[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: „Czas na koniec wojny polsko-polskiej”

W polskim przekazie medialnym pojawia się narracja o zakończeniu wojny polsko-polskiej. Publicyści i naukowcy postulują jej zakończenie, porównując naszą aktualną sytuację polityczną do upadku I Rzeczpospolitej w 1795 roku i likwidacji państwa polskiego. Przykład takiego artykułu podałem w moim ostatnim felietonie [prof. dr hab. Tomasz Grzegorz Grosse i dr hab. Anna Wojciuk (prof. UW), „Czas na koniec wojny polsko-polskiej”].
Puzzle. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: „Czas na koniec wojny polsko-polskiej”
Puzzle. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Polaryzacja społeczeństwa w Polsce jest porównywalna z polaryzacją w Stanach Zjednoczonych, jednak w USA prawo traktowane jest z o wiele większym szacunkiem niż w Polsce. Po pierwszych informacjach o zmianie władzy w Polsce w wiodących mediach międzynarodowych wyrażano na ogół zadowolenie i ulgę, ale teraz przyszedł czas na dokładne przyjrzenie się, w jaki sposób lewicowo-liberalny polski rząd realizuje obietnice wyborcze.

„Ekipa Tuska robi sobie jaja z konstytucji”

Czołowe media tuż przed świętami pisały: agencja Reutera – „New Polish government faces constitutional hurdle in media reforms” [Nowy polski rząd napotyka konstytucyjne przeszkody w reformie mediów]. W „New York Post” pojawił artykuł Petera Dorana o skandalu wywołanym przez Donalda Tuska: „To bardzo zły dzień dla Polski”. W artykule autor analizuje sytuację w TVP, PR i PAP. O poszanowaniu prawa w Polsce wypowiedziała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która skomentowała całą sytuację następująco: „Sposób rozpoczęcia zmian w mediach publicznych: w Telewizji Polskiej, Polskim Radiu i Polskiej Agencji Prasowej, budzi poważne wątpliwości prawne”. Mieliśmy więc kampanię wyborczą, w której cała totalna opozycja szła po władzę z hasłami praworządności i konstytucji, ale już pierwsze działania nowego rządu pokazały, że dotychczasowa opozycja nie jest w stanie dokonać żadnych zmian zgodnie z literą prawa. Najbardziej trafnie określił to prof. Antoni Dudek z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w programie Wirtualnej Polski „Didaskalia”, gdzie wprost padło następujące zdanie: „Ekipa Tuska robi sobie jaja z konstytucji”.

Zacznijmy łączyć Polaków, zamiast ich dzielić

Nie ulega wątpliwości, że tutaj, za oceanem, jesteśmy zmęczeni tym konfliktem i marnowaniem potencjału młodych Polaków. Zacznijmy w końcu łączyć Polaków, zamiast ich dzielić. Przyczyny porażki PiS doskonale wyraził Marcin Wolski w Klubie Ronina 17 października 2023 r., mówiąc: „Propaganda Prawa i Sprawiedliwości to było upokarzanie polskiego społeczeństwa… Ta propaganda była gorsza niż lata siedemdziesiąte, osiemdziesiąte”. Teraz tylko trzeba wyciągnąć wnioski z przegranej, postawić nie na klakierów, ale na tych, którzy mogą coś zbudować i efektywnie pracować dla Polski. Wymaga to jednak ponadpartyjnej polityki, sprawczości i łączenia wszystkich Polaków.

Przypominam, że już w tym roku w listopadzie w Stanach Zjednoczonych odbędą się wybory, które mogą całkowicie wywrócić polityczny stolik. Jako Polska nie mamy na to żadnego wpływu, mimo że w USA mamy 10-milionową diasporę, która mogłaby mieć realny wpływ na politykę amerykańską. Poza polskim parlamentem i poza głównymi mediami toczy się debata na temat bezpieczeństwa Polski, a my w najważniejszych instytucjach państwowych zajmujemy się tematami zastępczymi. Według Pew Research Center polaryzacja społeczeństwa amerykańskiego wpływa bardzo negatywnie praktycznie na każdy proces rozwoju państwa, dotyczy to również Polski.

 

 


 

POLECANE
W Norwegii dla mordercy śpiewają kolorowe ptaki tylko u nas
W Norwegii dla mordercy śpiewają kolorowe ptaki

To, co dzieje się w Norwegii w sprawie Andersa Breivika - masowego mordercy, który przed 13 laty pozbawił życia siedemdziesięciu siedmiu niewinnych ludzi i zranił trzystu dziewiętnastu, powinno wykluczyć Norwegię z grona cywilizowanych krajów.

Zawieszenie broni w Libanie. Biden i Macron mają ogłosić je w ciągu 36 godzin z ostatniej chwili
Zawieszenie broni w Libanie. Biden i Macron mają ogłosić je w ciągu 36 godzin

Jak podaje agencja Reutera, prezydenci USA i Francji Joe Biden i Emmanuel Macron mają w przeciągu 36 godzin ogłosić zawieszenie broni w wojnie, którą Izrael toczy przeciwko Hezbollahowi w Libanie.

MSZ Francji o decyzji MTK ws. Netanjahu: Respektujemy prawo międzynarodowe polityka
MSZ Francji o decyzji MTK ws. Netanjahu: Respektujemy prawo międzynarodowe

Rzecznik francuskiego MSZ Christophe Lemoine, komentując w poniedziałek nakaz aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, oznajmił, że Francja respektuje prawo międzynarodowe.

Nawrocki kandydatem na prezydenta. Błaszczak: Nigdy nie był w partii polityka
Nawrocki kandydatem na prezydenta. Błaszczak: Nigdy nie był w partii

W poniedziałek gościem Przemysława Szubartowicza w programie "Punkt Widzenia" w Polsacie News był Mariusz Błaszczak. Przewodniczący klubu parlamentarnego PiS został zapytany o kwestię bezpartyjności Karola Nawrockiego.

Biały Dom: Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie z ostatniej chwili
Biały Dom: Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie

Poważnie podchodzimy do gróźb Rosji wobec bazy w Redzikowie, ale robimy wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo naszym żołnierzom w Europie - powiedział w poniedziałek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. W sposób zawoalowany przyznał, że USA zezwoliły Ukrainie na używanie ATACMS wewnątrz Rosji.

Niemcy przygotowują się na ewentualny atak. Berlin wzoruje się na Polsce z ostatniej chwili
Niemcy przygotowują się na ewentualny atak. Berlin wzoruje się na Polsce

Niemiecka gazeta „Bild” poinformowała, że Berlin jest zaniepokojony ewentualnym atakiem Rosji na NATO. W tym celu niemieckie władze mają opracowywać plan budowy bunkrów.

KE egzekwuje prawo unijne. Platforma społecznościowa dla liberałów ma kłopoty z ostatniej chwili
KE egzekwuje prawo unijne. Platforma społecznościowa dla liberałów ma kłopoty

Rzecznik Komisji Europejskiej Thomas Regnier powiedział dziennikarzom w poniedziałek podczas briefingu w Brukseli, że platforma Bluesky narusza unijne przepisy dotyczące m.in. nakazu ujawniania informacji o liczbie użytkowników.

Protesty rolników w Europie. Ardanowski: Los rolnictwa europejskiego leży w polskich rękach tylko u nas
Protesty rolników w Europie. Ardanowski: Los rolnictwa europejskiego leży w polskich rękach

– Protesty rolnicze, moim zdaniem, będą się rozszerzały i będą miały coraz większy wpływ na rządy, jeżeli już nie na Komisję Europejską, to na rządy krajów członkowskich, żeby ratowały rolnictwo europejskie – mówi Jan Krzysztof Ardanowski w rozmowie z Moniką Rutke.

Serbia dalej od członkostwa w UE. Porażka dyplomatyczna Węgier polityka
Serbia dalej od członkostwa w UE. Porażka dyplomatyczna Węgier

Węgry zamierzały zorganizować unijną konferencję międzyrządową. Budapeszt liczył na otwarcie przez Serbię kolejnych rozdziałów negocjacyjnych z Unią Europejską. 

Polscy uczniowie niepokonani w Zawodach Matematycznych Państw Bałtyckich pilne
Polscy uczniowie niepokonani w Zawodach Matematycznych Państw Bałtyckich

Od 14 do 18 listopada w Tartu (Estonia) odbywały się XXXV Zawody Matematyczne Państw Bałtyckich (Baltic Way). Polska reprezentacja zajęła w nich pierwsze miejsce, pozostawiając konkurentów w tyle.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: „Czas na koniec wojny polsko-polskiej”

W polskim przekazie medialnym pojawia się narracja o zakończeniu wojny polsko-polskiej. Publicyści i naukowcy postulują jej zakończenie, porównując naszą aktualną sytuację polityczną do upadku I Rzeczpospolitej w 1795 roku i likwidacji państwa polskiego. Przykład takiego artykułu podałem w moim ostatnim felietonie [prof. dr hab. Tomasz Grzegorz Grosse i dr hab. Anna Wojciuk (prof. UW), „Czas na koniec wojny polsko-polskiej”].
Puzzle. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: „Czas na koniec wojny polsko-polskiej”
Puzzle. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

Polaryzacja społeczeństwa w Polsce jest porównywalna z polaryzacją w Stanach Zjednoczonych, jednak w USA prawo traktowane jest z o wiele większym szacunkiem niż w Polsce. Po pierwszych informacjach o zmianie władzy w Polsce w wiodących mediach międzynarodowych wyrażano na ogół zadowolenie i ulgę, ale teraz przyszedł czas na dokładne przyjrzenie się, w jaki sposób lewicowo-liberalny polski rząd realizuje obietnice wyborcze.

„Ekipa Tuska robi sobie jaja z konstytucji”

Czołowe media tuż przed świętami pisały: agencja Reutera – „New Polish government faces constitutional hurdle in media reforms” [Nowy polski rząd napotyka konstytucyjne przeszkody w reformie mediów]. W „New York Post” pojawił artykuł Petera Dorana o skandalu wywołanym przez Donalda Tuska: „To bardzo zły dzień dla Polski”. W artykule autor analizuje sytuację w TVP, PR i PAP. O poszanowaniu prawa w Polsce wypowiedziała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która skomentowała całą sytuację następująco: „Sposób rozpoczęcia zmian w mediach publicznych: w Telewizji Polskiej, Polskim Radiu i Polskiej Agencji Prasowej, budzi poważne wątpliwości prawne”. Mieliśmy więc kampanię wyborczą, w której cała totalna opozycja szła po władzę z hasłami praworządności i konstytucji, ale już pierwsze działania nowego rządu pokazały, że dotychczasowa opozycja nie jest w stanie dokonać żadnych zmian zgodnie z literą prawa. Najbardziej trafnie określił to prof. Antoni Dudek z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w programie Wirtualnej Polski „Didaskalia”, gdzie wprost padło następujące zdanie: „Ekipa Tuska robi sobie jaja z konstytucji”.

Zacznijmy łączyć Polaków, zamiast ich dzielić

Nie ulega wątpliwości, że tutaj, za oceanem, jesteśmy zmęczeni tym konfliktem i marnowaniem potencjału młodych Polaków. Zacznijmy w końcu łączyć Polaków, zamiast ich dzielić. Przyczyny porażki PiS doskonale wyraził Marcin Wolski w Klubie Ronina 17 października 2023 r., mówiąc: „Propaganda Prawa i Sprawiedliwości to było upokarzanie polskiego społeczeństwa… Ta propaganda była gorsza niż lata siedemdziesiąte, osiemdziesiąte”. Teraz tylko trzeba wyciągnąć wnioski z przegranej, postawić nie na klakierów, ale na tych, którzy mogą coś zbudować i efektywnie pracować dla Polski. Wymaga to jednak ponadpartyjnej polityki, sprawczości i łączenia wszystkich Polaków.

Przypominam, że już w tym roku w listopadzie w Stanach Zjednoczonych odbędą się wybory, które mogą całkowicie wywrócić polityczny stolik. Jako Polska nie mamy na to żadnego wpływu, mimo że w USA mamy 10-milionową diasporę, która mogłaby mieć realny wpływ na politykę amerykańską. Poza polskim parlamentem i poza głównymi mediami toczy się debata na temat bezpieczeństwa Polski, a my w najważniejszych instytucjach państwowych zajmujemy się tematami zastępczymi. Według Pew Research Center polaryzacja społeczeństwa amerykańskiego wpływa bardzo negatywnie praktycznie na każdy proces rozwoju państwa, dotyczy to również Polski.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe