Tragedia w słowackich Tatrach. Nie żyje turysta z Węgier
Co musisz wiedzieć?
- Turysta z Węgier zginął po tym, jak został porwany przez potok Mała Zimna Woda
- Akcja ratunkowa trwała przez całą noc, z udziałem ratowników TOPR
- Ciało odnaleziono w sobotę rano dzięki przypadkowym turystom
- W Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego
Tragedia w słowackich Tatrach
Do zdarzenia doszło, gdy mężczyzna schodził z położonego na wysokości 2015 m n.p.m. Schroniska Teryego w Dolinie Małej Zimnej Wody. Po intensywnych opadach potok Mała Zimna Woda był wyjątkowo niebezpieczny. Turysta próbował go przekroczyć, ale poślizgnął się i wpadł do wody.
Jak relacjonują ratownicy HZS, „41-latek poślizgnął się i wpadł do wody, po czym porwany przez silny nurt zniknął pod jej powierzchnią”.
Trudne warunki pogodowe uniemożliwiły użycie śmigłowca. Słowaccy ratownicy, wspierani przez operatora drona i ekipę TOPR, przeszukiwali potok pieszo aż do późnych godzin nocnych, jednak bez skutku. W sobotę rano poszukiwania wznowiono z udziałem psów ratowniczych. Ciało odnaleziono przed południem, gdy poziom wody opadł. Pomogli przypadkowi turyści, którzy zauważyli ciało w potoku.
- PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów
- Wyłączenia prądu w Wielkopolsce. Ważny komunikat
- PKO BP wydał komunikat dla klientów
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Były kanclerz Niemiec z przeszłością w Hitlerjugend: To uniemożliwia przywództwo Niemiec w Europie
Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego
Po intensywnych opadach śniegu w Tatrach wprowadzono pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, obowiązujący od wysokości 1800 m n.p.m. Ratownicy przypominają, że w wielu miejscach, zwłaszcza w żlebach, jest ślisko i niebezpiecznie.




