Janusz Szewczak: Nowy Porządek Świata - Nowy Ład według Ryszarda Petru

Nowoczesny polityk Ryszard Petru uchylił wreszcie rąbka tajemnicy ogłaszając, że „Optymalne rządzenie byłoby to, żebym to ja był premierem”. Ot, lider Nowoczesnej ma ochotę zostać premierem i to już nawet nie poprzez obalanie polskiego rządu na ulicach i bez wsparcia ze strony „podziemnego państwa KOD-u” pod kierunkiem „ober-dywersanta” Mateusza Kijowskiego, ale poprzez wygrane wybory.
screen YouTube Janusz Szewczak: Nowy Porządek Świata - Nowy Ład według Ryszarda Petru
screen YouTube / screen YouTube
Samozwańczy lider opozycji Ryszard Petru jak sam mówi o sobie; „ma większe doświadczenie niż Grzegorz Schetyna z PO, który ponoć zapomniał jak wygląda życie”. Według samego Ryszarda Petru on sam „jest nie tylko z realnego świata, ale na dodatek otacza się ludźmi ze świata nauki, prawa, przedsiębiorców, samorządu i biznesu”. Wygląda na to, że to istny Medyceusz i Arystoteles w jednej osobie, wprost ze stajni Leszka Balcerowicza i Bronisława Komorowskiego. Chciałoby się rzec, że to człowiek z nadzwyczajnej kasty ludzi, choć dla wielu, co bardziej rozumnych Polaków to raczej człowiek z kompletnych zaświatów.

Przewodniczący Nowoczesnej postanowił najwyraźniej w kwestii swego premierostwa mieć ochotę na mały czarujący epizodzik w Alejach Ujazdowskich, choć wydaje się, że przy jego niekonwencjonalnej inteligencji i subtelnej wiedzy do przyszłego premiera Ryszard Petru
bardziej by pasowała wyśpiewana przez Ireneusza Dudka dewiza:
„Mam dwie lewe ręce, nie mam ochoty wziąć się do roboty. Oj nie tak Panowie, nie tak”.

Mimo, że jeszcze nie rządzi, Ryszard Petru już szykuje expose;
„Chcę zacząć sprzątać po Prawie i Sprawiedliwości, a później budować silną Polskę”.

Chce wprowadzić zasady premiera Wilczka (co nie zabronione to dozwolone), zapomniał tylko, że my ciągle jeszcze w UE, a implementacja legislacyjnych absurdów Unii to sejmowa codzienność. Ryszard Petru obiecuje, że wraz z Nowoczesną zrobi nam reformę podatkową, choć na razie usilnie zwalcza tzw. podatek bankowy i od hiper-marketów i chce nam podnieść opodatkowanie na żywność i leki w ramach jednolitej stawki VAT aż do 16 proc. Obiecuje też, że uspokoi sytuację polityczną (odsuwając PIS od władzy) i zastępując go Nowoczesną, choć szczuje i prowokuje nieustannie. Wprowadzi trwałość i przewidywalność reguł gry (być może w oparciu o Konstytucję 3 Maja. I co najciekawsze, da Polsce zrównoważony budżet (od lat mamy 30-50 mld zł deficytu budżetowego oraz głęboki deficyt FUS). Co wręcz rozbrajające, R.Petru obiecuje, że Polacy nigdy nie wpadną w pułapkę zadłużenia choć (mamy już dzięki pomocy Jego politycznych przyjaciół z UW, KLD i PO: 1 bln zł długu publicznego i blisko 1,5 bln długu zagranicznego oraz ponad 900 mld zł kredytów w bankach z praktycznie wyprzedanym majątkiem narodowym).

Czyli mówiąc krótko, Nowoczesna i Ryszard Petru już wkrótce wprowadzą nam nowy - Nowoczesny Plan Balcerowicza. Tym bardziej, że R.Petru i Nowoczesna zapewniają, że jak tylko dojdą do władzy „będą wydawać pieniądze już zarobione, a nie korzystać z kredytów”. Na razie jednak Ryszard Petru i Nowoczesna apelują do Polaków, wyborców o wsparcie finansowe, o datki - chcą tylko „dychę od łebka” - „10 zł to według lidera Nowoczesnej w miarę niewielka kwota, równowartość średniej ceny kawy w restauracji”. Dajcie nam środki i możliwość działania; apeluje Nowoczesna. Na czym, jak na czym, ale na kawie i mieszaniu, to lider Nowoczesnej zna się jak mało kto.

Ten „charyzmatyczny inaczej” przywódca polityczny, neoliberalnych środowisk, jak sam to zręcznie ujął „potrafi nawet mieszać filiżanką w szklance” i to nawet bez cukru. Zanim więc zostanie premierem i zacznie rządzić oraz wygłosi swoje expose już zanucił nam starą piosenkę „Daj, daj, nie odmawiaj, daj to co masz najlepszego, daj (choćby te „marne” 10 zł na Nowoczesną Partię). Czy jednak powierzanie, nawet skromnych pieniędzy ugrupowaniu, które nie bardzo potrafi je zaksięgować i rozliczyć, choćby w kontekście funduszu wyborczego może być bezpieczne i sensowne, nie mówiąc już o powierzaniu steru rządu.

Co prawda Ryszard Petru ukazuje Polakom coraz to nowe pokłady swej wiedzy, a ostatnio nawet stał się prawdziwym ekspertem od położnictwa według, którego ciążą u kobiet „trwa od 20 do 12 miesięcy”, to jako „wujek dobra rada” najzwyczajniej petryfikuje pustosłowie i zwykłe nieuctwo w świecie polityki. A, ponieważ postanowił zostać premierem, to nie tylko TVN-owskie media pompują ten balon do niebotycznych rozmiarów, choć on jak był tak jest pusty w środku. I choć lider Nowoczesnej orbituje coraz bardziej w swej megalomanii, to coraz bardziej śmieszy, tumani, przestrasza i oby tylko nie poszedł w ślady Twardowskiego. Ot, choćby w kwestii takiego bezpieczeństwa Polaków w Anglii. R.Petru stwierdził bowiem, że „wizyty polskich ministrów na Wyspach nie miały sensu, wystarczyło tam zadzwonić”. A, może wystarczyłoby tylko wysłać SMS-a? Tyle tylko, że sam lider Nowoczesnej, nie musiał się przecież osobiście fatygować do Brukseli, Berlina czy Hagi, by intrygować i donosić na Polskę i polski rząd, a wystarczyło tylko zadzwonić.

Dociekliwy polityk R.Petru od niedawna dostrzegł też problem polskiego sądownictwa i doszedł do wniosku, że „Bez sądów będzie jak w „Procesie” Kafki - „mały człowiek, nie będzie miał gdzie pójść…, a obywatele będą rozstrzygać spory przy pomocy kija bejsbolowego”. I to mimo, że „Proces” Kafki ukazuje właśnie wszechwładzę sądów, wręcz tzw. sędziokrację, opresyjność i absurdalność tej władzy, a pokaz wymierzania tej „Nowoczesnej Sprawiedliwości” dali nam już ostatnio, tacy sędziowie jak choćby Milewski, Tuleja, Łączewski, a w ostatnich dniach sędzia Fronczyk wobec v-ce ministra sprawiedliwości P.Jakiego.

Nic dziwnego, że prawa ręka R.Petru, niesłychanie wręcz nowoczesna specjalistka od Konstytucji RP, posłanka K. Gasiuk-Pihowicz postanowiła pozbawić mandatu posła Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobrę w oparciu o art. 103 Konstytucji. Może gdyby obowiązywała nadal jeszcze Konstytucja 3 Maja, o czym niedawno zapewniał nas jeszcze R.Petru, jakoś dałoby radę. Żeby było śmieszniej, wniosek trafił do Marszałka Sejmu M.Kuchcińskiego, którego to, dopiero co Nowoczesna usiłowała nieudolnie odwołać. Popis kabotyństwa i kompletnej ignorancji, gdy idzie o prawa podsądnego, prawa obywatelskie nawet tak znienawidzonego przez Ryszarda Petru v-ce ministra sprawiedliwości z PiS, jak minister Jaki, przysługujące każdemu obywatelowi, w tym prawo do żądania zmiany składu sędziowskiego i wniosku o postępowanie dyscyplinarne i porównanie tego do czasów sądownictwa stalinowskiego - mówi sam za siebie.

To zupełne samozaoranie lidera Nowoczesnej. Jaką wiarygodność może mieć polityk, który zapewnia, że program 500 plus nie powinien obejmować ludzi zamożnych, po czym sam wyciąga po te pieniądze ręce, a przecież właśnie Ryszard Petru to uczynił ? Czy można się bardziej skompromitować i ośmieszyć, zarazem niż w rocznicę Porozumień Sierpniowych ogłaszać swe „21-Nowoczesnych Postulatów” ? Czy to tylko prowokacja, teatr absurdu czy jak zwykle w tym środowisku powszechna niewiedza i brak proporcji ?

Ryszard Petru i Nowoczesna już zapowiadają prawdziwą beczkę śmiechu, konkurencję dla kabaretów czyli swój program gospodarczo-społeczny, który ma nosić ponoć nazwę „Nowy Ład” - gdzie słabsi nie zostaną ponoć pozostawieni sami sobie (czyżby chodziło o słabsze banki i bankierów), a większe wpływy do budżetu zostaną skierowane w pierwszej kolejności na najważniejsze dziś potrzeby społeczne (sprawy zdrowia, opiekę nad osobami starszymi, edukację, równość szans dla wszystkich dzieci, a nawet bezpieczeństwo kraju). Tak jakby dotychczas Nowoczesna nie była przeciwko darmowym lekom dla osób starszych, programowi 500 plus, przeciwko prawu rodziców, co do swobody posyłania 6-latków do szkół, przeciwko ustawie antyterrorystycznej, zmianom w wojsku, w oświacie, systemie emerytalnym, zmianom w sądownictwie. Nowoczesna ma rzekomo gwarantować skuteczne i uczciwe państwo, służące obywatelom i stabilne prawo, które będzie nam serwować prezes TK Andrzej Rzepliński. Ma reprezentować odpowiedzialność, rozsądek i troskę o obywateli, choć na razie bardziej widać troskę o zagraniczne banki i hiper-supermarkety oraz o to co powiedzą o nas zagranicą.

Podobno to właśnie Nowoczesna ma uskuteczniać patriotyzm, który ma łączyć, a nie dzielić, tyle tylko, że ten „Nowoczesny Patriotyzm” już widzieliśmy w kwestiach historycznych czy upamiętnieniu przez sejm w uchwale sprawy Rzezi Wołyńskiej, a ostatnio w promowaniu i obronie prowokatorów z KOD-u na pogrzebie Inki i Zagończyka, rzekomo pobitych przez 80-letnie staruszki z ONR-u. R.Petru jak i cała Nowoczesna niewątpliwie bardzo skutecznie pracują na rzecz II-ej kadencji PIS. Pytanie tylko czy politycy tej „nowoczesnej opozycji” mogą pleść dowolne idiotyzmy, stawiać absurdalne zarzuty i traktować Polaków jak ciemny lud - oczywiście mogą, ale nie powinni z tym przesadzać. Nowy Programowy Ład Nowoczesnej bardziej przypomina cyrkowe zaklęcia i Nowy Porządek Świata (NOW) tyle, że na księżycu, z premierem Twardowskim na czele. Nowy Ład tynfa wart.

 

POLECANE
Będzie nowy wicepremier w rządzie Tuska. Padło nazwisko z ostatniej chwili
Będzie nowy wicepremier w rządzie Tuska. Padło nazwisko

We wtorkowej rozmowie z Radiem Zet, minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że Polska 2050 otrzyma do rozdysponowania stanowisko wicepremiera po odejściu Szymona Hołowni ze stanowiska marszałka Sejmu.

Były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uciekł do Polski? gorące
Były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba uciekł do Polski?

Jak wynika z wywiadu jakiego były minister spraw zagranicznych Ukrainy udzielił Corriere della Sera, Dmytro Kułeba miał uciec z Ukrainy ze względu na nowe ukraińskie prawo, które ma zakazywać wyjazdy z Ukrainy byłym dyplomatom. Kułeba pojawił się w Krakowie. Teraz jego rzecznik przedstawia nieco inną wersję.

Przełom w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych u dzieci i niemowląt dzięki polskim informatykom z ostatniej chwili
Przełom w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych u dzieci i niemowląt dzięki polskim informatykom

Pentacomp Systemy Informatyczne SA - lider na rynku IT usług medycznych, wdraża autorskie  oprogramowanie medyczne w diagnostyce wrodzonej wady stawów biodrowych o nazwie Prelux. System wesprze lekarzy w diagnozowaniu wrodzonej dysplazji stawów biodrowych u dzieci i niemowląt oraz w wyborze właściwej ścieżki leczenia. Badanie kliniczne finansowane jest w ramach konkursu Agencji Badań Medycznych. 

Emmanuel Macron powołał nowego premiera Francji z ostatniej chwili
Emmanuel Macron powołał nowego premiera Francji

Prezydent Francji Emmanuel Macron powołał we wtorek na nowego premiera Sebastiena Lecornu, który od 2022 roku sprawował urząd ministra obrony. O nominacji Pałac Elizejski poinformował kilka godzin po tym, jak dymisję złożył poprzedni premier, Francois Bayrou.

Atak Izraela w Katarze. Jest komunikat Białego Domu z ostatniej chwili
Atak Izraela w Katarze. Jest komunikat Białego Domu

Atak Izraela w Katarze nie służy interesom ani Izraela, ani USA, choć cel eliminacji Hamasu jest słuszny - powiedziała we wtorek rzecznik Białego Domu Karoline Leavitt, nazywając uderzenie w Dausze „niefortunnym incydentem”. Trump miał zapewnić emira Kataru, że podobny atak się nie powtórzy.

Zbliżenie Łukaszenki z Haftarem może oznaczać nowe kłopoty na granicy polsko-białoruskiej tylko u nas
Zbliżenie Łukaszenki z Haftarem może oznaczać nowe kłopoty na granicy polsko-białoruskiej

Libia to dla Rosji szansa na utrzymanie odpowiedniego poziomu obecności wojskowej w basenie Morza Śródziemnego po syryjskiej klęsce. Libia to też brama do Afryki, hub logistyczny Korpusu Afrykańskiego, który przejął sieroty po Grupie Wagnera. Ale zbliżenie Moskwy z Bengazi, gdzie rezyduje faktyczny władca wschodu Libii, generał Chalifa Haftar, niesie też zagrożenie dla UE, w tym Polski, jeśli chodzi o nielegalną imigrację.

Izrael zaatakował Katar. Jest komunikat katarskich służb z ostatniej chwili
Izrael zaatakował Katar. Jest komunikat katarskich służb

Izrael zaatakował we wtorek przywódców palestyńskiego Hamasu w stolicy Kataru, Dausze. Media podają sprzeczne informacje dotyczące efektu uderzenia i losów liderów grupy. Premier Benjamin Netanjahu podkreślił, że była to wyłącznie izraelska operacja. Katar w wydanym komunikacie poinformował, że w ataku zginął członek krajowych sił bezpieczeństwa.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Kierowcy we Wrocławiu muszą przygotować się na zmianę w systemie opłat parkingowych. Od 11 września 2025 roku nie będzie już możliwości płacenia za postój w Strefie Płatnego Parkowania (SPP) i Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania (ŚSPP) za pomocą aplikacji mPay.

Krwawe protesty w Nepalu. Są ofiary śmiertelne, podpalono parlament, premier rezygnuje z ostatniej chwili
Krwawe protesty w Nepalu. Są ofiary śmiertelne, podpalono parlament, premier rezygnuje

Premier Nepalu KP Sharma Oli we wtorek ustąpił z urzędu wskutek masowych protestów przeciw zablokowaniu przez rząd platform społecznościowych i przeciw korupcji władz - podała agencja Reutera, powołując się na doradcę polityka Prakasha Silwala. Protestujący podpalili gmach nepalskiego parlamentu.

ZUS wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał ważny komunikat

Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że osoby, które decydują się pracować dłużej po osiągnięciu wieku emerytalnego, mogą znacząco zwiększyć swoje świadczenie. Każdy dodatkowy rok pracy to nawet kilkanaście procent wyższej emerytury.

REKLAMA

Janusz Szewczak: Nowy Porządek Świata - Nowy Ład według Ryszarda Petru

Nowoczesny polityk Ryszard Petru uchylił wreszcie rąbka tajemnicy ogłaszając, że „Optymalne rządzenie byłoby to, żebym to ja był premierem”. Ot, lider Nowoczesnej ma ochotę zostać premierem i to już nawet nie poprzez obalanie polskiego rządu na ulicach i bez wsparcia ze strony „podziemnego państwa KOD-u” pod kierunkiem „ober-dywersanta” Mateusza Kijowskiego, ale poprzez wygrane wybory.
screen YouTube Janusz Szewczak: Nowy Porządek Świata - Nowy Ład według Ryszarda Petru
screen YouTube / screen YouTube
Samozwańczy lider opozycji Ryszard Petru jak sam mówi o sobie; „ma większe doświadczenie niż Grzegorz Schetyna z PO, który ponoć zapomniał jak wygląda życie”. Według samego Ryszarda Petru on sam „jest nie tylko z realnego świata, ale na dodatek otacza się ludźmi ze świata nauki, prawa, przedsiębiorców, samorządu i biznesu”. Wygląda na to, że to istny Medyceusz i Arystoteles w jednej osobie, wprost ze stajni Leszka Balcerowicza i Bronisława Komorowskiego. Chciałoby się rzec, że to człowiek z nadzwyczajnej kasty ludzi, choć dla wielu, co bardziej rozumnych Polaków to raczej człowiek z kompletnych zaświatów.

Przewodniczący Nowoczesnej postanowił najwyraźniej w kwestii swego premierostwa mieć ochotę na mały czarujący epizodzik w Alejach Ujazdowskich, choć wydaje się, że przy jego niekonwencjonalnej inteligencji i subtelnej wiedzy do przyszłego premiera Ryszard Petru
bardziej by pasowała wyśpiewana przez Ireneusza Dudka dewiza:
„Mam dwie lewe ręce, nie mam ochoty wziąć się do roboty. Oj nie tak Panowie, nie tak”.

Mimo, że jeszcze nie rządzi, Ryszard Petru już szykuje expose;
„Chcę zacząć sprzątać po Prawie i Sprawiedliwości, a później budować silną Polskę”.

Chce wprowadzić zasady premiera Wilczka (co nie zabronione to dozwolone), zapomniał tylko, że my ciągle jeszcze w UE, a implementacja legislacyjnych absurdów Unii to sejmowa codzienność. Ryszard Petru obiecuje, że wraz z Nowoczesną zrobi nam reformę podatkową, choć na razie usilnie zwalcza tzw. podatek bankowy i od hiper-marketów i chce nam podnieść opodatkowanie na żywność i leki w ramach jednolitej stawki VAT aż do 16 proc. Obiecuje też, że uspokoi sytuację polityczną (odsuwając PIS od władzy) i zastępując go Nowoczesną, choć szczuje i prowokuje nieustannie. Wprowadzi trwałość i przewidywalność reguł gry (być może w oparciu o Konstytucję 3 Maja. I co najciekawsze, da Polsce zrównoważony budżet (od lat mamy 30-50 mld zł deficytu budżetowego oraz głęboki deficyt FUS). Co wręcz rozbrajające, R.Petru obiecuje, że Polacy nigdy nie wpadną w pułapkę zadłużenia choć (mamy już dzięki pomocy Jego politycznych przyjaciół z UW, KLD i PO: 1 bln zł długu publicznego i blisko 1,5 bln długu zagranicznego oraz ponad 900 mld zł kredytów w bankach z praktycznie wyprzedanym majątkiem narodowym).

Czyli mówiąc krótko, Nowoczesna i Ryszard Petru już wkrótce wprowadzą nam nowy - Nowoczesny Plan Balcerowicza. Tym bardziej, że R.Petru i Nowoczesna zapewniają, że jak tylko dojdą do władzy „będą wydawać pieniądze już zarobione, a nie korzystać z kredytów”. Na razie jednak Ryszard Petru i Nowoczesna apelują do Polaków, wyborców o wsparcie finansowe, o datki - chcą tylko „dychę od łebka” - „10 zł to według lidera Nowoczesnej w miarę niewielka kwota, równowartość średniej ceny kawy w restauracji”. Dajcie nam środki i możliwość działania; apeluje Nowoczesna. Na czym, jak na czym, ale na kawie i mieszaniu, to lider Nowoczesnej zna się jak mało kto.

Ten „charyzmatyczny inaczej” przywódca polityczny, neoliberalnych środowisk, jak sam to zręcznie ujął „potrafi nawet mieszać filiżanką w szklance” i to nawet bez cukru. Zanim więc zostanie premierem i zacznie rządzić oraz wygłosi swoje expose już zanucił nam starą piosenkę „Daj, daj, nie odmawiaj, daj to co masz najlepszego, daj (choćby te „marne” 10 zł na Nowoczesną Partię). Czy jednak powierzanie, nawet skromnych pieniędzy ugrupowaniu, które nie bardzo potrafi je zaksięgować i rozliczyć, choćby w kontekście funduszu wyborczego może być bezpieczne i sensowne, nie mówiąc już o powierzaniu steru rządu.

Co prawda Ryszard Petru ukazuje Polakom coraz to nowe pokłady swej wiedzy, a ostatnio nawet stał się prawdziwym ekspertem od położnictwa według, którego ciążą u kobiet „trwa od 20 do 12 miesięcy”, to jako „wujek dobra rada” najzwyczajniej petryfikuje pustosłowie i zwykłe nieuctwo w świecie polityki. A, ponieważ postanowił zostać premierem, to nie tylko TVN-owskie media pompują ten balon do niebotycznych rozmiarów, choć on jak był tak jest pusty w środku. I choć lider Nowoczesnej orbituje coraz bardziej w swej megalomanii, to coraz bardziej śmieszy, tumani, przestrasza i oby tylko nie poszedł w ślady Twardowskiego. Ot, choćby w kwestii takiego bezpieczeństwa Polaków w Anglii. R.Petru stwierdził bowiem, że „wizyty polskich ministrów na Wyspach nie miały sensu, wystarczyło tam zadzwonić”. A, może wystarczyłoby tylko wysłać SMS-a? Tyle tylko, że sam lider Nowoczesnej, nie musiał się przecież osobiście fatygować do Brukseli, Berlina czy Hagi, by intrygować i donosić na Polskę i polski rząd, a wystarczyło tylko zadzwonić.

Dociekliwy polityk R.Petru od niedawna dostrzegł też problem polskiego sądownictwa i doszedł do wniosku, że „Bez sądów będzie jak w „Procesie” Kafki - „mały człowiek, nie będzie miał gdzie pójść…, a obywatele będą rozstrzygać spory przy pomocy kija bejsbolowego”. I to mimo, że „Proces” Kafki ukazuje właśnie wszechwładzę sądów, wręcz tzw. sędziokrację, opresyjność i absurdalność tej władzy, a pokaz wymierzania tej „Nowoczesnej Sprawiedliwości” dali nam już ostatnio, tacy sędziowie jak choćby Milewski, Tuleja, Łączewski, a w ostatnich dniach sędzia Fronczyk wobec v-ce ministra sprawiedliwości P.Jakiego.

Nic dziwnego, że prawa ręka R.Petru, niesłychanie wręcz nowoczesna specjalistka od Konstytucji RP, posłanka K. Gasiuk-Pihowicz postanowiła pozbawić mandatu posła Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobrę w oparciu o art. 103 Konstytucji. Może gdyby obowiązywała nadal jeszcze Konstytucja 3 Maja, o czym niedawno zapewniał nas jeszcze R.Petru, jakoś dałoby radę. Żeby było śmieszniej, wniosek trafił do Marszałka Sejmu M.Kuchcińskiego, którego to, dopiero co Nowoczesna usiłowała nieudolnie odwołać. Popis kabotyństwa i kompletnej ignorancji, gdy idzie o prawa podsądnego, prawa obywatelskie nawet tak znienawidzonego przez Ryszarda Petru v-ce ministra sprawiedliwości z PiS, jak minister Jaki, przysługujące każdemu obywatelowi, w tym prawo do żądania zmiany składu sędziowskiego i wniosku o postępowanie dyscyplinarne i porównanie tego do czasów sądownictwa stalinowskiego - mówi sam za siebie.

To zupełne samozaoranie lidera Nowoczesnej. Jaką wiarygodność może mieć polityk, który zapewnia, że program 500 plus nie powinien obejmować ludzi zamożnych, po czym sam wyciąga po te pieniądze ręce, a przecież właśnie Ryszard Petru to uczynił ? Czy można się bardziej skompromitować i ośmieszyć, zarazem niż w rocznicę Porozumień Sierpniowych ogłaszać swe „21-Nowoczesnych Postulatów” ? Czy to tylko prowokacja, teatr absurdu czy jak zwykle w tym środowisku powszechna niewiedza i brak proporcji ?

Ryszard Petru i Nowoczesna już zapowiadają prawdziwą beczkę śmiechu, konkurencję dla kabaretów czyli swój program gospodarczo-społeczny, który ma nosić ponoć nazwę „Nowy Ład” - gdzie słabsi nie zostaną ponoć pozostawieni sami sobie (czyżby chodziło o słabsze banki i bankierów), a większe wpływy do budżetu zostaną skierowane w pierwszej kolejności na najważniejsze dziś potrzeby społeczne (sprawy zdrowia, opiekę nad osobami starszymi, edukację, równość szans dla wszystkich dzieci, a nawet bezpieczeństwo kraju). Tak jakby dotychczas Nowoczesna nie była przeciwko darmowym lekom dla osób starszych, programowi 500 plus, przeciwko prawu rodziców, co do swobody posyłania 6-latków do szkół, przeciwko ustawie antyterrorystycznej, zmianom w wojsku, w oświacie, systemie emerytalnym, zmianom w sądownictwie. Nowoczesna ma rzekomo gwarantować skuteczne i uczciwe państwo, służące obywatelom i stabilne prawo, które będzie nam serwować prezes TK Andrzej Rzepliński. Ma reprezentować odpowiedzialność, rozsądek i troskę o obywateli, choć na razie bardziej widać troskę o zagraniczne banki i hiper-supermarkety oraz o to co powiedzą o nas zagranicą.

Podobno to właśnie Nowoczesna ma uskuteczniać patriotyzm, który ma łączyć, a nie dzielić, tyle tylko, że ten „Nowoczesny Patriotyzm” już widzieliśmy w kwestiach historycznych czy upamiętnieniu przez sejm w uchwale sprawy Rzezi Wołyńskiej, a ostatnio w promowaniu i obronie prowokatorów z KOD-u na pogrzebie Inki i Zagończyka, rzekomo pobitych przez 80-letnie staruszki z ONR-u. R.Petru jak i cała Nowoczesna niewątpliwie bardzo skutecznie pracują na rzecz II-ej kadencji PIS. Pytanie tylko czy politycy tej „nowoczesnej opozycji” mogą pleść dowolne idiotyzmy, stawiać absurdalne zarzuty i traktować Polaków jak ciemny lud - oczywiście mogą, ale nie powinni z tym przesadzać. Nowy Programowy Ład Nowoczesnej bardziej przypomina cyrkowe zaklęcia i Nowy Porządek Świata (NOW) tyle, że na księżycu, z premierem Twardowskim na czele. Nowy Ład tynfa wart.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe