótko mówiąc, fale te mają wystarczająco dużą energię, aby ogrzać koronę słoneczną. Gdyby nie dostawała ona energii z wewnątrz, to szybko by się wychłodziła" - tłumaczy prof. Murawski.

“Nasze odkrycie dostarcza rewolucyjnego rozwiązania znanej od dawna zagadki ogrzewania korony słonecznej i wprowadza przełom w zrozumieniu procesów generacji energii i jej transportu z zimnych do gorących obszarów atmosfery Słońca. Fale Alfvéna partycypują również w wielu innych zjawiskach. Wśród nich wymienić można dżety wyrzucane z czarnych dziur" - tłumaczy prof. Murawski.

Teraz naukowcy w UMCS będą prowadzili kolejne badania. Chcą sprawdzić, jak to się dzieje, że energia fal Alfvéna jest zamieniana na energię termiczną ogrzewającą koronę słoneczną.

Raport o wykryciu fal Alfvéna na Słońcu opublikowano w prestiżowym czasopiśmie "Nature". W skład międzynarodowego zespołu oprócz Polaków: prof. Krzysztofa Murawskiego i mgr inż. Dariusza Wójcika z UMCS, weszli badacze z Irlandii Płn., Wielkiej Brytanii, Indii i Włoch.

PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Rząd zakaże fajerwerków? Znamienne słowa minister z ostatniej chwili
Rząd zakaże fajerwerków? Znamienne słowa minister

– W Sejmie są dwa projekty ustaw, które dają podstawę do zakazania fajerwerków – powiedziała we wtorek na antenie RMF FM minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.

Do Chin nadal bez wiz przynajmniej do końca 2026 roku z ostatniej chwili
Do Chin nadal bez wiz przynajmniej do końca 2026 roku

Departament konsularny ministerstwa spraw zagranicznych Chin zdecydował o przedłużeniu programu jednostronnego ruchu bezwizowego dla obywateli 45 państw, w tym Polski, do 31 grudnia 2026 r. – poinformowały we wtorek państwowe media. Pierwotnie polityka bezwizowa miała obowiązywać do końca 2025 r.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS upraszcza orzecznictwo: decyzje lekarskie bez wizyty, na podstawie dokumentacji. Szybsze rozstrzygnięcia, mniej kolejek i koszty w dół. Wyjątki tylko przy brakach w dokumentacji.

Niemcy nie mają kontroli nad migrantami. Przestępcy pozostają bezkarni z ostatniej chwili
Niemcy nie mają kontroli nad migrantami. Przestępcy pozostają bezkarni

„Problem przestępczości migrantów w Niemczech wymknął się spod kontroli” – pisze portal European Conservative, wskazując jednocześnie na bezkarność dokonujących przestępstw migrantów.

Matysiak: Nie zmieniam klubu, zostaję w Partii Razem z ostatniej chwili
Matysiak: Nie zmieniam klubu, zostaję w Partii Razem

– Nie zmieniam klubu, zostaję w Partii Razem. Nie rozumiem, dlaczego miałabym opuszczać jej szeregi – powiedziała w poniedziałek na antenie RMF FM poseł Paulina Matysiak, odpowiadając w ten sposób koledze z partii Maciejowi Koniecznemu.

RPP obniży stopy procentowe? Ekspert nie ma złudzeń z ostatniej chwili
RPP obniży stopy procentowe? Ekspert nie ma złudzeń

– Wszystko wskazuje, że Rada Polityki Pieniężnej na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu obniży stopy procentowe o 25 pkt bazowych – stwierdził ekonomista ING Banku Śląskiego Adam Antoniak. Jego zdaniem w przyszłym roku można się spodziewać kolejnych cięć.

CIA: Rosja i Chiny dokonywały potajemnych prób jądrowych z ostatniej chwili
CIA: Rosja i Chiny dokonywały potajemnych prób jądrowych

Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej John Ratcliffe powiedział w poniedziałek, że prezydent Donald Trump miał rację, mówiąc o prowadzeniu przez Rosję i Chiny potajemnych eksplozji jądrowych. Jego głos poparł też szef senackiej komisji ds. wywiadu Tom Cotton.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

We wtorek – 4 listopada 2025 r. – rozpocznie się remont ul. Hadyny – poinformował Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach.

Niemcy zawracają migrantów. Podano liczbę z ostatniej chwili
Niemcy zawracają migrantów. Podano liczbę

Bundespolizei od 8 maja do 31 października 2025 r. odmówiła wjazdu lub zawróciła ponad 18 tys. osób. Łącznie odnotowano 25,3 tys. nielegalnych przekroczeń.

Nowa twarz w M jak miłość Wiadomości
Nowa twarz w "M jak miłość"

W „M jak miłość” już wkrótce pojawi się nowa postać, która może sporo namieszać. W 1887. odcinku widzowie poznają Klaudię, graną przez Magdalenę Dwurzyńską - młodą aktorkę, która w serialu zadebiutuje w wyjątkowo zaskakujących okolicznościach.

REKLAMA

Naukowcy wreszcie wiedzą, co podgrzewa koronę słoneczną

Zwykle im dalej od źródła ciepła, np. płomienia świecy czy piecyka, tym chłodniej. Inaczej jest na Słońcu. Korona słoneczna jest znacznie gorętsza niż warstwy położone bliżej słonecznego jądra. Naukowcy długo zastanawiali się, dlaczego tak się dzieje. Teraz udało im się wykazać, że koronę słoneczną mogą podgrzewać tzw. fale Alfvéna.
 Naukowcy wreszcie wiedzą, co podgrzewa koronę słoneczną
/ pixabay
Atmosfera słoneczna dzieli się na trzy warstwy: fotosferę będącą najbliżej Słońca, środkową chromosferę i najbardziej odległą koronę słoneczną. Temperatura plazmy w koronie słonecznej wynosi aż 2-3 miliony Kelwinów (K). Tymczasem leżąca 2 tys. km niżej fotosfera jest "zimna" – jej temperatura wynosi zaledwie 5,8 tys. K.

"Gorąca korona słoneczna jest sprzeczna z naszą intuicją, która podpowiada nam, że temperatura powinna się zmniejszać wraz z odległością od źródła ciepła. Przecież im dalej od świeczki czy piecyka, tym temperatura maleje. Na Słońcu jest inaczej" - mówi PAP astrofizyk prof. Krzysztof Murawski z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Temperatura wprawdzie spada wraz z odległością od jego gorącego jądra (15 mln K) aż do wysokości 100 km powyżej fotosfery, osiągając tam jedynie 4,3 tys. K, jednak wyżej temperatura zaczyna niespodziewanie rosnąć; początkowo wzrost jest powolny w chromosferze, ale już u jej szczytu, w tzw. obszarze przejściowym, temperatura wzrasta gwałtownie aż do temperatur milionowych.

Mechanizm tego procesu pozostawał dotychczas nieznany. Problem z wyjaśnieniem anomalii temperaturowej w atmosferze Słońca polegał na tym, że plazma zanurzona jest w skomplikowanym polu magnetycznym. Przez okres kilkudziesięciu lat wiele ośrodków naukowych próbowało rozwikłać ten problem, dostarczając często wyszukanych scenariuszy opisujących proces ogrzewania korony słonecznej.

Zagadnieniem tym zajął się też międzynarodowy zespół składający się z naukowców z pięciu krajów, kierowany przez prof. Abishka Srivastawę z Indii. Wykorzystując dane obserwacyjne z tzw. Szwedzkiego Teleskopu znajdującego się w La Palma na Wyspach Kanaryjskich, naukowcy zaobserwowali na Słońcu tzw. fale Alfvéna.

"Fale te są znane już od 1942 roku. Szwedzki uczony Hannes Alfvén otrzymał za ich badania Nagrodę Nobla. Dotąd sądziliśmy, że są one również na Słońcu, ale nie mogliśmy ich zauważyć. Po raz pierwszy zaobserwował je właśnie zespół z Irlandii Północnej, obserwując struktury o rozmiarach 100-200 km. Struktury te przypominają włókna, czy witki wikliny sterczące prostopadle do powierzchni Słońca. Wykonują one oscylacje, czyli wahania, których efektem są właśnie fale Alfvéna" - opisuje prof. Murawski, który wchodził w skład zespołu badawczego.

Jego zespół w ramach projektu wykonał zaawansowane symulacje numeryczne i wykazał, że fale Alfvéna mogą ogrzewać koronę słoneczną i generować wiatr słoneczny. "Za pomocą symulacji numerycznych pokazaliśmy, że fale te są w stanie dostarczyć energię koronie słonecznej. Krótko mówiąc, fale te mają wystarczająco dużą energię, aby ogrzać koronę słoneczną. Gdyby nie dostawała ona energii z wewnątrz, to szybko by się wychłodziła" - tłumaczy prof. Murawski.

“Nasze odkrycie dostarcza rewolucyjnego rozwiązania znanej od dawna zagadki ogrzewania korony słonecznej i wprowadza przełom w zrozumieniu procesów generacji energii i jej transportu z zimnych do gorących obszarów atmosfery Słońca. Fale Alfvéna partycypują również w wielu innych zjawiskach. Wśród nich wymienić można dżety wyrzucane z czarnych dziur" - tłumaczy prof. Murawski.

Teraz naukowcy w UMCS będą prowadzili kolejne badania. Chcą sprawdzić, jak to się dzieje, że energia fal Alfvéna jest zamieniana na energię termiczną ogrzewającą koronę słoneczną.

Raport o wykryciu fal Alfvéna na Słońcu opublikowano w prestiżowym czasopiśmie "Nature". W skład międzynarodowego zespołu oprócz Polaków: prof. Krzysztofa Murawskiego i mgr inż. Dariusza Wójcika z UMCS, weszli badacze z Irlandii Płn., Wielkiej Brytanii, Indii i Włoch.

PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe