Ze Szpilką o boksie i nie tylko – nowy numer „Tygodnika Solidarność”
Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>
Nowy rok będzie trudnym rokiem dla pracowników, o czym pisze w swoim wstępniaku redaktor naczelny Michał Ossowski:
Niestety, wszystko wskazuje na to, że dla pracowników będzie to trudny rok. W ostatnich miesiącach niemal codziennie docierały do nas informacje o kolejnych zwolnieniach grupowych. Zwalniały prywatne firmy, które nie radziły sobie z podwyżkami energii, ogromne zwolnienia grupowe przeprowadzały także przedsiębiorstwa państwowe. Koniec roku przyniósł również wiadomości o przewidywanych podwyżkach cen energii dla indywidualnych odbiorców.
- pisze szef Tygodnika.
Czego sobie życzyć? – takie pytanie zadaje sobie Rafał Woś w swoim noworocznym felietonie:
Życzenia noworoczne powinny być – jak wiadomo – krótkie i pozytywne. Niestety te moje będą dłuższe i umiarkowanie optymistyczne. Trudno. Obym się pomylił, ale trzeźwa analiza faktów prowadzi do wniosku, że rok 2025 może się zapisać jako fatalna data w naszej wspólnej narodowej historii. Polityczny przebieg ostatnich miesięcy daje nam bardzo wiele powodów, by sądzić, że staniemy w tych nadchodzących miesiącach wobec cholernie nieprzyjemnego wyboru. To znaczy przed alternatywą: chaos albo tyrania. A bardzo możliwe, że dostaniemy i jedno, i drugie.
- konstatuje zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika”, który jednak nie traci nadziei i swój wywód kończy słowami:
Ciągle możemy mieć nadzieję na zbiorową mądrość Polek i Polaków. Kto chce, może się nawet pomodlić. Nie zaszkodzi.
- puentuje Rafał Woś.
W boksie chodzi o drugą szansę
- Nie sposób, gdy urefleksyjnia się pięściarstwo, nie brodzić w coraz to gęstszej pomroce zagadek. Przecież trudno wyjaśnić, że sport, w którym punktuje się, prócz nokdaunów i trafionych czysto ciosów, wrogie intencje, od przemocy właściwie stroni. Że spotkanie w pracy albo na ulicy generuje nierzadko pokaźniejsze pokłady darmowej agresji niż sala bokserska. Że, wbrew obiegowemu myśleniu, pięściarze są potulni, delikatni i całkiem przyjaźni – pisze Marcin Darmas w swoim artykule nawiązującym do wywiadu z Arturem Szpilką.
W Tygodniku polecamy również:
Kto wybierze prezydenta?
Choć z podejrzeniami fałszerstw wyborczych mieliśmy już kilkukrotnie do czynienia, po raz pierwszy po 1989 roku zastanawiamy się, czy instytucje władzy uznają wynik wyborów prezydenckich. Ich przedstawiciele robią bardzo wiele, by podobne wątpliwości u obywateli uprawomocnić. Konstytucyjne prawo Polaków do wyboru głowy państwa jest od kilku tygodni zakładnikiem, oraz którego w ramach wojny z Sądem Najwyższym, Prawem i Sprawiedliwością i częścią Państwowej Komisji Wyborczej wzięli przedstawiciele elit władzy.
- pisze Krzysztof Karnkowski opisując trudny temat legalności przyszłych wyborów prezydenckich wobec kryzysu polskiego prawodawstwa.
Tusk unijne popychadło
Suchej nitki na premierze Polski nie zostawia Mariusz Staniszewski pisząc:
Miał być premierem grającym w Unii Europejskiej pierwsze skrzypce. Stał się pariasem, z którym nikt nie ustala kierunków unijnej polityki, a na spotkaniach liderów został zepchnięty do ostatniego rzędu. Dziś szef polskiego rządu jest raczej europejskim problemem niż pogromcą prawicy, za którego pragnął uchodzić.
Rozchwiane Niemcy, rozchwiana Europa?
Upadek rządu w Niemczech to tylko wierzchołek góry lodowej problemów za naszą zachodnią granicą. Wątpliwe, by przyspieszone wybory zaplanowane na 23 lutego przyniosły Niemcom stabilizację polityczną lub rozwiązanie problemów gospodarczych. Kryzys w obu wiodących państwach UE oznacza zaś rozchwianie całej Europy
– pisze Kacper Kita, jeden z najciekawszych polskich publicystów młodszego pokolenia. Autor książek takich jak „Meloni. Jestem Giorgia, jestem kobietą, jestem matką, jestem Włoszką, jestem chrześcijanką” (2023) oraz „Saga rodu Le Penów” (2024).
Katolicyzm do kąta
Kościół w Polsce uwierzył, że lewica musi wygrać, i nie chce już nikomu przeszkadzać. Nie chce zarządzać emocjami katolików, boi się zaopiekować gorącymi uczuciami sprzeciwu i buntu, które wśród wiernych są permanentne i wciąż narastają. Tak więdły wspólnoty katolickie w Europie Zachodniej.
- ocenia Jakub Pacan w swoim krytycznym tekście wobec hierarchów Kościoła.
Felietony
Remigiusz Okraska – Powrót Syzyfa
Karol Gac – Emigracja polityczna
Jan Wróbel – Nasz nierozumiany sąsiad – Niemcy
Monika Małkowska – Choroba przy stole
Tadeusz Płużański – To on strzelił „Ince” w tył głowy
Cezary Krysztopa – Laser i samolocik