Zbigniew Kuźmiuk: Determinacja w sprawie obrony Grupy Azoty przed wrogim przejęciem, przynosi rezultaty

Jak poinformowały media, rosyjska spółka Acron umieściła w raporcie rocznym prawie 20% akcji polskiej Grupy Azoty w „inwestycjach dostępnych do sprzedaży”, podczas gdy jeszcze w ubiegłym roku były one klasyfikowane, jako „inwestycja wyceniana metodą praw własności”.
By grupaazoty.com - grupaazoty.com, Zbigniew Kuźmiuk: Determinacja w sprawie obrony Grupy Azoty przed wrogim przejęciem, przynosi rezultaty
By grupaazoty.com - grupaazoty.com, / CC BY 3.0, Wikimedia Commons

Oznacza to, że Rosjanie wywiesili białą flagę i nie będą się już starali nabywać kolejnych akcji Grupy Azoty, aby powiększyć swoje udziały w firmie powyżej 20% kapitału akcyjnego i w konsekwencji wprowadzić swojego przedstawiciela do rady nadzorczej, a tym samym uzyskać wgląd w strategiczne dokumenty.

Rosjanie już wiedzą, że skoro nie zdążyli tego wszystkiego uzyskać podczas rządów PO-PSL, to tym bardziej nie uda im się zrealizować pomysłu, na który w latach 2012-2013 wydali ponad 1 mld zł, teraz podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości.

2. Przypomnijmy tylko, że cała sprawa z próbą przejęcia wtedy jeszcze Zakładów Azotowych w Tarnowie zaczęła się w lipcu 2012 roku.

Ówczesny premier Donald Tusk i minister skarbu Mikołaj Budzanowski stawali wtedy wręcz na głowie, aby nie dopuścić do tego przejęcia przez rosyjską firmę Acron, pakietu większościowego Azotów w Tarnowie.

Jak donosiły wówczas media, determinacja rządu Tuska była wywołana opracowaniami ABW, które czarno na białym dowodziły, że zainteresowanie Rosjan zakładami w Tarnowie, stanowi zagrożenie dla interesów ekonomicznych naszego kraju, głównie z powodu wielkości zapotrzebowania na gaz przez tę firmę, a także jak twierdzi się nieoficjalnie ze względu na posiadanie przez Azoty technologii produkcji grafenu.

W sytuacji, kiedy Rosjanie ogłosili na giełdzie w Warszawie wezwanie do sprzedaży akcji Azotów i na 3 dni przed jego zakończeniem, podnieśli zaproponowaną przez siebie cenę do 45 zł za akcję (a więc sporo wyżej niż ówczesna wycena tych walorów na giełdzie), do kontrakcji ruszył resort skarbu.

3. Mikołaj Budzanowski mówił wtedy publicznie o próbie wrogiego przejęcia Azotów przez Rosjan, prowadził poufne rozmowy z niektórymi PTE – właścicielami OFE, aby nie odpowiadały na to wezwanie, wreszcie ogłosił zamiar połączenia Zakładów Azotowych w Tarnowie z Zakładami Azotowymi w Puławach i tym samym zablokował możliwość zdobycia przez Acron większościowych udziałów w spółce.

Ostatecznie za duże pieniądze Rosjanie wykupili wtedy tylko 12% akcji „Tarnowa” i rząd wówczas otrąbił odparcie wrogiego przejęcia.

W maju i czerwcu 2013 roku Rosjanie dokonali kolejnych zakupów akcji i ogłosili, że posiadają już 20% akcji Grupy Azoty i w związku z tym mają prawo do delegowania swego przedstawiciela do rady nadzorczej.

4. Wtedy niezależne media (między Innymi Gazeta Polska Codziennie) przypomniały o zaangażowaniu byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i szefa doradców premiera Tuska Jana Krzysztofa Bieleckiego, a także niektórych wiceministrów w resorcie skarbu w lobbowanie na rzecz rosyjskiej firmy.

Ponoć miało być tak, że Rosjanie zanim przystąpili do skupu akcji, wtedy jeszcze tarnowskich Azotów próbowali dotrzeć do ludzi mających dobre kontakty z premierem Tuskiem i zorientować się czy będą mile widzianym inwestorem.

A skoro później zaczęli intensywnie skupować akcje Azotów to ten sygnał musiał być pozytywny.

Zrobił się jednak skandal i rząd zaczął rozpaczliwie bronić Azotów, najpierw powołał Grupę Azoty (włączając do niej większość zakładów produkujących nawozy), a później zmienił statut spółki, zapisując w nim, że tylko skarb państwa może wykonywać prawa z akcji powyżej 20%.

Później jeszcze, bo w roku 2015 została przyjęta ustawa o kontroli niektórych inwestycji, która ma chronić strategiczne polskie spółki przed wrogimi przejęciami, ale niestety w sprawie tarnowskich Azotów „mleko rozlało” w latach 2012-2013 kiedy to prominentni politycy Platformy i lewicy deklarowali Wiaczesławowi Kantorowi właścicielowi Acronu, że będzie mile widziany, jako strategiczny inwestor w tej firmie.

5. Pod naporem opinii publicznej i w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi w 2015 roku ówczesne władze odżegnały się od tego poparcia, ale Acron wprost i przez podstawione firmy wykupił ponad 20% akcji wówczas już Grupy Azoty.

Nie mógł już jednak ani wprowadzić swojego przedstawiciela do rady nadzorczej firmy, nie osiąga także dochodów z dywidendy, bo Grupa Azoty nadzorowana teraz przez ministerstwo rozwoju realizuje ambitny program inwestycyjny i wypłacane dywidendy akcjonariuszom nie będą wysokie.

Akcje Grupy Azoty posiadane przez Rosjan są, więc do nabycia, ale w tej sprawie Skarb Państwa powinien spokojnie czekać, ma pełną kontrolę nad firmą, tym razem to Polakom nie powinno się spieszyć.

Zbigniew Kuźmiuk

 

POLECANE
Polska z kontraktem na satelity. Kosiniak-Kamysz: Uzyskamy niezależność z ostatniej chwili
Polska z kontraktem na satelity. Kosiniak-Kamysz: Uzyskamy niezależność

Agencja Uzbrojenia podpisała w środę umowę na dostawę dla Wojska Polskiego systemu 3 satelitów rozpoznawczych na kwotę 860 mln zł. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że dzięki Satelitarnemu Systemowi Obserwacji Ziemi Polska uzyskuje niezależność w zakresie obrazowania satelitarnego.

Nie udało się. Smutny komunikat warszawskiego zoo z ostatniej chwili
"Nie udało się". Smutny komunikat warszawskiego zoo

Warszawskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro. Ostatnio opublikowało bardzo smutną wiadomość.

Nie miała prawa. Jest decyzja TSUE ws. Ursuli von der Leyen pilne
"Nie miała prawa". Jest decyzja TSUE ws. Ursuli von der Leyen

TSUE zdecydował ws. decyzji KE o utajnieniu wiadomości SMS, w których Ursula von der Leyen wymieniała z prezesem Pfizera ws. kontraktu na szczepionki.

Benzyna po 11 złotych. UE szykuje potężne uderzenie w kieszenie Polaków z ostatniej chwili
Benzyna po 11 złotych. UE szykuje potężne uderzenie w kieszenie Polaków

Gigantyczny wzrost cen paliw, ogrzewania i gazu. Nowy system handlu uprawnieniami do emisji CO2 ETS-2 już w drodze – regulacje mają zacząć obowiązywać od 2027 roku i potężnie uderzą w kieszenie Polaków.

Co ta oszołomka gadała. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Co ta oszołomka gadała". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Niepokojące informacje z granicy.  Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Najnowszy sondaż. Nawrocki goni Trzaskowskiego polityka
Najnowszy sondaż. Nawrocki goni Trzaskowskiego

W I turze wyborów oddanie głosu na kandydata KO Rafała Trzaskowskiego deklaruje 32,3 proc. ankietowanych, a na popieranego przez PiS Karola Nawrockiego 25,2 proc. – wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Na podium uplasował się również Sławomir Mentzen z 11,2 proc. głosów.

Rafał Trzaskowski miał ujawnić dane pana Jerzego. Jest reakcja prezesa UODO z ostatniej chwili
Rafał Trzaskowski miał ujawnić dane pana Jerzego. Jest reakcja prezesa UODO

Prezes UODO zajmie się sprawą ewentualnego ujawnienia przez kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego danych osobowych pana Jerzego.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

W Polsce nadal chłodna aura, która będzie oddziaływała na ludzi depresyjnie. Na słońce nie ma dziś co liczyć, za to przydadzą się parasole. IMGW wydał ostrzeżenia przed burzami.

Ursula von der Leyen pokaże wiadomości od szefa Pfizera? Wraca sprawa afery Pfizergate Wiadomości
Ursula von der Leyen pokaże wiadomości od szefa Pfizera? Wraca sprawa afery "Pfizergate"

TSUE zdecyduje, czy Komisja Europejska miała prawo utajnić SMS-y Ursuli von der Leyen z szefem Pfizera w sprawie kontraktu na szczepionki.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Determinacja w sprawie obrony Grupy Azoty przed wrogim przejęciem, przynosi rezultaty

Jak poinformowały media, rosyjska spółka Acron umieściła w raporcie rocznym prawie 20% akcji polskiej Grupy Azoty w „inwestycjach dostępnych do sprzedaży”, podczas gdy jeszcze w ubiegłym roku były one klasyfikowane, jako „inwestycja wyceniana metodą praw własności”.
By grupaazoty.com - grupaazoty.com, Zbigniew Kuźmiuk: Determinacja w sprawie obrony Grupy Azoty przed wrogim przejęciem, przynosi rezultaty
By grupaazoty.com - grupaazoty.com, / CC BY 3.0, Wikimedia Commons

Oznacza to, że Rosjanie wywiesili białą flagę i nie będą się już starali nabywać kolejnych akcji Grupy Azoty, aby powiększyć swoje udziały w firmie powyżej 20% kapitału akcyjnego i w konsekwencji wprowadzić swojego przedstawiciela do rady nadzorczej, a tym samym uzyskać wgląd w strategiczne dokumenty.

Rosjanie już wiedzą, że skoro nie zdążyli tego wszystkiego uzyskać podczas rządów PO-PSL, to tym bardziej nie uda im się zrealizować pomysłu, na który w latach 2012-2013 wydali ponad 1 mld zł, teraz podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości.

2. Przypomnijmy tylko, że cała sprawa z próbą przejęcia wtedy jeszcze Zakładów Azotowych w Tarnowie zaczęła się w lipcu 2012 roku.

Ówczesny premier Donald Tusk i minister skarbu Mikołaj Budzanowski stawali wtedy wręcz na głowie, aby nie dopuścić do tego przejęcia przez rosyjską firmę Acron, pakietu większościowego Azotów w Tarnowie.

Jak donosiły wówczas media, determinacja rządu Tuska była wywołana opracowaniami ABW, które czarno na białym dowodziły, że zainteresowanie Rosjan zakładami w Tarnowie, stanowi zagrożenie dla interesów ekonomicznych naszego kraju, głównie z powodu wielkości zapotrzebowania na gaz przez tę firmę, a także jak twierdzi się nieoficjalnie ze względu na posiadanie przez Azoty technologii produkcji grafenu.

W sytuacji, kiedy Rosjanie ogłosili na giełdzie w Warszawie wezwanie do sprzedaży akcji Azotów i na 3 dni przed jego zakończeniem, podnieśli zaproponowaną przez siebie cenę do 45 zł za akcję (a więc sporo wyżej niż ówczesna wycena tych walorów na giełdzie), do kontrakcji ruszył resort skarbu.

3. Mikołaj Budzanowski mówił wtedy publicznie o próbie wrogiego przejęcia Azotów przez Rosjan, prowadził poufne rozmowy z niektórymi PTE – właścicielami OFE, aby nie odpowiadały na to wezwanie, wreszcie ogłosił zamiar połączenia Zakładów Azotowych w Tarnowie z Zakładami Azotowymi w Puławach i tym samym zablokował możliwość zdobycia przez Acron większościowych udziałów w spółce.

Ostatecznie za duże pieniądze Rosjanie wykupili wtedy tylko 12% akcji „Tarnowa” i rząd wówczas otrąbił odparcie wrogiego przejęcia.

W maju i czerwcu 2013 roku Rosjanie dokonali kolejnych zakupów akcji i ogłosili, że posiadają już 20% akcji Grupy Azoty i w związku z tym mają prawo do delegowania swego przedstawiciela do rady nadzorczej.

4. Wtedy niezależne media (między Innymi Gazeta Polska Codziennie) przypomniały o zaangażowaniu byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i szefa doradców premiera Tuska Jana Krzysztofa Bieleckiego, a także niektórych wiceministrów w resorcie skarbu w lobbowanie na rzecz rosyjskiej firmy.

Ponoć miało być tak, że Rosjanie zanim przystąpili do skupu akcji, wtedy jeszcze tarnowskich Azotów próbowali dotrzeć do ludzi mających dobre kontakty z premierem Tuskiem i zorientować się czy będą mile widzianym inwestorem.

A skoro później zaczęli intensywnie skupować akcje Azotów to ten sygnał musiał być pozytywny.

Zrobił się jednak skandal i rząd zaczął rozpaczliwie bronić Azotów, najpierw powołał Grupę Azoty (włączając do niej większość zakładów produkujących nawozy), a później zmienił statut spółki, zapisując w nim, że tylko skarb państwa może wykonywać prawa z akcji powyżej 20%.

Później jeszcze, bo w roku 2015 została przyjęta ustawa o kontroli niektórych inwestycji, która ma chronić strategiczne polskie spółki przed wrogimi przejęciami, ale niestety w sprawie tarnowskich Azotów „mleko rozlało” w latach 2012-2013 kiedy to prominentni politycy Platformy i lewicy deklarowali Wiaczesławowi Kantorowi właścicielowi Acronu, że będzie mile widziany, jako strategiczny inwestor w tej firmie.

5. Pod naporem opinii publicznej i w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi w 2015 roku ówczesne władze odżegnały się od tego poparcia, ale Acron wprost i przez podstawione firmy wykupił ponad 20% akcji wówczas już Grupy Azoty.

Nie mógł już jednak ani wprowadzić swojego przedstawiciela do rady nadzorczej firmy, nie osiąga także dochodów z dywidendy, bo Grupa Azoty nadzorowana teraz przez ministerstwo rozwoju realizuje ambitny program inwestycyjny i wypłacane dywidendy akcjonariuszom nie będą wysokie.

Akcje Grupy Azoty posiadane przez Rosjan są, więc do nabycia, ale w tej sprawie Skarb Państwa powinien spokojnie czekać, ma pełną kontrolę nad firmą, tym razem to Polakom nie powinno się spieszyć.

Zbigniew Kuźmiuk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe