Satelita "zombie" znów nadaje? Z kosmosu nadchodzą dziwne sygnały

Australijskie radioteleskopy zarejestrowały dziwny sygnał. Po analizie okazało się, że nie pochodzi z dalekiego kosmosu, tylko z orbity okołoziemskiej. Sygnał przyszedł od starego, nieczynnego amerykańskiego satelity Relay 2.
Australijczycy przechwycili dziwny sygnał z kosmosu (zdj. ilustracyjne).  Satelita
Australijczycy przechwycili dziwny sygnał z kosmosu (zdj. ilustracyjne). / Pixabay

 

Co musisz wiedzieć?

  • NewScientist, zajmujący się tematyką kosmiczną, doniósł o dziwnym sygnale, wysłanym z kosmosu.
  • Zarejestrowały go australijskie radioteleskopy.
  • Po analizie okazało się, że pochodzi on z orbity okołoziemskiej. Sygnał przyszedł od starego, nieczynnego amerykańskiego satelity Relay 2.
  • Naukowcy mają różne wytłumaczenia, dlaczego ów sygnał się pojawił. Jednym z nich są badania nt. tzw. satelit "zombie". 

 

Dziwna emisja radiowa z kosmosu

Na temat tajemniczego sygnały uwagę zwrócił NewScientist oraz inne serwisy zajmujące się tematyką kosmiczną. 13 czerwca 2024 roku sieć radioteleskopów Australian Square Kilometre Array Pathfinder (ASKAP) wykryła dziwną emisję radiową z kosmosu. Sygnał trwał mniej niż 30 nanosekund. Emisję zarejestrowano w paśmie od 695,5 do 1031,5 MHz.

Na podstawie analiz odbierania sygnału przez poszczególne anteny ASKAP, ustalono iż źródło sygnału mogło znajdować się 4500 km od Ziemi, co sugeruje pochodzenie od satelitów. Badacze przeanalizowali potencjalne zbieżności pomiędzy pozycją sygnału, a satelitów okołoziemskich. Znaleziono jedno dopasowanie, dla satelity NORAD ID 732 (Relay 2). Satelita Relay 2 był widziany w odległości 3,2 sekundy łuku od źródła sygnału radiowego. Obliczona odległość do satelity w momencie jego obserwacji wynosiła 4322 km, a więc zbieżnie z ocenami dla sygnału radiowego. Na tej wysokości nad Ziemią rozbieżność pozycji 3,2 sekundy łuku odpowiada około 4 kilometrom na orbicie.

 

Wyładowanie na satelicie

W latach 60. ubiegłego wieku roku NASA wystrzeliła dwa eksperymentalne satelity telekomunikacyjne. W 1962 roku był to Relay 1, a w 1964 roku kolejny Relay 2. Ten drugi dość szybko przestał działać (misję zakończono 26 września 1965 roku).

Wykluczono możliwość, że był to sygnał nadany celowo przez satelitę (gdyby mimo wszystko nadal działał), gdyż tak krótki sygnał nie pasuje do charakterystyk systemów pokładowych satelity.

Jako przyczynę emisji sygnału radiowego wskazano, iż być może satelita zakumulował ładunek elektrostatyczny, który ostatecznie uległ wyładowaniu. Tego typu zdarzenia były wcześniej rejestrowane przez radioteleskop Arecibo, ale z dłuższymi skalami czasowymi.

 

Chmura plazmy lub satelita "zombie"

Alternatywną hipotezą jest mikrometeoroid, który mógł uwolnić chmurę plazmy w momencie uderzenia, co spowodowało sygnał.

Istnieją też satelity "zombie" (chociaż tego rodzaju wytłumaczenie nie jest wskazywane w przypadku Relay 2). Przykładem jest AMNSAT-OSCAR 7, radioamatorski satelita wystrzelony w 1974 roku i działający do 1981 roku, gdy awaria baterii zakończyła misję. A przynajmniej tak się wydawało. Jednak w 2001 roku, czyli 22 lata później, satelita wznowił komunikację.

Artykuł opisujący detekcję sygnału radiowego z satelity Relay 2 ukazał się w serwisie arxiv.org, w którym zamieszczane są wstępne wersje publikacji naukowych. Pierwszym autorem publikacji jest Clancy James z International Centre for Radio Astronomy Research (ICRAR) w Australii. Na liście autorów znajdziemy też australijskiego naukowca z polskim pochodzeniem, Marcina Glowackiego, pracującego w ICRAR w Australii, na Uniwersytecie w Edynburgu w Wielkiej Brytanii i na Uniwersytecie w Kapsztadzie w RPA. 


 

POLECANE
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy” z ostatniej chwili
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy”

Sekretarz stanu USA Marco Rubio powiedział po niedzielnych rozmowach z ukraińską delegacją w Genewie, że był to najbardziej produktywny dzień od początku zaangażowania w proces pokojowy. Stwierdził jednak, że wciąż do ustalenia pozostaje część rzeczy i potrzebne do tego jest więcej czasu.

Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża Wiadomości
Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża

Justyna Kowalczyk od dawna cieszy się ogromnym uznaniem kibiców jako jedna z najlepszych polskich biegaczek narciarskich w historii. Jej sukcesy sportowe sprawiły, że stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego sportu, ale to nie tylko wyniki sprawiły, że widzowie ją pokochali. Kibice zawsze doceniali jej szczerość, skromność i naturalność. 

Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń Wiadomości
Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń

Na pogrążonej w kryzysie gospodarczym Kubie rośnie liczba zachorowań na chikungunyę, tropikalną chorobę przenoszoną przez komary – podała w piątek agencja AFP. Walkę z epidemią utrudniają powszechne niedobory czystej wody, żywności, paliwa i leków.

Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo z ostatniej chwili
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo

Niedzielny poranek w Szwarcenowie (woj. warmińsko-mazurskie) zamienił się w dramat, gdy osobowe mitsubishi wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w drzewo. W samochodzie jechała piątka młodych ludzi - od 15 do 21 lat. Jak przekazała policja, to właśnie ta grupa ucierpiała w poważnym wypadku, do którego doszło około godziny 10.30.

Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo! z ostatniej chwili
Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo!

Grafzero vlog literacki o Wydawnictwie Centryfuga - jakie będą plany, jakie pomysły, jakie są projekty, jakich książek możecie się spodziewać!

Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali Wiadomości
Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali

Kamil Stoch zajął 12. miejsce, Dawid Kubacki był 20., a Kacper Tomasiak - 22. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem, który prowadził po pierwszej serii.

Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość Wiadomości
Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość"

Po wielu latach nieobecności do Grabiny powraca Simona, jedna z najbardziej barwnych postaci „M jak miłość”. Fani serialu od dawna wyczekiwali jej powrotu - stworzyli nawet fanpage o nazwie „Chcemy powrotu Simony”. Teraz ich marzenie wreszcie się spełni.

Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył z ostatniej chwili
Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył

Wygląda na to, że marszałek marzy o sprywatyzowaniu także Sejmu Rzeczypospolitej i uczynieniu z Izby instytucji podporządkowanej jego osobistej ocenie tego, co jest „racjonalne”, a co nie – napisał Leszek Miller w mediach społecznościowych,

Nie żyje legendarny projektant mody Wiadomości
Nie żyje legendarny projektant mody

Irlandzki projektant mody Paul Costelloe zmarł w wieku 80 lat w Londynie po krótkiej chorobie. „Otaczała go żona i siedmioro dzieci. Zmarł spokojnie w Londynie” – poinformowała rodzina w oświadczeniu cytowanym przez lokalne media.

Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie z ostatniej chwili
Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie

W niedzielę po godzinie 13:00 maszynista pociągu przejeżdżającego przez stację przy Politechnice Koszalińskiej zauważył nietypowy przedmiot leżący tuż przy torach. Był to czarny plastikowy pojemnik o cylindrycznym kształcie, od którego odchodziły przewody. Maszynista natychmiast powiadomił służby. Szczęśliwie zagadka została szybko wyjaśniona.

REKLAMA

Satelita "zombie" znów nadaje? Z kosmosu nadchodzą dziwne sygnały

Australijskie radioteleskopy zarejestrowały dziwny sygnał. Po analizie okazało się, że nie pochodzi z dalekiego kosmosu, tylko z orbity okołoziemskiej. Sygnał przyszedł od starego, nieczynnego amerykańskiego satelity Relay 2.
Australijczycy przechwycili dziwny sygnał z kosmosu (zdj. ilustracyjne).  Satelita
Australijczycy przechwycili dziwny sygnał z kosmosu (zdj. ilustracyjne). / Pixabay

 

Co musisz wiedzieć?

  • NewScientist, zajmujący się tematyką kosmiczną, doniósł o dziwnym sygnale, wysłanym z kosmosu.
  • Zarejestrowały go australijskie radioteleskopy.
  • Po analizie okazało się, że pochodzi on z orbity okołoziemskiej. Sygnał przyszedł od starego, nieczynnego amerykańskiego satelity Relay 2.
  • Naukowcy mają różne wytłumaczenia, dlaczego ów sygnał się pojawił. Jednym z nich są badania nt. tzw. satelit "zombie". 

 

Dziwna emisja radiowa z kosmosu

Na temat tajemniczego sygnały uwagę zwrócił NewScientist oraz inne serwisy zajmujące się tematyką kosmiczną. 13 czerwca 2024 roku sieć radioteleskopów Australian Square Kilometre Array Pathfinder (ASKAP) wykryła dziwną emisję radiową z kosmosu. Sygnał trwał mniej niż 30 nanosekund. Emisję zarejestrowano w paśmie od 695,5 do 1031,5 MHz.

Na podstawie analiz odbierania sygnału przez poszczególne anteny ASKAP, ustalono iż źródło sygnału mogło znajdować się 4500 km od Ziemi, co sugeruje pochodzenie od satelitów. Badacze przeanalizowali potencjalne zbieżności pomiędzy pozycją sygnału, a satelitów okołoziemskich. Znaleziono jedno dopasowanie, dla satelity NORAD ID 732 (Relay 2). Satelita Relay 2 był widziany w odległości 3,2 sekundy łuku od źródła sygnału radiowego. Obliczona odległość do satelity w momencie jego obserwacji wynosiła 4322 km, a więc zbieżnie z ocenami dla sygnału radiowego. Na tej wysokości nad Ziemią rozbieżność pozycji 3,2 sekundy łuku odpowiada około 4 kilometrom na orbicie.

 

Wyładowanie na satelicie

W latach 60. ubiegłego wieku roku NASA wystrzeliła dwa eksperymentalne satelity telekomunikacyjne. W 1962 roku był to Relay 1, a w 1964 roku kolejny Relay 2. Ten drugi dość szybko przestał działać (misję zakończono 26 września 1965 roku).

Wykluczono możliwość, że był to sygnał nadany celowo przez satelitę (gdyby mimo wszystko nadal działał), gdyż tak krótki sygnał nie pasuje do charakterystyk systemów pokładowych satelity.

Jako przyczynę emisji sygnału radiowego wskazano, iż być może satelita zakumulował ładunek elektrostatyczny, który ostatecznie uległ wyładowaniu. Tego typu zdarzenia były wcześniej rejestrowane przez radioteleskop Arecibo, ale z dłuższymi skalami czasowymi.

 

Chmura plazmy lub satelita "zombie"

Alternatywną hipotezą jest mikrometeoroid, który mógł uwolnić chmurę plazmy w momencie uderzenia, co spowodowało sygnał.

Istnieją też satelity "zombie" (chociaż tego rodzaju wytłumaczenie nie jest wskazywane w przypadku Relay 2). Przykładem jest AMNSAT-OSCAR 7, radioamatorski satelita wystrzelony w 1974 roku i działający do 1981 roku, gdy awaria baterii zakończyła misję. A przynajmniej tak się wydawało. Jednak w 2001 roku, czyli 22 lata później, satelita wznowił komunikację.

Artykuł opisujący detekcję sygnału radiowego z satelity Relay 2 ukazał się w serwisie arxiv.org, w którym zamieszczane są wstępne wersje publikacji naukowych. Pierwszym autorem publikacji jest Clancy James z International Centre for Radio Astronomy Research (ICRAR) w Australii. Na liście autorów znajdziemy też australijskiego naukowca z polskim pochodzeniem, Marcina Glowackiego, pracującego w ICRAR w Australii, na Uniwersytecie w Edynburgu w Wielkiej Brytanii i na Uniwersytecie w Kapsztadzie w RPA. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe