Tusk uderza w prezydenta Andrzeja Dudę: Histeryczna reakcja

Co musisz wiedzieć?
- Sąd Najwyższy zdecydował o powtórzeniu liczenia głosów w 13 komisjach.
- Roman Giertych prowadzi kampanię, by przeliczać głosy w całym kraju.
- Z kolei Donald Tusk uderzył w prezydenta Andrzeja Dudę.
W środę, podczas zwołanego przez prezydenta posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, miało dojść do niespodziewanej wymiany zdań. Po rozpoczęciu obrad, gdy Donald Tusk zaczął mówić o potrzebie "ponownego liczenia głosów" z ostatnich wyborów prezydenckich, Andrzej Duda zareagował natychmiast i – jak relacjonuje Marek Jakubiak – "wściekł się".
- Komunikat dla mieszkańców woj. opolskiego
- Komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Alarm na lotnisku Chopina. Trwa ewakuacja
- Niepokój w Brukseli. Tusk straci ochronę eurokratów?
- Policzek dla Macrona w Hanoi. Symboliczny upadek majestatu?
- Zaprzysiężenie Nawrockiego zostanie opóźnione? Szczerba: Nie wiem, czy 6 sierpnia nie będzie zagrożony
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Adam Szłapka rzecznikiem rządu Tuska. Gorące komentarze
Słowa, które rozsierdziły Andrzeja Dudę
Jak stwierdził w rozmowie z Telewizją wPolsce24 Marek Jakubiak, "chyba pierwszy raz Tusk pogratulował Nawrockiemu, po czym prezydent otworzył obrady i Tusk zaczął opowiadać swoje dyrdymały na temat liczenia z powrotem głosów. I to trochę prezydenta rozsierdziło".
Naprawdę prezydent troszkę się zezłościł. Powiedziałbym nawet, że się wściekł. I ja mu jako jedyny biłem brawo. To należało powiedzieć. Potem wygarnąłem na sam koniec panu Tuskowi, co myślę na ten temat. I on od tego momentu zaczął się tłumaczyć. Teraz w mediach mówi, że jest złe zrozumienie, że nie ingeruje w wybory. Jego narracja teraz wynika z naszych doświadczeń z RBN-u. Wydaje mi się, że prezydent sprowadził Tuska na ziemię. Naprawdę sprowadził Tuska na ziemię. (…) Nie widziałem Tuska jeszcze tak kręcącego się na krześle
– powiedział Jakubiak.
Donald Tusk o prezydencie Andrzeju Dudzie
Podczas konferencji prasowej w piątek Donald Tusk został zapytany, czy uważa, że potrzebne jest ponowne przeliczenie wszystkich głosów oddanych w wyborach prezydenckich. Jak podaje portal DoRzeczy.pl, Donald Tusk oświadczył, że każdemu przysługuje prawo do złożenia protestu wyborczego do Sądu Najwyższego.
Po Radzie Bezpieczeństwa Narodowego dość oględnie zwróciłem uwagę na dla mnie niezrozumiałą i nieakceptowalną reakcję pana prezydenta, kiedy powiedziałem, że w interesie całego państwa polskiego, prezydenta, obywateli i w interesie przyszłego prezydenta jest rozwianie wszelkich wątpliwości, bo tak stanowi konstytucja
– powiedział Donald Tusk.
Reakcja pana prezydenta – przepraszam za to słowo, ale innego nie znajduję – histeryczna reakcja pana prezydenta, a później wielu polityków PiS, że jaki to skandal, że komuś w ogóle do głowy przychodzi, żeby sprawdzić zasadność protestów. To jest uderzające
– ocenił szef rządu.
Jak zaznaczył szef polskiego rządu, jego intencją nie jest dążenie do unieważnienia wyborów.
Naprawdę nie o to chodzi. Ale te wybory nie będą ważne z punktu widzenia obywateli, jeśli nie wyjaśnimy tych wszystkich protestów
– przekonywał Tusk.
Wyniki wyborów do Sądu Najwyższego
Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła w poniedziałek po południu sprawozdanie z wyborów prezydenckich. Za głosowało 6 członków PKW, przeciw był 1, a 2 wstrzymało się od głosu. Teraz sprawozdanie trafi do Sądu Najwyższego.
Karol Nawrocki w II turze wyborów zdobył 10 mln 606 tys. 877 głosów. Rafała Trzaskowskiego poparło natomiast 10 mln 237 tys. 286 wyborców. Zwycięzcą wyborów prezydenckich został Karol Nawrocki, który uzyskał 50,89 proc. głosów. Rafała Trzaskowskiego poparło 49,11 proc. głosujących.