Plastikowe butelki to dopiero początek. Już od stycznia kolejny produkt objęty kaucją

Od 1 października w całej Polsce ruszył długo zapowiadany system kaucyjny. Nowe przepisy już uderzają po kieszeniach konsumentów, a za chwilę dojdą kolejne opłaty. I choć rząd przekonuje, że chodzi o ekologię, eksperci ostrzegają: zyski trafią do wielkich koncernów, a rachunki zapłacą zwykli obywatele.
 Automat przyjmujący butelki zwrotne w Tomaszowie Mazowieckim w Polsce Plastikowe butelki to dopiero początek. Już od stycznia kolejny produkt objęty kaucją
Automat przyjmujący butelki zwrotne w Tomaszowie Mazowieckim w Polsce / wikimedia Creative Commons CC0 1.0

Co musisz wiedzieć:

  • Za butelki i puszki zapłacimy więcej – odzysk pieniędzy tylko po oddaniu opakowań
  • Producenci już kombinują, jak obejść nowe przepisy
  • Samorządy ostrzegają: stracimy miliardy, a ceny śmieci znów pójdą w górę

 

Kaucja za plastik i puszki – nowy obowiązek dla wszystkich

Od października do ceny napojów w plastikowych butelkach i puszkach doliczana jest dodatkowa opłata – kaucja. Aby odzyskać pieniądze, trzeba oddać puste opakowania do specjalnych punktów zbiórki lub butelkomatów. 

System ten ma wspierać recykling i ochronę środowiska, jednak w praktyce oznacza więcej obowiązków i nowych kosztów dla konsumentów.

Od 1 stycznia 2026 r. nowa kaucja

Od 1 stycznia 2026 r. system kaucyjny obejmie również produkty sprzedawane w szklanych butelkach o pojemności do 1,5 litra. Oznacza to, że kupując soki czy alkohol w tego typu opakowaniach, konsumenci zapłacą dodatkową złotówkę kaucji, którą będzie można odzyskać po zwrocie butelki. Tym samym kaucja za szklane butelki będzie dwukrotnie wyższa niż za plastikowe butelki.

W praktyce większość szklanych opakowań dostępnych na rynku zostanie objęta tą opłatą, ponieważ butelki większe niż 1,5 litra należą do rzadkości. Zgodnie z założeniami reformy, jeden wspólny system butelkomatów ma obsługiwać zarówno szkło, plastik, jak i puszki aluminiowe.

 

Butelkomaty? Na razie tylko w teorii

Choć przepisy już obowiązują, w praktyce w sklepach próżno szukać automatów i oznaczonych butelek. Rząd przewidział bowiem okres przejściowy – do końca 2025 roku. Oznacza to, że:

  • za opakowania bez oznaczenia systemu kaucyjnego nie zapłacimy dodatkowo,

  • nie otrzymamy też zwrotu kaucji po ich oddaniu.

Ten czas ma pozwolić producentom i handlowcom dostosować się do nowych przepisów. Gdyby zmiany wprowadzono z dnia na dzień, tysiące produktów musiałyby zostać zutylizowane – a to byłoby sprzeczne z deklarowaną ideą ekologii.

 

Ile wynosi kaucja i jak ją odzyskać?

Na każdym objętym systemem opakowaniu znajdzie się symbol kaucji oraz informacja o jej wysokości. W wielu sklepach pieniądze będzie można odzyskać w formie bonu na zakupy, ale klient ma też prawo żądać gotówki. Co ważne – paragon nie będzie potrzebny.

 

Producenci kombinują – absurdy systemu kaucyjnego

Wprowadzenie nowych przepisów nie spotkało się z entuzjazmem producentów. Na rynku pojawiły się m.in. butelki wody o pojemności powyżej 3 litrów czy napoje w kartonach zamiast w plastiku.

Kaufland zareagował natychmiast – wycofał ze sprzedaży popularną Ustroniankę w butelce 3,001 litra, uznaną za próbę obejścia przepisów. Decyzja wywołała jednak kontrowersje – skoro prawo dopuszcza takie produkty, dlaczego sklep usuwa je z półek?

 

Samorządy biją na alarm: zyski dla koncernów, straty dla gmin

Według Izby Branży Komunalnej nowy system nie ma nic wspólnego z ekologią – to czysty transfer pieniędzy z samorządów do prywatnych korporacji.

To właśnie puszki i butelki PET stanowią najbardziej wartościowy surowiec w systemie odpadów. Teraz trafią do prywatnych spółek, a nie do gmin. IBK szacuje, że samorządy mogą stracić nawet 6,6 miliarda złotych w ciągu najbliższej dekady.

Wyższe rachunki za śmieci i miliardowe koszty

Instalacje przetwarzające odpady, które budowano przez lata, mogą zostać pozbawione części surowców. W efekcie wzrosną koszty ich działania, a mieszkańcy zapłacą więcej za wywóz śmieci. Całkowite koszty wdrożenia systemu w Polsce mają wynieść aż 37 miliardów złotych w ciągu 10 lat – i to również z kieszeni podatników.

Kto naprawdę zyska na systemie?

Najwięcej zarobią prywatne koncerny – to do nich trafią zarówno odpady, jak i pieniądze z nieodebranych kaucji. Wśród beneficjentów są giganci rynku napojów, tacy jak Nestlé, Red Bull czy PepsiCo.


 

POLECANE
Koniec z dymkiem na balkonie? Posłowie chcą zakazać palenia przed własnym mieszkaniem Wiadomości
Koniec z dymkiem na balkonie? Posłowie chcą zakazać palenia przed własnym mieszkaniem

Zapalenie papierosa na balkonie może wkrótce kosztować grzywnę. Komisja sejmowa na najbliższym posiedzeniu rozpatrzy pomysł, który może zmienić życie palaczy mieszkających w blokach.

Niemiecka demokracja. Die Linke chce wyrzucić prawicowych dziennikarzy z dzielnicy Berlina tylko u nas
Niemiecka "demokracja". Die Linke chce wyrzucić prawicowych dziennikarzy z dzielnicy Berlina

Niemcy przeżywają kolejny atak na wolność słowa. Jedna z najważniejszych partii lewicowych zorganizowała bowiem nagonkę na prawicowe medium, domagając się, by konserwatywni dziennikarze wynieśli się z jednej z dzielnic Berlina. Lewica chce zagarnąć całą stolicę Niemiec dla siebie. To atak na wolność prasy – ostrzegają największe niemieckojęzyczne gazety.

Kawa ofiarą spekulacji. Ceny osiągają rekordowe wartości, a to jeszcze nie koniec Wiadomości
Kawa ofiarą spekulacji. Ceny osiągają rekordowe wartości, a to jeszcze nie koniec

Wielbiciele porannej małej czarnej łapią się za głowę – ulubiony napój Polaków drożeje w zawrotnym tempie, a sklepy desperacko próbują ratować sprzedaż promocjami. Z najnowszego raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito wynika, że w III kwartale 2025 roku ceny kawy wzrosły średnio o 28,7 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Jest porozumienie Izraela z Hamasem. Szczegóły umowy z ostatniej chwili
Jest porozumienie Izraela z Hamasem. Szczegóły umowy

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował o zawarciu porozumienia pomiędzy Izraelem a Hamasem. Donald Trump twierdzi, że izraelscy zakładnicy mogą zostać uwolnieni „w poniedziałek lub wtorek”.

Sąd ją skazał za ostrzeżenie przed ginekologiem, który namawiał do aborcji. Teraz prosi prezydenta o ułaskawienie z ostatniej chwili
Sąd ją skazał za ostrzeżenie przed ginekologiem, który namawiał do aborcji. Teraz prosi prezydenta o ułaskawienie

Kobieta, która przestrzegła inne matki przed lekarzem namawiającym do aborcji, usłyszała wyrok i ma odbyć karę. Weronika Krawczyk, matka, którą sąd uznał za winną „zniesławienia”, występuje teraz z apelem do prezydenta Karola Nawrockiego o ułaskawienie. Sprawą zajmuje się Fundacja Życie i Rodzina.

Skażona woda w Zachodniopomorskiem. Służby alarmują pilne
Skażona woda w Zachodniopomorskiem. Służby alarmują

Służby potwierdziły skażenie bakterią Escherichia coli w Zachodniopomorskiem. Woda nie nadaje się do picia, mycia ani gotowania – obowiązuje całkowity zakaz używania jej do celów spożywczych.

Sławomir Nowak wraca do biznesu. Były minister Tuska znów zasiada w radzie nadzorczej pilne
Sławomir Nowak wraca do biznesu. Były minister Tuska znów zasiada w radzie nadzorczej

Po latach milczenia i głośnej aferze korupcyjnej Sławomir Nowak ponownie pojawia się w świecie biznesu. Choć wciąż toczy się jego proces na Ukrainie, w Polsce były minister transportu Donalda Tuska odzyskuje wpływy i stanowiska.

Koalicja przegłosowała projekt budżetu na 2026 rok. Opozycja Absolutnie fatalny z ostatniej chwili
Koalicja przegłosowała projekt budżetu na 2026 rok. Opozycja "Absolutnie fatalny"

Sejmowa większość przepchnęła projekt budżetu na 2026 rok mimo sprzeciwu całej opozycji. Polacy zapłacą za gigantyczny deficyt.

UE wprowadza nową strategię LGBTIQ+. Ideologia będzie wdrażana przymusowo Wiadomości
UE wprowadza nową strategię LGBTIQ+. Ideologia będzie wdrażana przymusowo

Unia Europejska rusza z nową ofensywą ideologiczną. Komisja Europejska ogłosiła strategię „Wolność kochania, wolność bycia”, która ma obowiązywać od 2026 roku. W praktyce to plan totalnej rewolucji obyczajowej, finansowanej z unijnych środków i zmuszającej państwa członkowskie do określonych działań.

Poseł Sterczewski ukarany po wyprawie do Strefy Gazy. To nie było za mądre polityka
Poseł Sterczewski ukarany po wyprawie do Strefy Gazy. "To nie było za mądre"

Poseł Franciszek Sterczewski został ukarany finansowo przez własny klub parlamentarny za nieobecność w Sejmie. Powód? Udział w międzynarodowej flotylli, która miała dostarczyć pomoc do Strefy Gazy, a skończyła się interwencją izraelskiej marynarki. W samym klubie KO zawrzało – część polityków broni „odważnego gestu”, inni mówią o braku rozsądku i narażaniu reputacji partii.

REKLAMA

Plastikowe butelki to dopiero początek. Już od stycznia kolejny produkt objęty kaucją

Od 1 października w całej Polsce ruszył długo zapowiadany system kaucyjny. Nowe przepisy już uderzają po kieszeniach konsumentów, a za chwilę dojdą kolejne opłaty. I choć rząd przekonuje, że chodzi o ekologię, eksperci ostrzegają: zyski trafią do wielkich koncernów, a rachunki zapłacą zwykli obywatele.
 Automat przyjmujący butelki zwrotne w Tomaszowie Mazowieckim w Polsce Plastikowe butelki to dopiero początek. Już od stycznia kolejny produkt objęty kaucją
Automat przyjmujący butelki zwrotne w Tomaszowie Mazowieckim w Polsce / wikimedia Creative Commons CC0 1.0

Co musisz wiedzieć:

  • Za butelki i puszki zapłacimy więcej – odzysk pieniędzy tylko po oddaniu opakowań
  • Producenci już kombinują, jak obejść nowe przepisy
  • Samorządy ostrzegają: stracimy miliardy, a ceny śmieci znów pójdą w górę

 

Kaucja za plastik i puszki – nowy obowiązek dla wszystkich

Od października do ceny napojów w plastikowych butelkach i puszkach doliczana jest dodatkowa opłata – kaucja. Aby odzyskać pieniądze, trzeba oddać puste opakowania do specjalnych punktów zbiórki lub butelkomatów. 

System ten ma wspierać recykling i ochronę środowiska, jednak w praktyce oznacza więcej obowiązków i nowych kosztów dla konsumentów.

Od 1 stycznia 2026 r. nowa kaucja

Od 1 stycznia 2026 r. system kaucyjny obejmie również produkty sprzedawane w szklanych butelkach o pojemności do 1,5 litra. Oznacza to, że kupując soki czy alkohol w tego typu opakowaniach, konsumenci zapłacą dodatkową złotówkę kaucji, którą będzie można odzyskać po zwrocie butelki. Tym samym kaucja za szklane butelki będzie dwukrotnie wyższa niż za plastikowe butelki.

W praktyce większość szklanych opakowań dostępnych na rynku zostanie objęta tą opłatą, ponieważ butelki większe niż 1,5 litra należą do rzadkości. Zgodnie z założeniami reformy, jeden wspólny system butelkomatów ma obsługiwać zarówno szkło, plastik, jak i puszki aluminiowe.

 

Butelkomaty? Na razie tylko w teorii

Choć przepisy już obowiązują, w praktyce w sklepach próżno szukać automatów i oznaczonych butelek. Rząd przewidział bowiem okres przejściowy – do końca 2025 roku. Oznacza to, że:

  • za opakowania bez oznaczenia systemu kaucyjnego nie zapłacimy dodatkowo,

  • nie otrzymamy też zwrotu kaucji po ich oddaniu.

Ten czas ma pozwolić producentom i handlowcom dostosować się do nowych przepisów. Gdyby zmiany wprowadzono z dnia na dzień, tysiące produktów musiałyby zostać zutylizowane – a to byłoby sprzeczne z deklarowaną ideą ekologii.

 

Ile wynosi kaucja i jak ją odzyskać?

Na każdym objętym systemem opakowaniu znajdzie się symbol kaucji oraz informacja o jej wysokości. W wielu sklepach pieniądze będzie można odzyskać w formie bonu na zakupy, ale klient ma też prawo żądać gotówki. Co ważne – paragon nie będzie potrzebny.

 

Producenci kombinują – absurdy systemu kaucyjnego

Wprowadzenie nowych przepisów nie spotkało się z entuzjazmem producentów. Na rynku pojawiły się m.in. butelki wody o pojemności powyżej 3 litrów czy napoje w kartonach zamiast w plastiku.

Kaufland zareagował natychmiast – wycofał ze sprzedaży popularną Ustroniankę w butelce 3,001 litra, uznaną za próbę obejścia przepisów. Decyzja wywołała jednak kontrowersje – skoro prawo dopuszcza takie produkty, dlaczego sklep usuwa je z półek?

 

Samorządy biją na alarm: zyski dla koncernów, straty dla gmin

Według Izby Branży Komunalnej nowy system nie ma nic wspólnego z ekologią – to czysty transfer pieniędzy z samorządów do prywatnych korporacji.

To właśnie puszki i butelki PET stanowią najbardziej wartościowy surowiec w systemie odpadów. Teraz trafią do prywatnych spółek, a nie do gmin. IBK szacuje, że samorządy mogą stracić nawet 6,6 miliarda złotych w ciągu najbliższej dekady.

Wyższe rachunki za śmieci i miliardowe koszty

Instalacje przetwarzające odpady, które budowano przez lata, mogą zostać pozbawione części surowców. W efekcie wzrosną koszty ich działania, a mieszkańcy zapłacą więcej za wywóz śmieci. Całkowite koszty wdrożenia systemu w Polsce mają wynieść aż 37 miliardów złotych w ciągu 10 lat – i to również z kieszeni podatników.

Kto naprawdę zyska na systemie?

Najwięcej zarobią prywatne koncerny – to do nich trafią zarówno odpady, jak i pieniądze z nieodebranych kaucji. Wśród beneficjentów są giganci rynku napojów, tacy jak Nestlé, Red Bull czy PepsiCo.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe