Kard. Ouellet: Nie celibat winny jest nadużyciom, a "brak samokontroli i równowagi emocjonalnej"
Kapłaństwo - sakramentalna reprezentacja
Kanadyjski purpurat tłumaczył, że kapłan reprezentuje sakramentalnie Chrystusa jako jedynego pośrednika relacji człowieka z Bogiem. Jedynie w tym świetle można zrozumieć kapłaństwo, a nie z socjologicznego punktu widzenia jako udział we władzy.
Kapłaństwo kobiet
Stawianie problemu kapłaństwa kobiet uznał za przejaw „funkcjonalnej mentalności maskulinistycznej”, która chce przyznawać kobiecie takie same zadania, jakie pełni mężczyzna, zapominając o jej własnych charyzmatach.
– Zmiany w Kościele muszą sięgać znacznie głębiej niż przydzielanie funkcji, które utrzymuje kobiety w pozycji podporządkowanej mężczyznom – wskazał kard. Ouellet, dodając, że teologia zajmuje się obecnie kwestią kobiecości i jej wzajemnego uzupełniania się z męskością.
Chrzest podstawą kapłaństwa
Zwrócił uwagę, że podstawą „teologii fundamentalnej kapłaństwa” jest chrzest, dający już udział w kapłaństwie Chrystusa, gdyż „przekazuje nam łaskę dziecięctwa Bożego, które jest fundamentem Jego kapłaństwa i naszego w nim udziału jako członków Jego Ciała”. Posługa kapłańska jest reprezentowaniem Chrystusa – Głowy tego Ciała poprzez „służbę wzrostowi synowskiego kapłaństwa wszystkich ochrzczonych”. Dlatego nie można sprowadzać Kościoła do jego hierarchii, jest on bowiem „przede wszystkim wspólnotą ochrzczonych”.
Celibat
Mówiąc o skandalu nadużyć seksualnych wśród duchownych prefekt Kongregacji ds. Biskupów zaznaczył, że niektórzy ludzie myślą, iż przyczyną jest celibat. Tymczasem nadużycia istnieją w świecie edukacji, sportu, w rodzinach.
– Prawdziwą ich przyczyną nie jest konsekrowany celibat, lecz brak samokontroli i równowagi emocjonalnej. Z pewnością trzeba poprawić rozeznawanie powołań do kapłaństwa oraz czuwać nad równowagą psycho-afektywną i moralną kandydatów – przyznał hierarcha.
Jednocześnie podkreślił, że celibat kapłański można zrozumieć tylko w perspektywie wiary.
– Chrystus wezwał swych uczniów, by zostawili wszystko, aby pójść za Nim. Mógł to uczynić dzięki swojej boskiej tożsamości jako odwiecznego Syna Ojca, który przyszedł w ciele, aby przynieść ludzkości zbawienie. Naśladowanie Go w celibacie jest przede wszystkim wyznaniem wiary w tę [Jego] tożsamość i aktem miłości w odpowiedzi na jego pełne miłości wezwanie – tłumaczył kard. Ouellet.