Ostatnia chrześcijańska wioska w Palestynie błaga o pomoc przeciwko atakom izraelskich osadników

Co musisz wiedzieć:
- Wioska Tajbeh, ostatnia chrześcijańska osada w Palestynie, zmaga się z atakami izraelskich osadników, w tym z podpaleniami i przejmowaniem ziemi.
- Księża trzech wyznań potępili ataki, które zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców i dziedzictwu religijnemu.
- Osadnicy wypasają bydło na prywatnych ziemiach Palestyńczyków, niszcząc uprawy i wywołując strach.
- Duchowni apelują o pomoc międzynarodową, śledztwo i obecność obserwatorów, by zapobiec dalszej eskalacji konfliktu.
Podpalenie obok kościoła św. Jerzego
W poniedziałek, 7 lipca, grupa osadników z Izraela podpaliła teren przy jednym z najstarszych kościołów w regionie – świątyni św. Jerzego z V wieku. Pożar udało się opanować tylko dzięki szybkiej reakcji mieszkańców i strażaków.
Nikt nie odniósł obrażeń, ale ogień mógł doszczętnie zniszczyć nasz bezcenny zabytek
– mówi ksiądz Baszar Fawadleh, proboszcz parafii w Tajbeh.
Wspólny głos zabrali też duchowni trzech wyznań: łacińskiego, greckokatolickiego i prawosławnego. W specjalnym oświadczeniu potępili „niebezpieczną serię systematycznych ataków” wymierzonych w lokalną wspólnotę.
- NFZ wydał pilny komunikat
- "Po 26 latach żegnam się z TVN". Znany prezenter odchodzi
- Pilny komunikat straży pożarnej dla mieszkańców i turystów Podkarpacia. To nie jest czas na wypoczynek
- Komunikat dla mieszkańców Krakowa
- PKP Intercity wydał pilny komunikat
- Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej
- Polski rząd godzi się na umowę z Mercosur. Wspólne oświadczenie rządów francuskiego i polskiego
- MON zapomniał o polskich śmigłach
Narzędziem kolonizacji... krowy
Zagrożenie nie kończy się na podpaleniach. Mieszkańcy skarżą się na codzienne najścia osadników, którzy mają wypasać swoje stada na prywatnych ziemiach Palestyńczyków, niszcząc drzewa oliwne i uniemożliwiając uprawę.
Ich obecność to próba przejęcia naszej ziemi. Krowy stały się nowym narzędziem kolonizacji
– informuje duchowny.
Ataki mają miejsce również w innych wioskach na Zachodnim Brzegu. W ciągu ostatniego tygodnia w okolicznych miejscowościach zginęło czterech młodych Palestyńczyków.
„Nikt nie kontroluje osadników”
Kapłani alarmują, że izraelscy osadnicy działają w całkowitej bezkarności, a służby nie podejmują żadnych działań.
Zadzwoniliśmy do odpowiednich służb. Obiecano nam pomoc, ale nic się nie wydarzyło. Oficjalne milczenie tylko pogłębia nasz strach
– mówi ksiądz Baszar Fawadleh.
Apel do społeczności międzynarodowej
Duchowni z Tajbeh skierowali apel do międzynarodowej opinii publicznej, dyplomatów i Kościołów. Proszą o ochronę ich społeczności, o przeprowadzenie śledztwa w sprawie pożarów i ataków, oraz o wizyty obserwatorów, którzy zobaczą, z czym muszą się mierzyć na co dzień.
Chcemy tylko żyć w pokoju i sprawiedliwości
– podsumowuje ksiądz Baszar.