[Felieton „TS”] Waldemar Biniecki: Wizyta w Waszyngtonie
„Spotkanie zbiega się także z 25. rocznicą przystąpienia Polski do NATO i podkreśla wspólne, stałe zaangażowanie Stanów Zjednoczonych i Polski na rzecz Sojuszu NATO, dzięki któremu wszyscy jesteśmy bezpieczniejsi. Cała trójka będzie koordynować działania przed nadchodzącym szczytem NATO w Waszyngtonie. [Politycy] omówią także silne amerykańsko-polskie strategiczne partnerstwo w zakresie bezpieczeństwa energetycznego, jego solidne relacje gospodarcze oraz wspólne zaangażowanie Stanów Zjednoczonych i Polski na rzecz wartości demokratycznych”.
Co tak naprawdę wydarzy się w Białym Domu 12 marca?
Szczerze mówiąc, najgorsze są takie lakoniczne komunikaty, z których niewiele wynika, a jednocześnie otwierają pole do spekulacji: co tak naprawdę wydarzy się w Białym Domu 12 marca? Polska nie jest mistrzem w promowaniu siebie, m.in. w kwestii tego, co już przekazaliśmy Ukrainie – nadal jesteśmy jednym z liderów, jeśli chodzi o dostarczanie broni i innych elementów uzbrojenia krajowi napadniętemu przez Rosję. Szkoda, że ani polskie, ani globalne media nigdy o tym nie mówią. Przypominam, że według badań Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii (dane z sierpnia 2023 r.) wynika, że nasz kraj zadeklarował Ukrainie pomoc militarną wartą ponad 3,3 mld dol., co lokuje nas na 6. pozycji po USA, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Norwegii i Danii. Dane obejmują jednak sprzęt już przekazany oraz zadeklarowany. Tak więc prawdziwy wizerunek całego procesu może być diametralnie inny, o czym zapewne Amerykanie są doskonale poinformowani.
O tym, co Polska przekazała Kijowowi, trzeba pisać w prasie globalnej po angielsku. Według Ośrodka Studiów Wschodnich Polska przekazała na Ukrainę: 250 czołgów i 250 pojazdów BWP-1. Tygodnik „Do rzeczy” powołujący się na Stałe Przedstawicielstwo RP przy Unii Europejskiej poinformował, że Polska od początku wojny przekazała Ukrainie w sumie 325 ciężkich czołgów i 14 MiG-29. Po przeprowadzeniu wnikliwego przeszukiwania internetu na ten temat dochodzę do wniosku, że nie ma rzetelnych informacji o tym, ile sprzętu Polska przekazała Ukrainie i za jaką kwotę. Artykuły prasowe są napisane w taki sposób, aby wynikało z nich niewiele. Ważny jest fakt, że niektóre kraje są mistrzami w zaciemnianiu liczb. Ze wszystkich dostarczonych na Ukrainę 575 czołgów: 325 zostało dostarczonych przez Polskę, 85 przez Holandię, 80 przez Niemcy i 76 przez USA (dane za Stałym Przedstawicielstwem RP przy UE, maj 2023 r.).
Potrzebny jest solidny raport na temat pomocy Polski dla Ukrainy
Warto, aby przed wizytą naszych plemiennych liderów opublikowano solidny raport na temat pomocy Polski dla Ukrainy obejmujący wszystkie aspekty wsparcia: pomoc militarną, finansową, gospodarczą, dyplomatyczną, socjalną itd. Istotny jest fakt, że po informacjach analityków i poszczególnych wywiadów, z których wynika, że już za trzy lata Rosja zaatakuje kraje bałtyckie lub Polskę, powinniśmy przygotować społeczeństwo i własne wojsko do gotowości na taką agresję. W chwili obecnej nie jesteśmy do tego przygotowani i ten aspekt też powinien znaleźć swoje miejsce w rozmowach w Białym Domu. Polski interes w tym przypadku polega na tym, abyśmy nie wchodzili w konflikt militarny, ale byli do niego przygotowani.