"Bez Grudnia '70 nie byłoby Solidarności. A bez Solidarności nie byłoby upadku muru berlińskiego". Obchody 55. rocznicy Czarnego Czwartku
Co musisz wiedzieć:
- Dziś mija 55 lat od krwawej pacyfikacji protestu w Gdyni 17 grudnia 1970 r.
- Komunistyczni oprawcy w trakcie wydarzeń, które w grudniowych dniach 1970 roku miały miejsce na Wybrzeżu, zamordowali 45 Polaków. Ponad 1100 osób zostało rannych.
- Przed gdyńskim pomnikiem Ofiar Grudnia '70 odbyły się dziś uroczystości upamiętniające ofiary krwawej grudniowej masakry.
Bez Grudnia '70 nie byłoby Solidarności
W obchodach rocznicowych wzięli udział prezydent Karol Nawrocki, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, były przewodniczący "S" Janusz Śniadek, szef IPN prof. Karol Polejowski, dyrektor gdańskiego oddziału IPN dr Marek Szymaniak, zastępca przewodniczącego KK "S" Grzegorz Adamowicz, przewodniczący Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność" Krzysztof Dośla, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ "S" Stocznia Gdynia – Energomontaż Północ Roman Kuzimski, poczty sztandarowe Solidarności, kombatanci, przedstawiciele władz parlamentarnych i samorządowych, księża, uczniowie gdyńskich szkół oraz mieszkańcy Trójmiasta.

Modlitwę poprowadził arcybiskup archidiecezji gdańskiej Tadeusz Wojda, a uczestniczyli w niej członkowie rodzin pomordowanych w Grudniu 1970 roku oraz przedstawiciele stowarzyszeń upamiętniających tamte tragiczne wydarzenia.

Uroczystości rozpoczęły się od odegrania ''Mazurka Dąbrowskiego'' przez orkiestrę Marynarki Wojennej RP. Odbył się Apel Pamięci i oddana została salwa honorowa na cześć poległych w walce o wolność robotników.
Prezydent RP dr Karol Nawrocki wyraził wdzięczność rodzinom pomordowanych, którzy ponieśli najwyższą cenę w walce o wolność i godność ludzi pracy. Zapewnił, iż Rzeczpospolita będzie o nich zawsze pamiętać i że ich ofiara nie poszła na marne.
Bez Grudnia '70 nie byłoby Solidarności, a bez Solidarności nie byłoby upadku muru berlińskiego
– podkreślił prezydent.
Zbrodnie nadal bez kary
W imieniu stoczniowców głos zabrał przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ "S" Stocznia Gdynia – Energomontaż Północ Roman Kuzimski. Przypomniał on, że sprawcy zbrodni komunistycznych nie zostali należycie osądzeni, a wymiar sprawiedliwości – zreformowany.
Zaznaczył, że nie spodziewa się niczego pozytywnego ze strony rządu, na czele którego stoi Donald Tusk. Premiera uznał za odpowiedzialnego za destrukcję polskiego przemysłu stoczniowego. Kuzimski wyraził nadzieję na to, że na straży wartości konstytuujących Rzeczpospolitą będzie stał prezydent Karol Nawrocki.
Na razie jest dobrze, panie prezydencie
– powiedział.
Podczas Apelu Pamięci przywołano nazwiska robotników poległych w Grudniu '70, a także ofiary stanu wojennego i innych zbrodni komunistycznych, m.in. patrona Solidarności bł. ks. Jerzego Popiełuszkę.

Po uroczystościach uczestnicy obchodów złożyli wieńce przed pomnikiem Ofiar Grudnia '70.
- Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego
- Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy
- ZUS wydał pilny komunikat
- Polska w pierwszej dwudziestce świata, miliony w nędzy. Druga strona gospodarczego sukcesu
- Ważny komunikat dla mieszkańców Krakowa
- Jelenia Góra w szoku po znalezieniu martwej 12-latki. Jest zatrzymanie i nowe ustalenia w sprawie
- Negocjacje pokojowe. „Berliner Zeitung”: Niemcy nie są graczem. Niemcy zapewniają lokal i kawę




