[Felieton „TS"] Karol Gac: Pod kontrolą

To nieprawda, że mamy do czynienia z jakąś katastrofą ekologiczną. To znaczy prawda, ale nie cała. Katastrofa, owszem, jest, ale „pod kontrolą”. Tak przynajmniej zapewnia minister klimatu i środowiska Paulina Henning-Kloska. Od razu czuję się uspokojony.
Karol Gac  [Felieton „TS
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Nie wiem, czy zdają sobie Państwo sprawę, ale od kilku tygodni mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną. Taką samą, jak dwa lata temu na Odrze, ale tym razem, na jeszcze większą skalę. Możliwe jednak, że Szanowni Czytelnicy to przeoczyli. I wcale nie byłoby to takie trudne. W przeciwieństwie do 2022 roku obecnie nie mamy bowiem do czynienia z taką histerią i wzmożeniem, jakie nam wówczas zaserwowano. Jak to możliwe?

Problem złotych alg po raz pierwszy

Odpowiedź jest oczywiście banalnie prosta. Dwa lata temu rządziło PiS, więc niemal automatycznie w telewizji obserwowaliśmy wydania specjalne, żółte paski grozy, żałosne happeningi i prawdziwą histerię. Politycy ówczesnej opozycji atakowali rząd za rzekomą bierność i niekompetencję, strasząc przy okazji Polaków skażeniem Odry, rozpowszechniając kłamstwa o rtęci i generalnie wzbijając się na wyżyny teatru.

Warto zaznaczyć, że dwa lata temu problem złotych alg i masowego zdychania ryb wystąpił na taką skalę po raz pierwszy. Można się oczywiście spierać, czy można było zareagować lepiej, czy też nie, ale faktem jest, że bardzo szybko zaangażowano wszystkie możliwe służby, a niedługo później odkryto przyczynę tej katastrofy i opracowano plan naprawczy. Co więcej, sytuacja nie powtórzyła się rok temu.

CZYTAJ TAKŻE: [Felieton „TS”] Remigiusz Okraska: Ekologia dla bogatych

Taktyka przemilczania problemu

Tak się jednak złożyło, że katastrofa wydarzyła się tego lata. Nie przesądzam, bo nie wiem, czy rządzący wykazali się tu błędami, ale faktem jest, że ich pozycja wyjściowa była lepsza niż dwa lata temu PiS. Tymczasem zastosowano doskonale znaną taktykę przemilczania problemu. Najpierw udawano, że go nie ma, a gdy już się dłużej nie dało tego robić, to udawano, że coś się robi. Tak, udawano, bo trudno to inaczej ocenić.

Tylko z samego jeziora Dzierżno Duże i IV sekcji Kanału Gliwickiego wyłowiono w sierpniu ponad 115 ton śniętych ryb (stan na 21 sierpnia). Walka spadła głównie na barki wędkarzy, którzy apelowali o jakąkolwiek pomoc. Premier, choć dwa lata temu bez mrugnięcia oka atakował swojego poprzednika, udał się na urlop i o sprawie milczy. Wiadomo przecież, że w mediach społecznościowych najłatwiej „śmieszkować” albo wrzucać ocieplające wizerunek zdjęcia. Z kolei minister klimatu błysnęła stwierdzeniem, że „katastrofa jest pod kontrolą”. O tempora! O mores!

Wilczym prawem opozycji w demokratycznym państwie jest krytyka. Problem zaczyna się wtedy, gdy trzeba się zmierzyć z zagadnieniem, o którym wcześniej tyle się mówiło. Tyle tylko że przestało już obowiązywać. Hipokryzja, cynizm i zwykłe kłamstwo są już na porządku dziennym. Zawsze więc można odwrócić kota ogonem albo po prostu się wyprzeć. Wszystko, byleby nie przyznać się do błędu. I tak to się kręci.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność znaczy wolność. Wtedy i teraz – najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”


 

POLECANE
Demagog.org.pl wykazał, że Donald Tusk kłamał ws. zwolnienia Polski z paktu migracyjnego Wiadomości
Demagog.org.pl wykazał, że Donald Tusk kłamał ws. zwolnienia Polski z paktu migracyjnego

Serwis Demagog.org.pl wykazał, że Donald Tusk podał nieprawdziwe informacje na temat paktu migracyjnego. Szef polskiego rządu niedawno twierdził, że Polska „nie będzie przyjmować migrantów” i że „to już decyzja”.

Krzysztof Stanowski zagroził Elizie Michalik procesem, usunęła wpis, ale w sieci nic nie ginie Wiadomości
Krzysztof Stanowski zagroził Elizie Michalik procesem, usunęła wpis, ale w sieci nic nie ginie

Eliza Michalik odniosła się na platformie X do publikacji użytkownika o pseudonimie Pan Tony. Jego wpis dotyczył rzekomych nieprawidłowości wokół sponsora Kanału Zero, firmy UncensorVPN. Autor posta sugerował, że osoby powiązane z tym projektem mogły mieć w przeszłości problemy z prawem. Dziennikarka po tym, jak Krzysztof Stanowski zagroził jej pozwem - szybko usunęła swój wpis, jednak w sieci nic nie ginie.

Komisja Europejska przedstawiła szczegóły Europejskiej Tarczy Demokracji. Nawet Orwell tego nie przewidział z ostatniej chwili
Komisja Europejska przedstawiła szczegóły Europejskiej Tarczy Demokracji. Nawet Orwell tego nie przewidział

Komisja Europejska przedstawiła szczegóły Europejskiej Tarczy Demokracji. Przewiduje ona cenzurę oraz finansowanie określonej grupy mediów ze środków unijnych.

Trybunał Konstytucyjny: Minister Sprawiedliwości nie może zmieniać zasad losowego przydziału spraw sędziom z ostatniej chwili
Trybunał Konstytucyjny: Minister Sprawiedliwości nie może zmieniać zasad losowego przydziału spraw sędziom

12 listopada 2025 r. Trybunał Konstytucyjny (sygn. akt U 4/25) uznał za niezgodne z Konstytucją rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 29 września 2025 r., które zmieniało Regulamin urzędowania sądów powszechnych i dopuszczało możliwość odstępstw od ustawowej zasady losowego przydziału spraw sędziom.

Polacy mogą zagrozić niemieckim planom? Oby tylko u nas
Polacy mogą zagrozić niemieckim planom? Oby

Ilekroć rozmawiałam ze znajomymi w Niemczech, przekonywali mnie, że Alternatywa dla Niemiec (AfD) jest partią wyłącznie obliczoną na poradzenie sobie z ruchami muzułmańskimi. Znam też posłów z tego ugrupowania, którzy przychylnie wypowiadają się na temat Polski. Tymczasem jeden z polityków AfD sformułował wprost: Polska stanowi zagrożenie. I niejeden zachodzi w głowę, co się właściwie stało...

Paulina Matysiak usunięta z partii Razem z ostatniej chwili
Paulina Matysiak usunięta z partii Razem

Partia Razem oświadczyła w środę, że skreśliła z listy swoich członków posłankę Paulinę Matysiak, która - jak czytamy w komunikacie ugrupowania - „od dłuższego czasu nie współpracowała z partią”. W komunikacie partia dodała ponadto, że Matysiak nie uwzględniała w swoich działaniach wartości związanych z Razem.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

W piątek na Stadionie Narodowym odbędzie się mecz piłkarskiej reprezentacji Polski z Holandią. Spotkanie jest traktowane jako mecz podwyższonego ryzyka. „Przy meczu podwyższonego ryzyka organizator kieruje większą ilość służb porządkowych, a policja planując zabezpieczenie uwzględnia to, aby skutecznie przeciwdziałać potencjalnym zagrożeniom i zapewnić bezpieczeństwo wszystkim osobom biorącym udział w imprezie masowej” – przekazała stołeczna policja.

Pałac Buckingham: Rodzina królewska na wyjątkowym spotkaniu Wiadomości
Pałac Buckingham: Rodzina królewska na wyjątkowym spotkaniu

Książę William i król Karol uczestniczyli w nabożeństwie z okazji Niedzieli Pamięci, które odbyło się w Londynie. Kilka dni później, 11 listopada, spotkali się ponownie podczas przyjęcia w Zamku Windsor, upamiętniającego Dzień Pamięci - w 107. rocznicę zakończenia I wojny światowej.

Niemcy mają poważne kłopoty ze sformowaniem brygady pancernej na Litwie tylko u nas
Niemcy mają poważne kłopoty ze sformowaniem brygady pancernej na Litwie

Niemcy napotkały poważne problemy przy tworzeniu brygady pancernej, którą obiecały stacjonować na Litwie. Panzerbrigade 45 „Litauen” – kluczowy element wzmocnienia wschodniej flanki NATO i symbol niemieckiej „Zeitenwende” – wciąż nie osiągnęła pełnej gotowości. Braki kadrowe, opóźnienia w dostawach sprzętu i biurokracja podważają wiarygodność Berlina jako filaru obrony Europy.

„Podczas pracy nad tym tekstem zadzwonił Sławomir Nitras”. Nowe doniesienia ws. sprzedaży działki koniecznej do budowy CPK z ostatniej chwili
„Podczas pracy nad tym tekstem zadzwonił Sławomir Nitras”. Nowe doniesienia ws. sprzedaży działki koniecznej do budowy CPK

Wirtualna Polska opublikowała w środę nowy materiał Szymona Jadczaka o kulisach sprzedaży 160 ha ziemi w Zabłotni – terenu na którym miała powstać Kolej Dużych Prędkości, kluczowa do prawidłowego funkcjonowania CPK. Z tekstu wyłania się wątek spotkań polityków KO z przedstawicielami firmy Dawtona oraz pytania o to, czemu zawiadomienie do prokuratury złożono tak późno. Co ciekawe, podczas pracy nad tekstem do dziennikarza miał zadzwonić... Sławomir Nitras, próbując odwieść redakcję od publikacji.

REKLAMA

[Felieton „TS"] Karol Gac: Pod kontrolą

To nieprawda, że mamy do czynienia z jakąś katastrofą ekologiczną. To znaczy prawda, ale nie cała. Katastrofa, owszem, jest, ale „pod kontrolą”. Tak przynajmniej zapewnia minister klimatu i środowiska Paulina Henning-Kloska. Od razu czuję się uspokojony.
Karol Gac  [Felieton „TS
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Nie wiem, czy zdają sobie Państwo sprawę, ale od kilku tygodni mamy do czynienia z katastrofą ekologiczną. Taką samą, jak dwa lata temu na Odrze, ale tym razem, na jeszcze większą skalę. Możliwe jednak, że Szanowni Czytelnicy to przeoczyli. I wcale nie byłoby to takie trudne. W przeciwieństwie do 2022 roku obecnie nie mamy bowiem do czynienia z taką histerią i wzmożeniem, jakie nam wówczas zaserwowano. Jak to możliwe?

Problem złotych alg po raz pierwszy

Odpowiedź jest oczywiście banalnie prosta. Dwa lata temu rządziło PiS, więc niemal automatycznie w telewizji obserwowaliśmy wydania specjalne, żółte paski grozy, żałosne happeningi i prawdziwą histerię. Politycy ówczesnej opozycji atakowali rząd za rzekomą bierność i niekompetencję, strasząc przy okazji Polaków skażeniem Odry, rozpowszechniając kłamstwa o rtęci i generalnie wzbijając się na wyżyny teatru.

Warto zaznaczyć, że dwa lata temu problem złotych alg i masowego zdychania ryb wystąpił na taką skalę po raz pierwszy. Można się oczywiście spierać, czy można było zareagować lepiej, czy też nie, ale faktem jest, że bardzo szybko zaangażowano wszystkie możliwe służby, a niedługo później odkryto przyczynę tej katastrofy i opracowano plan naprawczy. Co więcej, sytuacja nie powtórzyła się rok temu.

CZYTAJ TAKŻE: [Felieton „TS”] Remigiusz Okraska: Ekologia dla bogatych

Taktyka przemilczania problemu

Tak się jednak złożyło, że katastrofa wydarzyła się tego lata. Nie przesądzam, bo nie wiem, czy rządzący wykazali się tu błędami, ale faktem jest, że ich pozycja wyjściowa była lepsza niż dwa lata temu PiS. Tymczasem zastosowano doskonale znaną taktykę przemilczania problemu. Najpierw udawano, że go nie ma, a gdy już się dłużej nie dało tego robić, to udawano, że coś się robi. Tak, udawano, bo trudno to inaczej ocenić.

Tylko z samego jeziora Dzierżno Duże i IV sekcji Kanału Gliwickiego wyłowiono w sierpniu ponad 115 ton śniętych ryb (stan na 21 sierpnia). Walka spadła głównie na barki wędkarzy, którzy apelowali o jakąkolwiek pomoc. Premier, choć dwa lata temu bez mrugnięcia oka atakował swojego poprzednika, udał się na urlop i o sprawie milczy. Wiadomo przecież, że w mediach społecznościowych najłatwiej „śmieszkować” albo wrzucać ocieplające wizerunek zdjęcia. Z kolei minister klimatu błysnęła stwierdzeniem, że „katastrofa jest pod kontrolą”. O tempora! O mores!

Wilczym prawem opozycji w demokratycznym państwie jest krytyka. Problem zaczyna się wtedy, gdy trzeba się zmierzyć z zagadnieniem, o którym wcześniej tyle się mówiło. Tyle tylko że przestało już obowiązywać. Hipokryzja, cynizm i zwykłe kłamstwo są już na porządku dziennym. Zawsze więc można odwrócić kota ogonem albo po prostu się wyprzeć. Wszystko, byleby nie przyznać się do błędu. I tak to się kręci.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność znaczy wolność. Wtedy i teraz – najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”



 

Polecane
Emerytury
Stażowe