Ministerstwo Rolnictwa chce przywrócenia instytucji parobka

W dniu wczorajszym w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy rażąco naruszającej nie tylko prawo międzynarodowe ale i godność pracowników. Solidarność wzywa do jego modyfikacji.
 Ministerstwo Rolnictwa chce przywrócenia instytucji parobka
/ fot.shutterstock
Chodzi o przygotowany w Ministerstwie Rolnictwa projekt ustawy o zmianie ustawy o ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników. Wprowadza ona nową kategorię pracownika sezonowego - pomocnika rolnika, który będzie zatrudniany przy pracach związanych ze zbiorami warzyw i owoców. Ma to być odpowiedzią na coraz bardziej dotkliwy brak rąk do pracy w tej branży, a same procedury będą maksymalnie uproszczone, żeby nie stwarzać biurokratycznych problemów plantatorom.

Problem tkwi w tym, że praca tych „pomocników rolnika” nie będzie zatrudnieniem w rozumieniu kodeksowym. To oznacza, że będzie ona bezwzględnie  wyłączona spod wymogów zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. W ocenie niezależnych ekspertów prawa pracy jest to sprzeczne z polską tradycją prawną i obowiązującym nasz kraj szeregiem aktów prawa międzynarodowego.  Projekt ten umożliwia także ustalanie wynagrodzenia w dowolnej wysokości bez jakiegokolwiek odniesienia do obwiązujących w Polsce stawek płacy minimalnej. Nie ma w nim żadnej wzmianki o zasadach ustalania dopuszczalnego wymiaru czasu pracy czy okresów wypoczynku. Nic więc dziwnego, że mówi się wprost o powrocie instytucji parobka.

– To cofnięcie naszego kraju do czasów gospodarki folwarcznej – komentuje Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK. – Jest zrozumiałe, że trzeba pomóc polskiemu sadownictwu, ale wydaje się, że autorzy projektu nie zapoznali się chociażby z encykliką Laborem Exercens Jana Pawła II, gdzie wskazuje on jakie są granice, których przekroczyć nam nie wolno – dodaje.

Mimo, że Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa oznajmił Sejmowi, że „projekt wynika z …faktu daleko idącej konsultacji ze stroną społeczną”, do Rady Dialogu Społecznego trafił on na dzień przed przyjęciem go przez Radę Ministrów i to dopiero po interwencji naszego Związku. W liście skierowanym do parlamentarzystów, przewodniczący KK Piotr Duda  wskazał, że jest to jawne pogwałcenie zasad prowadzenia konsultacji społecznych. Jednocześnie Solidarność zwróciła się o dogłębne przeanalizowanie treści projektu i ocenę skutków jakie może on przynieść dla świata pracy w Polsce. W ocenie związku nie ma zgody na przyjmowanie regulacji prawnych, które naruszają godność pracowników, gdyż jest to niezgodne z kierunkiem zmian, które udało się wprowadzić do polskiego porządku prawnego w ostatnich latach na rzecz poprawy jakości zatrudnienia.

sa
 

 

POLECANE
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: Halt Polen! gorące
Niemiecka policja miała próbować zatrzymać polskich obrońców granicy na polskim terytorium: "Halt Polen!"

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz przekazał szokujące informacje. Według jego słów niemiecka policja miała próbować zatrzymać Polaków... na terytorium Polski.

Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii z ostatniej chwili
Elon Musk ogłosił powstanie nowej partii

- Dziś powstaje Partia Amerykańska, aby zwrócić wam wolność - pisze Elon Musk na platformie "X".

Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym z ostatniej chwili
Potężna rozróba w serbskim parlamencie. Granaty dymne, jedna z posłów w stanie krytycznym

W serbskim parlamencie doszło do dramatycznych scen. Posłowie opozycji rzucili granaty hukowe i gaz łzawiący w proteście przeciwko rządom Aleksandara Vučića. W wyniku zamieszek posłanka Jasmina Obradović doznała udaru i walczy o życie.

Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną z ostatniej chwili
Niemieckie media: Ruch Obrony Granic torpeduje niemiecką politykę migracyjną

Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” opisał serię incydentów na granicy z Polską, które wg redakcji „komplikują niemiecką politykę migracyjną”. Główna krytyka kierowana jest w stronę polskiego Ruchu Obrony Granic (ROG), który utrudnia niemieckim służbom odsyłanie nielegalnych migrantów do Polski.

Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było tylko u nas
Wes Anderson – nostalgiczne fantazmaty czasów, których nigdy nie było

Wes Anderson powraca na ekrany z filmem, który równie łatwo rozpoznać, co sobie odpuścić albo się zakochać. "Układ fenicki", pokazany premierowo podczas 78. Festiwalu Filmowego w Cannes, na polskie ekrany trafił 6 czerwca.

Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu z ostatniej chwili
Stopnie BRAVO i BRAVO-CRP przedłużone. Pilny komunikat rządu

Premier przedłużył drugi stopień alarmowy BRAVO i BRAVO-CRP na terenie całej Polski do 31 sierpnia 2025. Wyjaśniamy, co to oznacza i dlaczego władze proszą obywateli o czujność.

Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona z ostatniej chwili
Ukraińskie drony znowu w akcji. Ważna fabryka w Rosji trafiona

Drony Sił Systemów Bezzałogowych ukraińskich wojsk zaatakowały w Rosji fabrykę radarów, wykorzystywanych w dronach i rakietach, które ostrzeliwują Ukrainę – powiadomił w sobotę Sztab Generalny w Kijowie.

Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą tylko u nas
Cztery podgatunki elit gardzących polską hołotą

Ciągle się zastanawiam skąd bierze się głębokie przekonanie niektórych środowisk o ich wyższości, lepszym wykształceniu, europejskości nad „prostakami” z prawicy, którzy nic nie kumają z otaczającej ich rzeczywistości tkwiąc mentalnie w Średniowieczu (nie będę, jaśnie oświeconym, wyjaśniał co wniosły w legacie do naszego dzisiejszego życia wykpiwane wieki średnie bo zajęłoby to zbyt wiele czasu a oni i tak by tego nie pojęli – przy okazji tylko i na końcu przypomnijmy, że między innymi ich guru Bronisław Geremek był mediewistą, zajmującym się, o zgrozo, prostytucją…) i nie wychodząc od miejscowego proboszcza (alternatywnie ”z kruchty”).

Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins z ostatniej chwili
Wimbledon: Pewne zwycięstwo Igi Świątek z Danielle Collins

Iga Świątek awansowała do czwartej rundy wielkoszlemowego turnieju na trawiastych kortach Wimbledonu. Rozstawiona z numerem ósmym tenisistka pewnie pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:2, 6:3. Jej kolejną rywalką w Londynie będzie Dunka Clara Tauson.

Komu służycie?. Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji z ostatniej chwili
"Komu służycie?". Ostra reakcja Roberta Bąkiewicza na zaskakujący ruch policji

Robert Bąkiewicz ostro skrytykował decyzję policji o wprowadzeniu zakazu lotów dronów przy granicy z Niemcami. Jak twierdzi, ograniczenia uderzają w działania obywatelskie mające na celu kontrolę migracji; zakaz ogłoszono dwa dni po tym, jak Ruch Obrony Granic zakupił własne drony do patrolowania pasa przygranicznego.

REKLAMA

Ministerstwo Rolnictwa chce przywrócenia instytucji parobka

W dniu wczorajszym w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy rażąco naruszającej nie tylko prawo międzynarodowe ale i godność pracowników. Solidarność wzywa do jego modyfikacji.
 Ministerstwo Rolnictwa chce przywrócenia instytucji parobka
/ fot.shutterstock
Chodzi o przygotowany w Ministerstwie Rolnictwa projekt ustawy o zmianie ustawy o ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników. Wprowadza ona nową kategorię pracownika sezonowego - pomocnika rolnika, który będzie zatrudniany przy pracach związanych ze zbiorami warzyw i owoców. Ma to być odpowiedzią na coraz bardziej dotkliwy brak rąk do pracy w tej branży, a same procedury będą maksymalnie uproszczone, żeby nie stwarzać biurokratycznych problemów plantatorom.

Problem tkwi w tym, że praca tych „pomocników rolnika” nie będzie zatrudnieniem w rozumieniu kodeksowym. To oznacza, że będzie ona bezwzględnie  wyłączona spod wymogów zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. W ocenie niezależnych ekspertów prawa pracy jest to sprzeczne z polską tradycją prawną i obowiązującym nasz kraj szeregiem aktów prawa międzynarodowego.  Projekt ten umożliwia także ustalanie wynagrodzenia w dowolnej wysokości bez jakiegokolwiek odniesienia do obwiązujących w Polsce stawek płacy minimalnej. Nie ma w nim żadnej wzmianki o zasadach ustalania dopuszczalnego wymiaru czasu pracy czy okresów wypoczynku. Nic więc dziwnego, że mówi się wprost o powrocie instytucji parobka.

– To cofnięcie naszego kraju do czasów gospodarki folwarcznej – komentuje Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK. – Jest zrozumiałe, że trzeba pomóc polskiemu sadownictwu, ale wydaje się, że autorzy projektu nie zapoznali się chociażby z encykliką Laborem Exercens Jana Pawła II, gdzie wskazuje on jakie są granice, których przekroczyć nam nie wolno – dodaje.

Mimo, że Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa oznajmił Sejmowi, że „projekt wynika z …faktu daleko idącej konsultacji ze stroną społeczną”, do Rady Dialogu Społecznego trafił on na dzień przed przyjęciem go przez Radę Ministrów i to dopiero po interwencji naszego Związku. W liście skierowanym do parlamentarzystów, przewodniczący KK Piotr Duda  wskazał, że jest to jawne pogwałcenie zasad prowadzenia konsultacji społecznych. Jednocześnie Solidarność zwróciła się o dogłębne przeanalizowanie treści projektu i ocenę skutków jakie może on przynieść dla świata pracy w Polsce. W ocenie związku nie ma zgody na przyjmowanie regulacji prawnych, które naruszają godność pracowników, gdyż jest to niezgodne z kierunkiem zmian, które udało się wprowadzić do polskiego porządku prawnego w ostatnich latach na rzecz poprawy jakości zatrudnienia.

sa
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe