CIERPIENIA BAYERNU, TĘSKNOTA ZA „LEWYM”, CHWAŁA LECHA

CIERPIENIA BAYERNU, TĘSKNOTA ZA „LEWYM”, CHWAŁA LECHA

Robert Lewandowski tego nie powie, bo mu nie wypada, ale ja to powiem w imieniu wielu polskich kibiców, którzy pamiętają ,jak Bayern Monachium i niemieckie media poniewierały „Lewym”, gdy nasz rodak chciał odejść do Barcelony. Wtedy była germańska (w tym bawarska) „huzia na Józia”. Dziś tęsknią za „Lewym” i wspominają stare dobre czasy, gdy Polak zdobywał seryjnie tytuł króla strzelców i też seryjnie wpychał Bawarczyków na szczyt Bundesligi. W ostatni weekend Bawarczycy przegrali kolejny mecz (na 9 ostatnich więcej mieli porażek i remisów niż wygranych!) i stracili pozycję lidera. W Monachium, gdzie ludzie pozdrawiają się(wiem cos o tym), choćby w transporcie publicznym słowami „Grüss Gott” („Szczęść Boże”) zaraz zaczną bić dzwony kościelne na trwogę. Trawestując Sienkiewicza: „Larum grają, panie Rummenigge”. O tytuł „majstra” w Niemczech rywalizują głównie dwa dawne kluby naszej reprezentacyjnej „9”: ten ostatni i ten przedostatni, czyli Borussia Dortmund. Klub z Zagłębia Ruhry, w którym przez kilkadziesiąt lat grały dziesiątki Polaków, bo przecież ten najludniejszy land Niemiec był terenem tradycyjnej emigracji zarobkowej z Polski (nie mówiąc już o piłkarskiej)– ma punkt przewagi nad monachijczykami, a do końca jest tylko pięć kolejek. Widmo detronizacji zagląda w oczy „cesarza” Franza Josefa (Beckenbauera oczywiście). W Lidze Mistrzów Bayern może też tylko wspominać triumf z udziałem oczywiście Polaka - teraz wydaje się to być jak: „Sen srebrny Salomei” (Słowacki się kłania).

 

Tylko wspomnę, że daleko od Bawarii, a bardzo blisko polskiej granicy- w Stralsundzie, w dawnej NRD, w ten weekend usłyszeliśmy polski hymn. „Mazurek Dąbrowskiego” na niemieckiej ziemi smakuje szczególnie, tak jak zwycięstwa nad Rosjanami w piłce, siatkówce (tu było ich najwięcej), koszykówce czy hokeju (było jedno:6:4 w 1976 roku…). Nasz hymn narodowy odegrać musiano w Stralsundzie, bo polscy żużlowcy zdobyli drużynowe mistrzostwo Europy. Cieszę się, że Polacy wygrali już drugi raz pod rząd (DME rozgrywane są dopiero od 2022 roku), a tym większy dla mnie zaszczyt, że byłem Patronem Honorowym tychże mistrzostw Europy, podobnie jak w zeszłym roku.

 

Z ziemi niemieckiej do polskiej. A tu chwała Lechowi Poznań, choć za to, co dokonał na ziemi włoskiej. Zagrał z Florentiną nie tylko o honor, ale o punkty dla Polski w rankingu UEFA . Na jego podstawie oblicza się liczbę klubów z danego kraju w rozgrywkach europejskich pucharów oraz ich rozstawienie. Polska nie ma szans na 5 klubów ani w najbliższym ani w kolejnym sezonie, ale dzięki świetnej grze „Kolejorza” jest duża szansa na rozstawienie polskich drużyn, a także na rozpoczęcie przez nie udziału w europucharach od późniejszych rund - a to ma wielkie znaczenie. Tyle że opromieniony chwałą w Europie Lech musi w kraju toczyć ciężki bój z Pogonią Szczecin o brązowy medal „Ekstraklasy”...

 

*tekst ukazał się w „Polska Times” (24.04.2023)


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa tylko u nas
Tadeusz Płużański: Kibicom Maccabi Hajfa

15 sierpnia 1940 r. do Auschwitz przybył pierwszy transport ludności z Warszawy. To głównie więźniowie Pawiaka oraz Polacy schwytani podczas ulicznych łapanek. Razem około 1600 osób. W nocy z 21 na 22 września 1940 r., w drugim transporcie z Warszawy, Niemcy przywieźli do obozu Auschwitz kolejnych więźniów.

Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców z ostatniej chwili
Trump i Putin przy jednym stole. Trwa spotkanie przywódców

Na terenie bazy wojskowej Elmendorf-Richardson na Alasce rozpoczęło się spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem oraz ich najbliższych doradców.

Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy Wiadomości
Spotkanie Trump-Putin. Prezydenci ruszyli na rozmowy

Prezydent USA Donald Trump i przywódca Rosji Władimir Putin przywitali się na płycie lotniska bazy Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Samolot Putina wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Samolot Putina wylądował na Alasce

Rosyjski samolot rządowy z Władimirem Putinem na pokładzie wylądował w piątek w bazie Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce. To pierwsza wizyta rosyjskiego prezydenta na amerykańskiej ziemi od 10 lat.

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.

Trump i Putin spotkają się w większym gronie Wiadomości
Trump i Putin spotkają się w większym gronie

Zamiast planowanej na początku szczytu na Alasce rozmowy Donalda Trumpa i Władimira Putina w cztery oczy w pierwszym spotkaniu przywódców udział wezmą również sekretarz stanu Marco Rubio i specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Nie jest jasne, kto będzie w składzie rosyjskiej delegacji.

Air Force One Trumpa wylądował na Alasce z ostatniej chwili
Air Force One Trumpa wylądował na Alasce

Prezydent USA Donald Trump przybył na pokładzie Air Force One do bazy wojskowej Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce.

Znana dziennikarka wyszła ze szpitala gorące
Znana dziennikarka wyszła ze szpitala

- Miejsce dzikuski jest w lesie. Pa, pa szpitalu, oczywiście: tfu, tfu, żeby nie zapeszać. Mówiłam, że ciężko jest się mnie pozbyć. Dzięki, że dodawaliście mi otuchy - napisała Agnieszka Burzyńska w mediach społecznościowych.

Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach Wiadomości
Zmiany w „M jak miłość” po wakacjach

Serial „M jak miłość” od lat cieszy się ogromną popularnością na TVP2. Już od 25 lat przyciąga przed ekrany kolejne pokolenia widzów, którzy śledzą losy rodziny Mostowiaków i ich bliskich. Po wakacyjnej przerwie fani zastanawiają się, kiedy znów zobaczą swoje ulubione postacie.

Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka tylko u nas
Ks. Janusz Chyła: Dogmat o Wniebowstąpieniu proroczym znakiem dla czasów kwestionowania godności człowieka

Prawda o wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny została przez Kościół dogmatycznie potwierdzona dopiero przez papieża Piusa XII w 1950 roku.

REKLAMA

CIERPIENIA BAYERNU, TĘSKNOTA ZA „LEWYM”, CHWAŁA LECHA

CIERPIENIA BAYERNU, TĘSKNOTA ZA „LEWYM”, CHWAŁA LECHA

Robert Lewandowski tego nie powie, bo mu nie wypada, ale ja to powiem w imieniu wielu polskich kibiców, którzy pamiętają ,jak Bayern Monachium i niemieckie media poniewierały „Lewym”, gdy nasz rodak chciał odejść do Barcelony. Wtedy była germańska (w tym bawarska) „huzia na Józia”. Dziś tęsknią za „Lewym” i wspominają stare dobre czasy, gdy Polak zdobywał seryjnie tytuł króla strzelców i też seryjnie wpychał Bawarczyków na szczyt Bundesligi. W ostatni weekend Bawarczycy przegrali kolejny mecz (na 9 ostatnich więcej mieli porażek i remisów niż wygranych!) i stracili pozycję lidera. W Monachium, gdzie ludzie pozdrawiają się(wiem cos o tym), choćby w transporcie publicznym słowami „Grüss Gott” („Szczęść Boże”) zaraz zaczną bić dzwony kościelne na trwogę. Trawestując Sienkiewicza: „Larum grają, panie Rummenigge”. O tytuł „majstra” w Niemczech rywalizują głównie dwa dawne kluby naszej reprezentacyjnej „9”: ten ostatni i ten przedostatni, czyli Borussia Dortmund. Klub z Zagłębia Ruhry, w którym przez kilkadziesiąt lat grały dziesiątki Polaków, bo przecież ten najludniejszy land Niemiec był terenem tradycyjnej emigracji zarobkowej z Polski (nie mówiąc już o piłkarskiej)– ma punkt przewagi nad monachijczykami, a do końca jest tylko pięć kolejek. Widmo detronizacji zagląda w oczy „cesarza” Franza Josefa (Beckenbauera oczywiście). W Lidze Mistrzów Bayern może też tylko wspominać triumf z udziałem oczywiście Polaka - teraz wydaje się to być jak: „Sen srebrny Salomei” (Słowacki się kłania).

 

Tylko wspomnę, że daleko od Bawarii, a bardzo blisko polskiej granicy- w Stralsundzie, w dawnej NRD, w ten weekend usłyszeliśmy polski hymn. „Mazurek Dąbrowskiego” na niemieckiej ziemi smakuje szczególnie, tak jak zwycięstwa nad Rosjanami w piłce, siatkówce (tu było ich najwięcej), koszykówce czy hokeju (było jedno:6:4 w 1976 roku…). Nasz hymn narodowy odegrać musiano w Stralsundzie, bo polscy żużlowcy zdobyli drużynowe mistrzostwo Europy. Cieszę się, że Polacy wygrali już drugi raz pod rząd (DME rozgrywane są dopiero od 2022 roku), a tym większy dla mnie zaszczyt, że byłem Patronem Honorowym tychże mistrzostw Europy, podobnie jak w zeszłym roku.

 

Z ziemi niemieckiej do polskiej. A tu chwała Lechowi Poznań, choć za to, co dokonał na ziemi włoskiej. Zagrał z Florentiną nie tylko o honor, ale o punkty dla Polski w rankingu UEFA . Na jego podstawie oblicza się liczbę klubów z danego kraju w rozgrywkach europejskich pucharów oraz ich rozstawienie. Polska nie ma szans na 5 klubów ani w najbliższym ani w kolejnym sezonie, ale dzięki świetnej grze „Kolejorza” jest duża szansa na rozstawienie polskich drużyn, a także na rozpoczęcie przez nie udziału w europucharach od późniejszych rund - a to ma wielkie znaczenie. Tyle że opromieniony chwałą w Europie Lech musi w kraju toczyć ciężki bój z Pogonią Szczecin o brązowy medal „Ekstraklasy”...

 

*tekst ukazał się w „Polska Times” (24.04.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe