Janusz Szewczak: Warto podjąć skuteczne, kontrolne działania w stosunku do dużych koncernów i banków

Zamiast ekonomii chciwości, Polska jak i cały Świat, a przede wszystkim zwykli ludzie coraz bardziej potrzebują ekonomii wartości i sprawiedliwości. Jeśli chcemy rządzić kilka kadencji, na co są ogromne szanse, to nasi fachowcy nie mogą być głównie przyjaciółmi rynków, zakładnikami banksterów, drżącymi przed kolejną oceną wiarygodności przez coraz mniej wiarygodne agencje ratingowe.
 Janusz Szewczak: Warto podjąć skuteczne, kontrolne działania w stosunku do dużych koncernów i banków
/ morguefile.com
Pomruki niezadowolenia Związku Banków Polskich czy kolejne wygłupy i złośliwości eurobiurokratów nie powinny robić wielkiego wrażenia na rządzących, bo silne i skuteczne państwo to takie, które potrafi sobie poradzić z bankami i instytucjami finansowymi i grupami interesu czy różnego rodzaju lobby, a nie odwrotnie.

Stawiając czoła wyzwaniom i naprawiając Polskie Państwo, nie tylko nie możemy zawieść pokładanych nadziei, ale musimy bronić interesów najsłabszych, bo państwo polskie i jego instytucje winny bronić swych obywateli przed lichwą i wyzyskiem, jak i wszelkim podstępnym i przestępczym działaniem.

I to nie tylko chronić portfele tych zamożnych, mądrych, zaradnych i przewidujących, ale niestety także tych głupszych, chciwych czy naiwnych - bo, to też są polscy obywatele. A, jeśli jest się Polakiem i sprawuje władzę, to powinno się mieć wyłącznie obowiązki i interesy polskie. Tam gdzie są oczywiste błędy, w tym te personalne, potrzebne są szybkie i radykalne działania korygujące, ale potrzebna jest też wizja, w której nie ma miejsca na legalizowanie bezprawia i nie traci się z oczu zarówno osoby ludzkiej jak i przyszłości polskiej rodziny.
Racjonalność, zwłaszcza w sferze finansów i bankowości, powinna iść w parze z moralnością i sprawiedliwością. Inaczej będziemy się narażać na zarzut, że „już was w swoje szpony dopadł szmal - zdrada płynie z ust” jak głoszą słowa popularnej piosenki.

Idea dobra wspólnego gwarantuje, że zwycięży ekonomia sprawiedliwości, bowiem prywatne patologie, zwłaszcza w systemie finansowym i bankowym nie tworzą niestety, ani publicznych zysków, ani tym bardziej stabilnego i sprawnego państwa, jak to próbują nam wmówić, ci którzy twierdzą, że „chciwość jest dobra”. To właśnie szczególnie w sferze finansów i bankowości, spolegliwość, amnezja i arogancja władzy, może się okazać szczególnie niebezpieczna i szkodliwa.

Chodzi więc nie tylko o personalne roszady, ale głównie o sens, cel, jak i sposób rządzenia i zarządzania majątkiem SP. Odchodząc od idei państwa półkolonialnego, którą serwowano nam zwłaszcza przez ostatnie 8 lat i dążąc do repolonizacji Polski i polskiej gospodarki, będziemy mieć do czynienia z tzw. prozą życia, czyli poszukiwaniem źródeł finansowania tych zmian i poszukiwaniem pieniędzy.
I wbrew pozorom i głośnym, sponsorowanym opiniom tzw. ekspertów są stosunkowo proste sposoby ich pozyskania, zaczynając od oszczędności w systemie administracyjno-biurokratycznym, uszczelnianiu systemu podatkowego czy ograniczeniu zwykłego złodziejstwa i marnotrawstwa.

#NOWA_STRONA#

Z wielkim trudem i z nie byle jakimi potknięciami poszukujemy 1,6-1,9 mld zł w ramach tzw. podatku od handlu, a jednocześnie tylko w ramach rażąco oszukańczych tzw. polisolokat miliony Polaków zostało oszukanych i kradzionych na blisko 50mld zł.

Firmy ubezpieczeniowe same z siebie chcą oddać blisko 20-30 proc. tej kwoty. Tylko trochę przyciśnięte przez instytucje państwa, takie choćby jak UOKiK czy KNF (już w nowej obsadzie) oddałyby pewnie połowę z tych 50mld zł. Kwota 25 mld zł jest z pewnością nie do pogardzenia, choć powinna być zwrócona całość tego podstępnego, finansowego rabunku.

Te pieniądze są nie bez znaczenia, nie tylko dla portfeli Polaków, ale również dla koniunktury gospodarczej i rozwoju kraju. Kolejna kwestia, w ramach tzw. kredytów frankowych - równowartość ok. 150 mld zł w oparciu o ułomną i zaledwie cząstkową, prezydencką propozycję tzw. ustawy anty-spreadowej, banki już mogłyby oddać ok. 8-10mld zł. A to jeszcze daleka droga do całościowego rozwiązania tego patologicznego zjawiska, ale to też niewątpliwie znaczące realne pieniądze.

#NOWA_STRONA#

Wiele państw na świecie, w tym nawet land Bawarii wytoczyły procesy sądowe niemieckiemu Volkswagenowi, o gigantyczne odszkodowania za zwykłe oszustwa. Polska powinna przynajmniej spróbować, bo w grę mogą wchodzić setki milionów złotych, jeśli nie miliardy, a te przydałyby się, nie tylko użytkownikom czterech kółek, ale i polskiemu budżetowi. Nieudane, nietrafione i mocno podejrzane zagraniczne inwestycje spółek Skarbu Państwa, zwłaszcza w ostatnich latach, na pustyni w Chile (KGHM), na Morzu Norweskim (Lotos) czy Afryce (Azoty, PGNiG), w Ameryce i Kanadzie (Orlen) opiewają na gigantyczne kwoty co najmniej ok. 30 mld zł.

Z większości z nich należałoby zrezygnować i odsprzedać jak najszybciej, bo straty i odpisy z tego tytułu będą tylko rosły. A uzyskane w ten sposób choćby te 10-15mld zł znacząco zasiliłyby sensowne procesy rozwojowe i inwestycyjne w kraju. Nie da się, ani zmieniać Polski, ani jej rozwijać poprzez dalsze zadłużanie się, zwłaszcza za granicą.

W ramach uszczelniania systemu podatkowego, które mogłyby przynieść nowe miliardy złotych do budżetu państwa, warto, by wreszcie podjąć skuteczne, kontrolne działania w stosunku do dużych koncernów, banków czy instytucji finansowych, prawdziwych rekinów oszustw, wyłudzeń i manipulacji kosztami, a nie koncentrować się na przysłowiowych płotkach.

Proza życia, ale i rządzenia, polegająca na umiejętnym poszukiwaniu źródeł finansowania szybszego rozwoju Polskiego Państwa i polskiej gospodarki będzie więc w cenie. Potrzebne będzie więc coś znacznie większego i istotniejszego w sferze możliwości i umiejętności niż tylko personalne roszady.

Janusz Szewczak poseł PiS

 

POLECANE
Punkt zwrotny wojny na Ukrainie? tylko u nas
Punkt zwrotny wojny na Ukrainie?

Joe Biden nazywał Putina - po ataku Rosji na Ukrainę - mordercą, werbalnie był ostry, ale jednocześnie przekazywał Ukrainie tylko tyle broni, żeby nie mogła przegrać, ale aby przypadkiem nie mogła zwyciężyć. Dozował uzbrojenie jak kroplówkę podtrzymującą życie, ale bez szans na wyleczenie.

Awionetka rozbiła się na polu. Na pokładzie były dwie osoby z ostatniej chwili
Awionetka rozbiła się na polu. Na pokładzie były dwie osoby

W poniedziałek po południu w miejscowości Strąkowa doszło do wypadku awionetki. Dwie osoby: kobieta i mężczyzna, które były na pokładzie, zostały ranne. Poszkodowanych przetransportowano do szpitala śmigłowcami Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Od wtorku 22 lipca ruch na trasie S86 w Katowicach, gdzie trwa budowa nowych wiaduktów ul. Bohaterów Monte Cassino, zostanie w całości skierowany na jedną jezdnię – wynika z informacji GDDKiA. Ostatnio kierowcy jeździli tamtędy, przy zwężeniach, obiema jezdniami.

Kanclerz Friedrich Merz zdradził, dlaczego Tusk jechał do Kijowa w innym wagonie niż on, Macron i Starmer gorące
Kanclerz Friedrich Merz zdradził, dlaczego Tusk jechał do Kijowa w innym wagonie niż on, Macron i Starmer

W maju tego roku Donald Tusk wziął udział w spotkaniu przywódców „koalicji chętnych” z Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie. Internauci zwrócili uwagę, że Tusk jechał innym pociągiem niż pozostali uczestnicy spotkania, czyli Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Sprawa wywołała w Polsce prawdziwą burzę.

Znany dziennikarz TVN trafił do szpitala Wiadomości
Znany dziennikarz TVN trafił do szpitala

Marcin Wrona, znany korespondent TVN w Stanach Zjednoczonych, opublikował w poniedziałkowe popołudnie niepokojące zdjęcie ze szpitala. Dziennikarz, który od lat relacjonuje najważniejsze wydarzenia zza oceanu, zaskoczył fanów fotografią ze szpitalnego łóżka i skierował do internautów poruszający apel.

Karol Nawrocki ujawnił nazwisko szefa swojej kancelarii Wiadomości
Karol Nawrocki ujawnił nazwisko szefa swojej kancelarii

Prezydent elekt Karol Nawrocki poinformował w poniedziałek, że szefem Kancelarii Prezydenta RP będzie Zbigniew Bogucki, a jego zastępcą zostanie Adam Andruszkiewicz; obaj są posłami PiS i byli zaangażowani w kampanię prezydencką Nawrockiego.

Nie żyje gen. Waldemar Skrzypczak z ostatniej chwili
Nie żyje gen. Waldemar Skrzypczak

W wieku 69 lat zmarł generał Waldemar Skrzypczak. O jego śmierci poinformował w poniedziałek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. ''To ogromna strata dla bliskich i dla naszej rodziny wojskowej'' – podkreślił minister obrony.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Pasażerowie korzystający z Warszawy Gdańskiej będą musieli poczekać na nowe przejście podziemne dłużej, niż planowano. Zamiast końcówki 2025 roku, jak zakładano, przejście zostanie udostępnione w II kwartale 2026 r.

Co z rekonstrukcją rządu Tuska? Padła dokładna data z ostatniej chwili
Co z rekonstrukcją rządu Tuska? Padła dokładna data

Rzecznik rządu Adam Szłapka poinformował, że premier Donald Tusk ogłosi skład nowej Rady Ministrów w środę o godz. 10. O tym, że do rekonstrukcji dojdzie właśnie w środę, wcześniej nieoficjalnie informowały media.

Nie żyje wybitna polska poetka i pisarka Wiadomości
Nie żyje wybitna polska poetka i pisarka

W niedzielę 20 lipca w wieku 94 lat zmarła Urszula Kozioł – wybitna polska poetka, pisarka i Honorowa Obywatelka Wrocławia.

REKLAMA

Janusz Szewczak: Warto podjąć skuteczne, kontrolne działania w stosunku do dużych koncernów i banków

Zamiast ekonomii chciwości, Polska jak i cały Świat, a przede wszystkim zwykli ludzie coraz bardziej potrzebują ekonomii wartości i sprawiedliwości. Jeśli chcemy rządzić kilka kadencji, na co są ogromne szanse, to nasi fachowcy nie mogą być głównie przyjaciółmi rynków, zakładnikami banksterów, drżącymi przed kolejną oceną wiarygodności przez coraz mniej wiarygodne agencje ratingowe.
 Janusz Szewczak: Warto podjąć skuteczne, kontrolne działania w stosunku do dużych koncernów i banków
/ morguefile.com
Pomruki niezadowolenia Związku Banków Polskich czy kolejne wygłupy i złośliwości eurobiurokratów nie powinny robić wielkiego wrażenia na rządzących, bo silne i skuteczne państwo to takie, które potrafi sobie poradzić z bankami i instytucjami finansowymi i grupami interesu czy różnego rodzaju lobby, a nie odwrotnie.

Stawiając czoła wyzwaniom i naprawiając Polskie Państwo, nie tylko nie możemy zawieść pokładanych nadziei, ale musimy bronić interesów najsłabszych, bo państwo polskie i jego instytucje winny bronić swych obywateli przed lichwą i wyzyskiem, jak i wszelkim podstępnym i przestępczym działaniem.

I to nie tylko chronić portfele tych zamożnych, mądrych, zaradnych i przewidujących, ale niestety także tych głupszych, chciwych czy naiwnych - bo, to też są polscy obywatele. A, jeśli jest się Polakiem i sprawuje władzę, to powinno się mieć wyłącznie obowiązki i interesy polskie. Tam gdzie są oczywiste błędy, w tym te personalne, potrzebne są szybkie i radykalne działania korygujące, ale potrzebna jest też wizja, w której nie ma miejsca na legalizowanie bezprawia i nie traci się z oczu zarówno osoby ludzkiej jak i przyszłości polskiej rodziny.
Racjonalność, zwłaszcza w sferze finansów i bankowości, powinna iść w parze z moralnością i sprawiedliwością. Inaczej będziemy się narażać na zarzut, że „już was w swoje szpony dopadł szmal - zdrada płynie z ust” jak głoszą słowa popularnej piosenki.

Idea dobra wspólnego gwarantuje, że zwycięży ekonomia sprawiedliwości, bowiem prywatne patologie, zwłaszcza w systemie finansowym i bankowym nie tworzą niestety, ani publicznych zysków, ani tym bardziej stabilnego i sprawnego państwa, jak to próbują nam wmówić, ci którzy twierdzą, że „chciwość jest dobra”. To właśnie szczególnie w sferze finansów i bankowości, spolegliwość, amnezja i arogancja władzy, może się okazać szczególnie niebezpieczna i szkodliwa.

Chodzi więc nie tylko o personalne roszady, ale głównie o sens, cel, jak i sposób rządzenia i zarządzania majątkiem SP. Odchodząc od idei państwa półkolonialnego, którą serwowano nam zwłaszcza przez ostatnie 8 lat i dążąc do repolonizacji Polski i polskiej gospodarki, będziemy mieć do czynienia z tzw. prozą życia, czyli poszukiwaniem źródeł finansowania tych zmian i poszukiwaniem pieniędzy.
I wbrew pozorom i głośnym, sponsorowanym opiniom tzw. ekspertów są stosunkowo proste sposoby ich pozyskania, zaczynając od oszczędności w systemie administracyjno-biurokratycznym, uszczelnianiu systemu podatkowego czy ograniczeniu zwykłego złodziejstwa i marnotrawstwa.

#NOWA_STRONA#

Z wielkim trudem i z nie byle jakimi potknięciami poszukujemy 1,6-1,9 mld zł w ramach tzw. podatku od handlu, a jednocześnie tylko w ramach rażąco oszukańczych tzw. polisolokat miliony Polaków zostało oszukanych i kradzionych na blisko 50mld zł.

Firmy ubezpieczeniowe same z siebie chcą oddać blisko 20-30 proc. tej kwoty. Tylko trochę przyciśnięte przez instytucje państwa, takie choćby jak UOKiK czy KNF (już w nowej obsadzie) oddałyby pewnie połowę z tych 50mld zł. Kwota 25 mld zł jest z pewnością nie do pogardzenia, choć powinna być zwrócona całość tego podstępnego, finansowego rabunku.

Te pieniądze są nie bez znaczenia, nie tylko dla portfeli Polaków, ale również dla koniunktury gospodarczej i rozwoju kraju. Kolejna kwestia, w ramach tzw. kredytów frankowych - równowartość ok. 150 mld zł w oparciu o ułomną i zaledwie cząstkową, prezydencką propozycję tzw. ustawy anty-spreadowej, banki już mogłyby oddać ok. 8-10mld zł. A to jeszcze daleka droga do całościowego rozwiązania tego patologicznego zjawiska, ale to też niewątpliwie znaczące realne pieniądze.

#NOWA_STRONA#

Wiele państw na świecie, w tym nawet land Bawarii wytoczyły procesy sądowe niemieckiemu Volkswagenowi, o gigantyczne odszkodowania za zwykłe oszustwa. Polska powinna przynajmniej spróbować, bo w grę mogą wchodzić setki milionów złotych, jeśli nie miliardy, a te przydałyby się, nie tylko użytkownikom czterech kółek, ale i polskiemu budżetowi. Nieudane, nietrafione i mocno podejrzane zagraniczne inwestycje spółek Skarbu Państwa, zwłaszcza w ostatnich latach, na pustyni w Chile (KGHM), na Morzu Norweskim (Lotos) czy Afryce (Azoty, PGNiG), w Ameryce i Kanadzie (Orlen) opiewają na gigantyczne kwoty co najmniej ok. 30 mld zł.

Z większości z nich należałoby zrezygnować i odsprzedać jak najszybciej, bo straty i odpisy z tego tytułu będą tylko rosły. A uzyskane w ten sposób choćby te 10-15mld zł znacząco zasiliłyby sensowne procesy rozwojowe i inwestycyjne w kraju. Nie da się, ani zmieniać Polski, ani jej rozwijać poprzez dalsze zadłużanie się, zwłaszcza za granicą.

W ramach uszczelniania systemu podatkowego, które mogłyby przynieść nowe miliardy złotych do budżetu państwa, warto, by wreszcie podjąć skuteczne, kontrolne działania w stosunku do dużych koncernów, banków czy instytucji finansowych, prawdziwych rekinów oszustw, wyłudzeń i manipulacji kosztami, a nie koncentrować się na przysłowiowych płotkach.

Proza życia, ale i rządzenia, polegająca na umiejętnym poszukiwaniu źródeł finansowania szybszego rozwoju Polskiego Państwa i polskiej gospodarki będzie więc w cenie. Potrzebne będzie więc coś znacznie większego i istotniejszego w sferze możliwości i umiejętności niż tylko personalne roszady.

Janusz Szewczak poseł PiS


 

Polecane
Emerytury
Stażowe