Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Co musisz wiedzieć?
- Dziki stają się coraz większym problemem dla mieszkańców Warszawy.
- W 2024 roku odnotowano już 5000 zgłoszeń o dzikach.
- Od maja 2024 r. odłowiono i uśmiercono 479 dzików.
- W Warszawie stosuje się wyłącznie metodę odławiania z uśmierceniem ze względu na ASF.
Dziki na Mokotowie: mieszkańcy alarmują
Mieszkańcy mokotowskich Siekierek alarmują, że dziki stały się nieodłączną częścią ich codzienności – informuje serwis o2.pl. Zwierzęta pojawiają się regularnie na ulicach i chodnikach, szczególnie wieczorami. – Teraz to jakiś horror. Gdy wracam wieczorami do domu, one są na chodniku, na ulicy, dosłownie wszędzie. Wcale się nie boją – relacjonuje w rozmowie z portalem pani Dorota z Siekierek.
- Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka
- Znana imigrantka z Pakistanu groziła, że "jak dostanie niemiecki paszport wykończy Niemców". Właśnie dostała
- Wraca sprawa długu terytorialnego. Będzie korekta granicy z Czechami?
Skąd się biorą dziki w stolicy?
Warszawa, zwłaszcza Mokotów, to przyjazne środowisko dla dzików. Jak tłumaczy w rozmowie z serwisem Robert Strąk z Lasów Miejskich w Warszawie, brak naturalnych drapieżników powoduje, że populacja tych zwierząt stale rośnie.
Jak stolica walczy z dzikami?
Wcześniej zwierzęta odławiano i wywożono poza Warszawę, ale od końca 2017 roku, kiedy wykryto tu ASF, praktyka ta jest niemożliwa. Obecnie jedyną stosowaną metodą jest odławianie z uśmierceniem. Procedurę przeprowadzają służby miejskie w asyście lekarza weterynarii, stosując eutanazję. Od maja 2024 r. w Warszawie wyeliminowano już 479 dzików, z czego 43 na Mokotowie.