Piotr Duda: Sierpniowy strajk rozpoczął się w obronie konkretnego człowieka – Anny Walentynowicz

– Postulat był wówczas jeden: przywrócenie Anny Walentynowicz do pracy. Taki był początek Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" i podpisania gdańskich Porozumień Sierpniowych – powiedział przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
Piotr Duda składa kwiaty przed tablicą Anny Walentynowicz w Gdańsku Piotr Duda: Sierpniowy strajk rozpoczął się w obronie konkretnego człowieka – Anny Walentynowicz
Piotr Duda składa kwiaty przed tablicą Anny Walentynowicz w Gdańsku / Fot. Konrad Wernicki

Co musisz wiedzieć?

  • 14 sierpnia 1980 roku rozpoczął się strajk w Stoczni Gdańskiej w obronie zwolnionej z pracy Anny Walentynowicz.
  • Strajk doprowadził do podpisania Porozumień Sierpniowych 31 sierpnia 1980 roku.
  • Strajkował nie tylko Gdańsk, ale cała Polska, lawina strajków ruszyła już w lipcu 1980 roku w Lublinie.
  • Solidarność co roku oddaje hołd wszystkim uczestnikom sierpniowych wydarzeń, które doprowadziły do odzyskania przez Polskę niepodległości.

Piotr Duda i Krzysztof Dośla składają kwiaty przed tablicą upamiętniającą legendę Solidarności, Annę Walentynowicz. 

To był strajk o konkretnego człowieka

Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda i przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztof Dośla złożyli kwiaty przed tablicą upamiętniającą legendę Solidarności – Annę Walentynowicz. Tablica została w 2024 roku umieszczona z inicjatywy "S" i gdańskiego oddziału IPN na budynku Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

Każdemu powstanie Solidarności kojarzy się z 31 sierpnia, ale dla nas, dla ludzi Solidarności fundamentalna jest data 8 sierpnia – dzień, w którym zwolniono z pracy pięć miesięcy przed emeryturą Annę Walentynowicz

– podkreślił w rozmowie z portalem Tysol.pl Piotr Duda.

Zaznaczył, że rozpoczęcie strajku w Stoczni Gdańskiej 14 sierpnia dotyczyło nie podwyżek wynagrodzeń, nie spraw socjalnych, ale konkretnej osoby.

Postulat był wówczas jeden: przywrócenie Anny Walentynowicz do pracy. Taki był początek Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" i podpisania gdańskich Porozumień Sierpniowych

– wskazał przewodniczący "S".

Mechanizm obrony związkowców

W rozmowie z portalem Tysol.pl przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztof Dośla wskazał, że dziś także trzeba walczyć o ludzi pracy, a Solidarność wywalczyła w tym obszarze ważny mechanizm chroniący działaczy związkowych, czyli zabezpieczenie przywracające związkowca do pracy do czasu prawomocnego wyroku sądu w jego sprawie.

Jest to mechanizm ochrony związkowców, którzy są odważni i walczą o prawa innych pracowników. Nie muszą się już dzisiaj obawiać, że zostaną bez pracy, bez wynagrodzenia, bez środków do życia. Bo dzięki Solidarności i zabiegom Piotra Dudy, przewodniczącego Komisji Krajowej, udało się uzyskać bardzo dobry zapis chroniący związkowców

– zaznaczył Krzysztof Dośla, dodając, że minęły dopiero dwa lata funkcjonowania tego zapisu, a skorzystało z niego już co najmniej kilkadziesiąt osób. 

Sądy stosują zabezpieczenia, co pokazuje, że te wszystkie zwolnienia naszych działaczy związkowych są trefne i stosowane tylko po to, żeby ograniczyć działania związków zawodowych w zakładzie pracy, a najlepiej w ogóle doprowadzić do ich likwidacji. Przykro, że 45 lat po podpisaniu Porozumień Sierpniowych, których pierwszym postulatem było właśnie utworzenie wolnych związków zawodowe, dzisiaj dochodzi do takich właśnie gorszących scen, że zwalnia się działacza związkowego czy pracownika tylko dlatego, że chciał założyć związek zawodowy i reprezentować interes pracowników wobec pracodawcy

– stwierdził Piotr Duda.

Zaznaczył, że Solidarność nie pogodzi się z tym i będzie nadal bronić praw działaczy związkowych.

Solidarność jest jedna

Piotr Duda przypomniał, że podpisanie gdańskich Porozumień Sierpniowych to jedynie pewien element szerszej układanki. 

Strajki rozpoczęły się w lipcu w Świdniku, później strajkowali kolejarze w Lublinie, 14 sierpnia rozpoczął się strajk w Stoczni Gdańskiej, później strajki na Śląsku, w Tarnowskich Górach… Emisariusze z całego kraju jeździli do Gdańska i wymieniali się informacjami. Nie było wówczas maili, nie było internetu, a wszyscy o wszystkim wiedzieli

– stwierdził przewodniczący "S".

Kiedy wchodzimy w atmosferę obchodów rocznicowych, kiedy zbliżają się te lipcowo-sierpniowe dni, wtedy nam, działaczom Solidarności, serca mocno biją. Zbliżamy się do kolejnej pięknej rocznicy, z której powinniśmy się mimo różnych problemów cieszyć z tego, że od 45 lat Solidarność jest i funkcjonuje, mimo że byli tacy, którzy by nas chcieli umieścić już w muzeum albo zmienić nam nazwę. A przecież my od 45 lat walczymy o prawa pracownicze i jednocześnie walczymy o własne przetrwanie, bo niestety jesteśmy atakowani ze wszystkich stron, szczególnie przez niektórych polityków i władze samorządowe Gdańska. Ale my się nie damy, bo jesteśmy Solidarnością!

– zapewnił Piotr Duda.


 

POLECANE
Prezydent Karol Nawrocki z wizytą na Słowacji. W agendzie rozmowy o bezpieczeństwie i energetyce z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki z wizytą na Słowacji. W agendzie rozmowy o bezpieczeństwie i energetyce

W Bratysławie trwa oficjalna wizyta prezydenta Karola Nawrockiego. Polski przywódca spotyka się ze słowackimi władzami, by rozmawiać o współpracy gospodarczej, energetycznej i kwestiach bezpieczeństwa w regionie.

Łukaszenka wprowadził zakaz wjazdu polskich ciężarówek na Białoruś z ostatniej chwili
Łukaszenka wprowadził zakaz wjazdu polskich ciężarówek na Białoruś

Alaksandr Łukaszenko wydał dekret, zgodnie z którym ciężarówki i ciągniki zarejestrowane w Polsce i na Litwie nie mogą korzystać z białoruskich dróg co najmniej do 31 grudnia 2027 roku. Mają też całkowity zakaz wjazdu na terytorium tego kraju – poinformował portal Euractive powołując się na agencję BNS.

Minister zdrowia alarmuje: „Do ściany dochodzimy w tym roku, w przyszłym do niej dojdziemy” z ostatniej chwili
Minister zdrowia alarmuje: „Do ściany dochodzimy w tym roku, w przyszłym do niej dojdziemy”

Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda ostrzega, że system ochrony zdrowia znalazł się w dramatycznym położeniu. Mimo rekordowych dotacji dla NFZ i ogromnych wydatków pieniędzy wciąż brakuje. „Do ściany dochodzimy w tym roku, a w przyszłym na pewno już dojdziemy” – przyznała w rozmowie z money.pl.

Miał zdobywać zaufanie, a potem nakłaniać do samookaleczania. Jest już w areszcie z ostatniej chwili
Miał zdobywać zaufanie, a potem nakłaniać do samookaleczania. Jest już w areszcie

Niemieckimi mediami wstrząsnęła historia przemocy, jakiej dopuściła się internetowa siatka nastoletnich przestępców o nazwie 764. 16-latek z Badenii-Wirtembergii nakłaniał rówieśników do samookaleczania.

Zwrot ws. działki pod CPK. Grunt wróci do Skarbu Państwa z ostatniej chwili
Zwrot ws. działki pod CPK. Grunt wróci do Skarbu Państwa

Działka w Zabłotni pod CPK zostanie zwrócona za cenę pierwotnego zakupu – poinformował w środę dyrektor generalny KOWR Henryk Smolarz.

Ważny polityk KO poinformował o odejściu z rządu z ostatniej chwili
Ważny polityk KO poinformował o odejściu z rządu

Poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki poinformował w środę rano, że kończy dwuletnią pracę w Ministerstwie Aktywów Państwowych. Polityk pełnił tam funkcję sekretarza stanu.

Najnowszy sondaż: 6 partii w Sejmie, KO minimalnie prowadzi, ale to prawica ma większość w Sejmie z ostatniej chwili
Najnowszy sondaż: 6 partii w Sejmie, KO minimalnie prowadzi, ale to prawica ma większość w Sejmie

Według sondażu Research Partner Koalicja Obywatelska wygrałaby nadchodzące wybory z poparciem 29 proc., PiS plasuje się na drugim miejscu z wynikiem 27,6 proc. Kolejne miejsca zajęły: Konfederacja (11,6 proc.), Lewica (7,1 proc.) oraz Konfederacja Korony Polskiej (6,4 proc.).

Niepokojące informacje ws. zdrowia Zbigniewa Ziobry z ostatniej chwili
Niepokojące informacje ws. zdrowia Zbigniewa Ziobry

Jak informuje „Super Express”, nasilają się problemy zdrowotne byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Polityk, który od dłuższego czasu walczy z nowotworem, ma w listopadzie przejść kolejne szczegółowe badania w szpitalu w Brukseli.

Zachodniopomorskie przygotowuje się do protestów rolników. Będą utrudnienia w ruchu z ostatniej chwili
Zachodniopomorskie przygotowuje się do protestów rolników. Będą utrudnienia w ruchu

14 listopada na drogi województwa zachodniopomorskiego wyjadą oflagowane ciągniki. Akcja protestacyjna rolników potrwa miesiąc.

Muzułmanin z Partii Demokratycznej nowym burmistrzem Nowego Jorku. Jest reakcja Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Muzułmanin z Partii Demokratycznej nowym burmistrzem Nowego Jorku. Jest reakcja Donalda Trumpa

Kandydat Demokratów, socjalista Zohran Mamdani wygrał we wtorek wybory na burmistrza Nowego Jorku. 34-letni polityk będzie pierwszym muzułmaninem na czele władz największego miasta Ameryki. Mamdani zapowiedział nastanie „nowego wieku”, a swoje zwycięstwo uznał za wygraną klasy robotniczej.

REKLAMA

Piotr Duda: Sierpniowy strajk rozpoczął się w obronie konkretnego człowieka – Anny Walentynowicz

– Postulat był wówczas jeden: przywrócenie Anny Walentynowicz do pracy. Taki był początek Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" i podpisania gdańskich Porozumień Sierpniowych – powiedział przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
Piotr Duda składa kwiaty przed tablicą Anny Walentynowicz w Gdańsku Piotr Duda: Sierpniowy strajk rozpoczął się w obronie konkretnego człowieka – Anny Walentynowicz
Piotr Duda składa kwiaty przed tablicą Anny Walentynowicz w Gdańsku / Fot. Konrad Wernicki

Co musisz wiedzieć?

  • 14 sierpnia 1980 roku rozpoczął się strajk w Stoczni Gdańskiej w obronie zwolnionej z pracy Anny Walentynowicz.
  • Strajk doprowadził do podpisania Porozumień Sierpniowych 31 sierpnia 1980 roku.
  • Strajkował nie tylko Gdańsk, ale cała Polska, lawina strajków ruszyła już w lipcu 1980 roku w Lublinie.
  • Solidarność co roku oddaje hołd wszystkim uczestnikom sierpniowych wydarzeń, które doprowadziły do odzyskania przez Polskę niepodległości.

Piotr Duda i Krzysztof Dośla składają kwiaty przed tablicą upamiętniającą legendę Solidarności, Annę Walentynowicz. 

To był strajk o konkretnego człowieka

Przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda i przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztof Dośla złożyli kwiaty przed tablicą upamiętniającą legendę Solidarności – Annę Walentynowicz. Tablica została w 2024 roku umieszczona z inicjatywy "S" i gdańskiego oddziału IPN na budynku Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

Każdemu powstanie Solidarności kojarzy się z 31 sierpnia, ale dla nas, dla ludzi Solidarności fundamentalna jest data 8 sierpnia – dzień, w którym zwolniono z pracy pięć miesięcy przed emeryturą Annę Walentynowicz

– podkreślił w rozmowie z portalem Tysol.pl Piotr Duda.

Zaznaczył, że rozpoczęcie strajku w Stoczni Gdańskiej 14 sierpnia dotyczyło nie podwyżek wynagrodzeń, nie spraw socjalnych, ale konkretnej osoby.

Postulat był wówczas jeden: przywrócenie Anny Walentynowicz do pracy. Taki był początek Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" i podpisania gdańskich Porozumień Sierpniowych

– wskazał przewodniczący "S".

Mechanizm obrony związkowców

W rozmowie z portalem Tysol.pl przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztof Dośla wskazał, że dziś także trzeba walczyć o ludzi pracy, a Solidarność wywalczyła w tym obszarze ważny mechanizm chroniący działaczy związkowych, czyli zabezpieczenie przywracające związkowca do pracy do czasu prawomocnego wyroku sądu w jego sprawie.

Jest to mechanizm ochrony związkowców, którzy są odważni i walczą o prawa innych pracowników. Nie muszą się już dzisiaj obawiać, że zostaną bez pracy, bez wynagrodzenia, bez środków do życia. Bo dzięki Solidarności i zabiegom Piotra Dudy, przewodniczącego Komisji Krajowej, udało się uzyskać bardzo dobry zapis chroniący związkowców

– zaznaczył Krzysztof Dośla, dodając, że minęły dopiero dwa lata funkcjonowania tego zapisu, a skorzystało z niego już co najmniej kilkadziesiąt osób. 

Sądy stosują zabezpieczenia, co pokazuje, że te wszystkie zwolnienia naszych działaczy związkowych są trefne i stosowane tylko po to, żeby ograniczyć działania związków zawodowych w zakładzie pracy, a najlepiej w ogóle doprowadzić do ich likwidacji. Przykro, że 45 lat po podpisaniu Porozumień Sierpniowych, których pierwszym postulatem było właśnie utworzenie wolnych związków zawodowe, dzisiaj dochodzi do takich właśnie gorszących scen, że zwalnia się działacza związkowego czy pracownika tylko dlatego, że chciał założyć związek zawodowy i reprezentować interes pracowników wobec pracodawcy

– stwierdził Piotr Duda.

Zaznaczył, że Solidarność nie pogodzi się z tym i będzie nadal bronić praw działaczy związkowych.

Solidarność jest jedna

Piotr Duda przypomniał, że podpisanie gdańskich Porozumień Sierpniowych to jedynie pewien element szerszej układanki. 

Strajki rozpoczęły się w lipcu w Świdniku, później strajkowali kolejarze w Lublinie, 14 sierpnia rozpoczął się strajk w Stoczni Gdańskiej, później strajki na Śląsku, w Tarnowskich Górach… Emisariusze z całego kraju jeździli do Gdańska i wymieniali się informacjami. Nie było wówczas maili, nie było internetu, a wszyscy o wszystkim wiedzieli

– stwierdził przewodniczący "S".

Kiedy wchodzimy w atmosferę obchodów rocznicowych, kiedy zbliżają się te lipcowo-sierpniowe dni, wtedy nam, działaczom Solidarności, serca mocno biją. Zbliżamy się do kolejnej pięknej rocznicy, z której powinniśmy się mimo różnych problemów cieszyć z tego, że od 45 lat Solidarność jest i funkcjonuje, mimo że byli tacy, którzy by nas chcieli umieścić już w muzeum albo zmienić nam nazwę. A przecież my od 45 lat walczymy o prawa pracownicze i jednocześnie walczymy o własne przetrwanie, bo niestety jesteśmy atakowani ze wszystkich stron, szczególnie przez niektórych polityków i władze samorządowe Gdańska. Ale my się nie damy, bo jesteśmy Solidarnością!

– zapewnił Piotr Duda.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe