Cezary Krysztopa: Rośnij, trawo

Odkąd zamieszkaliśmy w małym domku z małą działeczką pod Warszawą, cieszymy się z tego, że teraz każdy ma swój pokój, ale borykamy się też z różnego rodzaju kłopotami. Taki los, widać radość w stanie czystym na tym świecie występować nie może.
Cezary Krysztopa
Cezary Krysztopa / Tygodnik Solidarność

Jednym z takich kłopotów jest gliniasty grunt. Oddzielną historią jest dyskusja z deweloperem, który niespecjalnie narzucał się z tą informacją, ale to temat na inny tekst. Dość, że według badania geologicznego dookoła jest glina. Badanie sięgało na cztery metry w głąb gruntu i przez glinę się nie przebiło.

 

Wszędzie ta glina

Żeby Wam uświadomić, o jakiego rodzaju glinę chodzi, napiszę tylko, że kiedy ją kopałem pod kwiatki z przodu domu, a miejscami, żeby miały w czym rosnąć, kopałem ponad metr, tę glinę nie tyle kopałem, co rwałem całymi bryłami. A była to glina, z której bez oczyszczania mogłem lepić Chłopcom większe i mniejsze „głowy” do zabawy i do ozdoby kwiatkom Żony.

Na glinie rosną głównie jakieś twarde badyle, ale też nie wsiąka woda opadowa. Tak więc jedną z pierwszych czynności, których musiałem dokonać, było wykopanie „fosy” po obrzeżu działki, tak żeby mieć gdzie odprowadzić wodę z rur spustowych z dachu, tak żeby nie stała w wielkich kałużach pod domem, co groziło pojawieniem się grzyba. Jednak było to rozwiązanie prowizoryczne, a na działce mieliśmy nadal głównie badyle, żaby i ślimaki.

 

Urobiliśmy się po pachy

No ale z działki również, szczególnie ze względu na dzieci, chciałoby się móc korzystać. A to już była grubsza sprawa. Trzeba było wybrać grunt na głębokość od 60 cm do ponad metra, wymienić na warstwy, w które woda będzie w stanie wsiąkać, na wierzch dać jakąś ziemię. Opisu złożonej instalacji drenującej, którą trzeba było w to włożyć, Wam oszczędzę, ale wierzcie mi, że inwestycja musiała być, jak na naszą skalę, poważna.

Oczywiście, że nie robiłem tego sam, pomogli mi ludzie dysponujący odpowiednim sprzętem i wiedzą. Ja zająłem się drobniejszymi sprawami. Takimi jak ułożenie krawężników przy pasie wierzb, żeby mi w przyszłości kosiarka ich nie „kosiła”, czy przygotowanie ziemi do siania trawy.

Zresztą ostatecznie wszyscy się w tę pracę włączyli, Żona ciągała ciężką równarkę, Najstarszy szuflował kamyczki pod wierzby, Średni mu pomagał, a Najmłodszy woził ziemię swoją małą, plastikową taczką. Dość, że urobiliśmy się po pachy i ręce mamy do ziemi.

No i teraz siedzę drugi dzień nad tą posianą trawą i czekam, aż urośnie. Wszystko zrobiliśmy zgodnie z „instrukcją”, ziemia jest super, deszcz padał. A ona, podobno jakaś super „idiotoodporna” i „samosiejąca”, niewdzięczna, nie rośnie.

Jeśli nie urośnie, to pewnikiem trzeciego dnia trafi mnie szlag.

 


 

POLECANE
Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji z ostatniej chwili
Pilna decyzja MSZ ws. ambasadora Polski we Francji

Rzecznik MSZ Maciej Wewiór przekazał w środę PAP, że decyzją szefa MSZ Radosława Sikorskiego ambasador Polski we Francji Jan R. został zwolniony z kierowania placówką do czasu wyjaśnienia wątpliwości. Sprawa ma związek z medialnymi doniesieniami o jego zatrzymaniu przez CBA.

 „Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się” z ostatniej chwili
„Die Welt” ostro o Unii Europejskiej: „Nie sprawdziła się”

Na łamach niemieckiego dziennika „Die Welt” opublikowano krytyczny tekst dotyczący kondycji Unii Europejskiej. Autorzy zarzucają Brukseli biurokratyczny autorytaryzm, nieskuteczność w kluczowych kryzysach i oderwanie od realnych problemów gospodarki oraz obywateli. W tekście pojawiają się mocne tezy o Green Deal, polityce migracyjnej i braku demokratycznej legitymacji urzędników w Brukseli.

USA objęły sankcjami wizowymi byłego komisarza UE. Oburzenie w Brukseli z ostatniej chwili
USA objęły sankcjami wizowymi byłego komisarza UE. Oburzenie w Brukseli

Komisja Europejska zdecydowanie potępiła w środę decyzję administracji Donalda Trumpa o nałożeniu zakazu wjazdu do USA na byłego komisarza UE ds. rynku wewnętrznego Thierry'ego Bretona oraz czterech szefów organizacji pozarządowych z Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Prezydent Karol Nawrocki odwiedził żołnierzy i funkcjonariuszy SG na granicy z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki odwiedził żołnierzy i funkcjonariuszy SG na granicy

Prezydent RP Karol Nawrocki spotkał się z żołnierzami Wojska Polskiego i funkcjonariuszami Straży Granicznej, stacjonującymi na wschodniej granicy Polski.

Tom Rose przekazał Polakom życzenia świąteczne od prezydenta Trumpa z ostatniej chwili
Tom Rose przekazał Polakom życzenia świąteczne od prezydenta Trumpa

Ambasador USA w Polsce Thomas Rose, składając w środę Polakom życzenia świąteczne w imieniu swoim oraz prezydenta Donalda Trumpa, podkreślił, że Boże Narodzenie to czas, w którym wszyscy ludzie mogą dziękować Bogu za błogosławieństwa wiary, rodziny i wolności.

KO wygrywa wybory, ale nie ma z kim rządzić, spadki największych. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
KO wygrywa wybory, ale nie ma z kim rządzić, spadki największych. Zobacz najnowszy sondaż

W środę opublikowano najnowsze badanie poparcia dla partii politycznych. Z sondażu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski wynika, że Koalicja Obywatelska wygrałaby wybory, jednak Donald Tusk właściwie nie miałby z kim utworzyć rząd - potencjalni koalicjanci właściwie nie wchodzą do Sejmu.

Zełenski ujawnił amerykański plan pełnego porozumienia pokojowego. Co zawiera? z ostatniej chwili
Zełenski ujawnił amerykański plan pełnego porozumienia pokojowego. Co zawiera?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że amerykański plan pokojowy, dotyczący zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, przewiduje zamrożenie konfliktu na obecnych liniach kontaktowych - poinformowały w środę media, w tym m.in. agencja AFP. Ukraiński prezydent rozmawiał z dziennikarzami we wtorek, ale wypowiedzi ze spotkania zostały opublikowane dopiero w środę. 

W Wigilię na straży bezpieczeństwa kraju stoi 20 tys. polskich żołnierzy z ostatniej chwili
W Wigilię na straży bezpieczeństwa kraju stoi 20 tys. polskich żołnierzy

W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia na straży bezpieczeństwa państwa polskiego i naszych sojuszników stoi około 20 tysięcy żołnierzy - powiedział w środę wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas spotkania z żołnierzami służącymi w Centrum Logistycznym Rzeszów-Jasionka.

Jest nowy ranking zaufania. Karol Nawrocki ponownie na czele [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Jest nowy ranking zaufania. Karol Nawrocki ponownie na czele [SONDAŻ]

W Wigilię portal Onet.pl opublikował grudniowy sondaż zaufania do polityków. Na pierwszym miejscu ponownie znalazł się prezydent Karol Nawrocki. W badaniu widać też powrót Jarosława Kaczyńskiego do pierwszej dziesiątki oraz pogarszającą się sytuację Mateusza Morawieckiego.

„Niech ucichną dzisiaj wszelkie spory”. Świąteczne życzenia Pary Prezydenckiej z ostatniej chwili
„Niech ucichną dzisiaj wszelkie spory”. Świąteczne życzenia Pary Prezydenckiej

Para Prezydencka skierowała do Polaków w kraju i za granicą życzenia świąteczne. W bożonarodzeniowym przesłaniu podkreślono znaczenie wspólnoty, tradycji oraz nadziei płynącej z Narodzenia Pańskiego. W komunikacie znalazły się także słowa wdzięczności dla osób pełniących służbę w święta.

REKLAMA

Cezary Krysztopa: Rośnij, trawo

Odkąd zamieszkaliśmy w małym domku z małą działeczką pod Warszawą, cieszymy się z tego, że teraz każdy ma swój pokój, ale borykamy się też z różnego rodzaju kłopotami. Taki los, widać radość w stanie czystym na tym świecie występować nie może.
Cezary Krysztopa
Cezary Krysztopa / Tygodnik Solidarność

Jednym z takich kłopotów jest gliniasty grunt. Oddzielną historią jest dyskusja z deweloperem, który niespecjalnie narzucał się z tą informacją, ale to temat na inny tekst. Dość, że według badania geologicznego dookoła jest glina. Badanie sięgało na cztery metry w głąb gruntu i przez glinę się nie przebiło.

 

Wszędzie ta glina

Żeby Wam uświadomić, o jakiego rodzaju glinę chodzi, napiszę tylko, że kiedy ją kopałem pod kwiatki z przodu domu, a miejscami, żeby miały w czym rosnąć, kopałem ponad metr, tę glinę nie tyle kopałem, co rwałem całymi bryłami. A była to glina, z której bez oczyszczania mogłem lepić Chłopcom większe i mniejsze „głowy” do zabawy i do ozdoby kwiatkom Żony.

Na glinie rosną głównie jakieś twarde badyle, ale też nie wsiąka woda opadowa. Tak więc jedną z pierwszych czynności, których musiałem dokonać, było wykopanie „fosy” po obrzeżu działki, tak żeby mieć gdzie odprowadzić wodę z rur spustowych z dachu, tak żeby nie stała w wielkich kałużach pod domem, co groziło pojawieniem się grzyba. Jednak było to rozwiązanie prowizoryczne, a na działce mieliśmy nadal głównie badyle, żaby i ślimaki.

 

Urobiliśmy się po pachy

No ale z działki również, szczególnie ze względu na dzieci, chciałoby się móc korzystać. A to już była grubsza sprawa. Trzeba było wybrać grunt na głębokość od 60 cm do ponad metra, wymienić na warstwy, w które woda będzie w stanie wsiąkać, na wierzch dać jakąś ziemię. Opisu złożonej instalacji drenującej, którą trzeba było w to włożyć, Wam oszczędzę, ale wierzcie mi, że inwestycja musiała być, jak na naszą skalę, poważna.

Oczywiście, że nie robiłem tego sam, pomogli mi ludzie dysponujący odpowiednim sprzętem i wiedzą. Ja zająłem się drobniejszymi sprawami. Takimi jak ułożenie krawężników przy pasie wierzb, żeby mi w przyszłości kosiarka ich nie „kosiła”, czy przygotowanie ziemi do siania trawy.

Zresztą ostatecznie wszyscy się w tę pracę włączyli, Żona ciągała ciężką równarkę, Najstarszy szuflował kamyczki pod wierzby, Średni mu pomagał, a Najmłodszy woził ziemię swoją małą, plastikową taczką. Dość, że urobiliśmy się po pachy i ręce mamy do ziemi.

No i teraz siedzę drugi dzień nad tą posianą trawą i czekam, aż urośnie. Wszystko zrobiliśmy zgodnie z „instrukcją”, ziemia jest super, deszcz padał. A ona, podobno jakaś super „idiotoodporna” i „samosiejąca”, niewdzięczna, nie rośnie.

Jeśli nie urośnie, to pewnikiem trzeciego dnia trafi mnie szlag.

 



 

Polecane