Nowe fakty ws. Ukraińca oskarżanego o wysadzenie Nord Stream

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeszukała warszawskie mieszkanie Wołodymyra Ż. – obywatela Ukrainy poszukiwanego przez Niemcy w związku z eksplozjami gazociągu Nord Stream. Czynności przeprowadzono na polecenie gdańskiej prokuratury.
Agenci ABW (zdj. ilustracyjne) Nowe fakty ws. Ukraińca oskarżanego o wysadzenie Nord Stream
Agenci ABW (zdj. ilustracyjne) / abw.gov.pl

Co musisz wiedzieć?

  • Kim jest Wołodymyr Ż.? To obywatel Ukrainy, poszukiwany przez Niemcy w związku z eksplozjami gazociągów Nord Stream w 2022 roku.
  • Dlaczego ABW przeszukało jego mieszkanie? Funkcjonariusze działali na polecenie gdańskiej prokuratury, zabezpieczając potencjalne nośniki danych.
  • Na jakim etapie jest sprawa? Sąd w Warszawie przedłużył areszt do 9 listopada; decyzja o ewentualnym wydaniu Niemcom zapadnie po analizie dokumentacji.
  • Kontekst sprawy Nord Stream – rurociągi wysadzono 26 września 2022 r.; do dziś nie ustalono jednoznacznie sprawców sabotażu.

 

Działania ABW w Warszawie

Jak poinformował mecenas Tymoteusz Paprocki, funkcjonariusze ABW pojawili się w czwartek w mieszkaniu Wołodymyra Ż. i jego żony w Warszawie. Przeszukanie odbyło się „w sposób prawidłowy i zgodny z przepisami” – przekazał adwokat, dodając, że jego klienci nie zgłaszali żadnych zastrzeżeń.

Z ustaleń RMF FM wynika, że agenci poszukiwali nowych dowodów w sprawie – głównie nośników danych. Zabezpieczono kilka przedmiotów, które obrońca określił jako „rzeczy osobiste”.

Paprocki podkreślił również, że jego klient jest gotów współpracować z polskimi organami ścigania i czeka na ewentualne przedstawienie zarzutów, aby móc „dowodzić swojej niewinności”.

 

Zatrzymanie i areszt Ukraińca

Wołodymyr Ż. został zatrzymany 30 września w miejscu swojego zamieszkania. Był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA) wydanym przez Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe. Niemieccy śledczy zarzucają mu udział w sabotażu konstytucyjnym, zniszczenie mienia oraz wysadzenie rurociągu Nord Stream 2.

Od momentu zatrzymania Ukrainiec przebywa w Areszcie Śledczym w Warszawie, a jego areszt został przedłużony przez warszawski sąd do 9 listopada.

 

Czy Polska wyda Ukraińca Niemcom?

O ewentualnym wydaniu Wołodymyra Ż. zadecyduje sąd, który wcześniej musi zapoznać się z dokumentacją przekazaną przez stronę niemiecką – ma na to 100 dni. Prokuratura przekazała, że materiały z Niemiec zostały już przesłane drogą elektroniczną.

Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie, sędzia Anna Ptaszek, poinformowała, że termin rozprawy w sprawie wydania zostanie wkrótce wyznaczony.

 

Sprawa z politycznym kontekstem

Premier Donald Tusk odniósł się do sprawy, mówiąc, że „w interesie Polski i zwykłego poczucia przyzwoitości nie jest oskarżanie ani wydawanie tego obywatela w ręce innego państwa”.

Podobną opinię wyraził szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz, który w rozmowie z Polsat News stwierdził, że należy „znaleźć taką formułę, w której będziemy w prawie, a jednocześnie nie wydamy w ręce Niemców – czy potencjalnie Rosjan – kogoś, kto zaszkodził rosyjskiej machinie wojennej”.

Eksperci zwracają uwagę, że gdyby Wołodymyr Ż. usłyszał w Polsce zarzuty, mogłoby to stanowić podstawę do odmowy jego wydania w ramach ENA.

Eksplozje Nord Stream

Do zniszczenia trzech z czterech nitek gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 doszło 26 września 2022 roku, ponad siedem miesięcy po rozpoczęciu pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wybuchy miały miejsce na głębokości około 80 metrów, na dnie Morza Bałtyckiego.

Niemcy prowadzą od tamtej pory własne śledztwo, w którym wskazują m.in. na możliwość udziału osób pochodzących z Ukrainy.
49-letni Wołodymyr Ż. utrzymuje, że nie miał nic wspólnego z atakiem, twierdząc, że w czasie eksplozji przebywał na terytorium Ukrainy.


 

POLECANE
Koniec z dymkiem na balkonie? Posłowie chcą zakazać palenia przed własnym mieszkaniem Wiadomości
Koniec z dymkiem na balkonie? Posłowie chcą zakazać palenia przed własnym mieszkaniem

Zapalenie papierosa na balkonie może wkrótce kosztować grzywnę. Komisja sejmowa na najbliższym posiedzeniu rozpatrzy pomysł, który może zmienić życie palaczy mieszkających w blokach.

Niemiecka demokracja. Die Linke chce wyrzucić prawicowych dziennikarzy z dzielnicy Berlina tylko u nas
Niemiecka "demokracja". Die Linke chce wyrzucić prawicowych dziennikarzy z dzielnicy Berlina

Niemcy przeżywają kolejny atak na wolność słowa. Jedna z najważniejszych partii lewicowych zorganizowała bowiem nagonkę na prawicowe medium, domagając się, by konserwatywni dziennikarze wynieśli się z jednej z dzielnic Berlina. Lewica chce zagarnąć całą stolicę Niemiec dla siebie. To atak na wolność prasy – ostrzegają największe niemieckojęzyczne gazety.

Kawa ofiarą spekulacji. Ceny osiągają rekordowe wartości, a to jeszcze nie koniec Wiadomości
Kawa ofiarą spekulacji. Ceny osiągają rekordowe wartości, a to jeszcze nie koniec

Wielbiciele porannej małej czarnej łapią się za głowę – ulubiony napój Polaków drożeje w zawrotnym tempie, a sklepy desperacko próbują ratować sprzedaż promocjami. Z najnowszego raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito wynika, że w III kwartale 2025 roku ceny kawy wzrosły średnio o 28,7 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Jest porozumienie Izraela z Hamasem. Szczegóły umowy z ostatniej chwili
Jest porozumienie Izraela z Hamasem. Szczegóły umowy

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował o zawarciu porozumienia pomiędzy Izraelem a Hamasem. Donald Trump twierdzi, że izraelscy zakładnicy mogą zostać uwolnieni „w poniedziałek lub wtorek”.

Sąd ją skazał za ostrzeżenie przed ginekologiem, który namawiał do aborcji. Teraz prosi prezydenta o ułaskawienie z ostatniej chwili
Sąd ją skazał za ostrzeżenie przed ginekologiem, który namawiał do aborcji. Teraz prosi prezydenta o ułaskawienie

Kobieta, która przestrzegła inne matki przed lekarzem namawiającym do aborcji, usłyszała wyrok i ma odbyć karę. Weronika Krawczyk, matka, którą sąd uznał za winną „zniesławienia”, występuje teraz z apelem do prezydenta Karola Nawrockiego o ułaskawienie. Sprawą zajmuje się Fundacja Życie i Rodzina.

Skażona woda w Zachodniopomorskiem. Służby alarmują pilne
Skażona woda w Zachodniopomorskiem. Służby alarmują

Służby potwierdziły skażenie bakterią Escherichia coli w Zachodniopomorskiem. Woda nie nadaje się do picia, mycia ani gotowania – obowiązuje całkowity zakaz używania jej do celów spożywczych.

Sławomir Nowak wraca do biznesu. Były minister Tuska znów zasiada w radzie nadzorczej pilne
Sławomir Nowak wraca do biznesu. Były minister Tuska znów zasiada w radzie nadzorczej

Po latach milczenia i głośnej aferze korupcyjnej Sławomir Nowak ponownie pojawia się w świecie biznesu. Choć wciąż toczy się jego proces na Ukrainie, w Polsce były minister transportu Donalda Tuska odzyskuje wpływy i stanowiska.

Koalicja przegłosowała projekt budżetu na 2026 rok. Opozycja Absolutnie fatalny z ostatniej chwili
Koalicja przegłosowała projekt budżetu na 2026 rok. Opozycja "Absolutnie fatalny"

Sejmowa większość przepchnęła projekt budżetu na 2026 rok mimo sprzeciwu całej opozycji. Polacy zapłacą za gigantyczny deficyt.

UE wprowadza nową strategię LGBTIQ+. Ideologia będzie wdrażana przymusowo Wiadomości
UE wprowadza nową strategię LGBTIQ+. Ideologia będzie wdrażana przymusowo

Unia Europejska rusza z nową ofensywą ideologiczną. Komisja Europejska ogłosiła strategię „Wolność kochania, wolność bycia”, która ma obowiązywać od 2026 roku. W praktyce to plan totalnej rewolucji obyczajowej, finansowanej z unijnych środków i zmuszającej państwa członkowskie do określonych działań.

Poseł Sterczewski ukarany po wyprawie do Strefy Gazy. To nie było za mądre polityka
Poseł Sterczewski ukarany po wyprawie do Strefy Gazy. "To nie było za mądre"

Poseł Franciszek Sterczewski został ukarany finansowo przez własny klub parlamentarny za nieobecność w Sejmie. Powód? Udział w międzynarodowej flotylli, która miała dostarczyć pomoc do Strefy Gazy, a skończyła się interwencją izraelskiej marynarki. W samym klubie KO zawrzało – część polityków broni „odważnego gestu”, inni mówią o braku rozsądku i narażaniu reputacji partii.

REKLAMA

Nowe fakty ws. Ukraińca oskarżanego o wysadzenie Nord Stream

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeszukała warszawskie mieszkanie Wołodymyra Ż. – obywatela Ukrainy poszukiwanego przez Niemcy w związku z eksplozjami gazociągu Nord Stream. Czynności przeprowadzono na polecenie gdańskiej prokuratury.
Agenci ABW (zdj. ilustracyjne) Nowe fakty ws. Ukraińca oskarżanego o wysadzenie Nord Stream
Agenci ABW (zdj. ilustracyjne) / abw.gov.pl

Co musisz wiedzieć?

  • Kim jest Wołodymyr Ż.? To obywatel Ukrainy, poszukiwany przez Niemcy w związku z eksplozjami gazociągów Nord Stream w 2022 roku.
  • Dlaczego ABW przeszukało jego mieszkanie? Funkcjonariusze działali na polecenie gdańskiej prokuratury, zabezpieczając potencjalne nośniki danych.
  • Na jakim etapie jest sprawa? Sąd w Warszawie przedłużył areszt do 9 listopada; decyzja o ewentualnym wydaniu Niemcom zapadnie po analizie dokumentacji.
  • Kontekst sprawy Nord Stream – rurociągi wysadzono 26 września 2022 r.; do dziś nie ustalono jednoznacznie sprawców sabotażu.

 

Działania ABW w Warszawie

Jak poinformował mecenas Tymoteusz Paprocki, funkcjonariusze ABW pojawili się w czwartek w mieszkaniu Wołodymyra Ż. i jego żony w Warszawie. Przeszukanie odbyło się „w sposób prawidłowy i zgodny z przepisami” – przekazał adwokat, dodając, że jego klienci nie zgłaszali żadnych zastrzeżeń.

Z ustaleń RMF FM wynika, że agenci poszukiwali nowych dowodów w sprawie – głównie nośników danych. Zabezpieczono kilka przedmiotów, które obrońca określił jako „rzeczy osobiste”.

Paprocki podkreślił również, że jego klient jest gotów współpracować z polskimi organami ścigania i czeka na ewentualne przedstawienie zarzutów, aby móc „dowodzić swojej niewinności”.

 

Zatrzymanie i areszt Ukraińca

Wołodymyr Ż. został zatrzymany 30 września w miejscu swojego zamieszkania. Był poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania (ENA) wydanym przez Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe. Niemieccy śledczy zarzucają mu udział w sabotażu konstytucyjnym, zniszczenie mienia oraz wysadzenie rurociągu Nord Stream 2.

Od momentu zatrzymania Ukrainiec przebywa w Areszcie Śledczym w Warszawie, a jego areszt został przedłużony przez warszawski sąd do 9 listopada.

 

Czy Polska wyda Ukraińca Niemcom?

O ewentualnym wydaniu Wołodymyra Ż. zadecyduje sąd, który wcześniej musi zapoznać się z dokumentacją przekazaną przez stronę niemiecką – ma na to 100 dni. Prokuratura przekazała, że materiały z Niemiec zostały już przesłane drogą elektroniczną.

Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie, sędzia Anna Ptaszek, poinformowała, że termin rozprawy w sprawie wydania zostanie wkrótce wyznaczony.

 

Sprawa z politycznym kontekstem

Premier Donald Tusk odniósł się do sprawy, mówiąc, że „w interesie Polski i zwykłego poczucia przyzwoitości nie jest oskarżanie ani wydawanie tego obywatela w ręce innego państwa”.

Podobną opinię wyraził szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz, który w rozmowie z Polsat News stwierdził, że należy „znaleźć taką formułę, w której będziemy w prawie, a jednocześnie nie wydamy w ręce Niemców – czy potencjalnie Rosjan – kogoś, kto zaszkodził rosyjskiej machinie wojennej”.

Eksperci zwracają uwagę, że gdyby Wołodymyr Ż. usłyszał w Polsce zarzuty, mogłoby to stanowić podstawę do odmowy jego wydania w ramach ENA.

Eksplozje Nord Stream

Do zniszczenia trzech z czterech nitek gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2 doszło 26 września 2022 roku, ponad siedem miesięcy po rozpoczęciu pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wybuchy miały miejsce na głębokości około 80 metrów, na dnie Morza Bałtyckiego.

Niemcy prowadzą od tamtej pory własne śledztwo, w którym wskazują m.in. na możliwość udziału osób pochodzących z Ukrainy.
49-letni Wołodymyr Ż. utrzymuje, że nie miał nic wspólnego z atakiem, twierdząc, że w czasie eksplozji przebywał na terytorium Ukrainy.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe