Ciężkie chwile dla Nitrasa. Tusk powiedział to wprost

Co musisz wiedzieć?
- Sławomir Nitras nie będzie już prowadził kampanii wyborczych – przyznał Donald Tusk.
- Decyzja szefa KO to efekt porażki Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrockim w wyborach prezydenckich.
- Tusk zapowiada, że "ma pomysł na nowych ludzi".
Nitras odstawiony na boczny tor po przegranej kampanii
Premier Donald Tusk w podcaście "Wojewódzki & Kędzierski" przyznał, że Sławomir Nitras nie będzie prowadził już kampanii wyborczych. To decyzja po katastrofalnym przebiegu kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego, zakończonej porażką z Karolem Nawrockim.
– Czy kierownik nie powinien wiedzieć, że w połowie kadencji największa partia rządząca, koalicji, powinna już stać w blokach do następnej kampanii wyborczej? – zapytał Wojewódzki. – Tak, wiem – odparł premier Donald Tusk.
– I co z tym? Co będzie? Hasło, pomysł? Czy znowu Sławomir Nitras, znowu takie jastrzębie, które doprowadziły do "sukcesu Trzaskowskiego", będą robiły tę kampanię? – dopytywał prowadzący. – Nie – odpowiedział wprost szef rządu.
Tusk przekazał również, że "ma pomysł na nowych ludzi".
Karol Nawrocki "poważniejszym wyzwaniem"
Premier w rozmowie z gwiazdorem TVN przyznał, że dość szybko zorientował się, iż jego obóz przegrywa kampanię prezydencką. Donald Tusk oświadczył również, że "Nawrocki będzie poważniejszym wyzwaniem".
- Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia
- Komunikat dla mieszkańców Dolnego Śląska
- "Rekordowy wrzesień". Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- Niemiecki gigant ogłosił upadłość
- Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Komunikat dla posiadaczy odbiorników RTV
- Kuriozalna próba postawienia zarzutów dyscyplinarnych naszej ekspert - sędzi Kamili Borszowskiej-Moszowskiej
- Krytyczna tajemnica Berlina. Ujawniamy niemiecki raport na temat Nord Stream 2
"Gdzie wyjedzie Tusk, gdy PiS przejmie władzę?"
Tusk stwierdził, że nie wierzy, aby po dwóch latach wyborcy masowo odwrócili się od Koalicji Obywatelskiej, przywołując przykłady Emmanuela Macrona i Friedricha Merza. Premier sugerował, że cieszy się poparciem "czasami 40 procent Polaków".
Na pytanie: "Do jakiego kraju pan wyjedzie, jak PiS przejmie władzę?", Donald Tusk odparł: "Niem... Nie ma takiego scenariusza".