Karol Gac: Orędzie Karola Nawrockiego wielu przywróciło nadzieje

Co musisz wiedzieć:
- Karol Nawrocki złożył 6 sierpnia przed Zgromadzeniem Narodowym prezydencką przysięgę.
- Z mównicy sejmowej, Prezydent wygłosił swoje pierwsze orędzie
- – Prezydent przemówił do sumień i do serc Polaków. Po raz pierwszy od dawna usłyszeliśmy słowa, które niosły ze sobą nadzieję i siłę. Zamiast pustych frazesów – konkrety – pisze Karol Gac.
Kapitalne orędzie
6 sierpnia prezydent Karol Nawrocki złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym oraz wygłosił kapitalne orędzie. Orędzie, które z jednej strony bez wątpienia przejdzie do historii, a z drugiej mówi bardzo wiele o nadchodzącej prezydenturze.
Myślę, że Karol Nawrocki 6 sierpnia zaskoczył wielu, w tym także ludzi prawicy. Wydaje mi się, że nie wszyscy spodziewali się tak dobrego i mocnego orędzia. Warszawa była znów centrum polskiego ducha. Nie tego pełnego cynizmu, ale głębokiego, suwerennego i zakorzenionego w historii. Prezydent – w myśl swojego kampanijnego hasła – wiele w nim miejsca poświęcił Polsce. Mówił więc o jej miejscu w Europie, suwerenności i potencjale, który niestety jest marnowany. Największą siłę miała jego wiara. Wiara w Polskę jako państwo poważne, myślące strategicznie, zdolne do obrony własnych interesów, ale też oferujące coś światu.
Konkrety zamiast frazesów
Prezydent przemówił do sumień i do serc Polaków. Po raz pierwszy od dawna usłyszeliśmy słowa, które niosły ze sobą nadzieję i siłę. Zamiast pustych frazesów – konkrety. Zamiast kalkulacji – przekonanie. Nawrocki nie próbował przypodobać się wszystkim. I dobrze. Prezydent mówił o Polsce dumnej, wiernej swoim wartościom i o państwie, które ma nie tylko słuchać obywateli, ale także ich prowadzić – ku dobru wspólnemu.
W orędziu prezydenta były pasja i poczucie misji. I była świadomość, że oto rozpoczyna się prezydentura nieprzypadkowa. Karol Nawrocki nie ukrywał, że będzie prezydentem obecnym – nie tylko w gabinetach, ale przede wszystkim w Polsce. To orędzie wielu przywróciło nadzieję. Na to, że Polska może być znów dumna z siebie oraz że może znów mówić własnym głosem – donośnie, wyraźnie, bez kompleksów. I że ten głos – na przekór wszystkim – będzie słyszalny nie tylko w Warszawie.
Prezydent nie oszczędzał też rządu. Karol Nawrocki wymierzył kilka ciosów pod adresem gabinetu Donalda Tuska, a wściekła mina premiera świadczyła o tym, że były one niezwykle celne. Tusk musiał więc słuchać o nielegalnym przejęciu Prokuratury Krajowej, niszczeniu praworządności, a także niszczeniu państwa. „Największy wirtuoz z puli Ojców Niepodległości Ignacy Paderewski z właściwą sobie gracją dodawał, że walczyć trzeba z tymi, którzy naród pchają do upadku i upodlenia” – mówił prezydent. Cóż, nic dodać, nic ująć.
- ZUS wydał pilny komunikat
- Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy
- Natalia Nitek-Płażyńska: "Co lato w Gdańsku wylewa się nazistowskie szambo"
- Lepper powtarzał: "Balcerowicz musi odejść", dziś Tusk mówi: "Wszyscy będziecie siedzieć"
- Poseł PO otwarcie przyznał, że wypłata środków unijnych była uzależniona od obalenia rządu PiS
- "Prezydent czy premier? Ten sondaż wyznacza kierunek"
- Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała pilny komunikat