Magdalena Okraska: Deregulacje mogą uderzyć w pracowników

Kiedy wiadomo już było, że tuskowa liberalna gwardia powróci do władzy i zacznie wygodnie mościć się w Sejmie oraz odciskać swój ślad w prawodawstwie, pewne wydawało się, że jak mantra powrócą słowa: „Nie ma pieniędzy”. Nie ma pieniędzy na X, nie ma ich na Y, w ogóle to prawdopodobnie nigdy ich nie będzie, bo „budżet nie jest z gumy”, a jeśli pieniądze kiedykolwiek były, to na pewno na kredyt, kredyt zaś jest zły.
Magdalena Okraska Magdalena Okraska: Deregulacje mogą uderzyć w pracowników
Magdalena Okraska / Tygodnik Solidarność

Tę śpiewkę już znamy. Ostatnio jednak zaczęła wtórować jej kolejna, znajoma, a jednak dawno niesłyszana melodia – pieśń o deregulacji. Polska z niedowierzaniem patrzyła, jak premier zwołuje konferencję prasową, by ogłosić wielce „innowacyjne” szkolenia z umiejętności cyfrowych, prowadzone przez Google i warte „aż” 5 mln dolarów.

Deregulacje Rafała Brzoski

Z zaskoczeniem obserwowano, jak Rafał Brzoska, człowiek znany z prowadzenia wyzyskowej firmy kurierskiej oraz organizowania balów charytatywnych, na które przebiera się w perukę à la francuski hrabia, dostaje pierwszoplanową rolę w polskiej polityce i gospodarce. Nagle przedstawiciel najbardziej darwinistycznego nurtu polskiej przedsiębiorczości, przeciwnik umów o pracę, zwolennik długich godzin harówki i wypychania kurierów na własną działalność, będzie mógł dorzucić swoje trzy grosze do kwestii kształtu polskiego prawa pracy i prawa podatkowego. I te trzy grosze mogą stać się wiążące.

Deregulacje, czyli właściwie nie wiadomo co, ale na pewno „poluzowanie” prawa i tzw. władzy urzędniczej, stały się hasłem przewodnim niezbyt dotąd wyrazistej polityki gospodarczej i fiskalnej rządu Donalda Tuska. Jako Polacy mamy z deregulacjami dość słabe wspomnienia – wiele zmian prawa, choćby prawa pracy, skutkowało zawieszeniem dotychczas obowiązującego porządku, odbierało nam to, co się należało, ograniczało nas czy uderzało po kieszeni. Deregulacje prawie nigdy nie przebiegają w taki sposób, by były na korzyść pracownika. Zazwyczaj korzyść czerpią rynek i pracodawcy. Latami wierzono, że przedsiębiorca zatrudniający bez umowy nie będzie przycinał na wypłacie, że „gdyby nie było ZUS-u i podatków”, to każdy zarabiałby więcej. Pewnie niejeden, ale nie z tej grupy, o której dobro nam chodzi.

Deregulacje uderzą w pracowników?

Brzoska i jego zespół do spraw deregulacji zaczynają od ukłonu w stronę przedsiębiorców – proponują ograniczenie stosowania kar w związku z VAT, niekaranie za niecelowe błędy i pomyłki skarbowe, zmiany w wymogach raportowania ESG, mniej agresywną egzekucję komorniczą itp. Teoretycznie brzmi to miło i nieinwazyjnie. W praktyce wyznawcy boskości przedsiębiorców wyznają dwa rodzaje kultu: kult niskich podatków i kult wyzysku pracowników. Zacznie się od zwolnień podatkowych czy niekarania za drobiazgi. Potem sięgnie się po to, co zawsze – po czas pracownika i jego podstawowe prawa. Zrobi się tak, by deregulacja dotknęła umów, chorobowego, urlopu, czasu na przerwę i odpoczynek dobowy.

Znowu po nas idą.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 09/2025]


 

POLECANE
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą z ostatniej chwili
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą

Podpiszemy z ukraińskim resortem obrony porozumienie o współpracy dotyczące m.in. zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami - powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Kijowie.

Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie z ostatniej chwili
Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie

W niemieckim landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie od ponad miesiąca notuje się rosnącą liczbę zakażeń bakterią EHEC. Mimo intensywnych działań służb sanitarnych wciąż nie udało się jednoznacznie wskazać źródła infekcji. We wrześniu naukowcy zidentyfikowali występujący w regionie szczep jako wyjątkowo agresywny i rzadko spotykany w Europie.

Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta” z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta”

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

Dla Niemca wszystko tylko u nas
Dla Niemca wszystko

Niemieckie media piszą, że wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie „niesie potencjał konfliktu”. Konflikt? Nie – to przypomnienie długu, którego Niemcy od dekad unikają.

REKLAMA

Magdalena Okraska: Deregulacje mogą uderzyć w pracowników

Kiedy wiadomo już było, że tuskowa liberalna gwardia powróci do władzy i zacznie wygodnie mościć się w Sejmie oraz odciskać swój ślad w prawodawstwie, pewne wydawało się, że jak mantra powrócą słowa: „Nie ma pieniędzy”. Nie ma pieniędzy na X, nie ma ich na Y, w ogóle to prawdopodobnie nigdy ich nie będzie, bo „budżet nie jest z gumy”, a jeśli pieniądze kiedykolwiek były, to na pewno na kredyt, kredyt zaś jest zły.
Magdalena Okraska Magdalena Okraska: Deregulacje mogą uderzyć w pracowników
Magdalena Okraska / Tygodnik Solidarność

Tę śpiewkę już znamy. Ostatnio jednak zaczęła wtórować jej kolejna, znajoma, a jednak dawno niesłyszana melodia – pieśń o deregulacji. Polska z niedowierzaniem patrzyła, jak premier zwołuje konferencję prasową, by ogłosić wielce „innowacyjne” szkolenia z umiejętności cyfrowych, prowadzone przez Google i warte „aż” 5 mln dolarów.

Deregulacje Rafała Brzoski

Z zaskoczeniem obserwowano, jak Rafał Brzoska, człowiek znany z prowadzenia wyzyskowej firmy kurierskiej oraz organizowania balów charytatywnych, na które przebiera się w perukę à la francuski hrabia, dostaje pierwszoplanową rolę w polskiej polityce i gospodarce. Nagle przedstawiciel najbardziej darwinistycznego nurtu polskiej przedsiębiorczości, przeciwnik umów o pracę, zwolennik długich godzin harówki i wypychania kurierów na własną działalność, będzie mógł dorzucić swoje trzy grosze do kwestii kształtu polskiego prawa pracy i prawa podatkowego. I te trzy grosze mogą stać się wiążące.

Deregulacje, czyli właściwie nie wiadomo co, ale na pewno „poluzowanie” prawa i tzw. władzy urzędniczej, stały się hasłem przewodnim niezbyt dotąd wyrazistej polityki gospodarczej i fiskalnej rządu Donalda Tuska. Jako Polacy mamy z deregulacjami dość słabe wspomnienia – wiele zmian prawa, choćby prawa pracy, skutkowało zawieszeniem dotychczas obowiązującego porządku, odbierało nam to, co się należało, ograniczało nas czy uderzało po kieszeni. Deregulacje prawie nigdy nie przebiegają w taki sposób, by były na korzyść pracownika. Zazwyczaj korzyść czerpią rynek i pracodawcy. Latami wierzono, że przedsiębiorca zatrudniający bez umowy nie będzie przycinał na wypłacie, że „gdyby nie było ZUS-u i podatków”, to każdy zarabiałby więcej. Pewnie niejeden, ale nie z tej grupy, o której dobro nam chodzi.

Deregulacje uderzą w pracowników?

Brzoska i jego zespół do spraw deregulacji zaczynają od ukłonu w stronę przedsiębiorców – proponują ograniczenie stosowania kar w związku z VAT, niekaranie za niecelowe błędy i pomyłki skarbowe, zmiany w wymogach raportowania ESG, mniej agresywną egzekucję komorniczą itp. Teoretycznie brzmi to miło i nieinwazyjnie. W praktyce wyznawcy boskości przedsiębiorców wyznają dwa rodzaje kultu: kult niskich podatków i kult wyzysku pracowników. Zacznie się od zwolnień podatkowych czy niekarania za drobiazgi. Potem sięgnie się po to, co zawsze – po czas pracownika i jego podstawowe prawa. Zrobi się tak, by deregulacja dotknęła umów, chorobowego, urlopu, czasu na przerwę i odpoczynek dobowy.

Znowu po nas idą.

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 09/2025]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe