Ekspert zdradził, jak smakuje skarb. Światowej sławy znalezisko Polaków

Co musisz wiedzieć?
- Polscy nurkowie odkryli u wybrzeży Szwecji wrak pełen skarbów.
- Na pokładzie znajdował się m.in. 170-letni szampan, wyprodukowany specjalnie dla cara Rosji.
- Doszło do degustacji drogocennego trunku.
Czekał na odkrycie przez Polaków 170 lat
Do fascynującego odkrycia doszło w połowie lipca 2024 roku, gdy nurkowie z grupy Baltictech z Trójmiasta poinformowali, że na południe od wyspy Olandia natknęli się na 16-metrowy żaglowiec z drewna, wypełniony setką butelek szampana, wina, wody mineralnej, a także porcelany.
- Potężny sukces Nawrockiego. Jeszcze nie jest prezydentem, a już załatwił dla Polski zmianę bardzo niekorzystnej decyzji Bidena
- Niemcy nawet nie pytają Polaków. Jest odpowiedź Bundeswehry ws. samochodów niemieckiej armii w Polsce
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Papież Leon XIV odwrócił się od tęczowej flagi. To nagranie obiega świat
- On chce być prezydentem tylko niektórych Polaków
- Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- "Co ta oszołomka gadała". Burza w sieci po programie TVN
- "Nie udało się". Smutny komunikat warszawskiego zoo
- Nie żyje polski mistrz świata
Na dowód zaprezentowali nagranie wideo i zdjęcia. Szwedzkie media nazwały odkrycie sensacyjnym. W sierpniu ubiegłego roku szwedzka administracja państwowa objęła ochroną prawną wrak żaglowca, zabraniając nurkowania w jego pobliżu bez zgody władz, aby zapobiec plądrowaniu.
Okazało się, że to holenderski szkuner Henrik, który zatonął wraz z sześcioosobową załogą i ładunkiem w 1861 roku podczas sztormu. Na pokładzie transportował ekskluzywny trunek dla cara Rosji Aleksandra II. Jak wyjaśnił szwedzki archeolog państwowy Magnus Petersson, "rosyjski dwór specjalnie zamawiał szampana z dodatkowym cukrem".
"Słodki, owocowy smak z wyraźną nutą zapuszczonego strychu"
Mimo że od znalezienia minęło trochę czasu, dopiero teraz podjęto próbę sprawdzenia ładunku. Jak poinformowało we wtorek przedstawicielstwo administracji rządowej hrabstwa Blekinge, nurkowanie przeprowadzono na początku maja. Celem ekspedycji było wydobycie kilku artefaktów oraz ich zbadanie.
W przedsięwzięcie zaangażował się także producent szampana Roederer z Francji, który działa do dziś i do Szwecji wysłał swojego eksperta.
Bardzo im zależy, aby dokonać analizy chemicznej trunku i porównać ze współczesnym szampanem
– zaznaczył w komunikacie dla mediów Petersson.
Ekspert wraz z sommelierem spróbowali zawartości jednej ze 100 butelek i po komentarzu można wywnioskować, że ich oczekiwania doznały zawodu.
Szampan zachował się w całkiem dobrym stanie, ale nie był już nasycony dwutlenkiem węgla, a zawartość była nieco mętna
– przekazał Petersson, podkreślając, że dokonał jedynie niewielkiego testu.
Według archeologa następnym krokiem będzie publikacja raportu; na razie nie wiadomo, czy wyłowiony szampan trafi na wystawę do jednego z muzeów oraz co stanie się z resztą spoczywającego we wraku ładunku.