Rafał Woś: Kciuki za polską demokrację

To nie była zła kampania wyborcza. Jasne, że obóz Rafała Trzaskowskiego prowadził ją z wykorzystaniem środków dopingujących – tu odbierzemy opozycji pieniądze, tam zdejmiemy parę immunitetów i poszczujemy prokuratorem, może zaczną się gubić.
Rafał Woś Rafał Woś: Kciuki za polską demokrację
Rafał Woś / Tygodnik Solidarność

Mieliśmy też parę ostrych wrzutek (kawalerka) i próbę rozdmuchania ich za pomocą swojej przewagi medialnej. Było wreszcie – nienotowane dotąd na tę skalę – kręcenie sondażami w celu demobilizacji przeciwnika i wbicia klina pomiędzy PiS a Konfederację po to, by się nie dogadali przed drugą turą.

 

Polska zdała test z demokracji

Ale jeżeli to już wszystko i jeśli nie wydarzy się na ostatnich metrach nic naprawdę niesamowitego, to można powiedzieć, że… polska demokracja ten wielki test roku 2025 ustała. Opozycja nie dała się zastraszyć ani zadusić finansowo. Im bardziej salon medialny grał na spójność protrzaskowskiego przekazu, tym bardziej rosły w siłę Republika oraz Kanał Zero – dwa zupełnie różne i docierające do odmiennego odbiorcy media o milionowych zasięgach. One rozszczelniły monopol informacyjny, który groził nam po siłowym przejęciu przez rząd TVP Info i obsadzeniu Woronicza swoimi ludźmi gotowymi robić telewizję jak od Kurskiego – tylko à rebours – co w zestawieniu z TVN-em miało być pociskiem nie do zatrzymania. I wreszcie po trzecie – może i sondażownie wpisywały się w kampanię, dostarczając badań „na miarę i na zamówienie”, ale z drugiej strony zjawisko było tym razem już tak ewidentne, że „cała Polska widziała”. A skoro widziała, to – miejmy nadzieję – także zrozumiała nareszcie, by nie traktować sondaży jako prawdy objawionej zdolnej zmieniać bieg wydarzeń. To se ne vrati…  

 

Polsce grozi tzw. wariant rumuński?

Słowem – nie jest tak źle, jak mogło się wydawać jeszcze kilka miesięcy temu. Oczywiście przed nami ciągle ten ostatni test. Nie tyle nawet samo głosowanie, bo ono się odbędzie, jak Pan Bóg przykazał. Chodzi o to, co nastąpi potem. Rzecz w tym, by nikomu nie przyszło do głowy próbować rozstrzygać tego wyścigu w jakiejś „trzeciej turze” – czyli nie przy wyborczej urnie. Żaden szczery demokrata nie może sobie przecież życzyć, by odegrał się u nas jakiś rodzaj scenariusza rumuńskiego, w którym wyborcy musieli głosować do skutku, czyli tak długo, aż wygra kandydat preferowany przez dominujący finansowo i symbolicznie liberalny establishment kraju. A przecież wokół nie jest wcale miło ani spokojnie. Dobrych wzorów niestety coraz mniej. Francuzi już poszli jedną nogą w kierunku faktycznej tyranii, odmawiając faworytce do prezydentury Marine Le Pen prawa do startu w następnej elekcji. Jeżeli jeszcze Niemcy zdelegalizują największą partię opozycyjną, to zacznie cuchnąć już naprawdę bardzo nieładnie. 

Na tym tle Polska jest – stan na kilka dni przed drugą rundą wyborów – wciąż oazą żywej demokracji. I oby tak pozostało także po tej nadchodzącej niedzieli. 

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 21/2025]


 

POLECANE
Niemcy mówią dość zielonej histerii. Większość przeciw zakazom i ograniczeniom Wiadomości
Niemcy mówią "dość" zielonej histerii. Większość przeciw zakazom i ograniczeniom

Nowy sondaż YouGov pokazuje wyraźną zmianę nastrojów w Niemczech. Coraz mniej obywateli uznaje zmiany klimatu za poważne zagrożenie, a większość sprzeciwia się zakazom i ograniczeniom związanym z tzw. zieloną polityką.

Donald Trump domaga się od BBC odszkodowania. Astronomiczna kwota z ostatniej chwili
Donald Trump domaga się od BBC odszkodowania. Astronomiczna kwota

Prezydent USA Donald Trump grozi BBC pozwem sądowym i żąda co najmniej 1 mld dol. odszkodowania za opublikowanie przez brytyjską stację materiału z przemontowaną jego wypowiedzią wprowadzającą odbiorców w błąd – podała w poniedziałek telewizja NBC News, która dotarła do listu prawników Trumpa.

Więzienie za przekroczenie prędkości. Sejm zaostrzył przepisy dla kierowców Wiadomości
Więzienie za przekroczenie prędkości. Sejm zaostrzył przepisy dla kierowców

Sejm przyjął rządowy projekt zmian w prawie drogowym. Nowe przepisy przewidują karę więzienia za rażące przekroczenie prędkości – nawet do pięciu lat pozbawienia wolności. Kierowcy mają się czego obawiać, bo za ekstremalną jazdę trafią za kratki.

„NFZ bankrutuje, a premier z popcornem organizuje igrzyska”. Jarosław Kaczyński nie przebiera w słowach z ostatniej chwili
„NFZ bankrutuje, a premier z popcornem organizuje igrzyska”. Jarosław Kaczyński nie przebiera w słowach

„To moralny i polityczny upadek tej władzy!” – pisze prezes PiS Jarosław Kaczyński na platformie X, komentując ostatnie działania rządu i premiera Donalda Tuska  ws. Zbigniewa Ziobry.

Chiński konsul grozi japońskiej premier: „Jej brudny łeb trzeba odciąć bez wahania” Wiadomości
Chiński konsul grozi japońskiej premier: „Jej brudny łeb trzeba odciąć bez wahania”

Wpis chińskiego konsula generalnego w Osace, Xue Jiana, wstrząsnął japońską opinią publiczną. Dyplomata napisał w mediach społecznościowych, że premier Japonii Sanae Takaichi ma „brudny łeb, który trzeba odciąć bez wahania”. Słowa te padły po jej wypowiedzi dotyczącej Tajwanu.

Kreml grozi USA. Będziemy zmuszeni przeprowadzić testy broni jądrowej z ostatniej chwili
Kreml grozi USA. "Będziemy zmuszeni przeprowadzić testy broni jądrowej"

– Rosja będzie zmuszona przeprowadzić próby nuklearne, jeśli USA zrobią to pierwsze – powiedział w poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dodał, że Moskwa nie rozumie jeszcze, co prezydent USA Donald Trump miał na myśli, mówiąc, że inne kraje przeprowadzają próby nuklearne.

Próbował wciągnąć nastolatkę do auta. Reakcja świadka uratowała dziewczynę Wiadomości
Próbował wciągnąć nastolatkę do auta. Reakcja świadka uratowała dziewczynę

30-letni mieszkaniec powiatu kamiennogórskiego został zatrzymany po tym, jak miał próbować siłą wciągnąć nieletnią do samochodu dostawczego. Do zdarzenia doszło w gminie Podgórzyn, a jego zamiary przerwał świadek.

Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Poznania

Od środy do 25 listopada potrwa uzupełniający nabór do programu „Mieszkanie dla Seniora” – podał poznański ratusz. W ramach programu oferowane są lokale dla osób starszych, które nie mogą otrzymać mieszkania komunalnego, a nie stać ich na lokal wynajęty na rynku komercyjnym.

Potężny wybuch gazu w Braniewie. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Potężny wybuch gazu w Braniewie. Trwa akcja służb

Wybuch gazu w Braniewie doprowadził do ogromnych zniszczeń w jednym z bloków przy placu Strażackim. 50 osób zostało ewakuowanych, a 74-letnia kobieta trafiła do szpitala z poparzeniami.

Napięte relacje między Hołownią a Tuskiem. „Rzucał papierami i nie odbierał telefonu” z ostatniej chwili
Napięte relacje między Hołownią a Tuskiem. „Rzucał papierami i nie odbierał telefonu”

W poniedziałek TVN24 poinformował, że między marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią a premierem Donaldem Tuskiem miało dochodzić do poważnych napięć. Jak podano w reportażu, lider Polski 2050 w trakcie pracy w koalicji miewał „emocjonalne reakcje”, które utrudniały współpracę.

REKLAMA

Rafał Woś: Kciuki za polską demokrację

To nie była zła kampania wyborcza. Jasne, że obóz Rafała Trzaskowskiego prowadził ją z wykorzystaniem środków dopingujących – tu odbierzemy opozycji pieniądze, tam zdejmiemy parę immunitetów i poszczujemy prokuratorem, może zaczną się gubić.
Rafał Woś Rafał Woś: Kciuki za polską demokrację
Rafał Woś / Tygodnik Solidarność

Mieliśmy też parę ostrych wrzutek (kawalerka) i próbę rozdmuchania ich za pomocą swojej przewagi medialnej. Było wreszcie – nienotowane dotąd na tę skalę – kręcenie sondażami w celu demobilizacji przeciwnika i wbicia klina pomiędzy PiS a Konfederację po to, by się nie dogadali przed drugą turą.

 

Polska zdała test z demokracji

Ale jeżeli to już wszystko i jeśli nie wydarzy się na ostatnich metrach nic naprawdę niesamowitego, to można powiedzieć, że… polska demokracja ten wielki test roku 2025 ustała. Opozycja nie dała się zastraszyć ani zadusić finansowo. Im bardziej salon medialny grał na spójność protrzaskowskiego przekazu, tym bardziej rosły w siłę Republika oraz Kanał Zero – dwa zupełnie różne i docierające do odmiennego odbiorcy media o milionowych zasięgach. One rozszczelniły monopol informacyjny, który groził nam po siłowym przejęciu przez rząd TVP Info i obsadzeniu Woronicza swoimi ludźmi gotowymi robić telewizję jak od Kurskiego – tylko à rebours – co w zestawieniu z TVN-em miało być pociskiem nie do zatrzymania. I wreszcie po trzecie – może i sondażownie wpisywały się w kampanię, dostarczając badań „na miarę i na zamówienie”, ale z drugiej strony zjawisko było tym razem już tak ewidentne, że „cała Polska widziała”. A skoro widziała, to – miejmy nadzieję – także zrozumiała nareszcie, by nie traktować sondaży jako prawdy objawionej zdolnej zmieniać bieg wydarzeń. To se ne vrati…  

 

Polsce grozi tzw. wariant rumuński?

Słowem – nie jest tak źle, jak mogło się wydawać jeszcze kilka miesięcy temu. Oczywiście przed nami ciągle ten ostatni test. Nie tyle nawet samo głosowanie, bo ono się odbędzie, jak Pan Bóg przykazał. Chodzi o to, co nastąpi potem. Rzecz w tym, by nikomu nie przyszło do głowy próbować rozstrzygać tego wyścigu w jakiejś „trzeciej turze” – czyli nie przy wyborczej urnie. Żaden szczery demokrata nie może sobie przecież życzyć, by odegrał się u nas jakiś rodzaj scenariusza rumuńskiego, w którym wyborcy musieli głosować do skutku, czyli tak długo, aż wygra kandydat preferowany przez dominujący finansowo i symbolicznie liberalny establishment kraju. A przecież wokół nie jest wcale miło ani spokojnie. Dobrych wzorów niestety coraz mniej. Francuzi już poszli jedną nogą w kierunku faktycznej tyranii, odmawiając faworytce do prezydentury Marine Le Pen prawa do startu w następnej elekcji. Jeżeli jeszcze Niemcy zdelegalizują największą partię opozycyjną, to zacznie cuchnąć już naprawdę bardzo nieładnie. 

Na tym tle Polska jest – stan na kilka dni przed drugą rundą wyborów – wciąż oazą żywej demokracji. I oby tak pozostało także po tej nadchodzącej niedzieli. 

[Felieton pochodzi z Tygodnika Solidarność 21/2025]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe