Jerzy Kwaśniewski: Margot skazany. Walczymy z przemocą i cenzurą

Nie możemy pozostawiać odważnych obrońców życia i rodziny samym sobie i dać zakrzyczeć nawet najbardziej wpływowej mniejszości, która chce tworzyć wrażenie, że ich radykalne poglądy są wspierane przez społeczeństwo. Nawet jeśli największe w Polsce media powielają kłamstwa o tym, że Margot jest ofiarą prześladowania „osób LGBT” – to nie mam wątpliwości, że zdecydowana większość Polaków nie akceptuje przemocy, gróźb i wyzwisk.
/ fot. YouTube

Stop przemocy

Pod koniec maja zapadł wyrok w głośnej sprawie aktywistów LGBT, którzy 3 lata temu w środku Warszawy dokonali linczu na wolontariuszach Fundacji Pro-Prawo do życia. Agresywni chuligani, na czele z Michałem Sz. pseudonim „Margot”, zatrzymali furgonetkę należącą do fundacji, zamalowali i pocięli plandekę, zamazali tablice rejestracyjne, poprzebijali opony, wyłamali lusterka, a wreszcie pobili wolontariusza, który wyszedł z samochodu, by nagrać całe zdarzenie. Jeden z agresorów miał w rękach nóż. Nasi prawnicy natychmiast stanęli po stronie zaatakowanych obrońców życia.

Sprawa ataku na wolontariuszy pro-life obiła się szerokim echem. Jednak potężne liberalne media nie opisywały jej bynajmniej jako haniebnego postępku, który należy potępić. Wręcz przeciwnie. Zasadnie aresztowany Michał Sz. ps. „Margot” przedstawiany był jako ofiara i męczennik środowiska aktywistów LGBT. Poręczenia za niego złożyli między innymi ks. Adam Boniecki, były redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego” czy naczelny rabin Polski Michael Schudrich. W obronie agresorów stanęła nawet… komisarz ds. praw człowieka Rady Europy. Wielu polityków i celebrytów, mówiących na co dzień o szacunku i tolerancji, uznało, że bicie i niszczenie mienia obrońców życia i rodziny jest dopuszczalne i zasługuje na pochwałę.

Na szczęście, przy zaangażowaniu naszych adwokatów, prawo zatryumfowało. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia skazał troje aktywistów LGBT. Wymierzono im karę ograniczenia wolności w postaci wykonywania nieodpłatnych prac społecznych oraz karę pieniężną. To bardzo ważny wyrok. Uniewinnienie chuliganów byłoby potężnym zagrożeniem nie tylko dla wolności słowa w Polsce, ale wręcz dla bezpieczeństwa wszystkich, którzy mają odwagę bronić życia i rodziny.

Jednak biorąc pod uwagę skandaliczny czyn i postawę skazanych – jest to wyrok wyjątkowo łagodny. Aktywiści w trakcie jednego z posiedzeń szantażowali sąd, mówiąc, że jeżeli nie zapadnie wyrok uniewinniający, to furgonetki nadal będą niszczone. Samo ogłoszenie wyroku było przerywane okrzykami, takimi jak „wypierd…” i „wyroku nie uznajemy”. Dlatego jako pełnomocnicy obrońców życia, złożymy apelację od wyroku, wnosząc o surowszy wymiar kary.

Bronimy wolności słowa

Pełnej determinacji wymaga także obrona działaczy pro-life przed niesprawiedliwymi oskarżeniami, które mają na celu zakneblowanie obrońców życia i zaprowadzenie w Polsce cenzury. Taka trudna obrona czeka nas w sprawie szefa Fundacji Pro-Prawo do życia Mariusza Dzierżawskiego. W procesie wytoczonym przez zrzeszające aktywistów LGBT Stowarzyszenie Tolerado, Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe skazał go za kampanię informującą o treści niesławnych zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia dotyczących wulgarnej edukacji seksualnej. To dokładnie ta sama kampania, która została zaatakowana przez Margota i jego kolegów.

Okazało się, że za publiczną krytykę wulgarnych postulatów ruchu LGBT grozi w Polsce taka sama kara jak za… fizyczny atak i niszczenie mienia. Nie możemy na to pozwolić. Dlatego złożymy apelację od wyroku i wytrwale będziemy walczyć dalej.

Obrońcy życia regularnie stają przed sądami także za kampanie pro-life. Aby skutecznie chronić ich wolność słowa i zgromadzeń doprowadziliśmy do wytworzenia wolnościowej linii orzeczniczej polskich sądów, uzyskując ponad 130 korzystnych dla obrońców życia rozstrzygnięć. Ostatnie kilkanaście miesięcy to sześć wyroków Sądu Najwyższego, który uznał, że pro-liferzy mają prawo prezentować na ulicach polskich miast prawdę na temat aborcji. Sprawa nie jest jednak zamknięta. W lutym zapadł wyrok niezgodny z dotychczasową linią orzeczniczą SN. Nasza praca wciąż jest zatem niezbędna dla zabezpieczenia wolności do sprzeciwiania się aborcji.

O naszą obronę poprosiły także osoby, które miały odpowiadać przed częstochowskim sądem… za publiczną modlitwę, która przeszkadzała uczestnikom Marszu Równości. Dzięki naszej interwencji sąd oczyścił już wszystkich z zarzutów.

Chcą nas uciszyć

Nasza skuteczność na salach sądowych ma jednak bardzo konkretną cenę. Próby kneblowania i cenzury podejmowane są także wobec ekspertów Ordo Iuris. W trakcie wspomnianego procesu Margota, skazani aktywiści grozili prawnikom Ordo Iuris. Jednego z nich śledzili, fotografując jego prywatny samochód.

Nasza aktywność ekspercka i procesowa jest także nie w smak globalnym promotorom aborcji i ideologii gender. W ostatnich latach próbowano nas już wykluczyć z Rady Gospodarczej i Społecznej Organizacji Narodów Zjednoczonych, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego, rejestru przejrzystości Parlamentu Europejskiego i dwukrotnie wypowiadano nam umowę najmu biura w Brukseli.

A pod koniec ubiegłego roku najwięksi światowi lobbyści radykalnych ideologii wysłali list do unijnego komisarza ds. miejsc pracy i praw socjalnych oraz komisarza ds. spójności i reform, w którym prosili unijnych komisarzy o pilne spotkanie, żądając usunięcia ekspertów Ordo Iuris z grona organizacji, biorących udział w spotkaniach komitetu monitorującego wydatkowanie unijnych funduszy w Polsce.

Odpowiadając na list radykalnych lobbystów, poprosiliśmy o możliwość spotkania z przedstawicielami Komisji Europejskiej, odnosząc się do każdego z postawionych zarzutów. Po spotkaniu, otrzymaliśmy pismo potwierdzające, że nasz status organizacji monitorującej wydawanie środków UE w Polsce nie jest zagrożony. Dzięki temu do dziś możemy brać czynny udział w spotkaniach komitetów, pilnując, by unijne fundusze nie były przeznaczane na szerzenie radykalnych ideologii.

Wykluczenia Instytutu Ordo Iuris domagają się także eurodeputowani z frakcji Renew Europe, którzy zwrócili się do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego o zakazanie wstępu do Parlamentu Europejskiego dla wszystkich pracowników Instytutu Ordo Iuris. Do tej pory, władze Parlamentu Europejskiego nie zdecydowały się na tak radykalną, bezprecedensową cenzurę, ale temat wciąż jest otwarty, po tym jak europosłowie otrzymali z Parlamentu Europejskiego odpowiedź z prośbą o bardziej szczegółowe opisanie stawianych nam zarzutów.

Nie pozwolimy na agresję

Wszystkie opisane powyżej sprawy doskonale pokazują, dlaczego działalność Instytutu Ordo Iuris jest tak ważna i potrzebna.

Dzisiaj obrońcom życia, rodziny i wolności grozi już nie tylko zmasowana krytyka i medialna nagonka, ale także przemoc, agresja, cenzura i zastraszanie. W tej sytuacji nie ma się co dziwić, że nie każdy ma odwagę, by stanąć naprzeciwko potężnej machinie nienawiści i pogardy.

Bierzemy tę odpowiedzialność na siebie, występując przed polskimi sądami i organizacjami międzynarodowymi. Nie możemy pozostawiać odważnych obrońców życia i rodziny samym sobie i dać zakrzyczeć nawet najbardziej wpływowej mniejszości, która chce tworzyć wrażenie, że ich radykalne poglądy są wspierane przez społeczeństwo. Nawet jeśli największe w Polsce media powielają kłamstwa o tym, że Margot jest ofiarą prześladowania „osób LGBT” – to nie mam wątpliwości, że zdecydowana większość Polaków nie akceptuje przemocy, gróźb i wyzwisk. Dlatego musimy wspólnie sprzeciwić się kłamstwom, manipulacjom i cenzurze.

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris


 

POLECANE
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy gorące
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy

Gołoledź i marznące opady sparaliżowały drogi w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami do jazdy, a służby apelują o ostrożność po serii groźnych wypadków i kolizji.

Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki

Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron odebrał w ostatnim czasie publiczną lekcję pokory, zafundowaną mu przez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa. Wyłącznie ze względu na panującą obecnie świąteczno-noworoczną porę, nie wskażę części ciała, w którą Francuz otrzymał od Rosjanina sążnistego, dyplomatycznego kopniaka, a jedynie dla ułatwienia dodam, że nad Loarą tytułują ją słowem „fesses”.

Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja tylko u nas
Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja

Wigilia to nie jest zwykły wieczór. To moment czuwania – nie tylko w sensie religijnym, ale też ludzkim. Zatrzymania się. Wyłączenia szumu i odkładania sporów na bok. Nawet jeśli ktoś nie wierzy, rozumie intuicyjnie, że to most między codziennością a czymś ważniejszym. Dlatego właśnie tak boleśnie widać, gdy ktoś próbuje ten most zamienić w kolejną barykadę.

Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

REKLAMA

Jerzy Kwaśniewski: Margot skazany. Walczymy z przemocą i cenzurą

Nie możemy pozostawiać odważnych obrońców życia i rodziny samym sobie i dać zakrzyczeć nawet najbardziej wpływowej mniejszości, która chce tworzyć wrażenie, że ich radykalne poglądy są wspierane przez społeczeństwo. Nawet jeśli największe w Polsce media powielają kłamstwa o tym, że Margot jest ofiarą prześladowania „osób LGBT” – to nie mam wątpliwości, że zdecydowana większość Polaków nie akceptuje przemocy, gróźb i wyzwisk.
/ fot. YouTube

Stop przemocy

Pod koniec maja zapadł wyrok w głośnej sprawie aktywistów LGBT, którzy 3 lata temu w środku Warszawy dokonali linczu na wolontariuszach Fundacji Pro-Prawo do życia. Agresywni chuligani, na czele z Michałem Sz. pseudonim „Margot”, zatrzymali furgonetkę należącą do fundacji, zamalowali i pocięli plandekę, zamazali tablice rejestracyjne, poprzebijali opony, wyłamali lusterka, a wreszcie pobili wolontariusza, który wyszedł z samochodu, by nagrać całe zdarzenie. Jeden z agresorów miał w rękach nóż. Nasi prawnicy natychmiast stanęli po stronie zaatakowanych obrońców życia.

Sprawa ataku na wolontariuszy pro-life obiła się szerokim echem. Jednak potężne liberalne media nie opisywały jej bynajmniej jako haniebnego postępku, który należy potępić. Wręcz przeciwnie. Zasadnie aresztowany Michał Sz. ps. „Margot” przedstawiany był jako ofiara i męczennik środowiska aktywistów LGBT. Poręczenia za niego złożyli między innymi ks. Adam Boniecki, były redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego” czy naczelny rabin Polski Michael Schudrich. W obronie agresorów stanęła nawet… komisarz ds. praw człowieka Rady Europy. Wielu polityków i celebrytów, mówiących na co dzień o szacunku i tolerancji, uznało, że bicie i niszczenie mienia obrońców życia i rodziny jest dopuszczalne i zasługuje na pochwałę.

Na szczęście, przy zaangażowaniu naszych adwokatów, prawo zatryumfowało. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia skazał troje aktywistów LGBT. Wymierzono im karę ograniczenia wolności w postaci wykonywania nieodpłatnych prac społecznych oraz karę pieniężną. To bardzo ważny wyrok. Uniewinnienie chuliganów byłoby potężnym zagrożeniem nie tylko dla wolności słowa w Polsce, ale wręcz dla bezpieczeństwa wszystkich, którzy mają odwagę bronić życia i rodziny.

Jednak biorąc pod uwagę skandaliczny czyn i postawę skazanych – jest to wyrok wyjątkowo łagodny. Aktywiści w trakcie jednego z posiedzeń szantażowali sąd, mówiąc, że jeżeli nie zapadnie wyrok uniewinniający, to furgonetki nadal będą niszczone. Samo ogłoszenie wyroku było przerywane okrzykami, takimi jak „wypierd…” i „wyroku nie uznajemy”. Dlatego jako pełnomocnicy obrońców życia, złożymy apelację od wyroku, wnosząc o surowszy wymiar kary.

Bronimy wolności słowa

Pełnej determinacji wymaga także obrona działaczy pro-life przed niesprawiedliwymi oskarżeniami, które mają na celu zakneblowanie obrońców życia i zaprowadzenie w Polsce cenzury. Taka trudna obrona czeka nas w sprawie szefa Fundacji Pro-Prawo do życia Mariusza Dzierżawskiego. W procesie wytoczonym przez zrzeszające aktywistów LGBT Stowarzyszenie Tolerado, Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe skazał go za kampanię informującą o treści niesławnych zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia dotyczących wulgarnej edukacji seksualnej. To dokładnie ta sama kampania, która została zaatakowana przez Margota i jego kolegów.

Okazało się, że za publiczną krytykę wulgarnych postulatów ruchu LGBT grozi w Polsce taka sama kara jak za… fizyczny atak i niszczenie mienia. Nie możemy na to pozwolić. Dlatego złożymy apelację od wyroku i wytrwale będziemy walczyć dalej.

Obrońcy życia regularnie stają przed sądami także za kampanie pro-life. Aby skutecznie chronić ich wolność słowa i zgromadzeń doprowadziliśmy do wytworzenia wolnościowej linii orzeczniczej polskich sądów, uzyskując ponad 130 korzystnych dla obrońców życia rozstrzygnięć. Ostatnie kilkanaście miesięcy to sześć wyroków Sądu Najwyższego, który uznał, że pro-liferzy mają prawo prezentować na ulicach polskich miast prawdę na temat aborcji. Sprawa nie jest jednak zamknięta. W lutym zapadł wyrok niezgodny z dotychczasową linią orzeczniczą SN. Nasza praca wciąż jest zatem niezbędna dla zabezpieczenia wolności do sprzeciwiania się aborcji.

O naszą obronę poprosiły także osoby, które miały odpowiadać przed częstochowskim sądem… za publiczną modlitwę, która przeszkadzała uczestnikom Marszu Równości. Dzięki naszej interwencji sąd oczyścił już wszystkich z zarzutów.

Chcą nas uciszyć

Nasza skuteczność na salach sądowych ma jednak bardzo konkretną cenę. Próby kneblowania i cenzury podejmowane są także wobec ekspertów Ordo Iuris. W trakcie wspomnianego procesu Margota, skazani aktywiści grozili prawnikom Ordo Iuris. Jednego z nich śledzili, fotografując jego prywatny samochód.

Nasza aktywność ekspercka i procesowa jest także nie w smak globalnym promotorom aborcji i ideologii gender. W ostatnich latach próbowano nas już wykluczyć z Rady Gospodarczej i Społecznej Organizacji Narodów Zjednoczonych, Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego, rejestru przejrzystości Parlamentu Europejskiego i dwukrotnie wypowiadano nam umowę najmu biura w Brukseli.

A pod koniec ubiegłego roku najwięksi światowi lobbyści radykalnych ideologii wysłali list do unijnego komisarza ds. miejsc pracy i praw socjalnych oraz komisarza ds. spójności i reform, w którym prosili unijnych komisarzy o pilne spotkanie, żądając usunięcia ekspertów Ordo Iuris z grona organizacji, biorących udział w spotkaniach komitetu monitorującego wydatkowanie unijnych funduszy w Polsce.

Odpowiadając na list radykalnych lobbystów, poprosiliśmy o możliwość spotkania z przedstawicielami Komisji Europejskiej, odnosząc się do każdego z postawionych zarzutów. Po spotkaniu, otrzymaliśmy pismo potwierdzające, że nasz status organizacji monitorującej wydawanie środków UE w Polsce nie jest zagrożony. Dzięki temu do dziś możemy brać czynny udział w spotkaniach komitetów, pilnując, by unijne fundusze nie były przeznaczane na szerzenie radykalnych ideologii.

Wykluczenia Instytutu Ordo Iuris domagają się także eurodeputowani z frakcji Renew Europe, którzy zwrócili się do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego o zakazanie wstępu do Parlamentu Europejskiego dla wszystkich pracowników Instytutu Ordo Iuris. Do tej pory, władze Parlamentu Europejskiego nie zdecydowały się na tak radykalną, bezprecedensową cenzurę, ale temat wciąż jest otwarty, po tym jak europosłowie otrzymali z Parlamentu Europejskiego odpowiedź z prośbą o bardziej szczegółowe opisanie stawianych nam zarzutów.

Nie pozwolimy na agresję

Wszystkie opisane powyżej sprawy doskonale pokazują, dlaczego działalność Instytutu Ordo Iuris jest tak ważna i potrzebna.

Dzisiaj obrońcom życia, rodziny i wolności grozi już nie tylko zmasowana krytyka i medialna nagonka, ale także przemoc, agresja, cenzura i zastraszanie. W tej sytuacji nie ma się co dziwić, że nie każdy ma odwagę, by stanąć naprzeciwko potężnej machinie nienawiści i pogardy.

Bierzemy tę odpowiedzialność na siebie, występując przed polskimi sądami i organizacjami międzynarodowymi. Nie możemy pozostawiać odważnych obrońców życia i rodziny samym sobie i dać zakrzyczeć nawet najbardziej wpływowej mniejszości, która chce tworzyć wrażenie, że ich radykalne poglądy są wspierane przez społeczeństwo. Nawet jeśli największe w Polsce media powielają kłamstwa o tym, że Margot jest ofiarą prześladowania „osób LGBT” – to nie mam wątpliwości, że zdecydowana większość Polaków nie akceptuje przemocy, gróźb i wyzwisk. Dlatego musimy wspólnie sprzeciwić się kłamstwom, manipulacjom i cenzurze.

Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris



 

Polecane