„S” okupuje centralę Poczty Polskiej. Mamy wypowiedź przedstawiciela protestujących

W centrali Poczty Polskiej w Warszawie związkowcy z NSZZ „Solidarność” oraz innych związkowych rozpoczęli okupację budynku. Protestujący mają dość lekceważenia przez pracodawcę. „Nie ma woli dialogu ze strony kierownictwa, mamy dość. Zaczynamy okupację”.
 „S” okupuje centralę Poczty Polskiej. Mamy wypowiedź przedstawiciela protestujących
/ Jakub Pacan/Tygodnik Solidarność

- Mieliśmy ósme spotkanie dotyczące zakładowego  zbiorowego układu pracy przypomnijmy  wypowiedzianego jednostronnie przez pracodawcę. Pracodawca nie przekazał nam dzisiaj żadnych wyliczeń, żadnych danych, na których moglibyśmy realnie oprzeć rozmowy o zasadach wynagradzania pracowników Poczty Polskiej. W naszej ocenie te rozmowy są pozorowane przez pracodawcę, pytanie czy są prowadzonej w dobrej wierze? Nie mnie oceniać, w moim osobistym odczuciu niekoniecznie. Koledzy i koleżanki będą rotacyjnie nas zmieniać, aby cały czas ktoś z nas był na sali gotowy do rozmów

- mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl Marcin Gallo, wiceprzewodniczący Organizacji Międzyzakładowej NSZZ “Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej.

 

Zwolnienia w Poczcie Polskiej

Wobec trudności, jakie napotykaliśmy w rozmowach z naszym pracodawcą z Poczty Polskiej poprosiliśmy Ministerstwo, by minister objął kuratelą te rozmowy i może doprowadził do postępów i zadbania o 55 tys. pracowników, choć niestety ta liczba nadal nam spada, ponieważ pracodawca wprowadził program dobrowolnych odejść, a jednocześnie wprowadził program zwolnień grupowych. To znaczy, że jeżeli ktoś nie skorzysta z tych „nominacji” dobrowolnych odejść będzie zwolniony w ramach zwolnień grupowych. W związku z tym strona społeczna postanowiła okupować centralę Poczty Polskiej w Warszawie. Apeluję do pana ministra, by pochylił się nad naszymi problemami – dodaje Marcin Gallo. 

  • "Dziś stajemy przed brutalną prawdą". Związki zawodowe w Poczcie Polskiej alarmują
  • Marcin Gallo: "Sukces" zarządu Poczty Polskiej. Terminy doręczania przesyłek będą wydłużone
  • Piotr Duda: Ministerstwo Pracy chce przywłaszczyć sobie Radę Dialogu Społecznego i jednostronnie kształtować w niej zmiany. To oburzające
  • Ekspert Instytutu Zachodniego: Z Niemcami trzeba inaczej, stać nas na więcej
  • Donald Trump rozmawiał z prezydentem Rosji. Jest decyzja ws. negocjacji pokojowych

Pocztowcy z NSZZ „Solidarność” w ramach Krajowego Sekretariatu Łączności wielokrotnie zgłaszali na komisjach sejmowych ciężką sytuację Poczty Polskiej.

Poczta jako spółka o znaczeniu strategicznym jest traktowana po macoszemu. Nieraz pokazywaliśmy, że można na nas polegać, choćby podczas powodzi, pandemii czy wojny na Ukrainie. Zawsze jesteśmy otwarci i gotowi do niesienia pomocy i świadczenia usług na najwyższym poziomie. Obecnie nam się to utrudnia. Widzimy niebezpieczny trend spadku wolumenów. Tracąc wolumeny nie będziemy w stanie dobrze wynagradzać pracowników, a zadowolony, dobrze opłacony pracownik jest najlepszą wizytówką swojej firmy.

- Pracuję w Poczcie Polskiej ponad 35 lat, jako związkowiec rozmawiałem z różnymi zarządami, ale ten muszę przyznać jest wyjątkowo trudny. W minionych latach dialog ze stroną społeczną był, raz lepszy, raz gorszy, ale był. Członkowie zarządu, jak i dyrektorzy generalni przychodzili na rozmowy. Obecny prezes, pan Sebastian Mikosz stwierdził w mediach, że „W Poczcie Polskiej jest „dług intelektualny”, który wiąże się z koniecznością uświadamiania pracowników, że zmiany w firmie są nieuniknione”. Skoro tak o nas myśli, to tak nas traktuje. My już nie mamy wyjścia i będziemy tutaj do skutku

– mówi Krzysztof Fidelis, Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego „Ochrona”.

 

Stanowisko Solidarności

W swoim stanowisku Pocztowcy z NSZZ Solidarność piszą:

"Skala zagrożenia jest ogromna – pracownicy stają się ofiarami niekonsekwencji i manipulacji!

Nasze kluczowe obawy obejmują:

  • Brak transparentności w informowaniu o rzeczywistej sytuacji finansowej spółki i ukrywanie jej faktycznego stanu.
  • Drastyczną redukcję wynagrodzeń poprzez eliminację kluczowych składników płacowych, takich jak dodatki stażowe, premie roczne, nagrody jubileuszowe oraz pozostałych składników, które otrzymują pracownicy w ramach obecnie obowiązującego ZUZP z 2015 roku.
  • Bezwzględne dążenie do likwidacji tysięcy miejsc pracy – raz mówi się o 8500 zwolnieniach, raz o 9300! Ta niekonsekwencja jest jawnym dowodem chaosu i braku realnej strategii zarządzania. Zarząd PP w ramach transformacji Poczty Polskiej (poza drastyczną redukcją zatrudnienia sięgającą łącznie ponad 15% załogi) i pozbawienia tysięcy Pracowników świadczeń, które jeszcze obowiązują w obecnym ZUZP z 2015 roku, - nie przedstawił żadnych propozycji dotyczących rozwoju biznesowego Poczty Polskiej.
  • Zwiększanie obciążeń dla pracowników przy jednoczesnym odbieraniu im należnych świadczeń (drastyczne braki w obsadzie listonoszy, zaległości w doręczaniu korespondencji do klientów sięgające nawet kliku tygodni,, kolejki w placówkach pocztowych z powodu braku obsady w grupie asystentów).
  • Prowadzenie negocjacji w złej wierze i wykorzystywanie ich jako pozoru, podczas gdy rzeczywiste decyzje już zapadły. Przykładem jest ostatnie spotkanie 29 stycznia br przedstawienie nowego projektu ZUZP, następnie 30 stycznia przesłanie do strony społecznej nowego projektu regulaminu wynagradzania. A przecież Pani Wiceprezes Joanna Drozd na wcześniejszych spotkaniach wielokrotnie podkreślała, że Zarząd PP, prowadzi negocjacje w dobrej wierze!

Nie możemy dłużej akceptować tych działań! Oskarżamy Zarząd PP o celowe osłabianie.


 

POLECANE
Niemcy chcą mieć prawie pół miliona żołnierzy Wiadomości
Niemcy chcą mieć prawie pół miliona żołnierzy

Generał Carsten Breuer – najwyższy dowódca wojskowy Niemiec – przekazał, że długoterminowym celem Niemiec jest posiadanie 460 tys. żołnierzy. Liczba ta obejmuje siły czynne, rezerwistów i byłych żołnierzy, których Niemcy muszą być w stanie wezwać w przypadku poważnego kryzysu.

Brutalne zabójstwo w meczecie. Kilkadziesiąt ciosów nożem z ostatniej chwili
Brutalne zabójstwo w meczecie. Kilkadziesiąt ciosów nożem

W miejscowości Grand-Combe na południu Francji modlący się w meczecie mężczyzna został zabity nożem przez sprawcę, który w sobotę wciąż nie został złapany. Do zabójstwa doszło w piątek rano. Motywy sprawcy nie są znane, badane są wszystkie hipotezy.

Komunikat dla mieszkańców Gdyni Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdyni

Już w sobotni wieczór centrum Gdyni zamieni się w wielką sportową arenę. Wszystko za sprawą PKO Gdynia Półmaratonu, który przyciągnie około 5 tysięcy biegaczy. Start biegu zaplanowano na godzinę 20:30.

Potężna eksplozja w irańskim porcie. Setki rannych pilne
Potężna eksplozja w irańskim porcie. Setki rannych

Cztery ofiary śmiertelne, 516 osób rannych - to najnowszy bilans potężnej eksplozji, która w sobotę wstrząsnęła portem Szahid Radża'i w irańskim mieście Bandar-e Abbas - poinformowały państwowe media. Przyczyna katastrofy nie jest znana, władze na razie wykluczyły sabotaż.

O nic więcej nie proszę. Były prezenter Dzień dobry TVN opublikował niepokojący wpis Wiadomości
"O nic więcej nie proszę". Były prezenter "Dzień dobry TVN" opublikował niepokojący wpis

Filip Chajzer zaskoczył fanów emocjonalnymi wpisami na Instagramie. Były prezenter "Dzień dobry TVN" podzielił się swoimi trudnymi przeżyciami, co wzbudziło spory niepokój wśród internautów.

Pilne rozporządzenie ministra rolnictwa. Jest komunikat z ostatniej chwili
Pilne rozporządzenie ministra rolnictwa. Jest komunikat

Minister rolnictwa Czesław Siekierski podpisał pilne rozporządzenie wprowadzające środki bioasekuracyjne w związku z wystąpieniem ognisk rzekomego pomoru drobiu - podało w sobotę MRiRW. Nowe zasady przewidują m.in. obowiązek szczepienia kur i indyków w gospodarstwach komercyjnych oraz wylęgarniach.

Nowa metoda leczenia. Dobra wiadomość dla wielu chorych na serce Wiadomości
Nowa metoda leczenia. Dobra wiadomość dla wielu chorych na serce

Nową metodę leczenia migotania przedsionków - elektroporację wspieraną systemem 3D – wdrożyli lekarze w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. To pierwszy ośrodek w regionie, który wykorzystuje tę metodę przy leczeniu zaburzeń rytmu serca.

Służby przeszukały pokój poselski Dariusza Mateckiego. Zniknęły sprzęty elektroniczne z ostatniej chwili
Służby przeszukały pokój poselski Dariusza Mateckiego. "Zniknęły sprzęty elektroniczne"

Pozbawiono mnie tabletu poselskiego z dostępem do oficjalnego e-maila sejmowego. Wchodząc do pokoju zastałem wszystkie moje prywatne rzeczy poprzestawiane. W żaden sposób nie zostałem poinformowany o przeszukaniu i zabranych mi rzeczach - do czego zobowiązany był prokurator - poinformował dzisiaj Dariusz Matecki, który wczoraj opuścił areszt.

Ona w ogóle o nim nie myśli. Burza w Pałacu Buckingham Wiadomości
"Ona w ogóle o nim nie myśli". Burza w Pałacu Buckingham

Każde publiczne pojawienie się księcia Harry'ego i Meghan Markle wywołuje ogromne zainteresowanie mediów. Tym razem nie było inaczej - ich wspólny wyjazd do Nowego Jorku stał się kolejnym źródłem spekulacji na temat ich relacji.

Hołownia odpowiada na krytyczne komentarze: Trzeba wstydu nie mieć z ostatniej chwili
Hołownia odpowiada na krytyczne komentarze: "Trzeba wstydu nie mieć"

Podczas oficjalnej delegacji, idąc z prezydentem RP Andrzejem Dudą i ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, Szymon Hołownia nagle wyciągnął telefon i uniósł go wysoko w górę, robiąc sobie i stojącym za nim osobom zdjęcie. Zachowanie polityka zostało krytycznie skomentowane przez polityków od prawa do lewa.

REKLAMA

„S” okupuje centralę Poczty Polskiej. Mamy wypowiedź przedstawiciela protestujących

W centrali Poczty Polskiej w Warszawie związkowcy z NSZZ „Solidarność” oraz innych związkowych rozpoczęli okupację budynku. Protestujący mają dość lekceważenia przez pracodawcę. „Nie ma woli dialogu ze strony kierownictwa, mamy dość. Zaczynamy okupację”.
 „S” okupuje centralę Poczty Polskiej. Mamy wypowiedź przedstawiciela protestujących
/ Jakub Pacan/Tygodnik Solidarność

- Mieliśmy ósme spotkanie dotyczące zakładowego  zbiorowego układu pracy przypomnijmy  wypowiedzianego jednostronnie przez pracodawcę. Pracodawca nie przekazał nam dzisiaj żadnych wyliczeń, żadnych danych, na których moglibyśmy realnie oprzeć rozmowy o zasadach wynagradzania pracowników Poczty Polskiej. W naszej ocenie te rozmowy są pozorowane przez pracodawcę, pytanie czy są prowadzonej w dobrej wierze? Nie mnie oceniać, w moim osobistym odczuciu niekoniecznie. Koledzy i koleżanki będą rotacyjnie nas zmieniać, aby cały czas ktoś z nas był na sali gotowy do rozmów

- mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl Marcin Gallo, wiceprzewodniczący Organizacji Międzyzakładowej NSZZ “Solidarność” Pracowników Poczty Polskiej.

 

Zwolnienia w Poczcie Polskiej

Wobec trudności, jakie napotykaliśmy w rozmowach z naszym pracodawcą z Poczty Polskiej poprosiliśmy Ministerstwo, by minister objął kuratelą te rozmowy i może doprowadził do postępów i zadbania o 55 tys. pracowników, choć niestety ta liczba nadal nam spada, ponieważ pracodawca wprowadził program dobrowolnych odejść, a jednocześnie wprowadził program zwolnień grupowych. To znaczy, że jeżeli ktoś nie skorzysta z tych „nominacji” dobrowolnych odejść będzie zwolniony w ramach zwolnień grupowych. W związku z tym strona społeczna postanowiła okupować centralę Poczty Polskiej w Warszawie. Apeluję do pana ministra, by pochylił się nad naszymi problemami – dodaje Marcin Gallo. 

  • "Dziś stajemy przed brutalną prawdą". Związki zawodowe w Poczcie Polskiej alarmują
  • Marcin Gallo: "Sukces" zarządu Poczty Polskiej. Terminy doręczania przesyłek będą wydłużone
  • Piotr Duda: Ministerstwo Pracy chce przywłaszczyć sobie Radę Dialogu Społecznego i jednostronnie kształtować w niej zmiany. To oburzające
  • Ekspert Instytutu Zachodniego: Z Niemcami trzeba inaczej, stać nas na więcej
  • Donald Trump rozmawiał z prezydentem Rosji. Jest decyzja ws. negocjacji pokojowych

Pocztowcy z NSZZ „Solidarność” w ramach Krajowego Sekretariatu Łączności wielokrotnie zgłaszali na komisjach sejmowych ciężką sytuację Poczty Polskiej.

Poczta jako spółka o znaczeniu strategicznym jest traktowana po macoszemu. Nieraz pokazywaliśmy, że można na nas polegać, choćby podczas powodzi, pandemii czy wojny na Ukrainie. Zawsze jesteśmy otwarci i gotowi do niesienia pomocy i świadczenia usług na najwyższym poziomie. Obecnie nam się to utrudnia. Widzimy niebezpieczny trend spadku wolumenów. Tracąc wolumeny nie będziemy w stanie dobrze wynagradzać pracowników, a zadowolony, dobrze opłacony pracownik jest najlepszą wizytówką swojej firmy.

- Pracuję w Poczcie Polskiej ponad 35 lat, jako związkowiec rozmawiałem z różnymi zarządami, ale ten muszę przyznać jest wyjątkowo trudny. W minionych latach dialog ze stroną społeczną był, raz lepszy, raz gorszy, ale był. Członkowie zarządu, jak i dyrektorzy generalni przychodzili na rozmowy. Obecny prezes, pan Sebastian Mikosz stwierdził w mediach, że „W Poczcie Polskiej jest „dług intelektualny”, który wiąże się z koniecznością uświadamiania pracowników, że zmiany w firmie są nieuniknione”. Skoro tak o nas myśli, to tak nas traktuje. My już nie mamy wyjścia i będziemy tutaj do skutku

– mówi Krzysztof Fidelis, Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego „Ochrona”.

 

Stanowisko Solidarności

W swoim stanowisku Pocztowcy z NSZZ Solidarność piszą:

"Skala zagrożenia jest ogromna – pracownicy stają się ofiarami niekonsekwencji i manipulacji!

Nasze kluczowe obawy obejmują:

  • Brak transparentności w informowaniu o rzeczywistej sytuacji finansowej spółki i ukrywanie jej faktycznego stanu.
  • Drastyczną redukcję wynagrodzeń poprzez eliminację kluczowych składników płacowych, takich jak dodatki stażowe, premie roczne, nagrody jubileuszowe oraz pozostałych składników, które otrzymują pracownicy w ramach obecnie obowiązującego ZUZP z 2015 roku.
  • Bezwzględne dążenie do likwidacji tysięcy miejsc pracy – raz mówi się o 8500 zwolnieniach, raz o 9300! Ta niekonsekwencja jest jawnym dowodem chaosu i braku realnej strategii zarządzania. Zarząd PP w ramach transformacji Poczty Polskiej (poza drastyczną redukcją zatrudnienia sięgającą łącznie ponad 15% załogi) i pozbawienia tysięcy Pracowników świadczeń, które jeszcze obowiązują w obecnym ZUZP z 2015 roku, - nie przedstawił żadnych propozycji dotyczących rozwoju biznesowego Poczty Polskiej.
  • Zwiększanie obciążeń dla pracowników przy jednoczesnym odbieraniu im należnych świadczeń (drastyczne braki w obsadzie listonoszy, zaległości w doręczaniu korespondencji do klientów sięgające nawet kliku tygodni,, kolejki w placówkach pocztowych z powodu braku obsady w grupie asystentów).
  • Prowadzenie negocjacji w złej wierze i wykorzystywanie ich jako pozoru, podczas gdy rzeczywiste decyzje już zapadły. Przykładem jest ostatnie spotkanie 29 stycznia br przedstawienie nowego projektu ZUZP, następnie 30 stycznia przesłanie do strony społecznej nowego projektu regulaminu wynagradzania. A przecież Pani Wiceprezes Joanna Drozd na wcześniejszych spotkaniach wielokrotnie podkreślała, że Zarząd PP, prowadzi negocjacje w dobrej wierze!

Nie możemy dłużej akceptować tych działań! Oskarżamy Zarząd PP o celowe osłabianie.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe