Ekonomiści: Polska skorzysta na zmianach w światowych łańcuchach dostaw

Polska powinna skorzystać na zmianach w światowych łańcuchach dostaw, które zaczęły się wskutek pandemii – uważają ekonomiści, z którymi rozmawiał PAP. Część międzynarodowych korporacji przeniesie produkcje bliżej największych rynków zbytu, takich jak USA czy UE – mówią.
Pieniądze, zdjęcie ilustracyjne Ekonomiści: Polska skorzysta na zmianach w światowych łańcuchach dostaw
Pieniądze, zdjęcie ilustracyjne / Flickr.com/Olgierd Rudak/(CC BY 2.0)

Jednym ze skutków pandemii były zakłócenia w światowych łańcuchach dostaw, wynikające z wprowadzanych w różnych krajach lockdownów. Zdaniem ekonomistów, z którymi rozmawiał PAP, w efekcie przynajmniej część międzynarodowych korporacji zdecyduje się na przeniesienie produkcji bliżej największych rynków zbytu, takich jak USA czy Unia Europejska.

Potrzebna jest dywersyfikacja łańcuchów dostaw

To może być widoczny trend. To, co zdarzyło się w ubiegłym roku, gdy Chiny były objęte lockdownem, uświadomiło wielu firmom, jak ważna jest kwestia dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia i skrócenia łańcuchów dostaw. Okazało się, że skrócenie łańcuchów dostaw może stanowić wentyl bezpieczeństwa i zabezpieczenie przed zaburzeniami logistycznymi – powiedział PAP główny ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski.

Zdaniem prof. Marcina Piątkowskiego z Akademii Leona Koźmińskiego, ten proces już trwa.

Międzynarodowe korporacje już zaczęły dywersyfikować łańcuchy dostaw i zarówno cześć istniejącej, jak i nowej produkcji (np. samochodów elektrycznych, baterii, co widać już na przykładzie Polski) zostanie przeniesiona do naszego regionu – powiedział PAP.

Które branże zyskają?

Jednak, według głównego ekonomisty PKO BP Piotra Bujaka, skala przenosin zakładów produkcyjnych będzie różna w zależności od branży.

Nasilenie tego procesu będzie różne w zależności od branży. Zapewne będzie on mocniejszy w branżach strategicznych, takich jak produkcja leków, ale w przypadku produktów o mniejszym znaczeniu, gdzie kluczowe są koszty pracy, takich przenosin zapewne nie będzie na wielką skalę. Sądzę, że trend przenoszenia produkcji z Azji bliżej Europy czy USA nie będzie bardzo mocny, ale będzie zauważalny – powiedział główny ekonomista PKO BP.

Jego zdaniem, nawet stosunkowo niewielki w skali globalnej trend związany z przenoszeniem produkcji z Azji może wesprzeć polską gospodarkę w kolejnych latach.

Choć skala przenosin produkcji globalnie nie będzie bardzo duża, to jednak będzie ona istotna dla polskiej gospodarki. Z badań ankietowych wynika, że Polska jest jednym z najbardziej preferowanych miejsc do lokowania produkcji przenoszonej z Azji. A więc nawet z relatywnie małego tortu w skali globalnej możemy dla siebie wziąć dużą część. Z punktu widzenia naszej gospodarki to może być istotny element, sprzyjający utrzymaniu dużego napływu inwestycji zagranicznych i szybkiego wzrostu gospodarczego do końca tej dekady – powiedział Bujak.

Także Marcin Piątkowski zwrócił uwagę, że skala globalnych inwestycji jest tak duża, że nawet niewielkie zmiany w tym strumieniu mogą mieć duże znaczenie dla polskiej gospodarki. Dlatego rząd powinien wspierać inwestorów, którzy chcą zmienić lokalizację swoich zakładów  wskazał.

"Warto chwalić się polskim sukcesem"

W 2019 na świecie międzynarodowe korporacje zainwestowały za granicą ponad 1,5 biliona dolarów, wiec nawet niewielkie zmiany w strukturze tych wydatków będą miały duże znaczenie – powiedział prof. Piątkowski z Akademii Leona Koźmińskiego.

 Polski rząd może ten proces dodatkowo wspierać, współpracując z inwestorami w kształceniu kadr, dostępności obszarów inwestycyjnych i ułatwień w procesie administracyjnym (chociaż już nie ulg podatkowych, ich czas już powinien się skończyć). Warto też chwalić się polskim sukcesem gospodarczym, bo mimo pandemii Polska pozostała europejskim liderem wzrostu od ponad 30 lat. I sądzę, że nim pozostanie co najmniej do 2030 roku – dodał ekspert.

Grzegorz Maliszewski przypomniał natomiast, że Polska ma sporo atutów w rywalizacji o pieniądze inwestorów, którzy chcą zmienić lokalizację swoich zakładów produkcyjnych..

Taki proces nie postępuje szybko, bo cały proces inwestycyjny jest dość długi. Widać jednak, że firmy będą chciały dokonać skrócenia łańcucha dostaw i skupić produkcję w bliższych sobie regionach, na czym Polska ma szanse skorzystać, bo na tle naszego regionu ma sporo atutów – duży rynek zbytu, duży rynek pracy, stosunkowo niskie koszty pracy i dobrej jakości pracowników. Czy uda się to zrealizować – to wciąż jest pytanie otwarte, niemniej koncerny dyskutują nad zmianami w łańcuchach dostaw i perspektywa tego staje się coraz mniej abstrakcyjna, a Polska ma szansę na tym skorzystać – powiedział PAP główny ekonomista Banku Millennium. 


 

POLECANE
Sukcesy oporu. Małopolska rezygnuje z Centrów Integracji Cudzoziemców Wiadomości
"Sukcesy oporu". Małopolska rezygnuje z Centrów Integracji Cudzoziemców

"Pierwsze sukcesy oporu wobec inżynierii społecznej pod przykrywką "masowej migracji" i tzw. Paktu Migracyjnego już za nami!" – pisze na platformie X Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości. Potwierdzono już oficjalnie, że w Małopolsce nie powstaną Centra Integracji Cudzoziemców.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka Wiadomości
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

W Polsce przyjemna wiosenna pogoda, choć miejscami będzie niebezpiecznie. IMGW wydał komunikaty, w których przestrzega przed gwałtownymi burzami, gradem i porywistym wiatrem.

Trzaskowski łapie zadyszkę. Nowy sondaż prezydencki polityka
"Trzaskowski łapie zadyszkę". Nowy sondaż prezydencki

Na Rafała Trzaskowskiego (KO) zagłosowałoby 31,7 proc. osób deklarujących udział w wyborach prezydenckich, na popieranego przez PiS Karola Nawrockiego - 27,6 proc., a na Sławomira Mentzena (Konfederacja) - 11,3 proc. - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Na bloku 24 przyłapuję ludzi jedzących ciepłe jeszcze pośladki tylko u nas
"Na bloku 24 przyłapuję ludzi jedzących ciepłe jeszcze pośladki"

Niniejszy skrócony opis o wyjątkowo bliskiej mi Osobie, rozpocznę od rozważania o charakterze filozoficznym. Przedziwną bowiem refleksję wywołał we mnie artykuł Szymona Laksa Gry oświęcimskie. Autor przeżył obóz KL Auschwitz, i tak to uzasadnia: [...] Uszedłem z życiem. Czemu to zawdzięczam? Nie musiałem wyzbyć się ani jednej pospolitej cnoty ludzkiej, a przecież przetrwałem. Nie ulega dla mnie kwestii, że zawdzięczam to nieskończonej ilości cudów, a również, może przede wszystkim, zetknięciu się z kilkoma rodakami, obdarzonymi ludzką twarzą i ludzkim sercem. A było tego zastraszająco mało. Dokoła nas toczyła się między więźniami bezustanna, zaciekła walka o zwierzęcy byt, o kromkę chleba, o ogarek papierosa, o nożyk do golenia, o proszek aspiryny, o igłę i nici, o łyk wody pitnej.

Zełenski: Jeśli zaczynamy rozmawiać o naszych suwerennych terytoriach, to przechodzimy do przedłużania wojny polityka
Zełenski: Jeśli zaczynamy rozmawiać o naszych suwerennych terytoriach, to przechodzimy do przedłużania wojny

Ukraina chce szybkiego i sprawiedliwego pokoju, ale jeśli zaczynamy rozmawiać o suwerennych terytoriach, to format staje się przedłużeniem wojny, czego chce Rosja - oświadczył we wtorek prezydent Wołodymyr Zełenski komentując doniesienia, że amerykański plan pokojowy przewiduje przekazanie Rosji okupowanych ziem ukraińskich.

Onet zapytał, czego internauci życzą Tuskowi z okazji urodzin. No i się zaczęło z ostatniej chwili
Onet zapytał, czego internauci życzą Tuskowi z okazji urodzin. No i się zaczęło

22 kwietnia urodziny obchodzi premier Donald Tusk. To, jakie emocje rozpala lider KO, dobitnie widać w związku z wpisem portalu Onet.pl na platformie X.

Jarosław Kaczyński opublikował wymowne zdjęcie. Zgodnie z zapowiedzią... polityka
Jarosław Kaczyński opublikował wymowne zdjęcie. "Zgodnie z zapowiedzią..."

"Państwo też mogą włączyć się w kampanię" – pisze na platformie X Jarosław Kaczyński, udostępniając wymowne zdjęcie swojego ogrodzenia.

Król Europy abdykował. Woli być w menu tylko u nas
Król Europy abdykował. Woli być w menu

E3 (Niemcy, Francja, Wielka Brytania - przyp. red.) są przy stole i robimy to z europejską ambicją - powiedział anonimowo francuski dyplomata pewnemu dużemu zachodniemu medium, komentując udział Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec w rozmowach z Amerykanami na temat wojny rosyjsko-ukraińskiej i sposobów jej zakończenia. W Paryżu w ubiegłym tygodniu byli też Ukraińcy.

Financial Times: Putin zaproponował zatrzymanie inwazji przeciwko Ukrainie z ostatniej chwili
"Financial Times": Putin zaproponował zatrzymanie inwazji przeciwko Ukrainie

Władimir Putin proponuje wstrzymanie inwazji na Ukrainę wzdłuż obecnej linii frontu - podał we wtorek po południu serwis internetowy dziennika "Financial Times".

Podróż Trumpa na Bliski Wschód. Jest komunikat Białego Domu z ostatniej chwili
Podróż Trumpa na Bliski Wschód. Jest komunikat Białego Domu

Prezydent Donald Trump uda się z wizytą do Arabii Saudyjskiej, Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich w dniach 13-16 maja - poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Wcześniej Trump przybędzie na pogrzeb papieża Franciszka.

REKLAMA

Ekonomiści: Polska skorzysta na zmianach w światowych łańcuchach dostaw

Polska powinna skorzystać na zmianach w światowych łańcuchach dostaw, które zaczęły się wskutek pandemii – uważają ekonomiści, z którymi rozmawiał PAP. Część międzynarodowych korporacji przeniesie produkcje bliżej największych rynków zbytu, takich jak USA czy UE – mówią.
Pieniądze, zdjęcie ilustracyjne Ekonomiści: Polska skorzysta na zmianach w światowych łańcuchach dostaw
Pieniądze, zdjęcie ilustracyjne / Flickr.com/Olgierd Rudak/(CC BY 2.0)

Jednym ze skutków pandemii były zakłócenia w światowych łańcuchach dostaw, wynikające z wprowadzanych w różnych krajach lockdownów. Zdaniem ekonomistów, z którymi rozmawiał PAP, w efekcie przynajmniej część międzynarodowych korporacji zdecyduje się na przeniesienie produkcji bliżej największych rynków zbytu, takich jak USA czy Unia Europejska.

Potrzebna jest dywersyfikacja łańcuchów dostaw

To może być widoczny trend. To, co zdarzyło się w ubiegłym roku, gdy Chiny były objęte lockdownem, uświadomiło wielu firmom, jak ważna jest kwestia dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia i skrócenia łańcuchów dostaw. Okazało się, że skrócenie łańcuchów dostaw może stanowić wentyl bezpieczeństwa i zabezpieczenie przed zaburzeniami logistycznymi – powiedział PAP główny ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski.

Zdaniem prof. Marcina Piątkowskiego z Akademii Leona Koźmińskiego, ten proces już trwa.

Międzynarodowe korporacje już zaczęły dywersyfikować łańcuchy dostaw i zarówno cześć istniejącej, jak i nowej produkcji (np. samochodów elektrycznych, baterii, co widać już na przykładzie Polski) zostanie przeniesiona do naszego regionu – powiedział PAP.

Które branże zyskają?

Jednak, według głównego ekonomisty PKO BP Piotra Bujaka, skala przenosin zakładów produkcyjnych będzie różna w zależności od branży.

Nasilenie tego procesu będzie różne w zależności od branży. Zapewne będzie on mocniejszy w branżach strategicznych, takich jak produkcja leków, ale w przypadku produktów o mniejszym znaczeniu, gdzie kluczowe są koszty pracy, takich przenosin zapewne nie będzie na wielką skalę. Sądzę, że trend przenoszenia produkcji z Azji bliżej Europy czy USA nie będzie bardzo mocny, ale będzie zauważalny – powiedział główny ekonomista PKO BP.

Jego zdaniem, nawet stosunkowo niewielki w skali globalnej trend związany z przenoszeniem produkcji z Azji może wesprzeć polską gospodarkę w kolejnych latach.

Choć skala przenosin produkcji globalnie nie będzie bardzo duża, to jednak będzie ona istotna dla polskiej gospodarki. Z badań ankietowych wynika, że Polska jest jednym z najbardziej preferowanych miejsc do lokowania produkcji przenoszonej z Azji. A więc nawet z relatywnie małego tortu w skali globalnej możemy dla siebie wziąć dużą część. Z punktu widzenia naszej gospodarki to może być istotny element, sprzyjający utrzymaniu dużego napływu inwestycji zagranicznych i szybkiego wzrostu gospodarczego do końca tej dekady – powiedział Bujak.

Także Marcin Piątkowski zwrócił uwagę, że skala globalnych inwestycji jest tak duża, że nawet niewielkie zmiany w tym strumieniu mogą mieć duże znaczenie dla polskiej gospodarki. Dlatego rząd powinien wspierać inwestorów, którzy chcą zmienić lokalizację swoich zakładów  wskazał.

"Warto chwalić się polskim sukcesem"

W 2019 na świecie międzynarodowe korporacje zainwestowały za granicą ponad 1,5 biliona dolarów, wiec nawet niewielkie zmiany w strukturze tych wydatków będą miały duże znaczenie – powiedział prof. Piątkowski z Akademii Leona Koźmińskiego.

 Polski rząd może ten proces dodatkowo wspierać, współpracując z inwestorami w kształceniu kadr, dostępności obszarów inwestycyjnych i ułatwień w procesie administracyjnym (chociaż już nie ulg podatkowych, ich czas już powinien się skończyć). Warto też chwalić się polskim sukcesem gospodarczym, bo mimo pandemii Polska pozostała europejskim liderem wzrostu od ponad 30 lat. I sądzę, że nim pozostanie co najmniej do 2030 roku – dodał ekspert.

Grzegorz Maliszewski przypomniał natomiast, że Polska ma sporo atutów w rywalizacji o pieniądze inwestorów, którzy chcą zmienić lokalizację swoich zakładów produkcyjnych..

Taki proces nie postępuje szybko, bo cały proces inwestycyjny jest dość długi. Widać jednak, że firmy będą chciały dokonać skrócenia łańcucha dostaw i skupić produkcję w bliższych sobie regionach, na czym Polska ma szanse skorzystać, bo na tle naszego regionu ma sporo atutów – duży rynek zbytu, duży rynek pracy, stosunkowo niskie koszty pracy i dobrej jakości pracowników. Czy uda się to zrealizować – to wciąż jest pytanie otwarte, niemniej koncerny dyskutują nad zmianami w łańcuchach dostaw i perspektywa tego staje się coraz mniej abstrakcyjna, a Polska ma szansę na tym skorzystać – powiedział PAP główny ekonomista Banku Millennium. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe