Dynamiczny wzrost uzwiązkowienia w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie

Organizacja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie jest doskonałym przykładem na to, jak atmosfera wzajemnej troski o sprawy pracownicze może się przełożyć na dynamiczny wzrost uzwiązkowienia. Niespełna 50-osobową – jedną z wielu organizacji związkowych w tym lubelskim szpitalu, udało się w ciągu kilku miesięcy rozwinąć do ponad 170-osobowej – jednej z dwóch reprezentatywnych.
Flaga Solidarności - zdjęcie poglądowe Dynamiczny wzrost uzwiązkowienia w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie
Flaga Solidarności - zdjęcie poglądowe / fot. arch.

Wszystko rozpoczęło się od pochylenia nad zazwyczaj mało docenianą i pomijaną w medycznej machinie grupą zawodową. Chodzi o osoby dbające o czystość szpitalnych pomieszczeń, która jest w przypadku ochrony zdrowia bardzo ważna, o ile nie najważniejsza. W niehigienicznych warunkach nawet najlepsi specjaliści niewiele by zdziałali w walce o ludzkie zdrowie i życie. Od niedawna pracują one na etatach salowych, ale wcześniej zatrudniane były jako robotnik gospodarczy. Niby tylko nazwa stanowiska, a jednak to dosyć istotna kwestia dla tych osób. I na początku tylko tyle i aż tyle. Okazało się jednak, że zmiana nazwy to również dosyć istotna podwyżka wynikająca z regulaminu wynagradzania. W dodatku corocznie waloryzowana, zgodnie z regulacjami ustawowymi.

"Pracownicy zaczęli zgłaszać się z prośbami o pomoc"

Cała procedura, po zaangażowaniu komisji zakładowej, ale też gremialnego wstępowania w szeregi „Solidarności” zainteresowanych pracowników na początku nie wydawała się zbyt karkołomna. Tym bardziej po udanej próbie przekonania do tej idei pracodawcy. I tu, przy ogromnym zdziwieniu, blokującym okazał się jeden ze szpitalnych związków zawodowych. Jednakże ufność w końcowy sukces nie umarła. Wzajemna mobilizacja i budowanie szerokiej koalicja na rzecz realizacji tego pomysłu przyniosła ostateczny sukces po kilku niełatwych bataliach. W myśl zasady „prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie” te doświadczenia scementowały załogę i pokazały, że razem można osiągnąć wiele. Nawet rzeczy pozornie nie realne lub trudne do osiągnięcia mogą się zmaterializować.

To doświadczenie ośmieliło i wlało nadzieję w serca wielu pracowników, którzy zaczęli się zwracać z prośbami o pomoc w rozwiązywaniu różnych problemów pracowniczych. Nawet te z pozoru błahe sprawy przestały być utrudnieniem w codziennej pracy. Pracownicy-członkowie Związku byli coraz bardziej zadowoleni, budował się klimat wzajemnej życzliwości, który trwa do dzisiaj. Trochę taki uboczny skutek działalności skutecznego i profesjonalnego związku zawodowego, jakim jest NSZZ „Solidarność”. Po tych doświadczeniach w następnym kroku udało się osiągnąć o wiele trudniejszy i jeszcze do niedawna zupełnie nierealny sukces. A mianowicie uzyskanie reprezentatywności.

Ważne budowanie świadomości

Był to jedyny sposób, aby przełamać blokadę wypłaty środków z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, którą stosował wspomniany już – jedyny wówczas reprezentatywny związek zawodowy. Wcześniejsze sukcesy wskrzesiły wiarę w pracownikach, że i ten problem można rozwiązać przy zjednoczeniu pracowników. W przypadku naszego Związku wyzwaniem jest również to, że skupiamy pracowników ze wszystkich grup zawodowych reprezentowanych w poszczególnych placówkach ochrony zdrowia. Jak łatwo się domyślić, czasami trudno pogodzić te wszystkie interesy. Jednak nie jest to niemożliwe, gdy w każdym przypadku staje się za pracownikiem. Codzienne rozmowy z pracownikami, budowanie świadomości i przygotowywanie zarówno na sukcesy, jak i mogące się pojawić niepowodzenia powodują, że wszyscy członkowie wytrwale dążą do wspólnych celów. Zbudowanie organizacji na konkretnych problemach i ich skuteczne rozwiązywanie daje gwarancje trwałości tej organizacji.


 

POLECANE
Źródło rządowe Ukrainy: Amerykański plan pokojowy wzywa Ukrainę do oddania części terytorium z ostatniej chwili
Źródło rządowe Ukrainy: Amerykański plan pokojowy wzywa Ukrainę do oddania części terytorium

Według ukraińskiego wyższego urzędnika, z którym rozmawiała agencja AFP cytowana przez France24, nowa propozycja pokojowa Stanów Zjednoczonych nakłada na Kijów obowiązek oddania gruntów kontrolowanych przez Rosję i zmniejszenia liczebności armii o ponad połowę.

Szef MSZ Węgier o stanowisku KE, by finansować Ukrainę, mimo doniesień o korupcji: „To szaleństwo” Wiadomości
Szef MSZ Węgier o stanowisku KE, by finansować Ukrainę, mimo doniesień o korupcji: „To szaleństwo”

Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto wyraził w czwartek poparcie dla amerykańskich inicjatyw pokojowych dotyczących wojny na Ukrainie. Skrytykował KE za to, że mimo doniesień o korupcji na wysokim szczeblu na Ukrainie proponuje dalsze finansowanie Kijowa. Określił to jako „szaleństwo”.

Polski ambasador zaatakowany w Petersburgu. Musiała reagować ochrona z ostatniej chwili
Polski ambasador zaatakowany w Petersburgu. Musiała reagować ochrona

Polski ambasador w Moskwie Krzysztof Krajewski został zaatakowany przez grupę „aktywistów” podczas pobytu w Petersburgu. Do zdarzenia doszło na jednej z głównych ulic miasta — poinformował na antenie Polsat News rzecznik MSZ Maciej Wewiór. Nie doszło do fizycznej konfrontacji, a strona rosyjska przyznała, że takie incydenty nie powinny mieć miejsca.

Tak rekrutują Rosjanie gorące
Tak rekrutują Rosjanie

Ukraińscy nastolatkowie są rekrutowani przez Rosjan na platformie Telegram, aby dokonywali aktów sabotażu na terytorium własnego kraju – alarmuje serwis BBC.

Policjanci podejrzani o nękanie bezdomnych. Skandal w Koszalinie   z ostatniej chwili
Policjanci podejrzani o nękanie bezdomnych. Skandal w Koszalinie  

Zatrzymano siedem osób podejrzewanych o nękanie osób bezdomnych. Wśród nich było sześciu koszalińskich policjantów – przekazała Prokuratura Okręgowa w Koszalinie. Trzy osoby usłyszały zarzuty podejmowania niezasadnych interwencji i nękania.

Donald Trump podpisał ustawę nakazującą departamentowi sprawiedliwości ujawnienie akt Epsteina z ostatniej chwili
Donald Trump podpisał ustawę nakazującą departamentowi sprawiedliwości ujawnienie akt Epsteina

Jak poinformowało BBC, prezydent USA Donald Trump ogłosił, że podpisał ustawę nakazującą ujawnienie akt rządowych związanych ze zmarłym skazanym przestępcą seksualnym Jeffreyem Epsteinem.

Zderzenie pociągów w Czechach. 40 osób zostało rannych z ostatniej chwili
Zderzenie pociągów w Czechach. 40 osób zostało rannych

Około 40 osób zostało rannych w wyniku zderzenia się dwóch pociągów, do którego doszło w czwartek rano w pobliżu Czeskich Budziejowic na południu Czech. Służby ratownicze podały, że dwie osoby odniosły poważne obrażenia.

Sikorski: Polskie MSZ przekaże 100 mln dolarów na broń dla Ukrainy z ostatniej chwili
Sikorski: Polskie MSZ przekaże 100 mln dolarów na broń dla Ukrainy

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział w czwartek w Brukseli, że jego resort do końca roku przekaże 100 mln dolarów na pomoc wojskową dla Ukrainy i zakup amerykańskiej broni.

Rada UE i Parlament Europejski uzgodniły wspólnotowe przepisy prawa upadłościowego Wiadomości
Rada UE i Parlament Europejski uzgodniły wspólnotowe przepisy prawa upadłościowego

Duńska prezydencja Rady i negocjatorzy Parlamentu Europejskiego wypracowali uzgodnienia w sprawie dyrektywy UE harmonizującej niektóre aspekty prawa upadłościowego.

Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii: Chrześcijański model edukacji jest niezgodny z prawem z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii: Chrześcijański model edukacji jest niezgodny z prawem

Jak poinformował portal European Conservative, Sąd Najwyższy Wielkiej Brytanii orzekł, że skoncentrowany na chrześcijaństwie model edukacji religijnej (RE) w szkołach Irlandii Północnej jest niezgodny z prawem, stwierdzając, że obecny system nie spełnia wymogu, aby nauczanie było „obiektywne, krytyczne i pluralistyczne”.

REKLAMA

Dynamiczny wzrost uzwiązkowienia w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie

Organizacja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie jest doskonałym przykładem na to, jak atmosfera wzajemnej troski o sprawy pracownicze może się przełożyć na dynamiczny wzrost uzwiązkowienia. Niespełna 50-osobową – jedną z wielu organizacji związkowych w tym lubelskim szpitalu, udało się w ciągu kilku miesięcy rozwinąć do ponad 170-osobowej – jednej z dwóch reprezentatywnych.
Flaga Solidarności - zdjęcie poglądowe Dynamiczny wzrost uzwiązkowienia w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie
Flaga Solidarności - zdjęcie poglądowe / fot. arch.

Wszystko rozpoczęło się od pochylenia nad zazwyczaj mało docenianą i pomijaną w medycznej machinie grupą zawodową. Chodzi o osoby dbające o czystość szpitalnych pomieszczeń, która jest w przypadku ochrony zdrowia bardzo ważna, o ile nie najważniejsza. W niehigienicznych warunkach nawet najlepsi specjaliści niewiele by zdziałali w walce o ludzkie zdrowie i życie. Od niedawna pracują one na etatach salowych, ale wcześniej zatrudniane były jako robotnik gospodarczy. Niby tylko nazwa stanowiska, a jednak to dosyć istotna kwestia dla tych osób. I na początku tylko tyle i aż tyle. Okazało się jednak, że zmiana nazwy to również dosyć istotna podwyżka wynikająca z regulaminu wynagradzania. W dodatku corocznie waloryzowana, zgodnie z regulacjami ustawowymi.

"Pracownicy zaczęli zgłaszać się z prośbami o pomoc"

Cała procedura, po zaangażowaniu komisji zakładowej, ale też gremialnego wstępowania w szeregi „Solidarności” zainteresowanych pracowników na początku nie wydawała się zbyt karkołomna. Tym bardziej po udanej próbie przekonania do tej idei pracodawcy. I tu, przy ogromnym zdziwieniu, blokującym okazał się jeden ze szpitalnych związków zawodowych. Jednakże ufność w końcowy sukces nie umarła. Wzajemna mobilizacja i budowanie szerokiej koalicja na rzecz realizacji tego pomysłu przyniosła ostateczny sukces po kilku niełatwych bataliach. W myśl zasady „prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie” te doświadczenia scementowały załogę i pokazały, że razem można osiągnąć wiele. Nawet rzeczy pozornie nie realne lub trudne do osiągnięcia mogą się zmaterializować.

To doświadczenie ośmieliło i wlało nadzieję w serca wielu pracowników, którzy zaczęli się zwracać z prośbami o pomoc w rozwiązywaniu różnych problemów pracowniczych. Nawet te z pozoru błahe sprawy przestały być utrudnieniem w codziennej pracy. Pracownicy-członkowie Związku byli coraz bardziej zadowoleni, budował się klimat wzajemnej życzliwości, który trwa do dzisiaj. Trochę taki uboczny skutek działalności skutecznego i profesjonalnego związku zawodowego, jakim jest NSZZ „Solidarność”. Po tych doświadczeniach w następnym kroku udało się osiągnąć o wiele trudniejszy i jeszcze do niedawna zupełnie nierealny sukces. A mianowicie uzyskanie reprezentatywności.

Ważne budowanie świadomości

Był to jedyny sposób, aby przełamać blokadę wypłaty środków z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, którą stosował wspomniany już – jedyny wówczas reprezentatywny związek zawodowy. Wcześniejsze sukcesy wskrzesiły wiarę w pracownikach, że i ten problem można rozwiązać przy zjednoczeniu pracowników. W przypadku naszego Związku wyzwaniem jest również to, że skupiamy pracowników ze wszystkich grup zawodowych reprezentowanych w poszczególnych placówkach ochrony zdrowia. Jak łatwo się domyślić, czasami trudno pogodzić te wszystkie interesy. Jednak nie jest to niemożliwe, gdy w każdym przypadku staje się za pracownikiem. Codzienne rozmowy z pracownikami, budowanie świadomości i przygotowywanie zarówno na sukcesy, jak i mogące się pojawić niepowodzenia powodują, że wszyscy członkowie wytrwale dążą do wspólnych celów. Zbudowanie organizacji na konkretnych problemach i ich skuteczne rozwiązywanie daje gwarancje trwałości tej organizacji.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe