Terminal zbożowy w Gdyni zostanie wyłączony? "Katastrofalna wiadomość dla polskiego rolnictwa"

Terminal zbożowy w Gdyni przestanie działać z końcem czerwca?
Zarząd Portu Gdynia chciał, by firma Mondry kontynuowała działalność do czasu zakończenia przeciągającej się procedury przetargowej. Jednak spółka odmówiła, tłumacząc to brakiem warunków umożliwiających jakiekolwiek inwestycje i brak szans na utrzymanie rentowności.
Port nie przedstawił warunków, które pozwoliłyby na dokonanie inwestycji niezbędnych w obecnych realiach rynkowych
– uzasadnił decyzję firmy prezes Mondry Pierre Pages.
W związku z decyzją o wycofaniu się z działalności rozpoczęto proces zwolnień grupowych, który obejmie nawet 50 pracowników.
- "Archeologiczne odkrycie wszech czasów". Wstrzymano aukcję prawdziwego skarbu
- "Czy wam nie wstyd?". Burza w sieci po emisji programu TVN
- Komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat
- "Tak wyssane z palca informacje". Burza w sieci po emisji programu TVN
- Nowa debata prezydencka w TV Republika. Pytania będzie zadawał Rafał Brzoska
- Potężne uderzenie Donalda Trumpa w gospodarkę Niemiec. Niemcy szukają alternatyw
Przetarg trwa, ale decyzji wciąż brak
To już druga nieudana próba wyłonienia nowego operatora terminala. Poprzedni przetarg został unieważniony po fali krytyki ze strony środowisk rolniczych. Wzburzenie wywołał fakt, że wygrało go konsorcjum Szczecin Bulk Terminal, Tapini i Ribera, powiązane z zagraniczną grupą Viterra, co wzbudziło obiekcje środowisk rolniczych w kraju.
W drugim przetargu sytuacja się powtórzyła – znów wygrało to samo konsorcjum, mimo że w rywalizacji brała też udział m.in. Krajowa Grupa Spożywcza. Choć wyniki ogłoszono w listopadzie 2024 roku, umowy do dziś nie podpisano.
Port Gdynia zabiera głos
Port Gdynia zapewnia, że nowy dzierżawca może szybko przejąć terminal.
Procedura przetargowa jest na końcowym etapie i rozpoczęcie działalności przez nowego dzierżawcę może się niemal dokładnie zbiec z jej zakończeniem przez spółkę Mondry
– przedstawia stanowisko portu serwis Trójmiasto.pl. Wątpliwości ekspertów budzi jednak fakt, że zatrudnienie pracowników, poczynienie inwestycji i wyposażenie terminalu w sprzęt – wszystko to wymaga tygodni, jeśli nie miesięcy przygotowań. Przestój w działalności terminala zbożowego jest więc wysoce prawdopodobny.
Tymczasem rząd ogłosił budowę nowego terminala zbożowego w Gdańsku. Ma nim zarządzać państwowa spółka, a nadzór będzie sprawować Skarb Państwa.
"Prezent dla nowego kanclerza"
Sprawę dosadnie skomentował w mediach społecznościowych Marek Gróbarczyk, były minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.
Wyłączenie Terminala Zbożowego w Gdyni to prezent od Tuska dla nowego kanclerza Niemiec. Spadki przeładunków w polskich portach to efekt przekierowania masy ładunkowej do niemieckich portów. Katastrofalna wiadomość dla polskiego rolnictwa
– skomentował na platformie X Marek Gróbarczyk.
Wyłączenie Terminala Zbożowego w Gdyni to prezent od Tuska dla nowego kanclerza Niemiec. Spadki przeładunków w polskich portach to efekt przekierowania masy ładunkowej do niemieckich portów.
— Marek Gróbarczyk (@marekgrobarczyk) May 7, 2025
Katastrofalna wiadomość dla polskiego rolnictwa. https://t.co/aMIlt4RWS4