Budujcie siłę - "Solidarność" przeszkoliła związkowców z Ukrainy
Jego zdaniem „Solidarność” ma moralny obowiązek wspierać Ukraińców, aby skuteczniej budowali niezależne związki zawodowe. To będzie miało również dobry wpływ na polski rynek pracy, na którym pracuje coraz więcej obywateli Ukrainy.
- To były niezwykle intensywne dwa dni – relacjonuje z kolei Tadeusz Majchrowicz. - Widać ogromne zainteresowanie doświadczeniami „Solidarności” i głód wiedzy, tym bardziej, że wiele rozwiązań jest uniwersalnych, niezależnych od konkretnego kraju, przepisów i uwarunkowań. Dlatego myślę, że będziemy to kontynuować.
Majchrowicz zwraca uwagę na niezwykle ciepłe przyjęcie. Nie tylko na samym szkoleniu, ale też na ulicach Lwowa.
- Ludzie na widok znaczka „Solidanrości” - nosiliśmy kurtki związkowe – uśmiechali się, pozdrawiali nas, dziękowali za pomoc.
Szkolenie zakresu komunikacji, wystąpień publicznych oraz organizowania pracowników zorganizowała na zlecenie EZA Komisja Krajowa „Solidarność”. Przez dwa dni ze związkowcami z VOSTA warsztaty prowadziło dwóch trenerów oraz rzecznik prasowy Związku. Były to głównie zajęcia warsztatowe.
- To byli przedstawiciele służby zdrowia, szkolnictwa, przemysłu. Był poeta, muzyk, a także osoby funkcyjne - dzieli się wrażeniami Maryla Kościńska, trener Komisji Krajowej. - I co najważniejsze chcą budować swój związek zawodowy.
VOSTA „VOLA” co znaczy Wszechukraińska Organizacja Solidarności Pracowniczej, jeden z nielicznych niekomunistycznych związków zawodowych na Ukrainie, oparty na wartościach chrześcijańskich. Jako jedyny jest afiliowany w unijnej EZA.
EZA to Europejskie Centrum Pytań Pracowniczych. Jest organizacją podkreślającą znaczenie wartości chrześcijańskich, którą tworzy ponad 60 organizacji pracowniczych z 20 różnych krajów. Członkami EZA są centra szkoleniowe związków zawodowych, społeczno-politycznych i społeczno-kulturalnych organizacji pracowników, a także ośrodki badawcze, zajmujące się problemami pracowniczymi.
Obecnie VOSTA „VOLA” liczy ok. 25 tys. członków, a jej przewodniczącym jest Aleksandr Dżulik. Związek ten był kilka lat temu wielokrotnie większy, ale trwająca wojna spowodowała, że dużo uprzemysłowionych rejonów wschodniej Ukrainy objętych jest działaniami wojennymi.
Marek Lewandowski