Katolicka Nauka Społeczna a świat pracy - Kongres Ducha Pracy Ludzkiej
Sieradz był często odwiedzany przez Prymasa Tysiąclecia – tamtejsza bazylika mniejsza pw. Wszystkich Świętych niedawno, bo 20 marca 2023 r., została ustanowiona sanktuarium św. Józefa, patrona diecezji włocławskiej. Właśnie stąd wybór Sieradza na miejsce zorganizowania I Kongresu Ducha Pracy Ludzkiej, który powinien na stałe wpisać się w kalendarz wydarzeń nie tylko religijnych, ale przede wszystkim pracowniczych.
Duchowość pracy
Działalność i dorobek kard. Wyszyńskiego udowadniają nam, że świat pracy, sprawy pracownicze na co dzień traktowane jako obszar profanum, mogą być też postrzegane w sferze sacrum. Codzienna praca, nie tylko zarobkowa, nadaje sens naszemu życiu i wypełnia je celem, tworzy więzi społeczne tak ważne w codziennej egzystencji.
Celem Kongresu jest popularyzacja wielorakich zagadnień związanych z teologią pracy, czyli działem teologii katolickiej zajmującej się zagadnieniami pracy ludzkiej jako kontynuacji boskiego dzieła stworzenia.
Podczas dwóch dni Kongresu odbyły się dwie główne debaty i 14 debat tematycznych. Każdej z nich przyświecało osobne motto, które jest myślą Prymasa Tysiąclecia zapisaną na stronicach „Ducha pracy ludzkiej”. W dyskusjach uczestniczyło kilkudziesięciu prelegentów i moderatorów reprezentujących różne środowiska. Nie zabrakło osób reprezentujących NSZZ „Solidarność” oraz „Tygodnik Solidarność”.
Katolicka nauka społeczna
Podczas licznych paneli dyskusyjnych prelegenci mieli okazję powiązać katolicką naukę społeczną z teraźniejszą rzeczywistością świata pracy. Waldemar Krenc, przewodniczący Zarządu Regionu Łódzkiego NSZZ „Solidarność”, w panelu poświęconym wyzyskowi pracowniczemu, który odwraca ludzi od Boga, mówił o planowanych emeryturach stażowych, mających przywrócić godność wielu polskim pracownikom. Praca ponad swoje siły, do śmierci nie ma sensu. Człowiek musi mieć czas na odpoczynek, na zaspokajanie sfery duchowej po tym, jak większość swojego życia przepracował – zaznaczył przewodniczący.
Z kolei Konrad Wernicki z "Tygodnika Solidarność" miał przyjemność poprowadzić dwa panele dyskusyjne. Pierwszy dotyczył „człowieka pracy” – kim taka osoba jest, czym się charakteryzuje i co sprawia, że wokół niej gromadzą się inni, widzą w niej lidera i chcą współpracować. Dyskusja zwróciła się ku rodzinie Ulmów i doprowadziła do konstatacji, że to praca na rzecz domu, rodziny, praca matki wychowującej dzieci, ojca gwarantującego byt rodzinie, jest tym rodzajem pracy szlachetnej, która czyni z nas „ludzi pracy”.
Podczas drugiej debaty poruszony został temat możliwego skrócenia czasu pracy, a także „wyzwolenia” ludzi od pracy dzięki automatyzacji, robotyzacji i sztucznej inteligencji. Problemem, na którym skupili się prelegenci, nie był jedynie krótszy czas pracy, ale potencjalnie zwiększony czas wolny i to, co z nim zrobić, jak go zagospodarować? W końcu praca daje nam cel, pozwala się realizować, a przez bezczynność gnuśniejemy. Podsumowaniem rozważań było stwierdzenie, że praca, owszem, uszlachetnia nas, może być pasją, ale jeśli nie czujemy się spełnieni, wykonując pracę zarobkową, bo nie zawsze możemy, to właśnie czas wolny jest od tego, by podjąć się innego rodzaju pracy: społecznej, charytatywnej, która będzie dla nas wartościowa.
Pierwszego dnia Kongresu odbyła się także uroczysta gala, podczas której wręczono Nagrody Społeczne im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Zakończenie wydarzenia uświetnił spektakl „Pieśń nad pieśniami” w wykonaniu Teatru EXIT z Krakowa.
Patronat medialny nad I Kongresem Ducha Pracy Ludzkiej sprawowały „Tygodnik Solidarność” i portal Tysol.pl