Abp Ryś szedł na Jasną Górę w intencji diecezjan: "Niosę marzenie..."
Zapytany o drogę, hierarcha odpowiedział:
"Dobrze się szło. Ja pomyślałem, że dzisiaj idę specjalnie z taką intencją wszystkich wrześniowych naszych wydarzeń ewangelizacyjnych. No i tak sobie pomyślałem, że Pan Jezus daje możliwości, żeby troszkę nie tylko się pomodlić, ale także natrudzić na okoliczność tego września"
- powiedział łódzki ordynariusz.
Przypomnijmy, że we wrześniu w Łodzi będą miały miejsce m.in. VI Ogólnopolski Kongres Nowej Ewangelizacji pt. "Miasto - rewitalizacja", który prowadzony będzie przez Wspólnoty Jerozolimskie oraz dużą impreza halowa dla młodzieży Arena Młodych. Przed pandemią wydarzenie to gromadziło wiele tysięcy młodych osób.
"Niosę marzenie - mówił o swojej intencji niesionej do Maryi - Żebyśmy skorzystali z tego czasu, kiedy się niebo rozdziera nad nami i posyła ducha, a my go możemy przyjąć i to jest teraz (...) myślę, że wrzesień jest czasem pod wieloma względami wyjątkowym, że pewnie przebiegnie jeszcze spokojnie, że będziemy mieli szansę, której nie mieliśmy przez półtora roku, żeby się zebrać, ucieszyć sobą, doświadczyć obecności Jezusa też w dużej wspólnocie, posłuchać razem Ewangelii, zobaczyć się. Trzeba czytać ten czas, nie wolno go przegapić. Ja mam takie marzenie, by go wszyscy przeczytali, by to był taki moment otwarcia się na Pana Boga"
- wyznał.
Arcybiskup powiedział także, że ludzie mają prawo się jeszcze bać większych zgromadzeń, np. pielgrzymkowego, ale ci, którzy są obecnie obdarowywani spotkaniem z Bogiem mogą się nim dzielić w innymi, a "wtedy Kościół będzie rósł".
Na pytanie, czym jest dla niego pielgrzymka, odpowiedział:
"Spotkaniem z ludźmi. Cieszę się tym, że podchodzą różne osoby, rozmawiamy (...) czasami ludzie podchodzą i mówią tylko tyle, że to dla nich ważne, że arcybiskup idzie z nimi. Wtedy mówię: "dziękuję". Byłoby mi dziwnie, gdybym był dzisiaj gdzie indziej"
- stwierdził.
Dziś 96. PPŁ doszła na Jasną Górę.