PARYSKIE IGRZYSKA: MAŁO PLUSÓW, WIELE MINUSÓW

PARYSKIE IGRZYSKA: MAŁO PLUSÓW, WIELE MINUSÓW

Dziś zaboli-bo zaboleć musi. W  olimpijskiej beczce dziegciu sprezentowanej  Polsce jest kilka łyżeczek miodu. Wymienię je na początku, bo potem nie będzie już tak miło:

 

Po pierwsze: zdobyliśmy medale w aż dziewięciu dyscyplinach, gdy w Tokio przed trzema laty tylko w pięciu. To realny krok naprzód.

Po drugie: zdominowaliśmy historyczną – bo pierwszą w historii Igrzysk – rywalizację we wspinaczce kobiet. Owszem ,była ona już trzy lata temu w stolicy Japonii, ale wówczas  jako jedna z trzech konkurencji wspinaczkowego „wieloboju” – a tak dwie Polki (dwie Aleksandry: Mirosław i Kałucka) przejdą do dziejów tej dyscypliny sportu.

Po trzecie: dwa rekordy świata Aleksandry Mirosław.

Po czwarte: pierwszy medal dla polskiego kajakarstwa górskiego na IO od 24 lat.

Po piąte: pierwszy medal dla Polski w boksie od 32 lat.

Po szóste: pierwszy w historii medal dla polskiego boksu kobiecego dla Julii Szeremety.

Po siódme: pierwszy w historii medal dla polskiego kobiecego kolarstwa torowego dla Darii Pikulik.

Po ósme: pierwszy historyczny medal dla polskiej żeńskiej szpady.

Po dziewiąte: pierwszy medal od 16 lat dla wioślarskiej męskiej czwórki podwójnej.

Po dziesiąte: pierwszy medal dla siatkarzy od 48 lat.

 

A teraz dłuższa lista negatywów:

 

Po pierwsze: mniej medali niż teraz zdobyliśmy ostatni raz… 68 lat temu w Australii, na IO w Melbourne.

Po drugie: najgorsza w historii startów Polaków na igrzyskach pozycja w klasyfikacji medalowej: 42 (dotąd najgorsza: na IO w Londynie przed 76 laty:  miejsce 34).

Po trzecie: po raz pierwszy w historii w klasyfikacji medalowej IO byliśmy za takimi krajami, jak: Izrael. Indonezja, Algieria, Filipiny, Hongkong, Chińskie Tajpej (Tajwan), Słowenia, Bahrajn, Chorwacja, Azerbejdżan, Gruzja, Iran czy Uzbekistan.

Po czwarte: nakłady na sport wyczynowy były odwrotnie proporcjonalne do liczby medali: dlatego były to „najdroższe” medale w historii startów Biało-Czerwonych na IO.

Po piąte: prezes PKOl zapowiadał, że będzie 16 medali, a plan wykonano zaledwie w 62,5%.

Po szóste: doszło do publicznych skarg i połajanek na związki sportowe ze strony zawodników lub dziennikarzy w szermierce, zapasach i kolarstwie.

Po siódme: prezes PKOl obwinił za słaby wynik ministra sportu, a premier i minister sportu – prezesa PKOl i związki sportowe.

Po ósme: nie zdobyliśmy medalu w dyscyplinach, w których zdobywaliśmy je w Tokio czyli w kajakarstwie płaskim, zapasach i żeglarstwie.

Po dziewiąte: tylko trzy polskie drużyny (siatkarze, siatkarki i koszykarze 3x3) wystąpiły na IO, choć możliwości było kilkanaście.

Po dziesiąte: o pozycji Polski na sportowej arenie  międzynarodowej świadczy fakt, że na inauguracji Igrzysk pokazano nas przed kilka sekund, a na zakończenie – w ogóle.

Po jedenaste: dramatyczny spadek zanotowała lekkoatletyka, która z 9 medali, w tym 4 złotych w Tokio i drugiego miejsca, po Włoszech w klasyfikacji medalowej spadła na łeb na szyję, do jednego brązowego „krążka”.

 

Najwyższy czas na poważną dyskusję o przyszłości polskiego sportu. Doprawdy nie ma co zwlekać!

 

 

*tekst ukazał się w „Gazecie Olsztyńskiej” (16.08.2024)


 

POLECANE
Przewodnicząca KE spotka się na Litwie z prezydentem Dudą Wiadomości
Przewodnicząca KE spotka się na Litwie z prezydentem Dudą

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w niedzielę uda się na Litwę, gdzie ma rozmawiać m.in. z prezydentem Andrzejem Dudą. Wizyta jest związana z inauguracją synchronizacji sieci energetycznych państw bałtyckich z siecią unijną.

Pożar hali w Gdańsku. Milionowe straty z ostatniej chwili
Pożar hali w Gdańsku. Milionowe straty

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła w czwartek śledztwo ws. pożaru hali na Przeróbce - podał PAP rzecznik prok. Mariusz Duszyński. Straty wstępnie oszacowano na 13 mln złotych. Gdańska straż pożarna podała, że spaleniu uległo 65 proc. powierzchni budynku.

Już wkrótce dojdzie do spotkania Putina z Trumpem? Padła data polityka
Już wkrótce dojdzie do spotkania Putina z Trumpem? Padła data

Według rosyjskich źródeł przygotowania do spotkania prezydenta Rosji Władimira Putina z prezydentem USA Donaldem Trumpem są na "zaawansowanym etapie". Jak przekazał poseł do Dumy Państwowej Leonid Słucki, do rozmowy obu prezydentów może dojść w ciągu najbliższych miesięcy.

Komunikat dla klientów. Wycofano popularny produkt Wiadomości
Komunikat dla klientów. Wycofano popularny produkt

Sieć drogerii Rossmann ogłosiła pilne wycofanie dwóch produktów spożywczych dostępnych w ofercie sklepu.

Włączamy wyższy bieg. Ważny polityk PiS wesprze kampanię Nawrockiego polityka
"Włączamy wyższy bieg". Ważny polityk PiS wesprze kampanię Nawrockiego

- Włączamy wyższy bieg w tej kampanii - powiedział Paweł Szefernaker w rozmowie z "Super Expressem". Szef sztabu Karola Nawrockiego ujawnił, że kampanie prezydencką ma wesprzeć lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Nie żyje znany youtuber. Miał zaledwie 28 lat Wiadomości
Nie żyje znany youtuber. Miał zaledwie 28 lat

Internet obiegła smutna wiadomość. Nie żyje Łukasz Kowalski, znany jako "Technik Kowal". 28-letni youtuber i streamer zginął w wyniku tragicznego wypadku samochodowego.

Kibice narkomani czy dziennikarz pedofil? Afera w Poznaniu gorące
Kibice narkomani czy dziennikarz pedofil? Afera w Poznaniu

Poznań wciąż jest rozemocjonowany konfliktem, jaki pojawił się na linii dziennikarz "Gazety Wyborczej" i kibice Lecha.

Beznadziejny wątek. Widzowie serialu M jak miłość mają dość Wiadomości
"Beznadziejny wątek". Widzowie serialu "M jak miłość" mają dość

Serial "M jak miłość" to jeden z dłużej emitowanych i cieszących się popularnością seriali w Polsce. Najnowsze odcinki najwyraźniej jednak nie spodobały się wielu widzom.

Minister rządu Tuska nazwał Jarosława Kaczyńskiego insektem gorące
Minister rządu Tuska nazwał Jarosława Kaczyńskiego "insektem"

W czwartek minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski odniósł się do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na temat działań prokuratury, która bada podejrzenie przestępstwa zamachu stanu przez niektóre osoby sprawujące władzę. Szef resortu cyfryzacji nazwał prezesa PiS "insektem", odnosząc się w ten sposób do działań podczas rządów Zjednoczonej Prawicy.

Atak na autobus miejski w Warszawie. Nowe informacje Wiadomości
Atak na autobus miejski w Warszawie. Nowe informacje

Komenda Stołeczna Policji w Warszawie przekazała w czwartek, że mężczyzna podejrzany o uszkodzenie szyby w miejskim autobusie został zatrzymany. To 36-letni obywatel Polski notowany za znieważania i posiadanie narkotyków.

REKLAMA

PARYSKIE IGRZYSKA: MAŁO PLUSÓW, WIELE MINUSÓW

PARYSKIE IGRZYSKA: MAŁO PLUSÓW, WIELE MINUSÓW

Dziś zaboli-bo zaboleć musi. W  olimpijskiej beczce dziegciu sprezentowanej  Polsce jest kilka łyżeczek miodu. Wymienię je na początku, bo potem nie będzie już tak miło:

 

Po pierwsze: zdobyliśmy medale w aż dziewięciu dyscyplinach, gdy w Tokio przed trzema laty tylko w pięciu. To realny krok naprzód.

Po drugie: zdominowaliśmy historyczną – bo pierwszą w historii Igrzysk – rywalizację we wspinaczce kobiet. Owszem ,była ona już trzy lata temu w stolicy Japonii, ale wówczas  jako jedna z trzech konkurencji wspinaczkowego „wieloboju” – a tak dwie Polki (dwie Aleksandry: Mirosław i Kałucka) przejdą do dziejów tej dyscypliny sportu.

Po trzecie: dwa rekordy świata Aleksandry Mirosław.

Po czwarte: pierwszy medal dla polskiego kajakarstwa górskiego na IO od 24 lat.

Po piąte: pierwszy medal dla Polski w boksie od 32 lat.

Po szóste: pierwszy w historii medal dla polskiego boksu kobiecego dla Julii Szeremety.

Po siódme: pierwszy w historii medal dla polskiego kobiecego kolarstwa torowego dla Darii Pikulik.

Po ósme: pierwszy historyczny medal dla polskiej żeńskiej szpady.

Po dziewiąte: pierwszy medal od 16 lat dla wioślarskiej męskiej czwórki podwójnej.

Po dziesiąte: pierwszy medal dla siatkarzy od 48 lat.

 

A teraz dłuższa lista negatywów:

 

Po pierwsze: mniej medali niż teraz zdobyliśmy ostatni raz… 68 lat temu w Australii, na IO w Melbourne.

Po drugie: najgorsza w historii startów Polaków na igrzyskach pozycja w klasyfikacji medalowej: 42 (dotąd najgorsza: na IO w Londynie przed 76 laty:  miejsce 34).

Po trzecie: po raz pierwszy w historii w klasyfikacji medalowej IO byliśmy za takimi krajami, jak: Izrael. Indonezja, Algieria, Filipiny, Hongkong, Chińskie Tajpej (Tajwan), Słowenia, Bahrajn, Chorwacja, Azerbejdżan, Gruzja, Iran czy Uzbekistan.

Po czwarte: nakłady na sport wyczynowy były odwrotnie proporcjonalne do liczby medali: dlatego były to „najdroższe” medale w historii startów Biało-Czerwonych na IO.

Po piąte: prezes PKOl zapowiadał, że będzie 16 medali, a plan wykonano zaledwie w 62,5%.

Po szóste: doszło do publicznych skarg i połajanek na związki sportowe ze strony zawodników lub dziennikarzy w szermierce, zapasach i kolarstwie.

Po siódme: prezes PKOl obwinił za słaby wynik ministra sportu, a premier i minister sportu – prezesa PKOl i związki sportowe.

Po ósme: nie zdobyliśmy medalu w dyscyplinach, w których zdobywaliśmy je w Tokio czyli w kajakarstwie płaskim, zapasach i żeglarstwie.

Po dziewiąte: tylko trzy polskie drużyny (siatkarze, siatkarki i koszykarze 3x3) wystąpiły na IO, choć możliwości było kilkanaście.

Po dziesiąte: o pozycji Polski na sportowej arenie  międzynarodowej świadczy fakt, że na inauguracji Igrzysk pokazano nas przed kilka sekund, a na zakończenie – w ogóle.

Po jedenaste: dramatyczny spadek zanotowała lekkoatletyka, która z 9 medali, w tym 4 złotych w Tokio i drugiego miejsca, po Włoszech w klasyfikacji medalowej spadła na łeb na szyję, do jednego brązowego „krążka”.

 

Najwyższy czas na poważną dyskusję o przyszłości polskiego sportu. Doprawdy nie ma co zwlekać!

 

 

*tekst ukazał się w „Gazecie Olsztyńskiej” (16.08.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe