Prof. Zbigniew Krysiak: Generalnie uważam, że trzeba zablokować ETS2

Prof. Krysiak w rozmowie z PAP podkreślił, że zgubne skutki systemu ETS2 zostały opisane w raporcie, którego jest współautorem. Raport, opracowany na zlecenie NSZZ "Solidarność", pokazuje, jak duży wpływ na portfele Polaków i gospodarkę naszego kraju będzie miało wprowadzenie systemu ETS2.
prof. Zbigniew Krysiak
prof. Zbigniew Krysiak / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • NSZZ „Solidarność” opublikował raport „Energia. Transport. Społeczeństwo. Wpływ systemu ETS2 na gospodarkę Polski”, ostrzegający przed skutkami nowego etapu Zielonego Ładu.
  • System ETS 2, który ma wejść w życie 1 stycznia 2027 roku, doprowadzi do radykalnych podwyżek cen paliw, ogrzewania i kosztów życia dla zwykłych Polaków.
  • W czwartek po zakończeniu szczytu Rady Europejskiej premier Donald Tusk poinformował, że w czasie dyskusji o ETS2 wszyscy zgodzili się na polską propozycję, aby mechanizm ten poddać rewizji.
  • Prof. Zbigniew Krysiak w rozmowie z PAP podkreślił, że najlepiej gdyby zablokowano system ETS2.

 

"System ETS należy zablokować"

W czwartek po zakończeniu szczytu Rady Europejskiej premier Donald Tusk poinformował, że w czasie dyskusji o ETS2 wszyscy zgodzili się na polską propozycję, aby mechanizm ten poddać rewizji. Dodał, że Polska uzyskała realną możliwość wprowadzenia zmian w unijnym systemie ETS2 - mechanizmie, który w obecnym kształcie mógłby podnieść koszty życia milionów obywateli.

Generalnie uważam, że trzeba ETS zablokować, ale jeśli dobrą strategią może być (...) gra na czas, to warto spróbować takiego rozwiązania. Byłbym za tym, żeby to opóźnić o dwa czy trzy lata, ale nie na takiej zasadzie, że (...) to będzie oznaczać, że na 100 proc. już za trzy lata wchodzimy, a opóźnić po to, (...) żeby sprawę dogłębnie zbadać

- powiedział dr hab., prof. Szkoły Głównej Handlowej Zbigniew Krysiak, współautor raportu Solidarności pt. "Energia. Transport. Społeczeństwo. Wpływ systemu ETS2 na gospodarkę Polski".

Dodał, że dobrym krokiem byłoby odsunięcie w czasie samej decyzji (o wprowadzeniu ETS2 - PAP), co dałoby czas, aby problem przeanalizować głębiej i dokonać ekspertyz opracowanych przez różne ośrodki naukowe, niezależnie w wielu krajach UE. Zdaniem eksperta, nie zrobiono do tej pory wystarczającej liczby analiz na ten temat, a w Brukseli pomija się opinie niezależnych grup eksperckich, inżynierów z różnych ośrodków badawczych.

 

"Skutki wejścia w życie systemu ETS2 będą drastyczne"

Prof. Krysiak zwrócił uwagę, że z raportu Solidarności o wpływie systemu ETS2 na gospodarkę Polski, którego jest współautorem i z różnych innych raportów, które powstały w Polsce wynika, że skutki wejścia w życie ETS2 „będą drastyczne”.

Gdyby ETS2 wszedł w życie w 2027 r., tak, jak do tej pory planowano, średnio do tych kosztów ciepła i energii każde gospodarstwo domowe dopłaciłoby ponad 600 zł, natomiast w 2030 r. byłoby to już ponad 1400 zł miesięcznie

- wskazał ekspert, zaznaczając że mówi o średniej, a część gospodarstw musiałaby dopłacić więcej, np. 800 lub 1000 zł miesięczne.

W skali roku prowadziłoby to do masowych bankructw gospodarstw domowych, (...) prowadziłoby do ubóstwa energetycznego

- stwierdził ekspert.

Prof. Krysiak wskazał też, że każda elektrownia ma swoją energetyczną stopę zwrotu, czyli stosunek pobieranej przez nią energii do oddawanej. Ta jest najwyższa dla małych elektrowni jądrowych i tzw. małych elektrowni jądrowych nowej generacji (reaktorów SMR).

Aby wdrożyć „dość rozlegle” te ostatnie w Polsce potrzebujemy ok. 10-15 lat, dlatego, aby zabezpieczyć się przed skutkami wejścia w życie opłat z tytułu ETS2, wprowadzenie tego systemu również najlepiej byłoby odsunąć przynajmniej na 10-15 lat

- dodał.

 

Twarde liczby

Przypomnijmy, o zgubnych skutkach polityki klimatycznej UE Solidarność ostrzega od kilkunastu lat. W tym roku opublikowano raport o wpływie systemu ETS2 na gospodarkę Polski, który został opracowany na zlecenie Związku. 

Prof. Zbigniew Krysiak oraz Marek Lachowicz podkreślają w nim, że nowy system ETS2 uderzy w portfele zwykłych Polaków, prowadząc do drastycznych podwyżek i ubóstwa energetycznego. Raport przygotowany przez ekspertów pokazuje w liczbach, jak unijne rozwiązania mogą doprowadzić do załamania gospodarki i społecznego sprzeciwu wobec polityki klimatycznej Brukseli.

Podczas prezentacji raportu Solidarności o wpływie systemu ETS2 na gospodarkę Polski prof. Zbigniew Krysiak podkreślał:

W tym raporcie pokazałem twarde liczby zestawiające strukturę tzw. źródeł stabilnych (węgiel, gaz, elektrownie jądrowe) i niestabilnych (wiatraki, fotowoltaika). W Stanach Zjednoczonych mają tych stabilnych źródeł 90 proc., w UE mamy zaledwie 40 proc., a w Chinach mają ok. 70 proc. Kiedy badamy zależność, jak niestabilne źródła energii wpływają na ubóstwo energetyczne, to się okazuje, że jest bezpośrednia zależność. W UE nie tylko w tych krajach ze Wschodu, ale również na Zachodzie rośnie ubóstwo energetyczne. Z czego ono wynika? Z tego, że duży udział niestabilnych źródeł, czyli fotowoltaiki i wiatraków, prowadzi do dużych kosztów produkcji energii.

Raport pt. „Energia. Transport. Społeczeństwo. Wpływ systemu ETS2 na gospodarkę Polski” można przeczytać tu: https://preczzzielonymladem.pl/energia-transport-spoleczenstwo/

Papierową wersję można kupić tu: www.solidarnosc.sklep.pl.

 


 

POLECANE
Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego tylko u nas
Ambasador PRL w USA uciekł Jaruzelskiemu osiem dni po wprowadzeniu stanu wojennego

Po wprowadzeniu stanu wojennego jeden z najwyższych rangą dyplomatów PRL poprosił w USA o azyl polityczny. Historia Romualda Spasowskiego pokazuje, jak osobiste decyzje, dramatyczne wydarzenia w kraju i spotkanie z Janem Pawłem II doprowadziły do zerwania z komunistycznym reżimem.

Potężny karambol na S19. Są ranni z ostatniej chwili
Potężny karambol na S19. Są ranni

26 samochodów zderzyło się w karambolu, do którego doszło w piątek wieczorem na drodze ekspresowej S19 niedaleko węzła Modliborzyce, w okolicach wsi Stojeszyn (Lubelskie). 10 osób jest rannych. Droga w kierunku Rzeszowa jest zablokowana.

Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2 gorące
Anna Kwiecień: Umowa UE-Mercosur to rolniczy Nord Stream 2

„Umowa Mercosur to rolniczy NS2” - napisała na platformie X poseł PiS Anna Kwiecień.

Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską gorące
Zełenski: Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską

Gdybyśmy byli nieostrożni, moglibyśmy doprowadzić do zrujnowania sojuszu z Polską, a Rosja pragnie, aby ten sojusz został zrujnowany – powiedział w piątek prezydent Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla PAP, TVP i Polskiego Radia.

Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany z ostatniej chwili
Nawrocki pojedzie do Kijowa? Prezydencki minister zdradza plany

„Na pewno doszło do pewnego otwarcia w relacjach dwustronnych; o ewentualnej rewizycie będziemy myśleć, gdy będzie ku temu powód” – powiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz, pytany o wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie i o to, kiedy prezydent Karol Nawrocki odwiedzi Ukrainę.

Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Sapog w drzwiach wolnego świata

Amerykanie – niestety, z dużą dozą dezynwoltury – wzięli na siebie ciężar bycia rozjemcą w rozmowach, mających wymusić zakończenie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Paktowanie owo trwa już grubo ponad pół roku, a jego efekty są żadne, bowiem Kremlowi wcale nie zależy na wygaszeniu śmiertelnych zapasów.

Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły z ostatniej chwili
Jak będzie wyglądać wspólna unijna pożyczka na rzecz Ukrainy? Znamy szczegóły

Zaciągnięcie długu w wysokości 90 mld euro przez Unię Europejską, by wesprzeć Ukrainę, będzie oznaczało, że państwa będą wspólnie spłacać co roku odsetki w wysokości około 3 mld euro. Biorąc pod uwagę, że PKB Unii wynosi 18 bln euro, będzie to oznaczać wzrost deficytu UE o 0,02 proc.

Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina polityka
Radosław Sikorski wysłał Viktorowi Orbanowi wirtualny order Lenina

Order Lenina znajduje się w komentarzu, który szef polskiego MSZ Radosław Sikorski umieścił pod wpisem premiera Węgier Viktora Orbana na platformie X poświęconego negocjacjom w sprawie pomocy finansowej dla Ukrainy, które odbyły się w Brukseli.

Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość” z ostatniej chwili
Sikorski po rozmowach z szefem ukraińskiego MSZ: „Jesteśmy zjednoczeni w walce o bezpieczną przyszłość”

Współpraca Warszawy i Kijowa w obszarze bezpieczeństwa i droga Ukrainy do członkostwa w Unii Europejskiej - to najważniejsze tematy, które omówili dzisiaj w Warszawie wicepremier Radosław Sikorski i minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha. Szef ukraińskiej dyplomacji towarzyszył Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu podczas oficjalnej wizyty w Polsce.

Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Chiny protestują przeciwko planom USA sprzedaży broni Tajwanowi

Ministerstwo obrony Chin zaprotestowało w piątek przeciw planom władz USA sprzedaży Tajwanowi uzbrojenia o wartości ponad 11 mld dolarów. Pekin zagroził „stanowczymi działaniami”, jeśli uzna, że zagrożone są suwerenność oraz terytorialna integralność Chińskiej Republiki Ludowej.

REKLAMA

Prof. Zbigniew Krysiak: Generalnie uważam, że trzeba zablokować ETS2

Prof. Krysiak w rozmowie z PAP podkreślił, że zgubne skutki systemu ETS2 zostały opisane w raporcie, którego jest współautorem. Raport, opracowany na zlecenie NSZZ "Solidarność", pokazuje, jak duży wpływ na portfele Polaków i gospodarkę naszego kraju będzie miało wprowadzenie systemu ETS2.
prof. Zbigniew Krysiak
prof. Zbigniew Krysiak / fot. M. Żegliński

Co musisz wiedzieć:

  • NSZZ „Solidarność” opublikował raport „Energia. Transport. Społeczeństwo. Wpływ systemu ETS2 na gospodarkę Polski”, ostrzegający przed skutkami nowego etapu Zielonego Ładu.
  • System ETS 2, który ma wejść w życie 1 stycznia 2027 roku, doprowadzi do radykalnych podwyżek cen paliw, ogrzewania i kosztów życia dla zwykłych Polaków.
  • W czwartek po zakończeniu szczytu Rady Europejskiej premier Donald Tusk poinformował, że w czasie dyskusji o ETS2 wszyscy zgodzili się na polską propozycję, aby mechanizm ten poddać rewizji.
  • Prof. Zbigniew Krysiak w rozmowie z PAP podkreślił, że najlepiej gdyby zablokowano system ETS2.

 

"System ETS należy zablokować"

W czwartek po zakończeniu szczytu Rady Europejskiej premier Donald Tusk poinformował, że w czasie dyskusji o ETS2 wszyscy zgodzili się na polską propozycję, aby mechanizm ten poddać rewizji. Dodał, że Polska uzyskała realną możliwość wprowadzenia zmian w unijnym systemie ETS2 - mechanizmie, który w obecnym kształcie mógłby podnieść koszty życia milionów obywateli.

Generalnie uważam, że trzeba ETS zablokować, ale jeśli dobrą strategią może być (...) gra na czas, to warto spróbować takiego rozwiązania. Byłbym za tym, żeby to opóźnić o dwa czy trzy lata, ale nie na takiej zasadzie, że (...) to będzie oznaczać, że na 100 proc. już za trzy lata wchodzimy, a opóźnić po to, (...) żeby sprawę dogłębnie zbadać

- powiedział dr hab., prof. Szkoły Głównej Handlowej Zbigniew Krysiak, współautor raportu Solidarności pt. "Energia. Transport. Społeczeństwo. Wpływ systemu ETS2 na gospodarkę Polski".

Dodał, że dobrym krokiem byłoby odsunięcie w czasie samej decyzji (o wprowadzeniu ETS2 - PAP), co dałoby czas, aby problem przeanalizować głębiej i dokonać ekspertyz opracowanych przez różne ośrodki naukowe, niezależnie w wielu krajach UE. Zdaniem eksperta, nie zrobiono do tej pory wystarczającej liczby analiz na ten temat, a w Brukseli pomija się opinie niezależnych grup eksperckich, inżynierów z różnych ośrodków badawczych.

 

"Skutki wejścia w życie systemu ETS2 będą drastyczne"

Prof. Krysiak zwrócił uwagę, że z raportu Solidarności o wpływie systemu ETS2 na gospodarkę Polski, którego jest współautorem i z różnych innych raportów, które powstały w Polsce wynika, że skutki wejścia w życie ETS2 „będą drastyczne”.

Gdyby ETS2 wszedł w życie w 2027 r., tak, jak do tej pory planowano, średnio do tych kosztów ciepła i energii każde gospodarstwo domowe dopłaciłoby ponad 600 zł, natomiast w 2030 r. byłoby to już ponad 1400 zł miesięcznie

- wskazał ekspert, zaznaczając że mówi o średniej, a część gospodarstw musiałaby dopłacić więcej, np. 800 lub 1000 zł miesięczne.

W skali roku prowadziłoby to do masowych bankructw gospodarstw domowych, (...) prowadziłoby do ubóstwa energetycznego

- stwierdził ekspert.

Prof. Krysiak wskazał też, że każda elektrownia ma swoją energetyczną stopę zwrotu, czyli stosunek pobieranej przez nią energii do oddawanej. Ta jest najwyższa dla małych elektrowni jądrowych i tzw. małych elektrowni jądrowych nowej generacji (reaktorów SMR).

Aby wdrożyć „dość rozlegle” te ostatnie w Polsce potrzebujemy ok. 10-15 lat, dlatego, aby zabezpieczyć się przed skutkami wejścia w życie opłat z tytułu ETS2, wprowadzenie tego systemu również najlepiej byłoby odsunąć przynajmniej na 10-15 lat

- dodał.

 

Twarde liczby

Przypomnijmy, o zgubnych skutkach polityki klimatycznej UE Solidarność ostrzega od kilkunastu lat. W tym roku opublikowano raport o wpływie systemu ETS2 na gospodarkę Polski, który został opracowany na zlecenie Związku. 

Prof. Zbigniew Krysiak oraz Marek Lachowicz podkreślają w nim, że nowy system ETS2 uderzy w portfele zwykłych Polaków, prowadząc do drastycznych podwyżek i ubóstwa energetycznego. Raport przygotowany przez ekspertów pokazuje w liczbach, jak unijne rozwiązania mogą doprowadzić do załamania gospodarki i społecznego sprzeciwu wobec polityki klimatycznej Brukseli.

Podczas prezentacji raportu Solidarności o wpływie systemu ETS2 na gospodarkę Polski prof. Zbigniew Krysiak podkreślał:

W tym raporcie pokazałem twarde liczby zestawiające strukturę tzw. źródeł stabilnych (węgiel, gaz, elektrownie jądrowe) i niestabilnych (wiatraki, fotowoltaika). W Stanach Zjednoczonych mają tych stabilnych źródeł 90 proc., w UE mamy zaledwie 40 proc., a w Chinach mają ok. 70 proc. Kiedy badamy zależność, jak niestabilne źródła energii wpływają na ubóstwo energetyczne, to się okazuje, że jest bezpośrednia zależność. W UE nie tylko w tych krajach ze Wschodu, ale również na Zachodzie rośnie ubóstwo energetyczne. Z czego ono wynika? Z tego, że duży udział niestabilnych źródeł, czyli fotowoltaiki i wiatraków, prowadzi do dużych kosztów produkcji energii.

Raport pt. „Energia. Transport. Społeczeństwo. Wpływ systemu ETS2 na gospodarkę Polski” można przeczytać tu: https://preczzzielonymladem.pl/energia-transport-spoleczenstwo/

Papierową wersję można kupić tu: www.solidarnosc.sklep.pl.

 



 

Polecane