Wolność a bezpieczeństwo

„Ci którzy rezygnują z Wolności w imię odrobiny tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują na żadne z nich” – powiedział swego czasu jeden z Ojców Założycieli Stanów Zjednoczonych, w wolnych chwilach zabawiający się latawcami i piorunami, Benjamin Franklin. Mocne słowa, przedstawiające rzeczywistość idealną, niemal (a może w ogóle?) niemożliwą do realizacji w ziemskiej rzeczywistości. Jednak ideały są po to, by na nich budować i do nich dążyć a nie tylko po to by wisiały w charakterze hasła na ścianie albo były zapisane ozdobną czcionką w biografiach wielkich ludzi.

Tymczasem my od tego ideału oddalamy się coraz bardziej, wręcz odwracamy jego znaczenie wmawiając sobie, że nie wolno nam rezygnować z bezpieczeństwa dla wolności bo nie dostaniemy ani tego, ani tego. Krótko mówiąc godzimy się sami na rolę niewolnika tylko dlatego, by spokojnie spać zrzucając na kogoś innego odpowiedzialność za nas i nasze rodziny. A dokładnie na państwo, które stało się w pewnym momencie omnipotentną nianią dbającą o wszystkie nasze potrzeby i wiedzącą lepiej od nas „w co chcemy się bawić”. Tymczasem rolą niani nie jest wszechwładza a pomocniczość, powinna ona stworzyć warunki do zabawy a nie decydować o samej zabawie.

Dokładnie tak samo jest z państwem – jego rolą jest pomagać a nie wymuszać na obywatelu działania zgodne z widzimisię polityków wynajętych przecież przez tegoż obywatela i za jego pieniądze.

Prosty przykład: dwudziestoletni facet, świeżo po maturze wchodzi na rynek pracy. Ma oczywiście kilka możliwości: może znaleźć zatrudnienie u kogoś, może założyć własną firmę i pracować na własny rachunek. Ale już o przyszłości sam myśleć nie może, od pierwszego dnia państwo zabiera mu ogromne pieniądze na jego przyszłą emeryturę. Nie może sam zdecydować czy i gdzie chce odkładać na spokojną starość, wszystko to za niego zorganizowało wszechwładne państwo. W dodatku zorganizowało oszukańczo, bo przecież gdyby swoje składki odkładał do zwykłej skarpety na starość żyłby sobie jak pączek w maśle a nie wegetował za zusowską jałmużnę. I byłby wolny. W zamian jest bezpieczny. Pensjonariusz mamra też jest bezpieczny, ale co z tego?

Drugi przykład: przez okno wchodzi złodziej. Właściciel mieszkania zauważa go, łapie co ma pod ręką i wali w łeb. Złodziej ląduje w szpitalu a broniący swojego dobytku właściciel… w więzieniu, oskarżony i skazany za uszkodzenie ciała i „przekroczenie granic obrony koniecznej poprzez użycie narzędzia nieadekwatnego do zagrożenia”. Potencjalna ofiara, której udało się odeprzeć atak stała się przestępcą tylko z jednego powodu – bo wzięła sprawy w swoje ręce i zastąpiła państwo, sama zadbała o swoje bezpieczeństwo zapominając, że jest to prawo ludzi wolnych a nie niewolników zależnych od wspomnianej wcześniej wszechwładnej niani.

I przykład ostatni: człowiek latami zasuwał żeby się dorobić i mimo państwowej, pazernej łapy udało się. Ma pieniądze, kupił kawałek ziemi i chce na niej wybudować dom. Niby wszystko w porządku, ale jednak nie – najpierw musi pójść do urzędu, ściągnąć z głowy czapkę i prosić urzędnika o pozwolenie. Nie zgłosić budowę, co by było logiczne, ale prosić o pozwolenie faceta, którego władza wynika tylko z tego, że ma biurko i pieczątkę. Bo przecież bez tego chałupa z całą pewnością zagrażałaby jego bezpieczeństwu mogąc w każdej chwili zwalić się na łeb. Panstwowa pieczątka od takiej ewentualności chroni…

Przykłady możnaby mnożyć w nieskończoność: przymus szkolny, obowiązek meldunkowy, kontrole sanitarne, brak pełnej wolności umów, ograniczenie swobody gier hazardowych… Wszystko to oczywiście tylko i wyłącznie dla naszego dobra, bo przecież z całą pewnością ludzie natychmiast zrobiliby sobie krzywdę. Gremialnie przestaliby posyłać dzieci do szkół, szwendaliby się po kraju bez żadnej kontroli, w knajpach trluliby gości salmonellą, zatrudnialiby się za głodowe pieniądze, które natychmiast przegrywaliby na stojących na kazdym rogu jednorękich bandytach. Byliby co prawda wolni, ale po co komu taka wolność kiedy trzeba za każdą decyzję brać odpowiedzialność bo nie ma nikogo, kto za nich by myślał i na siebie brał konsekwencje? Wolność to ciągłe ryzyko a ludzie, każdy z nas, lubią tkwić pod kołdrą mając pewność, że dostaną śniadanie do łóżka. Nawet, jeżeli będzie to tylko suchy chleb i lurowata kawa.

Zakończę także cytatem, z listu św. Pawła do Galatów: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli!”. Dedykuję go tym wszystkim, którzy mieniąc się katolikami, czy szerzej chrześcujanami, chcą regulować każdą dziedzinę życia. I proszę mi tutaj nie odwracać kota ogonem tłumacząc, że chodzi o wolność od grzechu – Chrystus wyswobadzając nas ku wolnośi potwoerdził i wzmocnił najwięlszy dar jaki otrzymaliśmy od Boga – wolną wolę. Dar, który ludzie gnuśni odbierają jak przekleństwo a żądni władzy jako zagrożenie.


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Warszawa nie zwalnia z inwestycjami drogowymi. W poniedziałek 25 sierpnia ruszył remont kolejnego odcinka ul. Modlińskiej, a kierowcy muszą liczyć się ze zwężeniami i ograniczeniem prędkości. Równocześnie miasto szykuje przebudowę sygnalizacji świetlnej na al. Krakowskiej, co ma poprawić bezpieczeństwo i usprawnić ruch.

Tragedia na S7. Zginęły cztery osoby z ostatniej chwili
Tragedia na S7. Zginęły cztery osoby

W poniedziałek na drodze ekspresowej S7 w miejscowości Mierzawa (woj. świętokrzyskie) doszło do tragicznego wypadku. Samochód typu bus uderzył w tył ciągnika rolniczego poruszającego się po pasie ruchu. W wyniku zderzenia śmierć na miejscu poniosły cztery osoby podróżujące busem.

Karol Nawrocki zawetował ustawę o deregulacji w zakresie energetyki z ostatniej chwili
Karol Nawrocki zawetował ustawę o deregulacji w zakresie energetyki

Trzecią ustawą, zawetowaną w poniedziałek przez prezydenta Karola Nawrockiego jest ustawa o deregulacji w zakresie energetyki - poinformował szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki.

Bezprecedensowe odkrycie. Złoty skarb  uwięziony pod wodą Wiadomości
"Bezprecedensowe odkrycie". Złoty skarb uwięziony pod wodą

Do przełomowego odkrycia doszło w Kanadzie. W jeziorze Catcha w prowincji Nowa Szkocja znaleziono złoża złota, które mogą wynosić nawet kilka ton.

Izraelskie ataki na szpital. Zginęli pacjenci, lekarze i dziennikarze [WIDEO] z ostatniej chwili
Izraelskie ataki na szpital. Zginęli pacjenci, lekarze i dziennikarze [WIDEO]

W poniedziałek, 25 sierpnia, izraelskie wojska przeprowadziły ataki w rejonie Szpitala Nassera w Chan Junus na południu Strefy Gazy. Według informacji przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy, w ataku zginęło co najmniej 20 osób, w tym lekarze, pacjenci oraz dziennikarze. Jak donosi w BBC, świadkowie twierdzą, że do drugiego uderzenia doszło po tym, jak ratownicy i dziennikarze przybyli na miejsce pierwszego ataku.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego

Mieszkańcy województwa pomorskiego muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Operator Energa opublikował harmonogram wyłączeń obejmujący zarówno większe miasta, jak i mniejsze miejscowości. Sprawdź, czy Twoja ulica znalazła się na liście.

Nie macie szacunku do swoich widzów. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Nie macie szacunku do swoich widzów". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich komunikatów popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Niemcy uderzają w OZE. Stawianie wiatraków: Niepotrzebne i za drogie z ostatniej chwili
Niemcy uderzają w OZE. Stawianie wiatraków: "Niepotrzebne i za drogie"

W niemieckiej debacie publicznej coraz częściej pojawiają się głosy krytykujące dotychczasowy kierunek transformacji energetycznej. Były polityk Zielonych i burmistrz Tybingi, Boris Palme  ocenił, że obecna polityka klimatyczna Niemiec przynosi więcej szkód niż korzyści i wymaga gruntownej zmiany podejścia. Do jego poglądów skłania się Leonhard Birnbaum, szef koncernu energetycznego Eon, który stwierdził, że dotąd ignorowano koszty dla społeczeństwa, koncentrując się jedynie na politycznych celach klimatycznych.

Wybory na prezydenta Zabrza – korki od szampana i telefon od Lukasa Podolskiego – byliśmy w sztabach kandydatów gorące
Wybory na prezydenta Zabrza – korki od szampana i telefon od Lukasa Podolskiego – byliśmy w sztabach kandydatów

Walka o fotel prezydenta Zabrza to była walka wyborcza na przysłowiowe żyletki, a wynik przedterminowych wyborów po odwołaniu Agnieszki Rupniewskiej w referendum ważył się do samego końca, czyli do czasu pozyskania danych z ostatniej obwodowej komisji. W sztabach obydwu kandydatów byli dziennikarze współpracującego z Tysol.pl ''Głosu Zabrza''.

Śmierć Stanisława Soyki. Konieczne dodatkowe badania z ostatniej chwili
Śmierć Stanisława Soyki. Konieczne dodatkowe badania

Konieczne są dodatkowe badania, m.in. histopatologiczne, aby ustalić przyczyny śmierci Stanisława Soyki – poinformowała w poniedziałek prokuratura. Artysta zmarł w czwartek w wieku 66 lat.

REKLAMA

Wolność a bezpieczeństwo

„Ci którzy rezygnują z Wolności w imię odrobiny tymczasowego bezpieczeństwa, nie zasługują na żadne z nich” – powiedział swego czasu jeden z Ojców Założycieli Stanów Zjednoczonych, w wolnych chwilach zabawiający się latawcami i piorunami, Benjamin Franklin. Mocne słowa, przedstawiające rzeczywistość idealną, niemal (a może w ogóle?) niemożliwą do realizacji w ziemskiej rzeczywistości. Jednak ideały są po to, by na nich budować i do nich dążyć a nie tylko po to by wisiały w charakterze hasła na ścianie albo były zapisane ozdobną czcionką w biografiach wielkich ludzi.

Tymczasem my od tego ideału oddalamy się coraz bardziej, wręcz odwracamy jego znaczenie wmawiając sobie, że nie wolno nam rezygnować z bezpieczeństwa dla wolności bo nie dostaniemy ani tego, ani tego. Krótko mówiąc godzimy się sami na rolę niewolnika tylko dlatego, by spokojnie spać zrzucając na kogoś innego odpowiedzialność za nas i nasze rodziny. A dokładnie na państwo, które stało się w pewnym momencie omnipotentną nianią dbającą o wszystkie nasze potrzeby i wiedzącą lepiej od nas „w co chcemy się bawić”. Tymczasem rolą niani nie jest wszechwładza a pomocniczość, powinna ona stworzyć warunki do zabawy a nie decydować o samej zabawie.

Dokładnie tak samo jest z państwem – jego rolą jest pomagać a nie wymuszać na obywatelu działania zgodne z widzimisię polityków wynajętych przecież przez tegoż obywatela i za jego pieniądze.

Prosty przykład: dwudziestoletni facet, świeżo po maturze wchodzi na rynek pracy. Ma oczywiście kilka możliwości: może znaleźć zatrudnienie u kogoś, może założyć własną firmę i pracować na własny rachunek. Ale już o przyszłości sam myśleć nie może, od pierwszego dnia państwo zabiera mu ogromne pieniądze na jego przyszłą emeryturę. Nie może sam zdecydować czy i gdzie chce odkładać na spokojną starość, wszystko to za niego zorganizowało wszechwładne państwo. W dodatku zorganizowało oszukańczo, bo przecież gdyby swoje składki odkładał do zwykłej skarpety na starość żyłby sobie jak pączek w maśle a nie wegetował za zusowską jałmużnę. I byłby wolny. W zamian jest bezpieczny. Pensjonariusz mamra też jest bezpieczny, ale co z tego?

Drugi przykład: przez okno wchodzi złodziej. Właściciel mieszkania zauważa go, łapie co ma pod ręką i wali w łeb. Złodziej ląduje w szpitalu a broniący swojego dobytku właściciel… w więzieniu, oskarżony i skazany za uszkodzenie ciała i „przekroczenie granic obrony koniecznej poprzez użycie narzędzia nieadekwatnego do zagrożenia”. Potencjalna ofiara, której udało się odeprzeć atak stała się przestępcą tylko z jednego powodu – bo wzięła sprawy w swoje ręce i zastąpiła państwo, sama zadbała o swoje bezpieczeństwo zapominając, że jest to prawo ludzi wolnych a nie niewolników zależnych od wspomnianej wcześniej wszechwładnej niani.

I przykład ostatni: człowiek latami zasuwał żeby się dorobić i mimo państwowej, pazernej łapy udało się. Ma pieniądze, kupił kawałek ziemi i chce na niej wybudować dom. Niby wszystko w porządku, ale jednak nie – najpierw musi pójść do urzędu, ściągnąć z głowy czapkę i prosić urzędnika o pozwolenie. Nie zgłosić budowę, co by było logiczne, ale prosić o pozwolenie faceta, którego władza wynika tylko z tego, że ma biurko i pieczątkę. Bo przecież bez tego chałupa z całą pewnością zagrażałaby jego bezpieczeństwu mogąc w każdej chwili zwalić się na łeb. Panstwowa pieczątka od takiej ewentualności chroni…

Przykłady możnaby mnożyć w nieskończoność: przymus szkolny, obowiązek meldunkowy, kontrole sanitarne, brak pełnej wolności umów, ograniczenie swobody gier hazardowych… Wszystko to oczywiście tylko i wyłącznie dla naszego dobra, bo przecież z całą pewnością ludzie natychmiast zrobiliby sobie krzywdę. Gremialnie przestaliby posyłać dzieci do szkół, szwendaliby się po kraju bez żadnej kontroli, w knajpach trluliby gości salmonellą, zatrudnialiby się za głodowe pieniądze, które natychmiast przegrywaliby na stojących na kazdym rogu jednorękich bandytach. Byliby co prawda wolni, ale po co komu taka wolność kiedy trzeba za każdą decyzję brać odpowiedzialność bo nie ma nikogo, kto za nich by myślał i na siebie brał konsekwencje? Wolność to ciągłe ryzyko a ludzie, każdy z nas, lubią tkwić pod kołdrą mając pewność, że dostaną śniadanie do łóżka. Nawet, jeżeli będzie to tylko suchy chleb i lurowata kawa.

Zakończę także cytatem, z listu św. Pawła do Galatów: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli!”. Dedykuję go tym wszystkim, którzy mieniąc się katolikami, czy szerzej chrześcujanami, chcą regulować każdą dziedzinę życia. I proszę mi tutaj nie odwracać kota ogonem tłumacząc, że chodzi o wolność od grzechu – Chrystus wyswobadzając nas ku wolnośi potwoerdził i wzmocnił najwięlszy dar jaki otrzymaliśmy od Boga – wolną wolę. Dar, który ludzie gnuśni odbierają jak przekleństwo a żądni władzy jako zagrożenie.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe