Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: "Dzieci, projektujemy sobie burdel" [18+]

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.
Tylko u nas Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi:
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Anonimowy polski dyplomata, od lat pracujący w Niemczech, pisze książkę, w której ujawnia kulisy tego co Niemcy robią Polakom i wizerunkowi Polski
  • Za jego pozwoleniem publikujemy kolejny fragment książki, tym razem dotyczący problemu tzw. "edukacji seksualnej" i związanych z nią skandali seksualnych w Niemczech
  • Jest to istotne w kontekście wprowadzenia w Polsce tzw. "edukacji zdrowotnej" z elementami permisywnej edukacji seksualnej
  • W Niemczech edukacja seksualna jest obowiązkowa od 1992 roku
  • Dominującym nurtem w edukacji seksualnej jest obecnie mainstream gender i pedagogika seksualnej różnorodności. Tego typu treści zawarte są w federalnych planach kształcenia
  • Podręcznik metodyczny Sexualpädagogik der Vielfalt, o którym będzie mowa poniżej, figuruje na liście lektur dla studentów edukacji seksualnej w Niemczech

 

"Aborcja, nekrofilia, gwałt zbiorowy, prostytucja..." (fragment książki)

Po pierwszej lekcji nauk przyrodniczych Staś nadal miał dwanaście lat, a w zeszycie zanotowaną listę nowych pojęć:

  • aborcja
  • nekrofilia
  • gwałt zbiorowy
  • prostytucja
  • wibrator
  • I tak dalej.
  • Wibrator…

Kiedy za kilka lat nadejdzie pandemia, Joanna i jej synowie będą stykać się z tym słowem codziennie. Cały Berlin oklejony zostanie plakatami z hasłem: „Zachowaj spokój, używaj wibratora!” – w odpowiedzi na konieczność ograniczenia kontaktów. Slogan niczego sobie. Nie powstydziłaby się go pewnie nawet świętej pamięci Beate Uhse, imperatorowa „branży erotycznej” w Niemczech. Pilotka, w czasie wojny kapitan Luftwaffe, zaraz po niej rozkręciła biznes, zajmując się sprzedażą wysyłkową Pisma X - broszury o metodzie kalendarzykowej. Zaskakujące, jak wiele Niemek nie miało wówczas o niej pojęcia. Potem były też inne broszury. Piętnaście lat później, w przeddzień Wigilii otworzyła w Berlinie pierwszy sex-shop na świecie, potem powstało imperium. Szczególnie na początku kariery właściwie nie wychodziła z sądu. Prowadzono przeciw niej ok. dwa tysiące postępowań, siedemset weszło na wokandę. Niemal wszystkie wygrała. Teraz koncern zbankrutował ze względu na „cyfryzację” branży. Zresztą ostatnio stale bankrutuje i potem wraca do gry, nie wiadomo, co będzie dalej.

Wibrator

„... Używaj wibratora!”

- Codziennie w drodze do pracy Joannę atakować będą te czarne słowa na żółtym tle.

Wibrator będzie więc wszechobecny w przestrzeni publicznej. Ale w szkole? W wieku 12 lat? Gwałt zbiorowy, nekrofilia…? Na szczęście Staś nie znał jeszcze wtedy niemieckiego. Ale niedługo pozna, a Joanna miała inne plany wobec synów. Chciała ulepić ich na własną bogoojczyźnianą modłę. Niebawem więc przeniosła go do prywatnej szkoły katolickiej.

Może dzięki temu uniknął pobierania nauk na podstawie podręcznika metodycznego „Edukacja seksualnej różnorodności” autorstwa m.in. Elisabeth Tuider (Elisabeth Tuider i in., Sexualpädagogik der Vielfalt, 2. wydanie, 2012. W Polsce pierwszy, o ile wiem, zwracał na ten podręcznik uwagę ksiądz Oko) ze środowiska odwołującego się do tradycji Helmuta Kentlera z jego słynnym pedofilskim „eksperymentem” (Wątek ten będzie szerzej omówiony w dalszej części książki).

 

Eksperyment (fragment książki)

Proszę Państwa! Przystępujemy do eksperymentu. Naciągnijmy więc lateksowe rękawiczki, żeby nie pobrudzić sobie rąk.

Przez ponad trzydzieści lat berlińskie urzędy ds. młodzieży (Jugendamty) przekazywały bezdomnych berlińskich chłopców w „dobre ręce”. Tylu ich się pałętało w okolicach Dworca Zoo! Wszyscy o tym wiedzą nie od dziś. Najlepsze były ręce czułe, mocne, męskie. Także ręce pedofilów po wyrokach.

Po trzydziestu latach eksperyment ustał, po czterdziestu zainteresowano się sprawą i ofiary zaczęły mówić.

A podręcznik zawiera kilkadziesiąt ćwiczeń dla różnych grup wiekowych.

Lekcja może wyglądać na przykład tak:

Moi drodzy, dzisiejszy temat jest fascynujący! Macie już wszyscy piętnaście lat, więc przechodzimy na poziom nieco bardziej zaawansowany. I dziś projektujemy burdel. Burdel - dla wszystkich (Por. Strona 74 podręcznika metodycznego „Sexualpädagogik der Vielfalt”, ćwiczenie „Ein neuer Puff für alle“ – Burdel dla wszystkich. Karty pracy zawierają plan architektoniczny budynku)! Dostaliście karty pracy – plan budynku z sutereną, parterem i pierwszym piętrem. Mieści się w nim, jak nam tu piszą w instrukcji, „dom uciech, który wymaga modernizacji”. Na przykład „dostosowania do potrzeb osób z niepełnosprawnościami”. W ogóle chodzi o to, żeby było to miejsce przyjazne dla bardzo różnych ludzi o różnych preferencjach. Będzie wam potrzebny papier i ołówki. Musicie się przy tym zastanowić, jaka „ma być merytoryczna oferta burdelu (Wszystkie cytaty w tym fragmencie pochodzą z ww. podręcznika). Jakie preferencje seksualne mają tu być zaspokajane w jaki sposób? (…) I kto powinien tu pracować? Jakie zdolności i umiejętności powinny posiadać osoby tu zatrudnione, żeby obsłużyć i zadowolić wszelkich możliwych ludzi?”

Zanotujcie sobie kilka przykładów:

  • Seks chce uprawiać katoliczka albo muzułmanka. Obie są lesbijkami. Albo:
  • Seks chce uprawiać trans-kobieta. Albo:
  • Seks chce uprawiać biały heteroseksualny mężczyzna na wózku inwalidzkim.

Praca w grupach! Dobierzcie się w pary i zabieramy się do roboty!

  • Ćwiczenie „Pierwsze wrażenie” (Por. str. 79 podręcznika) polega z kolei na tym, że dziesięciolatki muszą zadeklarować, „czego od zawsze chciały popróbować w seksie” albo zastanowić się, jaka jest „moja ulubiona pozycja/ulubiona praktyka seksualna”. W zadaniu „Galaktyczny seks” (Por. str. 126 podręcznika) dzieci „zachęca się do burzy mózgów i zebrania wszelkich pojęć i określeń dotyczących praktyk seksualnych, nawet pozornie obrzydliwych, perwersyjnych lub zakazanych”.
  • Albo ćwiczenie „Gęsia skórka” (Por. str. 178 podręcznika) już dla dziesięciolatków: Dzieci mają dobrać się w pary i położyć na kocach w pokoju niewidocznym z zewnątrz. Zamknąć oczy, a następnie dotykać się łagodnie w różne miejsca ciała materiałami wyjętymi ze skrzynki, którą zapewnił edukator. Po piętnastu minutach – zamiana.
  • Albo: W ćwiczeniu „Seks-mozaika” (Por. str. 81 podręcznika) od lat czternastu przewidziano bogaty katalog pomocy edukacyjnych. Autorzy rekomendują „wiele różnych przedmiotów związanych z zagadnieniem seksualności, miłości i związków”. Przydadzą się na przykład: „kondom, szminka, różowa pluszowa sofa, lateksowe rękawiczki, czerwone serce, obrączki, kajdanki, tampon, opakowanie pigułek antykoncepcyjnych, wibrator, świeca, środek nawilżający, seksowna bielizna, krzyż, muzułmańska chusta na głowę, biblia… (…)”.

I tak dalej.

 

"Wprowadzenie w dezorientację" (fragment książki)

W teoretycznej części podręcznika można przeczytać, że „cele tematyzowania różnorodności w edukacji seksualnej mogą być bardzo różne, a ich realizacja może mieć miejsce między innymi poprzez:

  • - uwrażliwianie na różne stosunki władzy i ich uświadomienie, (…)
  • - likwidację jednoznaczności,
  • - wprowadzanie w dezorientację (…)”.

 

Książka anonimowego dyplomaty

Od lat pracujący w Niemczech dyplomata pisze książkę na temat bliżej nieznanej w Polsce natury Niemiec i Niemców. Począwszy od ochrony niemieckich zbrodniarzy z czasów II Wojny Światowej, poprzez rzeczywisty, a przekłamany w Polsce stosunek Niemców do Polaków, a skończywszy na ciemnych stronach niemieckiego społeczeństwa.

Dyplomata (nazwisko znane redakcji) chce zachować anonimowość ze względu na konsekwencje jakie w wyniku publikacji mogą mu grozić w Niemczech.

Za jego pozwoleniem publikujemy fragmenty książki (śródtytuły od redakcji).


 

POLECANE
Trump daje zielone światło. Kongres ma wdrożyć nowe sankcje na Rosję z ostatniej chwili
Trump daje zielone światło. Kongres ma wdrożyć nowe sankcje na Rosję

Po wydaniu zgody przez Donalda Trumpa na przyjęcie projektu ustawy o dodatkowych sankcjach na Rosję Kongres ruszy z pracami nad nimi - powiedział w poniedziałek republikański senator Lindsey Graham. Ustawa dawałaby prezydentowi możliwość nakładania ceł i sankcji na państwa kupujące rosyjskie surowce.

Niemieckie badanie: Rekordowa niechęć Polaków do Niemców z ostatniej chwili
Niemieckie badanie: Rekordowa niechęć Polaków do Niemców

Najnowszy Barometr Polska–Niemcy opublikowany przez „Tagesspiegel” pokazuje wyraźny spadek sympatii Polaków wobec zachodnich sąsiadów. Sympatię do Niemców deklaruje dziś zaledwie jedna trzecia badanych – to jeden z najniższych wyników w historii badania. 

Sensacja w składzie Polski na Maltę. Zobacz, kogo Urban posadził na ławce z ostatniej chwili
Sensacja w składzie Polski na Maltę. Zobacz, kogo Urban posadził na ławce

Reprezentacja Polski w poniedziałkowy wieczór rozegra ostatni mecz eliminacji do mistrzostw świata. Selekcjoner Jan Urban wprowadził cztery zmiany w składzie w porównaniu do piątkowego starcia z Holandią. Sprawdź, kto zagra od pierwszej minuty, a kto obejrzy mecz z ławki rezerwowych.

Pilny komunikat GIS. Popularny gadżet może zatruwać jedzenie Wiadomości
Pilny komunikat GIS. Popularny gadżet może zatruwać jedzenie

Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega przed niebezpiecznymi substancjami chemicznymi, które mogą przenikać do jedzenia z popularnego podbieraka do pierogów. Produkt jest już wycofywany z rynku, a konsumenci proszeni są o pilne sprawdzenie swoich kuchennych akcesoriów.

Eksplozje na torach w Polsce. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Eksplozje na torach w Polsce. Jest komunikat prokuratury

Polska prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie dywersji na rzecz obcego wywiadu. Po eksplozji na torach kolejowych w Polsce sprawa przybiera międzynarodowy wymiar.

Szef MON: Śmigłowiec, drony i terytorialsi pomogą w patrolowaniu linii kolejowych z ostatniej chwili
Szef MON: Śmigłowiec, drony i terytorialsi pomogą w patrolowaniu linii kolejowych

Patrolowanie linii kolejowych we wschodniej Polsce przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej wesprze od środy śmigłowiec – poinformował w poniedziałek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że zwiększono zaangażowanie terytorialsów w tej sprawie.

Ryanair wydał komunikat o dużej rekrutacji pracowników w Polsce z ostatniej chwili
Ryanair wydał komunikat o dużej rekrutacji pracowników w Polsce

Ryanair, największy przewoźnik lotniczy w Europie, rozpoczyna jedną z najpoważniejszych kampanii rekrutacyjnych w ostatnich latach w Polsce. W ramach rozwoju spółki Buzz Air linia planuje zatrudnić 300 nowych członków personelu pokładowego. To element planu całej Grupy Ryanair, która ma ambicje obsługi 300 mln pasażerów rocznie do 2034 roku.

Na podstawie Konwencji genewskiej… Marcin Romanowski zabiera głos ws. odebrania mu paszportu z ostatniej chwili
"Na podstawie Konwencji genewskiej…" Marcin Romanowski zabiera głos ws. odebrania mu paszportu

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski zabrał głos po unieważnieniu jego paszportu przez prokuraturę. W obszernym oświadczeniu opublikowanym w sieci polityk ostro skomentował działania rządu Donalda Tuska, oskarżając go o łamanie prawa oraz prześladowania polityczne.

Nowy projekt prezydenta: Zmiany w Funduszu Medycznym z ostatniej chwili
Nowy projekt prezydenta: Zmiany w Funduszu Medycznym

Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego, poinformował, że we wtorek do marszałka Sejmu trafi prezydencki projekt nowelizacji ustawy o Funduszu Medycznym.

Dom aukcyjny Felzmann w Neuss: Rodzinne imperium z rzeczami ofiar niemieckiego bestialstwa w tle tylko u nas
Dom aukcyjny Felzmann w Neuss: Rodzinne imperium z rzeczami ofiar niemieckiego bestialstwa w tle

Niemiecki dom aukcyjny Felzmann wywołał międzynarodowy skandal, próbując sprzedać dokumenty należące do ofiar nazistowskiego terroru – w tym polskich więźniów obozów koncentracyjnych. Po fali oburzenia z całego świata przedmioty w ostatniej chwili wycofano z katalogu, a firma opublikowała oświadczenie, w którym nie padło ani jedno słowo o odpowiedzialności Niemiec.

REKLAMA

Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: "Dzieci, projektujemy sobie burdel" [18+]

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.
Tylko u nas Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi:
Tylko u nas / grafika własna

Co musisz wiedzieć?

  • Anonimowy polski dyplomata, od lat pracujący w Niemczech, pisze książkę, w której ujawnia kulisy tego co Niemcy robią Polakom i wizerunkowi Polski
  • Za jego pozwoleniem publikujemy kolejny fragment książki, tym razem dotyczący problemu tzw. "edukacji seksualnej" i związanych z nią skandali seksualnych w Niemczech
  • Jest to istotne w kontekście wprowadzenia w Polsce tzw. "edukacji zdrowotnej" z elementami permisywnej edukacji seksualnej
  • W Niemczech edukacja seksualna jest obowiązkowa od 1992 roku
  • Dominującym nurtem w edukacji seksualnej jest obecnie mainstream gender i pedagogika seksualnej różnorodności. Tego typu treści zawarte są w federalnych planach kształcenia
  • Podręcznik metodyczny Sexualpädagogik der Vielfalt, o którym będzie mowa poniżej, figuruje na liście lektur dla studentów edukacji seksualnej w Niemczech

 

"Aborcja, nekrofilia, gwałt zbiorowy, prostytucja..." (fragment książki)

Po pierwszej lekcji nauk przyrodniczych Staś nadal miał dwanaście lat, a w zeszycie zanotowaną listę nowych pojęć:

  • aborcja
  • nekrofilia
  • gwałt zbiorowy
  • prostytucja
  • wibrator
  • I tak dalej.
  • Wibrator…

Kiedy za kilka lat nadejdzie pandemia, Joanna i jej synowie będą stykać się z tym słowem codziennie. Cały Berlin oklejony zostanie plakatami z hasłem: „Zachowaj spokój, używaj wibratora!” – w odpowiedzi na konieczność ograniczenia kontaktów. Slogan niczego sobie. Nie powstydziłaby się go pewnie nawet świętej pamięci Beate Uhse, imperatorowa „branży erotycznej” w Niemczech. Pilotka, w czasie wojny kapitan Luftwaffe, zaraz po niej rozkręciła biznes, zajmując się sprzedażą wysyłkową Pisma X - broszury o metodzie kalendarzykowej. Zaskakujące, jak wiele Niemek nie miało wówczas o niej pojęcia. Potem były też inne broszury. Piętnaście lat później, w przeddzień Wigilii otworzyła w Berlinie pierwszy sex-shop na świecie, potem powstało imperium. Szczególnie na początku kariery właściwie nie wychodziła z sądu. Prowadzono przeciw niej ok. dwa tysiące postępowań, siedemset weszło na wokandę. Niemal wszystkie wygrała. Teraz koncern zbankrutował ze względu na „cyfryzację” branży. Zresztą ostatnio stale bankrutuje i potem wraca do gry, nie wiadomo, co będzie dalej.

Wibrator

„... Używaj wibratora!”

- Codziennie w drodze do pracy Joannę atakować będą te czarne słowa na żółtym tle.

Wibrator będzie więc wszechobecny w przestrzeni publicznej. Ale w szkole? W wieku 12 lat? Gwałt zbiorowy, nekrofilia…? Na szczęście Staś nie znał jeszcze wtedy niemieckiego. Ale niedługo pozna, a Joanna miała inne plany wobec synów. Chciała ulepić ich na własną bogoojczyźnianą modłę. Niebawem więc przeniosła go do prywatnej szkoły katolickiej.

Może dzięki temu uniknął pobierania nauk na podstawie podręcznika metodycznego „Edukacja seksualnej różnorodności” autorstwa m.in. Elisabeth Tuider (Elisabeth Tuider i in., Sexualpädagogik der Vielfalt, 2. wydanie, 2012. W Polsce pierwszy, o ile wiem, zwracał na ten podręcznik uwagę ksiądz Oko) ze środowiska odwołującego się do tradycji Helmuta Kentlera z jego słynnym pedofilskim „eksperymentem” (Wątek ten będzie szerzej omówiony w dalszej części książki).

 

Eksperyment (fragment książki)

Proszę Państwa! Przystępujemy do eksperymentu. Naciągnijmy więc lateksowe rękawiczki, żeby nie pobrudzić sobie rąk.

Przez ponad trzydzieści lat berlińskie urzędy ds. młodzieży (Jugendamty) przekazywały bezdomnych berlińskich chłopców w „dobre ręce”. Tylu ich się pałętało w okolicach Dworca Zoo! Wszyscy o tym wiedzą nie od dziś. Najlepsze były ręce czułe, mocne, męskie. Także ręce pedofilów po wyrokach.

Po trzydziestu latach eksperyment ustał, po czterdziestu zainteresowano się sprawą i ofiary zaczęły mówić.

A podręcznik zawiera kilkadziesiąt ćwiczeń dla różnych grup wiekowych.

Lekcja może wyglądać na przykład tak:

Moi drodzy, dzisiejszy temat jest fascynujący! Macie już wszyscy piętnaście lat, więc przechodzimy na poziom nieco bardziej zaawansowany. I dziś projektujemy burdel. Burdel - dla wszystkich (Por. Strona 74 podręcznika metodycznego „Sexualpädagogik der Vielfalt”, ćwiczenie „Ein neuer Puff für alle“ – Burdel dla wszystkich. Karty pracy zawierają plan architektoniczny budynku)! Dostaliście karty pracy – plan budynku z sutereną, parterem i pierwszym piętrem. Mieści się w nim, jak nam tu piszą w instrukcji, „dom uciech, który wymaga modernizacji”. Na przykład „dostosowania do potrzeb osób z niepełnosprawnościami”. W ogóle chodzi o to, żeby było to miejsce przyjazne dla bardzo różnych ludzi o różnych preferencjach. Będzie wam potrzebny papier i ołówki. Musicie się przy tym zastanowić, jaka „ma być merytoryczna oferta burdelu (Wszystkie cytaty w tym fragmencie pochodzą z ww. podręcznika). Jakie preferencje seksualne mają tu być zaspokajane w jaki sposób? (…) I kto powinien tu pracować? Jakie zdolności i umiejętności powinny posiadać osoby tu zatrudnione, żeby obsłużyć i zadowolić wszelkich możliwych ludzi?”

Zanotujcie sobie kilka przykładów:

  • Seks chce uprawiać katoliczka albo muzułmanka. Obie są lesbijkami. Albo:
  • Seks chce uprawiać trans-kobieta. Albo:
  • Seks chce uprawiać biały heteroseksualny mężczyzna na wózku inwalidzkim.

Praca w grupach! Dobierzcie się w pary i zabieramy się do roboty!

  • Ćwiczenie „Pierwsze wrażenie” (Por. str. 79 podręcznika) polega z kolei na tym, że dziesięciolatki muszą zadeklarować, „czego od zawsze chciały popróbować w seksie” albo zastanowić się, jaka jest „moja ulubiona pozycja/ulubiona praktyka seksualna”. W zadaniu „Galaktyczny seks” (Por. str. 126 podręcznika) dzieci „zachęca się do burzy mózgów i zebrania wszelkich pojęć i określeń dotyczących praktyk seksualnych, nawet pozornie obrzydliwych, perwersyjnych lub zakazanych”.
  • Albo ćwiczenie „Gęsia skórka” (Por. str. 178 podręcznika) już dla dziesięciolatków: Dzieci mają dobrać się w pary i położyć na kocach w pokoju niewidocznym z zewnątrz. Zamknąć oczy, a następnie dotykać się łagodnie w różne miejsca ciała materiałami wyjętymi ze skrzynki, którą zapewnił edukator. Po piętnastu minutach – zamiana.
  • Albo: W ćwiczeniu „Seks-mozaika” (Por. str. 81 podręcznika) od lat czternastu przewidziano bogaty katalog pomocy edukacyjnych. Autorzy rekomendują „wiele różnych przedmiotów związanych z zagadnieniem seksualności, miłości i związków”. Przydadzą się na przykład: „kondom, szminka, różowa pluszowa sofa, lateksowe rękawiczki, czerwone serce, obrączki, kajdanki, tampon, opakowanie pigułek antykoncepcyjnych, wibrator, świeca, środek nawilżający, seksowna bielizna, krzyż, muzułmańska chusta na głowę, biblia… (…)”.

I tak dalej.

 

"Wprowadzenie w dezorientację" (fragment książki)

W teoretycznej części podręcznika można przeczytać, że „cele tematyzowania różnorodności w edukacji seksualnej mogą być bardzo różne, a ich realizacja może mieć miejsce między innymi poprzez:

  • - uwrażliwianie na różne stosunki władzy i ich uświadomienie, (…)
  • - likwidację jednoznaczności,
  • - wprowadzanie w dezorientację (…)”.

 

Książka anonimowego dyplomaty

Od lat pracujący w Niemczech dyplomata pisze książkę na temat bliżej nieznanej w Polsce natury Niemiec i Niemców. Począwszy od ochrony niemieckich zbrodniarzy z czasów II Wojny Światowej, poprzez rzeczywisty, a przekłamany w Polsce stosunek Niemców do Polaków, a skończywszy na ciemnych stronach niemieckiego społeczeństwa.

Dyplomata (nazwisko znane redakcji) chce zachować anonimowość ze względu na konsekwencje jakie w wyniku publikacji mogą mu grozić w Niemczech.

Za jego pozwoleniem publikujemy fragmenty książki (śródtytuły od redakcji).



 

Polecane
Emerytury
Stażowe