Wolność słowa według uśmiechniętych - najnowszy numer "Tygodnika Solidarność"

- Media z politykami zdecydowanie nie powinny współpracować. Media o nich piszą, rozmawiają z nimi, ale media także ich pilnują i sprawdzają. Od tego są. A nie od tego, by „współpracować”. W „Tygodniku Solidarność” tak rozumiemy naszą pracę - pisze w swoim wstępniaku do nowego numer "TS" redaktor naczelny Michał Ossowski. A wszystko zaczęło się od zwykłego, dziennikarskiego pytania, jakie zadała premierowi Tuskowi nasza dziennikarka Monika Rutke podczas konferencji prasowej. Premier najpierw zaczął się wić unikając odpowiedzi, a przyciśnięty przez red. Rutke zwyczajnie skłamał, co wypomniał mu cały internet. Przyboczna Donalda Tuska odpowiedzialna za kontakty z mediami zagroziła Monice "zakończeniem współpracy". Ale my nie współpracujemy z politykami, my po prostu patrzymy im na ręce.
Okładka Tygodnika Solidarność nr 47/2024 Wolność słowa według uśmiechniętych - najnowszy numer
Okładka Tygodnika Solidarność nr 47/2024 / prof. Zygmunt Zaradkiewicz

Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>

Krótka historia jednego pytania

Nasza dziennikarka Monika Rutke przytacza historię, która stała się przyczynkiem do powstania tego numeru "Tygodnika Solidarność". Jedno niewygodne pytanie do Donalda Tuska ukazało esencję zakłamania obecnego premiera.

6 listopada świat obiega informacja, że wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wygrywa Donald Trump. Następnego dnia premier Donald Tusk wylatuje do Budapesztu na szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Z tej okazji szef rządu postanowił zorganizować krótką konferencję prasową na lotnisku wojskowym na Okęciu. Procedura akredytacyjna nie jest jednak prosta. Wiadomość o konferencji przychodzi późno.

- relacjonuje Rutke.

O TVN-ie, "Wyborczej" i innych pisiorach.

Rafał Woś w swoim felietonie otwierającym numer pisze o psychozie, bo tak to trzeba nazwać, ekipy Donalda Tuska, która żyje w przekonaniu, że wszyscy sprzeniewierzyli się przeciwko niej, włącznie z mainstreamowymi mediami.

Ludzie ze szczytów naszej dzisiejszej władzy (z premierem Donaldem Tuskiem na czele) są podobno święcie przekonani, że do ich wrogów zaliczają się także (trzymajcie się mocno) TVN24 czy TOK FM. A i w „Gazecie Wyborczej” czy Onecie zagnieździły się – ich zdaniem – złośliwe PiS-owskie trolle, które sypią piach w szprychy.

- pisze zastępca redaktora naczelnego "Tygodnika Solidarność".

 

Jak Platforma Obywatelska widzi media

Krzysztof Karnkowski zwraca uwagę na to, jak Platforma Obywatelska i jej środowisko stało się wrażliwe na jakąkolwiek krytykę, przez lata żyjąc w dobrej komitywie z zaprzyjaźnionymi mediami.

Platforma Obywatelska od zawsze miała zaprzyjaźnione ze sobą media, przyjaźnie jednak bywają czasem bardzo trudne. Trzymany nad tą partią przez lata medialny parasol sprawił, że kompletnie nie jest ona w stanie poradzić sobie z nawet najlżejszą krytyką płynącą ze strony kibicujących jej na co dzień dziennikarzy. Tym, którzy jej nie kibicują, odmawia tego miana i na szczeblu organizacyjnym utrudnia lub uniemożliwia im wykonywanie zawodu. „Swoich” dyscyplinuje rękami spontanicznych lub zorganizowanych w farmy trolli internautów.

- zauważa Karnkowski.

 

Pani od bezwzględnych standardów

Sylwetkę Agnieszki Rucińskiej, prawej medialnej ręki Donalda Tuska opisuje Ludwik Pęzioł.

Wizerunek Donalda Tuska to wrażliwa materia. Pielęgnowanie go wymaga szczelnej otuliny propagandowej, skutecznie chroniącej przed wszelkimi niepożądanymi „ciałami obcymi”, które mogłyby w jednej chwili zniweczyć wielomiesięczną pracę specjalistów od politycznego marketingu i rozwiać misternie tkaną przez nich iluzję. Nic dziwnego, że odpowiedzialność za poziom hermetyczności otoczenia premiera powierza się osobom nad wyraz rygorystycznym. One jednak wiedzą najlepiej, że ten pożądany w ich pracy atrybut bywa również czynnikiem chaosu i przyczyną medialnych katastrof.

- wskazuje Pęzioł.

 

Wolność słowa jest niszowa

Agnieszka Żurek przytacza historie i dowody na to, że polityka Donalda Tuska daleka jest od deklaratywnych wartości demokratycznych.

„Panowie, policzmy głosy”. „Ale… to jest… taki… gangsterski chwyt trochę…” – te kwestie Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka uwiecznione w filmie Jacka Kurskiego pt. „Nocna zmiana” to jeden z symboli III RP.

- wspomina Żurek.

 

W numerze polecam ponad to:

Stalowa Agonia

Z całego kraju napływają niepokojące informacje o likwidacji kolejnych zakładów hutniczych. Przemysł stalowy znalazł się w głębokim kryzysie, a hutnicy muszą wykazać się nomen omen stalowymi nerwami, by nie stracić nadziei na utrzymanie miejsc pracy.

- opisuje Marcin Krzeszowiec.

 

Fizjoterapia wyproszona za drzwi

Niemal wszystkie resorty polskiego rządu szukają oszczędności i tną wydatki. Na domiar złego największe cięcia dotyczą obszarów najważniejszych dla funkcjonowania państwa, jak ochrona zdrowia. Niewinnie brzmiące ograniczenie rehabilitacji domowej może doprowadzić do utraty pracy przez tysiące fizjoterapeutów i pozostawienia pacjentów bez opieki. Sprawa dotyczy nas wszystkich, bo przecież każdy z nas może w przyszłości potrzebować rehabilitacji.

- pisze Konrad Wernicki przedstawiając zmiany, jakie wprowadza Ministerstwo Zdrowia i NFZ kosztem fizjoterapeutów i ich rehabilitantów.

 

Sondażowe tortury

Nie można bezrefleksyjnie przenosić z wyborów na wybory raz ustalonego wzorca metodologicznego. Każde kolejne wybory mają swoją specyfikę. Bez uwzględniania swoistości sytuacji pracownie sondażowe będą się mylić. Cztery lata temu była inna sytuacja wewnętrzna Ameryki, inny entourage geopolityczny i ekonomiczny, inny zestaw kandydatów. Podczas gdy wzór badawczy pozostawiono bez zmian

– mówi prof. dr hab. Mirosława Grabowska w rozmowie z Marcinem Darmasem.

 

A taki był ładny, amerykański

Po wygranej Donalda Trumpa w listopadowych wyborach można było odnieść wrażenie, że Polska uważa się za 51. stan USA . Czy rzeczywiście jego prezydentura okaże się „dobrą zmianą” dla naszego kraju?

- zastanawia się Agnieszka Żurek.

 

Trump wzywa św. Michała Archanioła

Kiedy Kamala Harris generowała wśród Amerykanów stany ontologicznej niepewności, Donald Trump dokonuje resakralizacji tożsamości narodowej Amerykanów i traktuje ją jako reakcję obronną na potencjalnye zagrożenia globalizacyjne.

- pisze Jakub Pacan.

 

"Matka Solidarności". W Gdańsku odsłonięto tablicę upamiętniającą Annę Walentynowicz

Ważne są sprawy związkowe, ale najważniejsze są sprawy ludzkie. Bez Anny Walentynowicz, bez Was, Drodzy Bohaterowie, nie byłoby Solidarności

– mówił na uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej Annę Walentynowicz przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Relacja Agnieszki Żurek.

 

Felietony

Remigiusz Okraska  - liberał nigdy nie śpi

Jan Wróbel - By żyło się lepiej, wszystkim

Tadeusz Płużański - "Ma swój prywatny cmentarz na Służewie"

Marek Jan Chodakiewicz - Umma i niewierni

Monika Małkowska - Świat na "n"

Cezary Krysztopa - Rodzice, czas bić na trwogę

 

 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 


 

POLECANE
Szok w Portugalii. Prawica wygrywa przedwyborcze sondaże pilne
Szok w Portugalii. Prawica wygrywa przedwyborcze sondaże

Czy Portugalia stanie się kolejnym krajem, w którym antysystemowa prawica przejmuje inicjatywę? Najnowszy sondaż opublikowany przez renomowany ośrodek Aximage nie pozostawia złudzeń: uchodząca za "radykalną" partia Chega wyprzedziła dotychczasowe elity i wysunęła się na prowadzenie. To absolutny precedens w historii portugalskiej demokracji.

Potężne trzęsienie ziemi na Kamczatce. USA alarmują: magnituda 7,4, możliwe tsunami pilne
Potężne trzęsienie ziemi na Kamczatce. USA alarmują: magnituda 7,4, możliwe tsunami

Potężne wstrząsy nawiedziły Kamczatkę, a mieszkańcy regionu żyją w strachu przed tsunami. Amerykańska Służba Geologiczna poinformowała o trzęsieniu ziemi o sile 7,4 stopnia. Epicentrum znajdowało się zaledwie 111 kilometrów od Pietropawłowska Kamczackiego, na głębokości około 40 kilometrów.

Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną tylko u nas
Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną

12 września 1924 r. decyzją Ministerstwa Spraw Wojskowych utworzono Korpus Ochrony Pogranicza. Stało się to po tym, gdy latem 1924 r. oddział ok. stu bolszewickich bandytów zajął i splądrował przygraniczne miasteczko Stołpce. A nie było to pierwsze wtargnięcie do Polski sowieckiej V kolumny. Przeciwdziałać temu postanowili premier Władysław Grabski i minister spraw wojskowych gen. Władysław Sikorski.

Gwiazdor M jak miłość padł ofiarą oszustwa Wiadomości
Gwiazdor "M jak miłość" padł ofiarą oszustwa

Marcin Mroczek, aktor znany z roli Piotra Zduńskiego w serialu M jak miłość, podzielił się z fanami na Instagramie ważnym apelem. Powodem jest fałszywy profil w aplikacji randkowej, który został założony na jego nazwisko.

Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa

3 września 2025 roku, w środę, na oficjalnej stronie ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej ukazała się transkrypcja wywiadu prasowego przeprowadzonego z szefem kremlowskiej dyplomacji, Siergiejem Wiktorowiczem Ławrowem. Rosjanin orzekł w nim, że Moskwa będzie kontynuować negocjacje pokojowe z Kijowem, jednak strona ukraińska musi uznać nowe realia terytorialne oraz dodał, iż musi zostać sformułowany nowy system gwarancji bezpieczeństwa dla obydwu, dziś ścierających się zbrojnie państw.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Zakończyła się opóźniona rozbudowa dwóch odcinków drogi krajowej nr 46 na wschód od Częstochowy - przekazał katowicki oddział GDDKiA. Chodzi o trwającą od 2023 r. przebudowę ogółem 15 km tej drogi w rejonie Janowa i Lelowa, łącznym kosztem ponad 100 mln zł.

Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki Wiadomości
Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki

W piątek w Urzędzie Miasta Krakowa doszło do niebezpiecznej sytuacji - na dzienniku podawczym rozpylono drażniącą substancję, w wyniku czego poszkodowane zostały urzędniczki. Sprawcy mieli mieć na sobie stroje sanitarne.

 To nie tylko strategiczna decyzja. Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO Wiadomości
"To nie tylko strategiczna decyzja". Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO

Uruchomienie operacji Wschodnia Straż to nie tylko strategiczna decyzja, to wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo całej wschodniej flanki NATO - ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak--Kamysz po ogłoszeniu operacji NATO wzmacniającej obronność wschodniej flanki.

O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej tylko u nas
O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej

To postać ze spiżu: niemiecki profesor prawa, człowiek-legenda, pierwszy Przewodniczący Komisji Europejskiej przez dziewięć lat (1958-1967). Na drugim planie za Schumanem i Monnetem, odrobinę „dalszy ojciec” wspólnot europejskich, a tak naprawdę ich mózg założycielski. Postać kluczowa dla integracji europejskiej, negocjator pierwszych traktatów i ich faktyczny autor.

Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach? z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach?

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Islandią występuje głęboki niż, który swym zasięgiem obejmuje całą północną i częściowo centralną Europę. Na wschodzie, południu i zachodzie Europy oddziaływają wyże z głównymi centrami nad Atlantykiem i Rosją. Polska pozostanie między niżem z ośrodkiem w rejonie Islandii a wyżem z centrum nad zachodnią Rosją. Od północnego wschodu po południowy zachód kraju rozciągać się będzie strefa frontu atmosferycznego. Nadal napływać będzie dość wilgotne powietrze polarne morskie, na południowym wschodzie cieplejsze.

REKLAMA

Wolność słowa według uśmiechniętych - najnowszy numer "Tygodnika Solidarność"

- Media z politykami zdecydowanie nie powinny współpracować. Media o nich piszą, rozmawiają z nimi, ale media także ich pilnują i sprawdzają. Od tego są. A nie od tego, by „współpracować”. W „Tygodniku Solidarność” tak rozumiemy naszą pracę - pisze w swoim wstępniaku do nowego numer "TS" redaktor naczelny Michał Ossowski. A wszystko zaczęło się od zwykłego, dziennikarskiego pytania, jakie zadała premierowi Tuskowi nasza dziennikarka Monika Rutke podczas konferencji prasowej. Premier najpierw zaczął się wić unikając odpowiedzi, a przyciśnięty przez red. Rutke zwyczajnie skłamał, co wypomniał mu cały internet. Przyboczna Donalda Tuska odpowiedzialna za kontakty z mediami zagroziła Monice "zakończeniem współpracy". Ale my nie współpracujemy z politykami, my po prostu patrzymy im na ręce.
Okładka Tygodnika Solidarność nr 47/2024 Wolność słowa według uśmiechniętych - najnowszy numer
Okładka Tygodnika Solidarność nr 47/2024 / prof. Zygmunt Zaradkiewicz

Prenumeratę „Tygodnika Solidarność” zamówisz <TUTAJ>

Krótka historia jednego pytania

Nasza dziennikarka Monika Rutke przytacza historię, która stała się przyczynkiem do powstania tego numeru "Tygodnika Solidarność". Jedno niewygodne pytanie do Donalda Tuska ukazało esencję zakłamania obecnego premiera.

6 listopada świat obiega informacja, że wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wygrywa Donald Trump. Następnego dnia premier Donald Tusk wylatuje do Budapesztu na szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Z tej okazji szef rządu postanowił zorganizować krótką konferencję prasową na lotnisku wojskowym na Okęciu. Procedura akredytacyjna nie jest jednak prosta. Wiadomość o konferencji przychodzi późno.

- relacjonuje Rutke.

O TVN-ie, "Wyborczej" i innych pisiorach.

Rafał Woś w swoim felietonie otwierającym numer pisze o psychozie, bo tak to trzeba nazwać, ekipy Donalda Tuska, która żyje w przekonaniu, że wszyscy sprzeniewierzyli się przeciwko niej, włącznie z mainstreamowymi mediami.

Ludzie ze szczytów naszej dzisiejszej władzy (z premierem Donaldem Tuskiem na czele) są podobno święcie przekonani, że do ich wrogów zaliczają się także (trzymajcie się mocno) TVN24 czy TOK FM. A i w „Gazecie Wyborczej” czy Onecie zagnieździły się – ich zdaniem – złośliwe PiS-owskie trolle, które sypią piach w szprychy.

- pisze zastępca redaktora naczelnego "Tygodnika Solidarność".

 

Jak Platforma Obywatelska widzi media

Krzysztof Karnkowski zwraca uwagę na to, jak Platforma Obywatelska i jej środowisko stało się wrażliwe na jakąkolwiek krytykę, przez lata żyjąc w dobrej komitywie z zaprzyjaźnionymi mediami.

Platforma Obywatelska od zawsze miała zaprzyjaźnione ze sobą media, przyjaźnie jednak bywają czasem bardzo trudne. Trzymany nad tą partią przez lata medialny parasol sprawił, że kompletnie nie jest ona w stanie poradzić sobie z nawet najlżejszą krytyką płynącą ze strony kibicujących jej na co dzień dziennikarzy. Tym, którzy jej nie kibicują, odmawia tego miana i na szczeblu organizacyjnym utrudnia lub uniemożliwia im wykonywanie zawodu. „Swoich” dyscyplinuje rękami spontanicznych lub zorganizowanych w farmy trolli internautów.

- zauważa Karnkowski.

 

Pani od bezwzględnych standardów

Sylwetkę Agnieszki Rucińskiej, prawej medialnej ręki Donalda Tuska opisuje Ludwik Pęzioł.

Wizerunek Donalda Tuska to wrażliwa materia. Pielęgnowanie go wymaga szczelnej otuliny propagandowej, skutecznie chroniącej przed wszelkimi niepożądanymi „ciałami obcymi”, które mogłyby w jednej chwili zniweczyć wielomiesięczną pracę specjalistów od politycznego marketingu i rozwiać misternie tkaną przez nich iluzję. Nic dziwnego, że odpowiedzialność za poziom hermetyczności otoczenia premiera powierza się osobom nad wyraz rygorystycznym. One jednak wiedzą najlepiej, że ten pożądany w ich pracy atrybut bywa również czynnikiem chaosu i przyczyną medialnych katastrof.

- wskazuje Pęzioł.

 

Wolność słowa jest niszowa

Agnieszka Żurek przytacza historie i dowody na to, że polityka Donalda Tuska daleka jest od deklaratywnych wartości demokratycznych.

„Panowie, policzmy głosy”. „Ale… to jest… taki… gangsterski chwyt trochę…” – te kwestie Donalda Tuska i Waldemara Pawlaka uwiecznione w filmie Jacka Kurskiego pt. „Nocna zmiana” to jeden z symboli III RP.

- wspomina Żurek.

 

W numerze polecam ponad to:

Stalowa Agonia

Z całego kraju napływają niepokojące informacje o likwidacji kolejnych zakładów hutniczych. Przemysł stalowy znalazł się w głębokim kryzysie, a hutnicy muszą wykazać się nomen omen stalowymi nerwami, by nie stracić nadziei na utrzymanie miejsc pracy.

- opisuje Marcin Krzeszowiec.

 

Fizjoterapia wyproszona za drzwi

Niemal wszystkie resorty polskiego rządu szukają oszczędności i tną wydatki. Na domiar złego największe cięcia dotyczą obszarów najważniejszych dla funkcjonowania państwa, jak ochrona zdrowia. Niewinnie brzmiące ograniczenie rehabilitacji domowej może doprowadzić do utraty pracy przez tysiące fizjoterapeutów i pozostawienia pacjentów bez opieki. Sprawa dotyczy nas wszystkich, bo przecież każdy z nas może w przyszłości potrzebować rehabilitacji.

- pisze Konrad Wernicki przedstawiając zmiany, jakie wprowadza Ministerstwo Zdrowia i NFZ kosztem fizjoterapeutów i ich rehabilitantów.

 

Sondażowe tortury

Nie można bezrefleksyjnie przenosić z wyborów na wybory raz ustalonego wzorca metodologicznego. Każde kolejne wybory mają swoją specyfikę. Bez uwzględniania swoistości sytuacji pracownie sondażowe będą się mylić. Cztery lata temu była inna sytuacja wewnętrzna Ameryki, inny entourage geopolityczny i ekonomiczny, inny zestaw kandydatów. Podczas gdy wzór badawczy pozostawiono bez zmian

– mówi prof. dr hab. Mirosława Grabowska w rozmowie z Marcinem Darmasem.

 

A taki był ładny, amerykański

Po wygranej Donalda Trumpa w listopadowych wyborach można było odnieść wrażenie, że Polska uważa się za 51. stan USA . Czy rzeczywiście jego prezydentura okaże się „dobrą zmianą” dla naszego kraju?

- zastanawia się Agnieszka Żurek.

 

Trump wzywa św. Michała Archanioła

Kiedy Kamala Harris generowała wśród Amerykanów stany ontologicznej niepewności, Donald Trump dokonuje resakralizacji tożsamości narodowej Amerykanów i traktuje ją jako reakcję obronną na potencjalnye zagrożenia globalizacyjne.

- pisze Jakub Pacan.

 

"Matka Solidarności". W Gdańsku odsłonięto tablicę upamiętniającą Annę Walentynowicz

Ważne są sprawy związkowe, ale najważniejsze są sprawy ludzkie. Bez Anny Walentynowicz, bez Was, Drodzy Bohaterowie, nie byłoby Solidarności

– mówił na uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej Annę Walentynowicz przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. Relacja Agnieszki Żurek.

 

Felietony

Remigiusz Okraska  - liberał nigdy nie śpi

Jan Wróbel - By żyło się lepiej, wszystkim

Tadeusz Płużański - "Ma swój prywatny cmentarz na Służewie"

Marek Jan Chodakiewicz - Umma i niewierni

Monika Małkowska - Świat na "n"

Cezary Krysztopa - Rodzice, czas bić na trwogę

 

 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe