[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Morderca „Janka Wiśniewskiego”

3 sierpnia 1952 r. w Zielonej Górze urodził się Zbigniew Godlewski, pracownik Stoczni Gdyńskiej im. Komuny Paryskiej. Zastrzelony przez władze komunistyczne 17 grudnia 1970 r. w Gdyni w czasie pacyfikacji robotniczych protestów. Pochód niosący na drzwiach ciało 18-letniego Godlewskiego i pokrwawioną biało-czerwoną flagę, utrwalony na fotografii, stał się tragicznym symbolem Grudnia ’70.
Tadeusz Płużański [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Morderca „Janka Wiśniewskiego”
Tadeusz Płużański / Fundacja Łączka

Z drugiej strony mamy Stanisława Kociołka. To właśnie ten prominentny funkcjonariusz komunistyczny zatwierdził strzelanie do Polaków. Historycy nie mają co do tego wątpliwości. Niestety, dla wymiaru sprawiedliwości III RP Kociołek pozostał niewinny, ale to już kwestia kondycji Temidy – prokuratorów i sędziów.

Tekst piosenki o Zbigniewie Godlewskim („Ballada o Janku Wiśniewskim”) autorstwa Krzysztofa Dowgiałło brzmi jednoznacznie: „Krwawy Kociołek to kat Trójmiasta/ Przez niego giną dzieci, niewiasty/ Poczekaj, draniu – my cię dostaniem/ Janek Wiśniewski padł!”. W gruncie rzeczy, gdyby rodzina Kociołka czy jego czerwoni towarzysze chcieli, mogliby sądownie zakazać wykonywania tego utworu, uznając, że Kociołek nie jest żadnym katem, że niczego złego nie zrobił. Doprowadzam sprawę do absurdu, ale w świetle prawa byłoby to zapewne możliwe, ponieważ prawomocnie Kociołek nie został skazany. To hańba sędziowskiej kasty. Po śmierci w 2015 r. Kociołek został pochowany na Powązkach Wojskowych w Warszawie, w kolumbarium tuż przy Alei Zasłużonych. Tymczasem „kat Trójmiasta” nigdy nie powinien spocząć na tym szczególnym polskim cmentarzu – nekropolii chwały polskiego oręża.

Przypomnijmy, kim jest Stanisław Kociołek. Urodził się 3 maja 1933 r. w Warszawie. W Polsce „ludowej” piastował wysokie funkcje partyjne. Był I sekretarzem warszawskiego PZPR-u, I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku. W końcu wicepremierem, później ambasadorem w różnych krajach – mniej lub bardziej egzotycznych. Najważniejszą chyba funkcję ambasadorską pełnił w Związku Sowieckim. Dlaczego Kociołek zatwierdził strzelanie do robotników w grudniu 1970 r.? Chyba najkrócej określić to można tak: reprezentował w PZPR „frakcję betonową”, która dążyła do krwawej rozprawy z Solidarnością.

Byliśmy, jako Fundacja „Łączka”, na pogrzebie Kociołka 7 października 2015 r. Przeszliśmy od domu pogrzebowego do kolumbarium w cichym marszu, trzymając zdjęcia ofiar grudnia 1970 r. Aż do rozpoczęcia pogrzebu mieliśmy jednak nadzieję, że „kat Trójmiasta” nie spocznie na Powązkach Wojskowych, tylko na cmentarzu komunalnym. Że nasze i innych apele przyniosą rezultat. Jednak zaledwie miesiąc wcześniej na tym samym cmentarzu protestowaliśmy przeciwko pochówkowi Jana Ptasińskiego – wiceministra bezpieczeństwa publicznego jeszcze w czasach stalinowskich. W obu przypadkach – wobec bezradności decydentów – pokazaliśmy, że pamiętamy o zbrodniach komunizmu i konkretnych osobach za to odpowiedzialnych. Co nam pozostało, skoro Kociołek, Ptasiński i wielu innych komunistycznych oprawców do dziś spoczywa na Powązkach.
 

 

 

 

 


 

POLECANE
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy jak i Niemiec.

Żurek o skandalicznym wpisie Wrzosek: Szanuję, że są tacy harcownicy z ostatniej chwili
Żurek o skandalicznym wpisie Wrzosek: Szanuję, że są tacy harcownicy

Wpis prokurator Ewy Wrzosek dotyczący Zbigniewa Ziobry, wywołał oburzenie. Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie w programie Polsatu Graffiti zapowiedział rozmowę z Wrzosek, ale bagatelizował sprawę, określając takie zachowanie jako „temperament”, a cały wpis jako "rodzaj żartu".

Gdzie spadnie śnieg? IMGW ostrzega z ostatniej chwili
Gdzie spadnie śnieg? IMGW ostrzega

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed intensywnymi opadami śniegu w województwie dolnośląskim oraz przed oblodzeniem na obszarze Śląska, Małopolski i Podkarpacia.

Tusk potwierdza: był wybuch na torach. Uszkodzenia odkryto w kolejnym miejscu pilne
Tusk potwierdza: był wybuch na torach. Uszkodzenia odkryto w kolejnym miejscu

Na linii Warszawa-Lublin potwierdzono zniszczenie torów po eksplozji ładunku wybuchowego - poinformował premier. Służby prowadzą działania w dwóch miejscach tej samej trasy.

Marek Migalski choruje na raka. Nie zwlekajcie z ostatniej chwili
Marek Migalski choruje na raka. "Nie zwlekajcie"

Były europoseł i publicysta Marek Migalski poinformował, że ma raka jelita grubego i czeka go operacja usunięcia części jelita.

Słynny psychiatra zamieszany w skandal? Instytucje reagują po tekście WP Wiadomości
Słynny psychiatra zamieszany w skandal? Instytucje reagują po tekście WP

Po ujawnieniach Wirtualnej Polski dotyczących relacji znanego psychiatry z młodym mężczyzną kolejne instytucje odsuwają prof. Janusza Heitzmana od pracy, a część jego funkcji już została wygaszona.

Karol Nawrocki ujawnia kulisy współpracy z Tuskiem. „Nie będę notariuszem większości” pilne
Karol Nawrocki ujawnia kulisy współpracy z Tuskiem. „Nie będę notariuszem większości”

W rozmowie z „Do Rzeczy” prezydent Karol Nawrocki jasno określił granice współpracy z rządem, podkreślając, że w kluczowych sprawach Polacy oczekują od niego działania niezależnego od bieżącej polityki.

Wyciek gazu w Krakowie. Miasto wydało komunikat z ostatniej chwili
Wyciek gazu w Krakowie. Miasto wydało komunikat

Pogotowie gazowe i strażacy w poniedziałek od godzin rannych prowadzą działania przy ulicy Komandosów na osiedlu Podwawelskim w Krakowie, gdzie – z powodu rozszczelnienia gazociągu – słup ognia jest widoczny na wysokość około 20 metrów. Jest nowy komunikat miasta Kraków.

Sędziowie ostro o projekcie Żurka. „To tworzy patologie” Wiadomości
Sędziowie ostro o projekcie Żurka. „To tworzy patologie”

W projekcie zmian KRS przygotowanym przez ministra Waldemara Żurka znalazł się punkt, który wywołał gwałtowną krytykę sędziów. Chodzi o możliwość awansowania członków Rady w trakcie ich kadencji, co – jak podkreślają – „tworzy patologie” i narusza podstawowe zasady bezstronności.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

Czad to cichy, bezwzględny zabójca. KRUS w najnowszym komunikacie radzi,, gdzie zamontować czujnik tlenku węgla w domu, aby w porę uruchomił alarm i dał ci czas na ucieczkę przed zaczadzeniem.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Morderca „Janka Wiśniewskiego”

3 sierpnia 1952 r. w Zielonej Górze urodził się Zbigniew Godlewski, pracownik Stoczni Gdyńskiej im. Komuny Paryskiej. Zastrzelony przez władze komunistyczne 17 grudnia 1970 r. w Gdyni w czasie pacyfikacji robotniczych protestów. Pochód niosący na drzwiach ciało 18-letniego Godlewskiego i pokrwawioną biało-czerwoną flagę, utrwalony na fotografii, stał się tragicznym symbolem Grudnia ’70.
Tadeusz Płużański [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: Morderca „Janka Wiśniewskiego”
Tadeusz Płużański / Fundacja Łączka

Z drugiej strony mamy Stanisława Kociołka. To właśnie ten prominentny funkcjonariusz komunistyczny zatwierdził strzelanie do Polaków. Historycy nie mają co do tego wątpliwości. Niestety, dla wymiaru sprawiedliwości III RP Kociołek pozostał niewinny, ale to już kwestia kondycji Temidy – prokuratorów i sędziów.

Tekst piosenki o Zbigniewie Godlewskim („Ballada o Janku Wiśniewskim”) autorstwa Krzysztofa Dowgiałło brzmi jednoznacznie: „Krwawy Kociołek to kat Trójmiasta/ Przez niego giną dzieci, niewiasty/ Poczekaj, draniu – my cię dostaniem/ Janek Wiśniewski padł!”. W gruncie rzeczy, gdyby rodzina Kociołka czy jego czerwoni towarzysze chcieli, mogliby sądownie zakazać wykonywania tego utworu, uznając, że Kociołek nie jest żadnym katem, że niczego złego nie zrobił. Doprowadzam sprawę do absurdu, ale w świetle prawa byłoby to zapewne możliwe, ponieważ prawomocnie Kociołek nie został skazany. To hańba sędziowskiej kasty. Po śmierci w 2015 r. Kociołek został pochowany na Powązkach Wojskowych w Warszawie, w kolumbarium tuż przy Alei Zasłużonych. Tymczasem „kat Trójmiasta” nigdy nie powinien spocząć na tym szczególnym polskim cmentarzu – nekropolii chwały polskiego oręża.

Przypomnijmy, kim jest Stanisław Kociołek. Urodził się 3 maja 1933 r. w Warszawie. W Polsce „ludowej” piastował wysokie funkcje partyjne. Był I sekretarzem warszawskiego PZPR-u, I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku. W końcu wicepremierem, później ambasadorem w różnych krajach – mniej lub bardziej egzotycznych. Najważniejszą chyba funkcję ambasadorską pełnił w Związku Sowieckim. Dlaczego Kociołek zatwierdził strzelanie do robotników w grudniu 1970 r.? Chyba najkrócej określić to można tak: reprezentował w PZPR „frakcję betonową”, która dążyła do krwawej rozprawy z Solidarnością.

Byliśmy, jako Fundacja „Łączka”, na pogrzebie Kociołka 7 października 2015 r. Przeszliśmy od domu pogrzebowego do kolumbarium w cichym marszu, trzymając zdjęcia ofiar grudnia 1970 r. Aż do rozpoczęcia pogrzebu mieliśmy jednak nadzieję, że „kat Trójmiasta” nie spocznie na Powązkach Wojskowych, tylko na cmentarzu komunalnym. Że nasze i innych apele przyniosą rezultat. Jednak zaledwie miesiąc wcześniej na tym samym cmentarzu protestowaliśmy przeciwko pochówkowi Jana Ptasińskiego – wiceministra bezpieczeństwa publicznego jeszcze w czasach stalinowskich. W obu przypadkach – wobec bezradności decydentów – pokazaliśmy, że pamiętamy o zbrodniach komunizmu i konkretnych osobach za to odpowiedzialnych. Co nam pozostało, skoro Kociołek, Ptasiński i wielu innych komunistycznych oprawców do dziś spoczywa na Powązkach.
 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe