Krzysztof "Toyah" Osiejuk: Hallowe'en, czyli poganie wszystkich krajów, łączcie się!

Owe trzy pogańskie święta, Noc Samhaina, Święto Pomony, oraz Noc Czarownic przetrwały w znakomitej formie jako All Hallows Evening, którego nazwa skrócona została w pewnym momencie do Hallows Evening, następnie do Hallows Eve, by wreszcie odnaleźć się w bardzo popularnej zabawie, którą bandy pożytecznych głupków uprawiają to tu to tam jako Hallowe’en.
 Krzysztof "Toyah" Osiejuk: Hallowe'en, czyli poganie wszystkich krajów, łączcie się!
/ morguefile.com
      Dziś na Twitterze pojawił się nagle temat zbliżającego się nieuchronnie Hallowe’en i jeden z internautów zasugerował, że tak naprawdę Hallowe’en to anglosaski odpowiednik naszego Święta Zmarłych, zupełnie niegroźny i naturalny, tyle że w ciągu ostatnich lat do tego stopnia skomercjalizowany przez Amerykanów, że wywołujący bardziej kpiący śmiech, niż poważną zadumę. Ponieważ mam wrażenie, że owo przedziwne i zdecydowanie błędne przekonanie jest znacznie bardziej popularne wśród zwłaszcza młodszych osób, pragnę przypomnieć w czym rzecz i kogo trzeba zachęcić do refleksji.
 
      Oto, jak pewnie wiemy, grubo ponad 2000 lat temu, tereny, które dziś zamieszkują Brytyjczycy oraz częściowo też Francuzi były zamieszkiwane przez plemiona celtyckie. Ponieważ czasy były pogańskie, Druidzi, pełniący tam funkcję kapłanów, czcili Samhaina, boga śmierci, zwyczajowo organizując Święto Samhaina na przełomie października i listopada. Celtowie wierzyli, że w ostatni wieczór października Samhain zbiera porozrzucane po okolicy dusze ludzi zmarłych w ciągu minionego roku i każe im pokutować za swoje grzechy zamieniając je w zwierzęta. Przekonanie to sprawiało, że dla ówczesnych ludzi było naturalnym przekonanie, że podczas nocy Samhaina wszelkiego rodzaju gnomy, skrzaty i tym podobne krążą po świecie, no i należy się bać.
       Ponieważ jednocześnie uroczystość Samhaina wyznaczała też koniec letniego słońca i ciepła i rozpoczynała czas chłodu i mroku, miejscowa ludność wierzyła, że nadejście owych dni zwiastuje też nadejście istnych hord duchów, gnomów, demonów i czarownic. Aby odstraszyć owe złe duchy, Celtowie tej nocy rozpalali na wzgórzach ogromne ogniska, a po zakończeniu uroczystości wracali na wzgórza i zabierali spopielone resztki drewna.
       W tym samym mniej więcej czasie, na południu Europy, gdzie oczywiście było głównie ciepło i jasno, Rzymianie czcili boginię sadów, ogrodów i drzew owocowych Pomonę. Wyobrażali ją sobie, jako śliczną dziewczynę, trzymającą w rękach naręcza owoców, z głową przyozdobioną wieńcem z jabłek. Rzymianie dziękowali Pomonie za dobre zbiory, składając dary z owoców w specjalnych poświęconych jej świątyniach, a następnie już się wyłącznie bawili.
      Kiedy Rzymianie podbili ziemie Celtów, jak to zwykle bywa, przywieźli swoje zwyczaje ze sobą. Wkrótce, święto Pomony, celtycki nowy rok, podobnie jak celtycka Noc Samhaina stopiły się w jedno i powstało z tego duże dwukulturowe święto.
      W VIII wieku papież Grzegorz III ogłosił 1 listopada Dniem Wszystkich Świętych, z taką oto intencją, by chrześcijanie na całym świecie mogli oddawać cześć nieznanym męczennikom, którzy w kalendarzu liturgicznym nie mieli swojego dnia. W ten też jednak sposób, Kościół miał przy okazji nadzieję, że zachęci ludzi do porzucenia pogańskich rytuałów i zainteresuje ich czymś bardziej sensownym i pożytecznym. Wtedy to, w reakcji na ową aktywność Kościoła, jako zorganizowany kult, pojawiła się magia, czy czarnoksięstwo, a wyznawcy nowej religii nadali nocy z 31 października na 1 listopada nazwę Noc Czarownic. Wierzyli oni, lub może tylko udawali, że wierzą, że tej nocy Szatan i jego dwór, w postaci czarownic, demonów i czarodziei wychodzą na Ziemię, aby przy pomocy różnego rodzaju grzesznych gestów szydzić z Dnia Wszystkich Świętych.
       Do dziś owe trzy pogańskie święta, Noc Samhaina, Święto Pomony, oraz Noc Czarownic przetrwały w znakomitej formie jako All Hallows Evening, którego nazwa skrócona została w pewnym momencie do Hallows Evening, następnie do Hallows Eve, by wreszcie odnaleźć się w bardzo popularnej zabawie, którą bandy pożytecznych głupków uprawiają to tu to tam jako Hallowe’en.
 
 
Przypominam, że moje książki są do kupienia w księgarni pod adresem www.coryllus.pl. Zachęcam gorąco i szczerze.

 

POLECANE
Ponad 70 przypadków naruszenia ciszy wyborczej. Wśród nich wpisy posła KO i wiceministra sprawiedliwości z ostatniej chwili
Ponad 70 przypadków naruszenia ciszy wyborczej. Wśród nich wpisy posła KO i wiceministra sprawiedliwości

Od początku ciszy wyborczej odnotowano 72 przypadki jej naruszenia, w tym dwa przestępstwa - przekazała w sobotę wieczorem podkomisarz Iwona Kijowska z Komendy Głównej Policji. Według KGP były to głównie działania w internecie. Wśród naruszeń ciszy wyborczej znalazły się również wpisy w mediach społecznościowych wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy oraz posła KO Piotra Głowskiego.

Wybieramy Prezydenta RP. Najważniejsze informacje dla głosujących Wiadomości
Wybieramy Prezydenta RP. Najważniejsze informacje dla głosujących

O godz. 7.00 w niedzielę rozpoczęło się głosowanie w wyborach prezydenckich. Startuje w nich 13 kandydatów. Do zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza. Głosowanie ma potrwać do 21.00.

Od lat 90' wokół Auschwitz dzieją się dziwne rzeczy gorące
Od lat 90' wokół Auschwitz dzieją się dziwne rzeczy

Już za miesiąc 14 czerwca mamy 85 rocznicę I-go Transportu Polaków do tworzonego właśnie KL Auschwitz w polskim, ale włączonym w 1939 r. do III Rzeszy Oświęcimiu.

Odkryto potężne złoża gazu na Morzu Czarnym z ostatniej chwili
Odkryto potężne złoża gazu na Morzu Czarnym

Odkryliśmy na Morzu Czarnym złoża gazu wynoszące 75 mld metrów sześciennych - poinformował w sobotę w Stambule prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.

Nie żyje wybitna polska śpiewaczka Wiadomości
Nie żyje wybitna polska śpiewaczka

Zmarła prof. Jadwiga Rappé - jedna z najwybitniejszych polskich śpiewaczek, której niezwykły głos i charyzma uczyniły ją legendą scen muzycznych. Informację o śmierci artystki przekazała rodzina, podkreślając: „Pozostawiła po sobie bogate dziedzictwo - zarówno to muzyczne, jak i osobiste: męża, dzieci, wnuki oraz przyjaciół.”

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

Sobota i niedziela będą pochmurne i deszczowe, lokalnie mogą pojawić się burze z opadami drobnego gradu. W nocy z soboty na niedzielę na wschodzie i południu kraju wystąpią przymrozki - poinformował synoptyk IMGW Wiesław Winnicki.

Sprawa B’nai B’rith przeciwko ks. prof. Janowi Guzowi umorzona. Stowarzyszenie ma zwrócić koszty postępowania Wiadomości
Sprawa B’nai B’rith przeciwko ks. prof. Janowi Guzowi umorzona. Stowarzyszenie ma zwrócić koszty postępowania

Tuż przed ciszą wyborczą zapadła decyzja, która odbiła się szerokim echem. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście zdecydował o umorzeniu sprawy karnej przeciwko ks. prof. Tadeuszowi Guzowi. Sprawa została wniesiona przez Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith w formie subsydiarnego aktu oskarżenia, jednak sąd nie tylko odmówił przeprowadzenia postępowania dowodowego, ale także nałożył na oskarżycieli obowiązek zwrotu kosztów postępowania.

Popularny program znika z anteny Polsatu Wiadomości
Popularny program znika z anteny Polsatu

Widzowie porannego programu „Halo tu Polsat” będą musieli zrobić sobie przerwę od codziennych spotkań z ulubionymi prowadzącymi. Telewizja Polsat poinformowała, że śniadaniówka znika z anteny na kilka tygodni. Powodem są zaplanowane urlopy ekipy odpowiedzialnej za produkcję.

Trump zapowiedział rozmowy z Putinem i Zełenskim. Padła data z ostatniej chwili
Trump zapowiedział rozmowy z Putinem i Zełenskim. Padła data

Prezydent USA Donald Trump poinformował w sobotę, że w poniedziałek będzie rozmawiał przez telefon z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, a następnie z szefem ukraińskiego państwa Wołodymyrem Zełenskim.

Tęsknimy bardzo. Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała poruszający wpis Wiadomości
"Tęsknimy bardzo". Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała poruszający wpis

17 maja 2025 roku mijają dokładnie dwa lata od śmierci Kacpra Tekielego, znanego alpinisty i prywatnie męża Justyny Kowalczyk-Tekieli. Tego dnia w mediach społecznościowych biegaczka opublikowała poruszający wpis, w którym upamiętniła swojego ukochanego.

REKLAMA

Krzysztof "Toyah" Osiejuk: Hallowe'en, czyli poganie wszystkich krajów, łączcie się!

Owe trzy pogańskie święta, Noc Samhaina, Święto Pomony, oraz Noc Czarownic przetrwały w znakomitej formie jako All Hallows Evening, którego nazwa skrócona została w pewnym momencie do Hallows Evening, następnie do Hallows Eve, by wreszcie odnaleźć się w bardzo popularnej zabawie, którą bandy pożytecznych głupków uprawiają to tu to tam jako Hallowe’en.
 Krzysztof "Toyah" Osiejuk: Hallowe'en, czyli poganie wszystkich krajów, łączcie się!
/ morguefile.com
      Dziś na Twitterze pojawił się nagle temat zbliżającego się nieuchronnie Hallowe’en i jeden z internautów zasugerował, że tak naprawdę Hallowe’en to anglosaski odpowiednik naszego Święta Zmarłych, zupełnie niegroźny i naturalny, tyle że w ciągu ostatnich lat do tego stopnia skomercjalizowany przez Amerykanów, że wywołujący bardziej kpiący śmiech, niż poważną zadumę. Ponieważ mam wrażenie, że owo przedziwne i zdecydowanie błędne przekonanie jest znacznie bardziej popularne wśród zwłaszcza młodszych osób, pragnę przypomnieć w czym rzecz i kogo trzeba zachęcić do refleksji.
 
      Oto, jak pewnie wiemy, grubo ponad 2000 lat temu, tereny, które dziś zamieszkują Brytyjczycy oraz częściowo też Francuzi były zamieszkiwane przez plemiona celtyckie. Ponieważ czasy były pogańskie, Druidzi, pełniący tam funkcję kapłanów, czcili Samhaina, boga śmierci, zwyczajowo organizując Święto Samhaina na przełomie października i listopada. Celtowie wierzyli, że w ostatni wieczór października Samhain zbiera porozrzucane po okolicy dusze ludzi zmarłych w ciągu minionego roku i każe im pokutować za swoje grzechy zamieniając je w zwierzęta. Przekonanie to sprawiało, że dla ówczesnych ludzi było naturalnym przekonanie, że podczas nocy Samhaina wszelkiego rodzaju gnomy, skrzaty i tym podobne krążą po świecie, no i należy się bać.
       Ponieważ jednocześnie uroczystość Samhaina wyznaczała też koniec letniego słońca i ciepła i rozpoczynała czas chłodu i mroku, miejscowa ludność wierzyła, że nadejście owych dni zwiastuje też nadejście istnych hord duchów, gnomów, demonów i czarownic. Aby odstraszyć owe złe duchy, Celtowie tej nocy rozpalali na wzgórzach ogromne ogniska, a po zakończeniu uroczystości wracali na wzgórza i zabierali spopielone resztki drewna.
       W tym samym mniej więcej czasie, na południu Europy, gdzie oczywiście było głównie ciepło i jasno, Rzymianie czcili boginię sadów, ogrodów i drzew owocowych Pomonę. Wyobrażali ją sobie, jako śliczną dziewczynę, trzymającą w rękach naręcza owoców, z głową przyozdobioną wieńcem z jabłek. Rzymianie dziękowali Pomonie za dobre zbiory, składając dary z owoców w specjalnych poświęconych jej świątyniach, a następnie już się wyłącznie bawili.
      Kiedy Rzymianie podbili ziemie Celtów, jak to zwykle bywa, przywieźli swoje zwyczaje ze sobą. Wkrótce, święto Pomony, celtycki nowy rok, podobnie jak celtycka Noc Samhaina stopiły się w jedno i powstało z tego duże dwukulturowe święto.
      W VIII wieku papież Grzegorz III ogłosił 1 listopada Dniem Wszystkich Świętych, z taką oto intencją, by chrześcijanie na całym świecie mogli oddawać cześć nieznanym męczennikom, którzy w kalendarzu liturgicznym nie mieli swojego dnia. W ten też jednak sposób, Kościół miał przy okazji nadzieję, że zachęci ludzi do porzucenia pogańskich rytuałów i zainteresuje ich czymś bardziej sensownym i pożytecznym. Wtedy to, w reakcji na ową aktywność Kościoła, jako zorganizowany kult, pojawiła się magia, czy czarnoksięstwo, a wyznawcy nowej religii nadali nocy z 31 października na 1 listopada nazwę Noc Czarownic. Wierzyli oni, lub może tylko udawali, że wierzą, że tej nocy Szatan i jego dwór, w postaci czarownic, demonów i czarodziei wychodzą na Ziemię, aby przy pomocy różnego rodzaju grzesznych gestów szydzić z Dnia Wszystkich Świętych.
       Do dziś owe trzy pogańskie święta, Noc Samhaina, Święto Pomony, oraz Noc Czarownic przetrwały w znakomitej formie jako All Hallows Evening, którego nazwa skrócona została w pewnym momencie do Hallows Evening, następnie do Hallows Eve, by wreszcie odnaleźć się w bardzo popularnej zabawie, którą bandy pożytecznych głupków uprawiają to tu to tam jako Hallowe’en.
 
 
Przypominam, że moje książki są do kupienia w księgarni pod adresem www.coryllus.pl. Zachęcam gorąco i szczerze.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe