Autobus spadł z klifu. Tragiczny wypadek na Sri Lance

Co musisz wiedzieć:
- Autobus spadł w pobliżu znanych plantacji herbaty
- Sri Lanka odnotowuje średnio 3 tys. śmiertelnych wypadków drogowych rocznie
- Autobus państwowego przewoźnika przewoził około 70 pasażerów - około 20 więcej niż wynosi jego pojemność
Wypadek - jeden z najtragiczniejszych w skutkach na Sri Lance od dziesięcioleci - wydarzył się wczesnym rankiem w niedzielę w górzystym terenie w pobliżu miasta Kotmale. Do tragedii doszło około 140 km na wschód od stolicy i największego miasta kraju, Kolombo; w regionie, w którym znajduje się wiele plantacji herbaty.
- Komunikat dla mieszkańców Katowic
- Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat
- Maleje różnica między kandydatami w II turze. Sondaż
- Giertych zaatakował Stanowskiego za wpis o Nawrockim. Dostał szybką ripostę
- Mniejszość niemiecka chce upamiętnienia Niemców w Panteonie Górnośląskim
- Stanowski po spotkaniu z Nawrockim: „Zapamiętam to na długo”
- Tusk w Kijowie odstawiony na boczny tor
- Gigantyczny pożar w Sosnowcu. W akcji 30 zastępów straży pożarnej
- Nadciąga zmiana pogody. IMGW wydał komunikat
- Rozmowy pokojowe Rosja-Ukraina bez pośredników. Putin wydał w nocy oświadczenie
- Nie żyje aktorka znana z kultowych ról
Autobus spadł z klifu. Tragiczny wypadek na Sri Lance
Jak poinformowała policja, autobus państwowego przewoźnika przewoził około 70 pasażerów - około 20 więcej niż wynosi jego pojemność - gdy kierowca stracił kontrolę i przed świtem zjechał z drogi. Przepełniony pojazd spadł z klifu, w wyniku czego śmierć poniosło 21 osób i rannych zostało co najmniej 24. pasażerów.
Próbujemy ustalić, czy była to awaria mechaniczna, czy kierowca zasnął za kierownicą
— powiedział lokalny funkcjonariusz policji, który chciał zachować anonimowość.
Wiceminister transportu Prasanna Gunasena wyjaśnił na miejscu zdarzenia, że rannych przewieziono do dwóch okolicznych szpitali. Według doniesień autobus przewoził dziesiątki pielgrzymów buddyjskich.
Zginęło dwadzieścia jeden osób, a my próbujemy zidentyfikować ofiary
- dodał Gunasena.
Pomogli okoliczni mieszkańcy
Liczba ofiar mogłaby być wyższa, powiedział minister, gdyby nie pomoc lokalnych mieszkańców w wyciąganiu rannych z wraku i przewożeniu ich do szpitala.
Dach i boczne panele autobusu zostały ścięte, a ponad połowa siedzeń została oderwana od podłogi pojazdu, który wylądował kołami w plantacji herbaty.
Kierowca został ranny i przewieziono go do szpitala.
Jeden z ocalałych powiedział lokalnemu dziennikarzowi, że był w przedniej części autobusu i miał szczęście, że udało mu się uciec z niewielkimi obrażeniami.
„Autobus przechylił się na lewą stronę, a gdy kierowca pokonywał zakręt, stracił kontrolę i spadł w przepaść”
— powiedział anonimowy mężczyzna.
Autobus jechał z pielgrzymkowego miasta Kataragama na dalekim południu wyspy do centralnego miasta Kurunegala.
Inne wypadki na Sri Lance
Śmiertelne wypadki autobusowe są powszechne na Sri Lance, szczególnie w regionach górzystych, często z powodu nieostrożnej jazdy oraz źle utrzymanych i wąskich dróg.
Sri Lanka odnotowuje średnio 3 tys. śmiertelnych wypadków drogowych rocznie, co sprawia, że drogi na wyspie należą do najniebezpieczniejszych na świecie.
Niedzielny wypadek autobusu był jednym z najgorszych na Sri Lance od kwietnia 2005 r., kiedy kierowca próbował wyprzedzić pociąg na przejeździe kolejowym w mieście Polgahawela.
Kierowca autobusu odniósł niewielkie obrażenia, ale zginęło 37 pasażerów.