Rzecznik PKP Cargo: Zapowiedź Łukaszenki to jedynie polityczne straszenie
– Mamy nadzieję, że do tego (zamknięcia Białorusi na tranzyt - PAP) nie dojdzie, że jest to jedynie polityczne straszenie ponieważ Białoruś też zarabia na kolejowym tranzycie towarów z Chin do Europy i to duże pieniądze, więc zrobiliby również sobie krzywdę – powiedział rzecznik PKP Cargo.
Dodał, że wprowadzając sankcje i blokując tranzyt towarów koleją Nowym Jedwabnym Szlakiem, Białoruś weszłaby w konflikt z Chinami, które przesyłają tą trasą swoje produkty do państw UE.
– To przecież Chińczycy napędzają Nowy Jedwabny Szlak a nie państwa Unii Europejskiej – wskazał Losz.
– Liczymy na to, że względy gospodarcze i przede wszystkim Chińskie interesy spowodują, że na groźbach się skończy. Mamy nadzieję, jako spółka przewozowa, że jest to tylko straszenie i na tym się skończy. Już nie raz Łukaszenka posuwał się do straszenia krajów UE w tym Polski – dodał rzecznik.
W piątek prezydent Alaksandr Łukaszenka Zapowiedział, że odpowie na ewentualne restrykcje ze strony państw zachodnich i pokaże im, “co to są sankcje”. Ostrzegł m.in. przed zamknięciem kraju dla tranzytu. – (Polacy i Litwini - przyp. red.) wysyłali przez nas do Chin i Rosji, to teraz będą latać lub handlować przez Bałtyk i Morze Czarne z Rosją itd. – oświadczył Łukaszenka