TSUE uderza w polski TK. Ekspert: to zamach na suwerenność Polski

W pierwszej kolejności trzeba przypomnieć czego dotyczą kwestionowane wyroki Trybunału Konstytucyjnego. W wyroku z dnia 14 lipca 2021 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, Art. 4 ust. 3 zdanie drugie Traktatu o Unii Europejskiej (Dz. U. z 2004 r. Nr 90, poz. 864/30, z późn. zm.) w związku z art. 279 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (Dz. U. z 2004 r. Nr 90, poz. 864)2, z późn. zm.) w zakresie, w jakim Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakłada ultra vires zobowiązania na Rzeczpospolitą Polską jako państwo członkowskie Unii Europejskiej, wydając środki tymczasowe odnoszące się do ustroju i właściwości polskich sądów oraz trybu postępowania przed polskimi sądami, jest niezgodny z art. 2, art. 7, art. 8 ust. 1 oraz art. 90 ust. 1 w związku z art. 4 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i w tym zakresie nie jest objęty zasadami pierwszeństwa oraz bezpośredniego stosowania określonymi w art. 91 ust. 1-3 Konstytucji.
- Właściciel TVN Warner Bros. Discovery podpisał umowę
- Niepokojące informacje z granicy polsko-białoruskiej. Komunikat Straży Granicznej
- "W zachowaniu żenujący". Burza po emisji popularnego programu TVN
- Redaktor naczelny "TS": Zwolnienia pracowników Poczty Polskiej to zamach na stabilność państwa
- Rumunia: Jest decyzja Sądu Konstytucyjnego ws. startu Georgescu w wyborach
Wieloletnia linia orzecznicza
Wyrok zapadł w reakcji na postanowienie TSUE z 8 kwietnia 2020 r.. To z kolei dotyczyło zastosowania środków tymczasowych w związku z zaostrzeniem systemu dyscyplinarnego dla sędziów w Polsce.
W wyroku z dnia z 7 października 2021 roku w sprawie Trybunał Konstytucyjny orzekał o nadrzędności polskiej konstytucji nad prawem unijnym. Trybunał konstytucyjny stwierdził wówczas, że "próba ingerencji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w polski wymiar sprawiedliwości narusza zasadę praworządności, zasadę nadrzędności Konstytucji oraz zasadę zachowania suwerenności w procesie integracji europejskiej".
Takie stanowisko TK nie stanowi novum, to utrwalona linia orzecznicza, która ma swój początek w wyroku TK z dnia 11 maja 2005 r. w sprawie K 18/04 który został wydany pod przewodnictwem prof. Marka Safjana, a w składzie m.in. Ewa Łętowska, Jerzy Stępień, Mirosław Wyrzykowski, Marian Zdyb, Bohdan Zdziennicki!
W wyroku tym Trybunał Konstytucyjny stanął na stanowisku, że ani art. 90 ust. 1, ani też art. 91 ust. 3 nie mogą stanowić podstawy do przekazania organizacji międzynarodowej (czy też jej organowi) upoważnienia do stanowienia aktów prawnych lub podejmowania decyzji, które byłyby sprzeczne z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. W szczególności wskazane tu unormowania nie mogą posłużyć do przekazania kompetencji w zakresie, który powodowałby, iż Rzeczpospolita Polska nie może funkcjonować jako państwo suwerenne i demokratyczne. W tej kwestii pogląd Trybunału Konstytucyjnego pozostaje zbieżny, co do zasady, ze stanowiskiem Federalnego Sądu Konstytucyjnego Niemiec (por. wyrok z 12 października 1993 r. w sprawie 2BvR 2134, 2159/92 Maastricht) oraz Sądu Najwyższego Królestwa Danii (por. wyrok z 6 kwietnia 1998 r. w sprawie I 361/1997 Carlsen przeciwko premierowi Danii.
UE działa jedynie w ramach traktatów
Zasadnicze znaczenie, z punktu widzenia suwerenności oraz ochrony innych wartości konstytucyjnych, ma ograniczenie możliwości przekazania kompetencji do "niektórych spraw" (a zatem bez naruszenia "rdzenia" uprawnień, umożliwiającego - w zgodzie z preambułą - suwerenne i demokratyczne stanowienie o losie Rzeczypospolitej). Tzw. jądro kompetencyjne m.in. ustrój sądownictwa, kwestia wyborów parlamentarnych- czyli te wszystkie kompetencje ustrojodawcze, które pozwalaj państwu zachować suwerenność.
Nie budzi wątpliwości, że zasada działania UE jedynie w zakresie kompetencji przyznanych to fundament integracji europejskiej. Przepis art. 4 Traktatu o UE stanowi, że zgodnie z artykułem 5 wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w Traktatach należą do Państw Członkowskich. Treść przepisu art.5 Traktatu o UE przesadza, że granice kompetencji Unii wyznacza zasada przyznania. Zgodnie z zasadą przyznania Unia działa wyłącznie w granicach kompetencji przyznanych jej przez Państwa Członkowskie w Traktatach do osiągnięcia określonych w nich celów. Wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w Traktatach należą do Państw Członkowskich.
Zasada pierwszeństwa prawa europejskiego nie ma charakteru traktatowego, jest wytworem orzecznictwa TSUE. Fakt, że Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej, również kiedy miała by pozostawać w kolizji z prawem europejskim o czym stanowi art.8, został również w sposób nie budzący wątpliwości przesadzony właśnie w tym wyroku 11 maja 2005 r, w którym w tezie 8.4 czytamy „pozostawanie "w zgodzie z Konstytucją" (traktowaną integralnie, wraz z preambułą) jako "najwyższym prawem Rzeczypospolitej".
Istotna kwestia to fakt, że art.19 Traktatu o UE wyraźnie wskazuje, że TSUE ma kompetencje jedynie w dziedzinach objętych prawem Unii. Mając na względzie zasadę działania w ramach kompetencji przyznanych oraz wynikający z art. 90 Konstytucji zakaz przekazania kompetencji w zakresie tzw. jądra kompetencyjnego, nie ma żadnych wątpliwości, że TSUE nie jest uprawniony do wypowiadania się w zakresie Trybunału Konstytucyjnego oraz jego wyroków. Odwrotnie to nasz TK ma prawo wypowiadać się w zakresie TSUE i prawa europejskiego o czym przesądzono już wiele lat temu, kiedy to nikt nie kwestionował Trybunału Konstytucyjnego.
[Autorka - Kamila Borszowska-Moszowska, zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego wykładowca KSSiP i Akademii Nauk Stosowanych im. Angelusa Silesiusa]