"Droga zamknięta. Proszę zawrócić". Niemiecki plan na migrantów

Uzgodnione przez CDU/CSU i SPD zawracanie imigrantów z niemieckiej granicy doprowadzi do niebezpiecznej eskalacji sytuacji w Europie – ostrzega niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung".
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Autorka opublikowanego we wtorek komentarza, Constanze von Bullion, zwróciła uwagę, że chadecy i socjaldemokraci chcą przeforsować zaostrzenie przepisów migracyjnych, ale nie wyjaśnili, w jaki sposób ma funkcjonować proponowany przez nich system.

Niemiecki plan. "Droga zamknięta. Proszę zawrócić"

"Droga zamknięta. Proszę zawrócić" – tak zdaniem komentatorki ma wyglądać nowa niemiecka polityka azylowa. Uchodźcy mają być zawracani z granicy, zanim zdołają przedstawić swoją sprawę.

To wygląda na przejaw determinacji, ale jest w rzeczywistości niebezpieczną polityczną eskalacją w Europie

– podkreśliła autorka.

Bullion zaznaczyła, że zdaniem koalicjantów odsyłanie obcokrajowców ma odbywać się po konsultacji z europejskimi sąsiadami. Ale jak mamy sobie to wyobrazić? – pyta. "Policja niemiecka łapie na granicy z Polską tuzin migrantów, dzwoni do kolegów w Polsce i pyta: «Weźmiecie tych ludzi z powrotem?». Ci odpowiadają: «Nie, dziękujemy». I co potem? Czy uchodźcy będą przepychani do Polski? Raczej nie" – czytamy w komentarzu.

Zdaniem Bullion obie niemieckie partie zdają sobie sprawę z wagi problemu. Dowodem na to była jej zdaniem "nerwowa" wypowiedź polityka CDU Jensa Spahna, który chciałby odsyłać migrantów także bez zgody sąsiadów.

"Teoretycznie jest to możliwe" – przyznaje dziennikarka, dodając, że "egoistyczne działania" na własną rękę są obecnie w modzie. "Ich cena jest jednak wysoka" – pisze Bullion. Jak tłumaczy, skutkiem byłoby "fiasko zabezpieczenia wspólnej granicy zewnętrznej UE". System bazuje na mechanizmie solidarności, który zobowiązuje państwa członkowskie do przyjęcia uchodźców lub uiszczenia ustalonej kwoty.

"Polska nie chce przyjmować imigrantów"

Państwa takie jak Polska nie chcą ani przyjmować (imigrantów), ani za nich płacić. Ten, kto teraz niezgodnie z regułami zwali im na głowę migrantów, może być pewny, że kraje te nie będą przestrzegały (wchodzącego w życie w 2026 r.) Wspólnego Europejskiego Systemu Azylowego GEAS. Tym łatwiej przyjdzie (tym państwom) zrzucenie z siebie odpowiedzialności

– czytamy w "SZ".

Bullion przypomniała, że kontrole na wewnętrznych granicach strefy Schengen są dopuszczalne "tylko na określony czas, w celu opanowania sytuacji kryzysowej". Jej zdaniem Niemcom raczej nie uda się przekonać Trybunału Sprawiedliwości UE, gdyż liczba wniosków o azyl wykazuje tendencję spadającą. "Rozwiązać problem można tylko w porozumieniu z europejskimi sąsiadami i przy zachowaniu praworządności. W przeciwnym razie zniszczeniu ulegnie to minimum, które już zostało osiągnięte" – konkluduje Bullion w komentarzu opublikowanym w "Sueddeutsche Zeitung".


 

POLECANE
Poseł CDU: To była ignorancja i pycha wobec Polski z ostatniej chwili
Poseł CDU: To była ignorancja i pycha wobec Polski

W poniedziałek 1 grudnia w Berlinie odbędą się polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe - pierwsze na tak wysokim szczeblu od wielu lat. Na czele polskiej delegacji stanie premier Donald Tusk, niemiecką poprowadzi kanclerz Friedrich Merz. W spotkaniu wezmą udział również ministrowie spraw zagranicznych, obrony, finansów, energii, infrastruktury i kultury. To najszerszy format rozmów od czasu objęcia władzy przez nowy rząd w Berlinie i sygnał, że oba kraje chcą na poważnie odbudować zaufanie.

Nadchodzi serial pełen mrocznych tajemnic. Premiera budzi emocje Wiadomości
Nadchodzi serial pełen mrocznych tajemnic. Premiera budzi emocje

Platforma Prime Video oficjalnie ogłosiła datę jednej ze swoich największych premier kryminalnych. Serial „Scarpetta” trafi do widzów 11 marca 2026 roku i będzie dostępny od razu w ponad 240 krajach. Książki o słynnej patolog sądowej Kay Scarpettcie sprzedały się na świecie w ponad 120 milionach egzemplarzy, dlatego ekranizacja od lat budzi ogromne zainteresowanie.

Grafzero: Stos Heraklesa Jan M. Długosz - rozmowa z autorem z ostatniej chwili
Grafzero: "Stos Heraklesa" Jan M. Długosz - rozmowa z autorem

Grafzero vlog literacki o pierwszej książce z Wydawnictwa Centryfuga - "Stos Heraklesa" Jana M. Długosza i rozmowa z autorem o mitologii, o pisaniu książek, o Heraklesie i tym podobnych przyjemnościach.

Balony sparaliżowały ruch na lotnisku w Wilnie Wiadomości
Balony sparaliżowały ruch na lotnisku w Wilnie

Lotnisko w Wilnie, stolicy Litwy, wstrzymało w niedzielę działalność z powodu podejrzenia obecności balonów w pobliżu portu. To kolejny taki przypadek, określany przez władze Litwy jako „atak hybrydowy” ze strony Białorusi.

Belgia sparaliżowana. Największe protesty od lat 90. przeciwko reformie emerytalnej tylko u nas
Belgia sparaliżowana. Największe protesty od lat 90. przeciwko reformie emerytalnej

Belgia po raz trzeci w tym roku stanęła w miejscu. Pociągi, szkoły i lotniska zostały sparaliżowane, a dziesiątki tysięcy ludzi wyszły na ulice w największym od dekad strajku przeciwko reformie emerytalnej. Pracownicy ostrzegają, że rząd „koalicji arizońskiej” uderza w prawa socjalne, a kraj znalazł się na krawędzi społecznego wybuchu.

Wrocławskie zoo wydało komunikat. Rusza wyjątkowa świąteczna akcja Wiadomości
Wrocławskie zoo wydało komunikat. Rusza wyjątkowa świąteczna akcja

Wrocławskie ZOO już od 1 grudnia ponownie zaprosi internautów do udziału w swojej charytatywnej akcji „Dzikie Bombki”. To coroczna inicjatywa, w której pracownicy ogrodu - także ci opiekujący się zwierzętami - własnoręcznie tworzą świąteczne ozdoby, a następnie wystawiają je na licytacje.

Polska pokonuje Tunezję i awansuje do drugiej fazy MŚ Wiadomości
Polska pokonuje Tunezję i awansuje do drugiej fazy MŚ

Polska wygrała w holenderskim 's-Hertogenbosch z Tunezją 29:26 (13:13) w swoim drugim meczu podczas mistrzostw świata piłkarek ręcznych. Biało-czerwone zapewniły sobie awans do drugiej fazy. W innym spotkaniu grupy F rundy wstępnej broniąca tytułu Francja zagra wieczorem z Chinami.

Tragedia pod Paryżem. Nie żyje 27-letni polski strażak Wiadomości
Tragedia pod Paryżem. Nie żyje 27-letni polski strażak

W miejscowości Feucherolles pod Paryżem doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 27-letni Polak. Mężczyzna został potrącony przez samochód na drodze D307. Mimo szybkiego dojazdu służb ratunkowych życia poszkodowanego nie udało się uratować.

Ukraina negocjuje plan pokojowy w USA z ostatniej chwili
Ukraina negocjuje plan pokojowy w USA

Delegacja Ukrainy rozpoczęła w USA rozmowy na temat planu pokojowego w celu zakończenia wojny, którą prowadzi przeciwko Ukrainie Rosja – powiadomił w niedzielę sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO) oraz przewodniczący delegacji Rustem Umierow. „W Stanach Zjednoczonych rozpoczęło się już spotkanie ukraińskiej delegacji ze stroną amerykańską w sprawie kroków na rzecz osiągnięcia godnego pokoju” – napisał w sieciach społecznościowych.

Rosyjskie samoloty na Bałtykiem. Komunikat DORSZ z ostatniej chwili
Rosyjskie samoloty na Bałtykiem. Komunikat DORSZ

Polskie myśliwce F-16 i MiG-29 w ostatnich dniach wielokrotnie startowały nad Bałtyk, aby przechwycić rosyjskie samoloty lecące bez planów lotu i z wyłączonymi transponderami. Dowództwo Operacyjne RSZ uspokaja: procedury NATO zadziałały wzorowo, a polska przestrzeń powietrzna pozostała nienaruszona.

REKLAMA

"Droga zamknięta. Proszę zawrócić". Niemiecki plan na migrantów

Uzgodnione przez CDU/CSU i SPD zawracanie imigrantów z niemieckiej granicy doprowadzi do niebezpiecznej eskalacji sytuacji w Europie – ostrzega niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung".
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Autorka opublikowanego we wtorek komentarza, Constanze von Bullion, zwróciła uwagę, że chadecy i socjaldemokraci chcą przeforsować zaostrzenie przepisów migracyjnych, ale nie wyjaśnili, w jaki sposób ma funkcjonować proponowany przez nich system.

Niemiecki plan. "Droga zamknięta. Proszę zawrócić"

"Droga zamknięta. Proszę zawrócić" – tak zdaniem komentatorki ma wyglądać nowa niemiecka polityka azylowa. Uchodźcy mają być zawracani z granicy, zanim zdołają przedstawić swoją sprawę.

To wygląda na przejaw determinacji, ale jest w rzeczywistości niebezpieczną polityczną eskalacją w Europie

– podkreśliła autorka.

Bullion zaznaczyła, że zdaniem koalicjantów odsyłanie obcokrajowców ma odbywać się po konsultacji z europejskimi sąsiadami. Ale jak mamy sobie to wyobrazić? – pyta. "Policja niemiecka łapie na granicy z Polską tuzin migrantów, dzwoni do kolegów w Polsce i pyta: «Weźmiecie tych ludzi z powrotem?». Ci odpowiadają: «Nie, dziękujemy». I co potem? Czy uchodźcy będą przepychani do Polski? Raczej nie" – czytamy w komentarzu.

Zdaniem Bullion obie niemieckie partie zdają sobie sprawę z wagi problemu. Dowodem na to była jej zdaniem "nerwowa" wypowiedź polityka CDU Jensa Spahna, który chciałby odsyłać migrantów także bez zgody sąsiadów.

"Teoretycznie jest to możliwe" – przyznaje dziennikarka, dodając, że "egoistyczne działania" na własną rękę są obecnie w modzie. "Ich cena jest jednak wysoka" – pisze Bullion. Jak tłumaczy, skutkiem byłoby "fiasko zabezpieczenia wspólnej granicy zewnętrznej UE". System bazuje na mechanizmie solidarności, który zobowiązuje państwa członkowskie do przyjęcia uchodźców lub uiszczenia ustalonej kwoty.

"Polska nie chce przyjmować imigrantów"

Państwa takie jak Polska nie chcą ani przyjmować (imigrantów), ani za nich płacić. Ten, kto teraz niezgodnie z regułami zwali im na głowę migrantów, może być pewny, że kraje te nie będą przestrzegały (wchodzącego w życie w 2026 r.) Wspólnego Europejskiego Systemu Azylowego GEAS. Tym łatwiej przyjdzie (tym państwom) zrzucenie z siebie odpowiedzialności

– czytamy w "SZ".

Bullion przypomniała, że kontrole na wewnętrznych granicach strefy Schengen są dopuszczalne "tylko na określony czas, w celu opanowania sytuacji kryzysowej". Jej zdaniem Niemcom raczej nie uda się przekonać Trybunału Sprawiedliwości UE, gdyż liczba wniosków o azyl wykazuje tendencję spadającą. "Rozwiązać problem można tylko w porozumieniu z europejskimi sąsiadami i przy zachowaniu praworządności. W przeciwnym razie zniszczeniu ulegnie to minimum, które już zostało osiągnięte" – konkluduje Bullion w komentarzu opublikowanym w "Sueddeutsche Zeitung".



 

Polecane