Rozmowy pokojowe w Stamule. Trump zabiera głos ws. obecności Putina

Rozmowy pokojowe w Stambule. Trump zabiera głos
"Chciałbym, żeby (Putin - PAP) tam był i jest taka możliwość. (...) Nie wiem, czy tam będzie, jeśli mnie tam nie będzie. Dowiemy się tego" – przekazał Trump dziennikarzom znajdującym się wraz z nim na pokładzie Air Force One w drodze z Arabii Saudyjskiej do Kataru. Prezydent USA dodał, że sam mógłby odwiedzić Turcję w ramach swojej podróży po Bliskim Wschodzie, którą odbywa w tym tygodniu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wcześniej zapowiedział, że weźmie udział w rozmowach z Rosją tylko wtedy, gdy zjawi się tam również Putin.
- Potężny sukces Nawrockiego. Jeszcze nie jest prezydentem, a już załatwił dla Polski zmianę bardzo niekorzystnej decyzji Bidena
- Niemcy nawet nie pytają Polaków. Jest odpowiedź Bundeswehry ws. samochodów niemieckiej armii w Polsce
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
Rosja potwierdziła swój udział, ale...
Reuters podał w środę, że Rosja potwierdziła swój udział w zapowiedzianych na czwartek rozmowach pokojowych z Ukrainą, ale wciąż nie podała, kto wejdzie w skład rosyjskiej delegacji.
Jak przekazała agencja, według niepotwierdzonych informacji mowa jest o uczestnictwie szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa i Jurija Uszakowa, doradcy Putina ds. polityki zagranicznej.
We wtorek Biały Dom poinformował, że na rozmowy do Stambułu udadzą się sekretarz stanu Marco Rubio oraz specjalni wysłannicy, Steve Witkoff i Keith Kellogg. (PAP)