M. Ossowski, red. nacz. "TS": Rewolucja Solidarności dokonała się pokojowo, z podniesionym krzyżem i dłonią ułożoną w gest zwycięstwa

Trudno przecenić rolę, jaką Solidarność odegrała w historii Polski i świata. Zainicjowane przez ten wielomilionowy zryw społeczny przemiany skutkujące powstaniem Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego zmieniły rzeczywistość, która wydawała się niemożliwa do zmiany.
 M. Ossowski, red. nacz.
/ wikipedia

Runęła żelazna kurtyna, a miliony ludzi odzyskało utraconą wiele lat wcześniej wolność. Rewolucja Solidarności dokonała się pokojowo, bez broni w ręku, z podniesionym krzyżem i dłonią ułożoną w gest zwycięstwa. Napędzała ją wiara w odzyskanie wolności, determinacja, a nade wszystko niezłomność i miłość do ojczyzny, którą ludzie Solidarności odziedziczyli po tych, którzy walcząc za wolną Polskę, zapłacili najwyższą cenę. Dla zrozumienia fenomenu Solidarności i roli, jaką Związek odgrywa w dzisiejszym świecie, niezbędne jest zrozumienie, że stanowiła ona wprost kontynuację marzeń kilku pokoleń Polaków o wolnej, suwerennej i sprawiedliwej Ojczyźnie. Kontynuację zakończoną sukcesem i urzeczywistnieniem marzeń także tych, którzy za te wartości oddali życie. I chociaż dzisiaj od jej powstania mija 40 lat, nie stanowi ona jedynie historii, będąc wciąż żywa i niezmienna w swoich wartościach. Rola Solidarności nie skończyła się bowiem na 1989 roku. Przeciwnie, zaczął się dla niej kolejny trudny czas, czas walki o to, by wywalczona wolność dawała równe prawa i równe szanse dla wszystkich. I także tutaj trudno przecenić jej rolę w odbudowywaniu zrujnowanego państwa. Tym razem nie było jednak gratulacji, błysku fleszy i pochwał płynących z całego świata, była za to ogromna cena, jaką Związek zapłacił za swoją niezłomność. Dzisiaj, po 40 latach istnienia, wciąż niestrudzenie stoi na straży swoich wartości zapisanych w jej statucie, na straży godności i praw pracowniczych, broniąc postaw patriotycznych i stojąc na gruncie etyki chrześcijańskiej oraz katolickiej nauki społecznej. Tym właśnie była i jest Solidarność. I właśnie dlatego tak groteskowo brzmią hasła nawołujące do budowy nowej Solidarności, bo czymże ona by miała być, jakie wartości i cele miałaby realizować, do jakich wreszcie tradycji nawiązywać? Te hasła, apele wypowiadane przez niektórych polityków świadczą o tym, że nie rozumieją Solidarności, towarzyszącej jej idei, motywacji i wartości, a chcą jedynie korzystać z jej dorobku, jednocześnie kontestując to, co zawsze było jej największą siłą i w konsekwencji doprowadziło ją do zwycięstwa.

 


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Mieszkańcy Wrocławia muszą przygotować się na poważne utrudnienia w rejonie mostu Grunwaldzkiego. Od soboty, 12 lipca, zmienia się organizacja ruchu — zarówno dla samochodów, jak i dla autobusów oraz tramwajów. Powodem jest awaria magistrali wodociągowej znajdującej się kilka metrów pod ziemią.

Czas na ekshumacje i potępienie banderyzmu. Dziś rocznica „krwawej niedzieli” na Wołyniu tylko u nas
Czas na ekshumacje i potępienie banderyzmu. Dziś rocznica „krwawej niedzieli” na Wołyniu

– Trzeba doprowadzić do penalizacji banderyzmu oraz kontynuować wywieranie nacisków na władze Ukrainy, żeby pozwoliły nam godnie pochować naszych rodaków. Na kłamstwie i przemilczeniu nigdy nie zbudujemy dobrych relacji – mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl Paweł Zdziarski, prezes stowarzyszenia "Wspólnota i pamięć", autor książek o ukraińskim ludobójstwie na Polakach na Wołyniu.

Trump zapowiada ważne oświadczenie ws. Rosji z ostatniej chwili
Trump zapowiada ważne oświadczenie ws. Rosji

Prezydent USA Donald Trump powiedział w czwartek, że zawarto umowę, na mocy której Stany Zjednoczone wysyłają Ukrainie uzbrojenie poprzez NATO, a Sojusz płaci za to uzbrojenie. Dodał, że w poniedziałek będzie miał „ważne oświadczenie” dotyczące Rosji.

11 lipca 1943 roku przyszli po nich Ukraińcy z widłami, siekierami i butelkami z benzyną tylko u nas
11 lipca 1943 roku przyszli po nich Ukraińcy z widłami, siekierami i butelkami z benzyną

Dzień 11 lipca 2025 roku jest obchodzony w Polsce jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP.

Pracował w żłobku, promował gender, okazał się pedofilem tylko u nas
Pracował w żłobku, promował gender, okazał się pedofilem

Kolejny aktywista gender okazał się pedofilem. Tym razem mężczyzna, którego zatrzymała już policja, zatrudnił się w żłobku, a dodatkowych ofiar szukał w internecie. Wśród rodziców budził zaufanie – podobno nikt nie podejrzewał go o tak straszne zbrodnie.

Szczyt Trump–Putin. Sekretarz stanu USA mówi wprost z ostatniej chwili
Szczyt Trump–Putin. Sekretarz stanu USA mówi wprost

Sekretarz stanu USA Marco Rubio poinformował w czwartek, że dotychczas nie zaplanowano spotkania prezydentów Stanów Zjednoczonych i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina.

Polski geniusz dał sztucznej inteligencji wzrok gorące
Polski geniusz dał sztucznej inteligencji wzrok

Drodzy Państwo, dzielę się piękną historią. Polak, Piotr Bojanowski został dyrektorem ds. naukowych i kieruje pracami nad fundamentalnym rozwojem AI w jednym z najważniejszych laboratoriów AI na Ziemi – Laboratorium FAIR w Paryżu.

Tusk: Nie przewiduję stanowiska wicepremiera dla Polski 2050 z ostatniej chwili
Tusk: Nie przewiduję stanowiska wicepremiera dla Polski 2050

Premier Donald Tusk w ramach rekonstrukcji rządu nie przewiduje stanowiska wicepremiera dla Polski 2050. Jak dodał, do rekonstrukcji rządu dojdzie między 22 a 25 lipca, ale na pewno nie 22 lipca.

Muzeum Polskie w Rapperswilu zamieniono w restaurację z ostatniej chwili
Muzeum Polskie w Rapperswilu zamieniono w restaurację

Muzeum Polskie w Rapperswilu od 2022 roku nie ma siedziby. W hotelu Schwanen, gdzie miało przenieść się muzeum, powstała restauracja. Bezcenne zbiory czekają w magazynach.

Grafzero: Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców Jul Łyskawa - recenzja z ostatniej chwili
Grafzero: "Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców" Jul Łyskawa - recenzja

Paszport Polityki, nominacja do Nike, Nagroda Literacka miasta stołecznego Warszawy - prawdziwy deszcz nagród dla Jula Łyskawy za jego niezwykły debiut powieściowy - "Prawdziwa historia Jeffreya Watersa i jego ojców". Czy było warto? O tym Grafzero vlog literacki.

REKLAMA

M. Ossowski, red. nacz. "TS": Rewolucja Solidarności dokonała się pokojowo, z podniesionym krzyżem i dłonią ułożoną w gest zwycięstwa

Trudno przecenić rolę, jaką Solidarność odegrała w historii Polski i świata. Zainicjowane przez ten wielomilionowy zryw społeczny przemiany skutkujące powstaniem Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego zmieniły rzeczywistość, która wydawała się niemożliwa do zmiany.
 M. Ossowski, red. nacz.
/ wikipedia

Runęła żelazna kurtyna, a miliony ludzi odzyskało utraconą wiele lat wcześniej wolność. Rewolucja Solidarności dokonała się pokojowo, bez broni w ręku, z podniesionym krzyżem i dłonią ułożoną w gest zwycięstwa. Napędzała ją wiara w odzyskanie wolności, determinacja, a nade wszystko niezłomność i miłość do ojczyzny, którą ludzie Solidarności odziedziczyli po tych, którzy walcząc za wolną Polskę, zapłacili najwyższą cenę. Dla zrozumienia fenomenu Solidarności i roli, jaką Związek odgrywa w dzisiejszym świecie, niezbędne jest zrozumienie, że stanowiła ona wprost kontynuację marzeń kilku pokoleń Polaków o wolnej, suwerennej i sprawiedliwej Ojczyźnie. Kontynuację zakończoną sukcesem i urzeczywistnieniem marzeń także tych, którzy za te wartości oddali życie. I chociaż dzisiaj od jej powstania mija 40 lat, nie stanowi ona jedynie historii, będąc wciąż żywa i niezmienna w swoich wartościach. Rola Solidarności nie skończyła się bowiem na 1989 roku. Przeciwnie, zaczął się dla niej kolejny trudny czas, czas walki o to, by wywalczona wolność dawała równe prawa i równe szanse dla wszystkich. I także tutaj trudno przecenić jej rolę w odbudowywaniu zrujnowanego państwa. Tym razem nie było jednak gratulacji, błysku fleszy i pochwał płynących z całego świata, była za to ogromna cena, jaką Związek zapłacił za swoją niezłomność. Dzisiaj, po 40 latach istnienia, wciąż niestrudzenie stoi na straży swoich wartości zapisanych w jej statucie, na straży godności i praw pracowniczych, broniąc postaw patriotycznych i stojąc na gruncie etyki chrześcijańskiej oraz katolickiej nauki społecznej. Tym właśnie była i jest Solidarność. I właśnie dlatego tak groteskowo brzmią hasła nawołujące do budowy nowej Solidarności, bo czymże ona by miała być, jakie wartości i cele miałaby realizować, do jakich wreszcie tradycji nawiązywać? Te hasła, apele wypowiadane przez niektórych polityków świadczą o tym, że nie rozumieją Solidarności, towarzyszącej jej idei, motywacji i wartości, a chcą jedynie korzystać z jej dorobku, jednocześnie kontestując to, co zawsze było jej największą siłą i w konsekwencji doprowadziło ją do zwycięstwa.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe