"Narracja sukcesu legła w gruzach". Nie ma nadziei dla rządu Tuska

Rząd potyka się nieudolnie czy wręcz kompromitująco o niewielki wycinek KPO, program, którego odblokowaniem szczyciła się przez pierwsze miesiące urzędowania. Narracja sukcesu legła w gruzach i nic tu nie dadzą dymisje, spadające głowy czy zrzucanie po raz enty winy na PiS.
/ fot. Klub Lewicy / Public Domain / Wikimedia Commons

Co musisz wiedzieć:

  • Rząd Donalda Tuska sprawuje rządy w Polsce od przeszło półtora roku.
  • Nawet zdeklarowani wyborcy Platformy widzą, że ten obóz władzy się sypie.
  • Prawo i Sprawiedliwość może jeszcze raz zdobyć kredyt zaufania wyborców, ponieważ udowodniło, że spełnia swoje obietnice.


Afera KPO i przegrane wybory

To nie jest jakieś szczególne odkrycie, ale na horyzoncie nie widać żadnej nadziei dla rządu Donalda Tuska. I to w sytuacji, gdy ta ekipa miała i ma nadal wręcz niesamowite wsparcie większości mediów, jest dopingowana i chroniona przez Berlin i Brukselę, a do tego ma również za sobą całkiem niezłą koniunkturę gospodarczą. Co więcej, potyka się nieudolnie czy wręcz kompromitująco o niewielki wycinek KPO, program, którego odblokowaniem szczyciła się przez pierwsze miesiące urzędowania. Narracja sukcesu legła w gruzach i nic tu nie dadzą dymisje, spadające głowy czy zrzucanie po raz enty winy na PiS. Do tego jeszcze przegrane wybory prezydenckie i widmo ciężkiego starcia z prezydentem Karolem Nawrockim. Ta władza nie ma już pod ręką żadnego punktu zaczepienia, żadnego progu, z którego mogłaby się odbić. Wydaje się, że przynajmniej sam Tusk wie o tym doskonale.

 

Nie ma nadziei

Nawet gdyby jakimś cudem ministrowi Waldemarowi Żurkowi udało się w „cywilizowany” sposób przejąć (spacyfikować) KRS czy Trybunał Konstytucyjny, to wizerunkowy efekt zabłyśnie co najwyżej w samej prorządowej kaście i internetowej gwardii spod znaku „Silnych Razem”. Polacy z tego powodu nie ujrzą szybciej swoich spraw na wokandzie ani nie usłyszą szybciej sprawiedliwego wyroku. Co więcej, będzie jeszcze większy chaos wywołany batalią z sędziami, którzy odebrali swoje nominacje po 2018 roku. Nie ma nadziei dla rządu Tuska ani dla jego samego w żadnym realnym politycznym scenariuszu dla Polski. To ekipa zejściowa, co nie znaczy, że niegroźna dla demokracji i bytu naszego państwa.

Ale nade wszystko nawet zdeklarowani wyborcy Platformy widzą, że ten obóz władzy się sypie, że nie tylko nie dowozi, ale nie wie, co w ogóle ma dowozić. Co gorsza, wbrew statystkom, że niby nie jest już drogo, drożyzna właśnie drenuje kieszenie Polaków, nie tylko tych, którzy głosowali na PiS. Polki wpadające na zakupy ze Szwecji do Polski pomstują, że tu jest drożej niż w Skandynawii i dziwią się, jak w ogóle my tutaj jesteśmy w stanie wyżyć. Pisze już o tym nie portal Tysol.pl, tylko „Gazeta Wyborcza”. Nawet „sześciu Szłapków” nic tu nie pomoże, gdyż nie mieliby co komunikować, a jeśli już doszłoby do tej komunikacji, to polegałaby ona głównie na tłumaczeniu się z afer i niespełnionych obietnic. W tle tego naszego krajowego procesu destrukcji obozu władzy mamy proces głębszy – bankructwa liberalnych i lewicowych ideologii w Europie, które zrujnowały Stary Kontynent, umieszczając go na peryferiach świata. To dlatego między innymi z takim aplauzem przyjęto na Zachodzie zwycięstwo Donalda Tuska w Polsce. Na próżno. Ten rząd nie potrafi zainteresować nawet swoich wyborców tym, co robi. Jest do tego stopnia nieudolny, że nawet karne do tej pory prorządowe media mówią i piszą o jego kompromitacji w kwestii jachtów z KPO. Tylko najwierniejsze dziennikarki z TVN powtarzają narrację z Ujazdowskich, że „afera HoReCa” to oczywista wina PiS-u.

 

Sojusz z Konfederacją?

Nie ma też wielkiej nadziei dla samej Platformy Obywatelskiej. Ta partia – w tym kształcie, z tymi ludźmi i z tym bezwładem programowym – nie sięgnie już w Polsce po władzę. Dlatego tak usilnie i potajemnie szuka sojuszu z Konfederacją, bo dziś to jedyna siła polityczna, z którą można byłoby wygrać wybory w 2027 roku. O ile nie odbędą się one wcześniej. Z całą pewnością widmo klęski i rozpadu PO jest obecne w świadomości ich lidera. Zgoła inaczej, choć też wcale nie komfortowo, jest po stronie opozycji. Prawo i Sprawiedliwość może jednak jeszcze raz zdobyć kredyt zaufania wyborców, ponieważ udowodniło, że spełnia swoje obietnice. A co nie mniej istotne – jest partią umiarkowanie konserwatywną, która przy obecnych nastrojach w całej Europie – nie tylko w Polsce – może znowu z powodzeniem sięgnąć po władzę. Tak naprawdę obecny obóz władzy paradoksalnie mogłaby uratować jedynie globalna sytuacja kryzysowa, w której nie byłoby miejsca i czasu na wewnętrzny konflikt opozycji z rządem. Nie zmieni to jednak procesu „obumierania” Platformy jako formacji politycznej. Starej, zarozumiałej, niewyciągającej żadnych wniosków z popełnianych błędów, a co więcej – lekceważącej własnych wyborców. Ma dwa lata, by coś ze sobą zrobić. Znając zarozumiałość jej członków, poczucie wyższości i ich „wyjątkowość”, zrobią niewiele albo zgoła nic.


 

POLECANE
Zdegradować Rokossowskiego tylko u nas
Zdegradować Rokossowskiego

7 listopada 1949 r., na podstawie porozumienia między komunistycznym rządem nad Wisłą, a zwierzchnimi dla niego władzami w Moskwie, sowiecki generał Konstantin Rokossowskij został marszałkiem Polski i ministrem obrony narodowej. Sowietyzacja polskiej armii przyspieszyła.

Współodkrywca struktury DNA James Watson nie żyje z ostatniej chwili
Współodkrywca struktury DNA James Watson nie żyje

W wieku 97 lat zmarł James D. Watson, amerykański biolog, laureat Nagrody Nobla za odkrycie struktury DNA - poinformował w piątek „New York Times”. To jeden z najważniejszych naukowców XX wieku - napisał dziennik.

Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Zbigniewowi Ziobro zarzutów. Byłego ministra ma zatrzymać ABW z ostatniej chwili
Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Zbigniewowi Ziobro zarzutów. Byłego ministra ma zatrzymać ABW

Prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu posłowi PiS i byłemu szefowi MS Zbigniewowi Ziobrze zarzutów popełnienia 26 przestępstw oraz postanowienie o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do siedziby Prokuratury Krajowej.

Minister energii USA o szczycie klimatycznym COP30: To jest mistyfikacja z ostatniej chwili
Minister energii USA o szczycie klimatycznym COP30: To jest mistyfikacja

Minister energii USA Chris Wright skrytykował w piątek szczyt klimatyczny COP30. Ocenił, że jest on szkodliwy i chybiony, oraz nazwał go mistyfikacją - podała agencja AP. Po raz pierwszy na konferencji nie będzie wysokiego rangą przedstawiciela amerykańskich władz.

Tȟašúŋke Witkó: Napuszony galijski kogut kontra sytuacja realna tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Napuszony galijski kogut kontra sytuacja realna

Od gorączkowej, ogłoszonej w sposób tryumfalno-napuszony propozycji wysłania międzynarodowych sił rozjemczych na Ukrainę, po groźbę militarnego ataku Rosji na któreś – a w skrajnych przypadkach, być może nawet na kilka jednocześnie – państw NATO i to wszystko raptem w nieco ponad pół roku

Ziobro nie składa broni po uchyleniu mu immunitetu: Zamierzam się bronić, zamierzam używać prawdy” z ostatniej chwili
Ziobro nie składa broni po uchyleniu mu immunitetu: "Zamierzam się bronić, zamierzam używać prawdy”

Zamierzam się bronić, zamierzam używać słowa, zamierzam używać prawdy – powiedział były szef MS, poseł PiS Zbigniew Ziobro, po uchyleniu mu przez Sejm immunitetu i przegłosowaniu wniosku o jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Odmówił odpowiedzi na pytanie, czy zamierza ubiegać się o azyl polityczny na Węgrzech.

Zajączkowska-Hernik: UE pozwoliła na przesunięcie ETS2, by pomóc wygrać wybory koalicji Tuska polityka
Zajączkowska-Hernik: UE pozwoliła na przesunięcie ETS2, by pomóc wygrać wybory koalicji Tuska

„UE pozwoliła na przesunięcie ETS2 na 2028 rok, żeby pomóc wygrać wybory koalicji Tuska i brukselskim sługom w innych państwach” - napisała w mediach społecznościowych eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik.

Prezydent zawetował ustawę ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry z ostatniej chwili
Prezydent zawetował ustawę ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry

Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry - poinformowała w piątek kancelaria prezydenta. Ustawa miała pozwolić na stworzenie w województwie zachodniopomorskim pierwszego od 24 lat parku narodowego w Polsce.

Sejm uchylił immunitet Zbigniewowi Ziobrze. Jest reakcja prezesa Jarosława Kaczyńskiego polityka
Sejm uchylił immunitet Zbigniewowi Ziobrze. Jest reakcja prezesa Jarosława Kaczyńskiego

Prezes PiS Jarosław Kaczyński - odnosząc się do uchylenia przez Sejm immunitetu posłowi tej partii, byłemu szefowi MS Zbigniewowi Ziobrze - przyznał, że spodziewał się tego. Jak dodał, wierzy, iż „wszyscy, którzy w tym uczestniczyli, odpowiedzą za to przed sądem”.

Sejm odrzucił prezydencki projekt ustawy o pomocy Ukraińcom, w tym penalizację propagowania banderyzmu z ostatniej chwili
Sejm odrzucił prezydencki projekt ustawy o pomocy Ukraińcom, w tym penalizację propagowania banderyzmu

Sejm odrzucił prezydencki projekt nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Podczas pierwszego czytana projektu w październiku zostały zgłoszone dwa wnioski o jego odrzucenie. W piątek poparła je w głosowaniu większość sejmowa.

REKLAMA

"Narracja sukcesu legła w gruzach". Nie ma nadziei dla rządu Tuska

Rząd potyka się nieudolnie czy wręcz kompromitująco o niewielki wycinek KPO, program, którego odblokowaniem szczyciła się przez pierwsze miesiące urzędowania. Narracja sukcesu legła w gruzach i nic tu nie dadzą dymisje, spadające głowy czy zrzucanie po raz enty winy na PiS.
/ fot. Klub Lewicy / Public Domain / Wikimedia Commons

Co musisz wiedzieć:

  • Rząd Donalda Tuska sprawuje rządy w Polsce od przeszło półtora roku.
  • Nawet zdeklarowani wyborcy Platformy widzą, że ten obóz władzy się sypie.
  • Prawo i Sprawiedliwość może jeszcze raz zdobyć kredyt zaufania wyborców, ponieważ udowodniło, że spełnia swoje obietnice.


Afera KPO i przegrane wybory

To nie jest jakieś szczególne odkrycie, ale na horyzoncie nie widać żadnej nadziei dla rządu Donalda Tuska. I to w sytuacji, gdy ta ekipa miała i ma nadal wręcz niesamowite wsparcie większości mediów, jest dopingowana i chroniona przez Berlin i Brukselę, a do tego ma również za sobą całkiem niezłą koniunkturę gospodarczą. Co więcej, potyka się nieudolnie czy wręcz kompromitująco o niewielki wycinek KPO, program, którego odblokowaniem szczyciła się przez pierwsze miesiące urzędowania. Narracja sukcesu legła w gruzach i nic tu nie dadzą dymisje, spadające głowy czy zrzucanie po raz enty winy na PiS. Do tego jeszcze przegrane wybory prezydenckie i widmo ciężkiego starcia z prezydentem Karolem Nawrockim. Ta władza nie ma już pod ręką żadnego punktu zaczepienia, żadnego progu, z którego mogłaby się odbić. Wydaje się, że przynajmniej sam Tusk wie o tym doskonale.

 

Nie ma nadziei

Nawet gdyby jakimś cudem ministrowi Waldemarowi Żurkowi udało się w „cywilizowany” sposób przejąć (spacyfikować) KRS czy Trybunał Konstytucyjny, to wizerunkowy efekt zabłyśnie co najwyżej w samej prorządowej kaście i internetowej gwardii spod znaku „Silnych Razem”. Polacy z tego powodu nie ujrzą szybciej swoich spraw na wokandzie ani nie usłyszą szybciej sprawiedliwego wyroku. Co więcej, będzie jeszcze większy chaos wywołany batalią z sędziami, którzy odebrali swoje nominacje po 2018 roku. Nie ma nadziei dla rządu Tuska ani dla jego samego w żadnym realnym politycznym scenariuszu dla Polski. To ekipa zejściowa, co nie znaczy, że niegroźna dla demokracji i bytu naszego państwa.

Ale nade wszystko nawet zdeklarowani wyborcy Platformy widzą, że ten obóz władzy się sypie, że nie tylko nie dowozi, ale nie wie, co w ogóle ma dowozić. Co gorsza, wbrew statystkom, że niby nie jest już drogo, drożyzna właśnie drenuje kieszenie Polaków, nie tylko tych, którzy głosowali na PiS. Polki wpadające na zakupy ze Szwecji do Polski pomstują, że tu jest drożej niż w Skandynawii i dziwią się, jak w ogóle my tutaj jesteśmy w stanie wyżyć. Pisze już o tym nie portal Tysol.pl, tylko „Gazeta Wyborcza”. Nawet „sześciu Szłapków” nic tu nie pomoże, gdyż nie mieliby co komunikować, a jeśli już doszłoby do tej komunikacji, to polegałaby ona głównie na tłumaczeniu się z afer i niespełnionych obietnic. W tle tego naszego krajowego procesu destrukcji obozu władzy mamy proces głębszy – bankructwa liberalnych i lewicowych ideologii w Europie, które zrujnowały Stary Kontynent, umieszczając go na peryferiach świata. To dlatego między innymi z takim aplauzem przyjęto na Zachodzie zwycięstwo Donalda Tuska w Polsce. Na próżno. Ten rząd nie potrafi zainteresować nawet swoich wyborców tym, co robi. Jest do tego stopnia nieudolny, że nawet karne do tej pory prorządowe media mówią i piszą o jego kompromitacji w kwestii jachtów z KPO. Tylko najwierniejsze dziennikarki z TVN powtarzają narrację z Ujazdowskich, że „afera HoReCa” to oczywista wina PiS-u.

 

Sojusz z Konfederacją?

Nie ma też wielkiej nadziei dla samej Platformy Obywatelskiej. Ta partia – w tym kształcie, z tymi ludźmi i z tym bezwładem programowym – nie sięgnie już w Polsce po władzę. Dlatego tak usilnie i potajemnie szuka sojuszu z Konfederacją, bo dziś to jedyna siła polityczna, z którą można byłoby wygrać wybory w 2027 roku. O ile nie odbędą się one wcześniej. Z całą pewnością widmo klęski i rozpadu PO jest obecne w świadomości ich lidera. Zgoła inaczej, choć też wcale nie komfortowo, jest po stronie opozycji. Prawo i Sprawiedliwość może jednak jeszcze raz zdobyć kredyt zaufania wyborców, ponieważ udowodniło, że spełnia swoje obietnice. A co nie mniej istotne – jest partią umiarkowanie konserwatywną, która przy obecnych nastrojach w całej Europie – nie tylko w Polsce – może znowu z powodzeniem sięgnąć po władzę. Tak naprawdę obecny obóz władzy paradoksalnie mogłaby uratować jedynie globalna sytuacja kryzysowa, w której nie byłoby miejsca i czasu na wewnętrzny konflikt opozycji z rządem. Nie zmieni to jednak procesu „obumierania” Platformy jako formacji politycznej. Starej, zarozumiałej, niewyciągającej żadnych wniosków z popełnianych błędów, a co więcej – lekceważącej własnych wyborców. Ma dwa lata, by coś ze sobą zrobić. Znając zarozumiałość jej członków, poczucie wyższości i ich „wyjątkowość”, zrobią niewiele albo zgoła nic.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe