GrzechG: Autobusy zatankowane, z tym sondażem zdobędziemy Warszawę

Maj to ostatni miesiąc przed wakacjami na siłowanie się z reżimem. A ponieważ władza jakaś się taka zrobiła ostatnio kłótliwa, podgryzają się od środka, nadają na siebie nawzajem, więc moment wydaje się właściwy, tylko pytanie do czego?
 GrzechG: Autobusy zatankowane, z tym sondażem zdobędziemy Warszawę
/ logo marsz wolnosci grafika modyfikowana
Sieć się już grzeje, niemal dosłownie, Platforma kupuje paliwo do autokarów i wzywa wpisami swoich najwybitniejszych postaci na 6 maja do Warszawy. Jak tu ruszyć ludzi, skoro pogoda w żadnej postaci nie jest sprzymierzeńcem, bo jak będzie słonecznie, to grill, a jak będzie lało, to wyjdzie z tego KOD. Tak źle nie będzie, bo wszyscy zakasali rękawy, innymi słowy, wojna informacyjna z PiS przybrała na sile, rozmach jest duży - od obelg (podnosimy emocje elit) po niezliczone sondaże o wszystkim. Gdyby tak jeszcze przeoczono konferencję 700 esbeków i dawnych oficerów WSI w Sejmie, byłby dodatkowy impuls, może by nie chcieli wyjść z Kolumnowej na przykład? Wydaje się jednak, że hucpa SLD z troską o skrzywdzonych utrwalaczy władzy ludowej, miała dodać jedynie energii, niezbędnej do wywołania odpowiedniej zadymy - jeśli nie w trakcie - to po 6 maja, bo przecież wszyscy to wiedzą dobrze, że maj to ostatni miesiąc przed wakacjami na siłowanie się z reżimem. A ponieważ władza jakaś się taka zrobiła ostatnio kłótliwa, podgryzają się od środka, nadają na siebie nawzajem, więc moment wydaje się właściwy, tylko pytanie do czego?


Dziś mamy kolejny szalejący sondaż, tym razem Kantar Millward Brown, w którym PO ma 31% (!), a PiS tylko 29%. Historyczny moment - twierdzi europoseł Dariusz Rosati w swoim wpisie na FB, czekamy na następne historyczne stwierdzenia i komentarze o przełomie, choć sondaży, tak w ogóle, to nie wolno nikomu zbyt mocno lekceważyć. Ciekawostka z ostatnimi badaniami jest jednak taka, że dzisiejszy sondaż dla "Faktów" TVN, realizowała pracownia należąca do Kantar Group, do której należy również Kantar Public (dawniej TNS Polska). 6 dni temu (!) w jej sondażu PiS dostał 38% poparcia, a PO jedynie 19%! Tak oto, dwie pracownie, z tej samej międzynarodowej grupy badawczej, publikują w odstępie tygodnia wyniki sondaży jakby z dwóch różnych światów. To co publikuje dziś Kantar MB oznacza, że poparcie dla PO wzrosło w ciągu kilku dni o 12%, a dla PiS spadło o 9%. Prawdziwa wajcha w sondażach, szok dla reżimu. Dodać wypada, że Kantar Public prowadził swoje badanie metodą wywiadów bezpośrednich, a Kantar MB telefonicznie, ale to i tak nie tłumaczy tak olbrzymich skoków i spadków w obrębie jednej, uznanej na rynku światowym firmy. Będą się więc cieszyć dziś wieczorem wyborcy Platformy, a nawet i SLD, bo Czarzasty przeskoczył Petru w najnowszym sondażu.

Trwa generalnie agitka, podkręcanie nastrojów do walki, bo materia ludzka opozycji jest trudna i niechętna do łażenia po ulicach. Trzeba zmobilizować aktyw. To nie jest jakiś wielki problem, by osiągnąć sukces. Wystarczy 10 tysięcy fanów z samej Warszawy i 30 tysięcy zwiezione z Polski, ca. po 2 tysiące z każdego regionu. Da się zrobić, a poza tym można później podać, że było około 100 tysięcy, co w pomiarze niemieckim, według FAZ czy "Die Zeit", oznacza już 200 tysięcy manifestujących, albo 1 Lis czyli milion czerskich. Czy to w jakiś sposób uspokoi i zdyscyplinuje ministrów rządu Prawa i Sprawiedliwości, w ogóle zaprowadzi porządek w komunikacji PiS-u z wyborcami - bo panuje tu po prostu burdel - nie wiadomo, choć premier Beata Szydło wykonuje pewne działania. Ale nie wiadomo również, czym ma niby skutkować to uliczne rozdzieranie szat, skoro w wymiarze międzynarodowym to nie jest dobry czas na zawracanie głowy jakimś reżimem w Polsce, którego nie ma, o czym Zachód wie doskonale, tylko wspiera po prostu swoich kelnerów w Polsce, bo a nuż się uda. Moskwa robi to od zawsze. Demokracja ma się dobrze,  gospodarka jest stabilna (bez tych zbędnych zachwytów), żyjemy w spokojnym i bezpiecznym kraju, tylko nie ma rewolty, a rewolta to jest to, co najbardziej lubią na Czerskiej i Wiertniczej. Będzie więc tak dymić do 6 maja, potem mamy protest rodziców (10 maja), no i kongres zbuntowanych prawników 20 maja. Niech PiS sobie z tym w końcu poradzi i uruchomi polityczny walec, bo na razie to są jakieś jaja z tym rozliczaniem afer PO. Oczywiście, może walnąć w końcu Korea Północna, a potem walną w nią i komuniści zdmuchną z debaty publicznej rozterki i stresy Krystyny Jandy.  

 

POLECANE
Uwaga na oszustów! Ministerstwo Finansów wydało pilny komunikat z ostatniej chwili
Uwaga na oszustów! Ministerstwo Finansów wydało pilny komunikat

Uwaga na fałszywe e-maile podszywające się pod Krajową Administrację Skarbową. Do wiadomości dołączany jest plik html. Jego otwarcie grozi utratą danych i pieniędzy z konta! – informuje

Tragiczny bilans dwóch dni długiego weekendu. 26 ofiar z ostatniej chwili
Tragiczny bilans dwóch dni długiego weekendu. 26 ofiar

Piątek przyniósł 21, a sobota kolejnych pięć ofiar śmiertelnych wypadków na drogach – wynika z danych opublikowanych przez Komendę Główną Policji.

Wszyscy jesteśmy niemieckimi agentami gorące
Wszyscy jesteśmy niemieckimi agentami

Jesteśmy niemieckimi agentami – i nie potrzebujemy żadnych tajnych werbunków, by nimi zostać. Wystarczy spojrzeć na własne portfele i codzienne wybory. To one, krok po kroku, przekazują miliardy złotych niemieckiemu kapitałowi i budują przewagę Berlina nad Warszawą.

Politico: Europa wyśle do Waszyngtonu z Zełenskim ważnych polityków by zapobiec awanturze z ostatniej chwili
Politico: Europa wyśle do Waszyngtonu z Zełenskim ważnych polityków by zapobiec awanturze

Europa wysyła do Waszyngtonu ważnych polityków wraz z prezydentem Ukrainy – informuje serwis "Politico" w niedzielnej publikacji. Najpewniej będą to prezydent Finlandii Aleksander Stubb i szef NATO Mark Rutte.

Ważny komunikat dla mieszkańców i turystów w Gdańsku z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców i turystów w Gdańsku

To ostatnia okazja, by odwiedzić Jarmark św. Dominika w Gdańsku. Po trzech tygodniach pełnych zakupów, koncertów i wydarzeń kulturalnych nadszedł dzień finału. Niedziela, 17 sierpnia, obfituje w atrakcje, które zamkną tegoroczną edycję.

Zełenski: Rosja odrzuca zawieszenie broni. To komplikuje sytuację z ostatniej chwili
Zełenski: Rosja odrzuca zawieszenie broni. To komplikuje sytuację

Odrzucanie przez Rosję apeli o zawieszenie broni „komplikuje sytuację” i pokazuje, że doprowadzenie do trwałego pokoju może wymagać znacznego wysiłku – ocenił w nocy z soboty na niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na platformie X.

Media opublikowały treść listu Melanii Trump do Putina ws. ochrony dzieci z ostatniej chwili
Media opublikowały treść listu Melanii Trump do Putina ws. ochrony dzieci

Stacja Fox News opublikowała w sobotę pełną treść listu pierwszej damy USA Melanii Trump do przywódcy Rosji Władimira Putina, w którym wzywa do ochrony dzieci. Według mediów list miał przekazać Putinowi osobiście prezydent Donald Trump podczas spotkania na Alasce.

Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data z ostatniej chwili
Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data

Donald Trump chce zorganizować trójstronny szczyt z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim już w najbliższy piątek 22 sierpnia – informuje serwis Axios.

Spotkanie Tuska z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami z ostatniej chwili
"Spotkanie Tuska z "zaprzyjaźnionymi dziennikarzami"

Dziennikarz Telewizji Republika Marcin Dobski twierdzi, że odbyło się "spotkanie D. Tuska i kierownictwa rządu z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami".

Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino z ostatniej chwili
Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino

15 sierpnia pod Monte Cassino nie pojawił się żaden przedstawiciel polskich instytucji – relacjonuje Tomasz Łysiak w serwisie niezalezna.pl.

REKLAMA

GrzechG: Autobusy zatankowane, z tym sondażem zdobędziemy Warszawę

Maj to ostatni miesiąc przed wakacjami na siłowanie się z reżimem. A ponieważ władza jakaś się taka zrobiła ostatnio kłótliwa, podgryzają się od środka, nadają na siebie nawzajem, więc moment wydaje się właściwy, tylko pytanie do czego?
 GrzechG: Autobusy zatankowane, z tym sondażem zdobędziemy Warszawę
/ logo marsz wolnosci grafika modyfikowana
Sieć się już grzeje, niemal dosłownie, Platforma kupuje paliwo do autokarów i wzywa wpisami swoich najwybitniejszych postaci na 6 maja do Warszawy. Jak tu ruszyć ludzi, skoro pogoda w żadnej postaci nie jest sprzymierzeńcem, bo jak będzie słonecznie, to grill, a jak będzie lało, to wyjdzie z tego KOD. Tak źle nie będzie, bo wszyscy zakasali rękawy, innymi słowy, wojna informacyjna z PiS przybrała na sile, rozmach jest duży - od obelg (podnosimy emocje elit) po niezliczone sondaże o wszystkim. Gdyby tak jeszcze przeoczono konferencję 700 esbeków i dawnych oficerów WSI w Sejmie, byłby dodatkowy impuls, może by nie chcieli wyjść z Kolumnowej na przykład? Wydaje się jednak, że hucpa SLD z troską o skrzywdzonych utrwalaczy władzy ludowej, miała dodać jedynie energii, niezbędnej do wywołania odpowiedniej zadymy - jeśli nie w trakcie - to po 6 maja, bo przecież wszyscy to wiedzą dobrze, że maj to ostatni miesiąc przed wakacjami na siłowanie się z reżimem. A ponieważ władza jakaś się taka zrobiła ostatnio kłótliwa, podgryzają się od środka, nadają na siebie nawzajem, więc moment wydaje się właściwy, tylko pytanie do czego?


Dziś mamy kolejny szalejący sondaż, tym razem Kantar Millward Brown, w którym PO ma 31% (!), a PiS tylko 29%. Historyczny moment - twierdzi europoseł Dariusz Rosati w swoim wpisie na FB, czekamy na następne historyczne stwierdzenia i komentarze o przełomie, choć sondaży, tak w ogóle, to nie wolno nikomu zbyt mocno lekceważyć. Ciekawostka z ostatnimi badaniami jest jednak taka, że dzisiejszy sondaż dla "Faktów" TVN, realizowała pracownia należąca do Kantar Group, do której należy również Kantar Public (dawniej TNS Polska). 6 dni temu (!) w jej sondażu PiS dostał 38% poparcia, a PO jedynie 19%! Tak oto, dwie pracownie, z tej samej międzynarodowej grupy badawczej, publikują w odstępie tygodnia wyniki sondaży jakby z dwóch różnych światów. To co publikuje dziś Kantar MB oznacza, że poparcie dla PO wzrosło w ciągu kilku dni o 12%, a dla PiS spadło o 9%. Prawdziwa wajcha w sondażach, szok dla reżimu. Dodać wypada, że Kantar Public prowadził swoje badanie metodą wywiadów bezpośrednich, a Kantar MB telefonicznie, ale to i tak nie tłumaczy tak olbrzymich skoków i spadków w obrębie jednej, uznanej na rynku światowym firmy. Będą się więc cieszyć dziś wieczorem wyborcy Platformy, a nawet i SLD, bo Czarzasty przeskoczył Petru w najnowszym sondażu.

Trwa generalnie agitka, podkręcanie nastrojów do walki, bo materia ludzka opozycji jest trudna i niechętna do łażenia po ulicach. Trzeba zmobilizować aktyw. To nie jest jakiś wielki problem, by osiągnąć sukces. Wystarczy 10 tysięcy fanów z samej Warszawy i 30 tysięcy zwiezione z Polski, ca. po 2 tysiące z każdego regionu. Da się zrobić, a poza tym można później podać, że było około 100 tysięcy, co w pomiarze niemieckim, według FAZ czy "Die Zeit", oznacza już 200 tysięcy manifestujących, albo 1 Lis czyli milion czerskich. Czy to w jakiś sposób uspokoi i zdyscyplinuje ministrów rządu Prawa i Sprawiedliwości, w ogóle zaprowadzi porządek w komunikacji PiS-u z wyborcami - bo panuje tu po prostu burdel - nie wiadomo, choć premier Beata Szydło wykonuje pewne działania. Ale nie wiadomo również, czym ma niby skutkować to uliczne rozdzieranie szat, skoro w wymiarze międzynarodowym to nie jest dobry czas na zawracanie głowy jakimś reżimem w Polsce, którego nie ma, o czym Zachód wie doskonale, tylko wspiera po prostu swoich kelnerów w Polsce, bo a nuż się uda. Moskwa robi to od zawsze. Demokracja ma się dobrze,  gospodarka jest stabilna (bez tych zbędnych zachwytów), żyjemy w spokojnym i bezpiecznym kraju, tylko nie ma rewolty, a rewolta to jest to, co najbardziej lubią na Czerskiej i Wiertniczej. Będzie więc tak dymić do 6 maja, potem mamy protest rodziców (10 maja), no i kongres zbuntowanych prawników 20 maja. Niech PiS sobie z tym w końcu poradzi i uruchomi polityczny walec, bo na razie to są jakieś jaja z tym rozliczaniem afer PO. Oczywiście, może walnąć w końcu Korea Północna, a potem walną w nią i komuniści zdmuchną z debaty publicznej rozterki i stresy Krystyny Jandy.  


 

Polecane
Emerytury
Stażowe